Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

***Monika***

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ***Monika***

  1. Madalena, gratuluje co do meżów. To mój wczoraj mi powiedzial\'\'Teraz to przynajmniej moge cie poszczypac, bo wczesniej sie nie dalo, byłaś taka nabita\'\' Myslal, ze komplement mi strzelił, czy co? Piankowa! Ale sie usmialam:D
  2. zmiana stopki. Ależ ja jestem smieszna:D:D:D Zeby ludzie mieli tylko takie problemy. A lzy mi lecą:D:D:D No sama się z siebie smieje. Dobrze, że jesteście dziewczyny, już mi lepiej.
  3. Dagmarko, dziekuję Mój mąż nie mowi mi, że jestem brzydka, ale zachwytu w jego oczach tez nie widzę. nawet zauważulam, że jest rozbawiony jak na mnie patrzy. Wkurza mnie to! Ale zamiast powiedziec - podobasz mi sie, mowi - nie martw sie, jesteś przeciez w ciazy. A ostatnio powiedział, ze mam brodawki jak Murzynka:(
  4. och Kiniu, dziękuję Ja to chyba jakaś nienormalna jestem. Wiem, że wyglad nie jest najwazniejszy, ale dla mnie jest bardzo wazny. Wiem, że to okropnie brzmi i pewnie mnie skrytykujecie za to, ale piszę co mysle:( mam nadzieje, że to przejściowe i mi przejdzie. Wiecie co ja wczoraj zrobilam? obrazilam się na męza za to , ze oglądał taniec z gwiazdami. Bylam zazdrosna o to , że patrzy na te laski, ktore tam tańczą. Głupio mi teraz. Jestem nienormalna:(
  5. No własnie, Ametyst ślicznie wyglada. Ciąża jej służy. Zresztą widziałam zdjęcia niektorych z was i wszystkie wygladacie tak slicznie z tymi brzuszkami. A ja sie czuję taka brzydka:) Wczoraj byłam z mężem i Ikei i gdzie nie spojrzalam to same ciężarne:) Wszystkie urocze, tylko ja taka się przy nich czułam brzydka. Przepraszam, że się żale, ale strasznie mnie ta ciąża doluje.
  6. Hej, Martynia. A jak tam twoje bóle? Mam nadzieje, ze i ty już lepiej się czujesz?
  7. Antos, tak sie cieszę!!!!! Gratuluje kopniaczków. Teraz to juz napewno beda regularne. Mam nadzieję, że już przestaniesz się tak zamartwiać.
  8. Uciekam na gimnastyke dla cięzarnych:D
  9. Antoś, było go widac na USg, ale pierwszy lekarz nie zauważył. Na poczatku plamienia były dość obfite a później podobnie jak u ciebie. I też większość po nocy. Nie stanowiło to zagrozenia dla dziecka. Ten krwiak miałam na macicy. Nie wiem dlaczego mi się zrobił, ale juz śladu po nim nie ma.
  10. Antoś, mi się wydaje, że powie co to jest. Ja nie rozumiem co znaczy\'\'nie wiadomo od czego\'\' Ja np.plamiłam, bo miałam jakiegoś krwiaczka, ktory się oczyszczał. Ale też dopiero drugi lekarz na to wpadł. Zawsze jest jakaś przyczyna. Mi pomógł Duphaston i lezenie. Wiem, że ty tez to lykasz. Na pewno bedzie dobrze. Ja się tak \'\'oczyszczalam\'\' 3 m-ce.
  11. Antos, ja tak jak ty juz chce żeby byl styczeń! Ta obawa czy wszystko będzie dobrze jest dobijająca. Strasznie wolno leci czas, pewnie dlatego, że nie chodzę do pracy. Antoś, dobrze, że idziesz do innego lekarza. Na twoim miejscu zrobilabym tak samo. Dobra dezyzja.
  12. Agnieszko, trzymam kciuki, pochwal się nam po wizycie. Mi sie dzisiaj śniło, że mój synek ze mnie wyleciał:( Podnislam go z podłogi i zaczęlam krzyczeć do mamy \'\'szybko, do szpitala, muszę go uratować!!!!!!!\'\' Koszmar, brrr...
  13. MoniuAniu, mozesz pić melisę:) Dobrze, że nauczycielka zadeklarowała swoją pomoc. Wiesz, MoniuAniu psycholodzy zazwyczaj są przygotowani. Nawet jeśli nie mieli bezpośredniego kontaktu z takim dzieckiem, to juz na studiach mają rozne warsztaty i uczą się po to żeby pomagać. Ja ze swoim synem też miałam problemy i myslę , że to jeszcze nie koniec. On był bardzo zagubiony emocjonalnie i gdyby nie specjalisci nie dalabym rady. Teraz muszę duzo z nim pracować, postępy są ogromne. Wiem, że to nie to samo, ale też wylałam duzo lez. No cóż, jestesmy od tego żeby zawsze byc przy naszych dzieciach. One muszą wiedzieć, że zawsze znajdą u nas wsparcie.
  14. Moniu-Aniu, jestem z Tobą. NIe placz, kochana. Ospowiednia terapia naprawdę daje doskonałe rezultaty. To jeszcze nie koniec swiata. Musisz wziąć się w garśc i zaczac działać. Wiem jak ci cięźko, przecież twoje dziecko cierpi i jest inne. Czytałam, że taka terapia jest bardzo skuteczna, pod warunkiem, że zaangazowani są w nią rodzice, psycholodzy oraz nauczyciele. Niestety, nie zawsze nauczyciele są pomocni. Zorientuj się, jak to wyglada u ciebie. Ocieraj łzy, głowa do góry. Musisz być silna dla swoich dzieci. Zobaczysz, że twoj syn niedługo zacznie robić postępy. Zresztą znajac życie, posiadasz już znaczną wiedzę na temat tej choroby i sama wiesz, że to nie koniec świata. Tylko akurat teraz się zalamalaś i widzisz wszystko na czarno.
  15. Olusia, gratuluję synka! Mikołaj, bardzo ładne imię. Olusiu nie moglam Cię znaleźć w tabelce, ciekawa jestem na kiedy masz termin? Duża ta twoja dzidzia. Moja waży 387g. Dagmarko, jeżeli mogę się wtrącić, to nie kupuj body z krotkim rękawem. W zimę ci się nie przyda. Kiedysiu, nie mogę wysłać ci zdjęc. Może mam zly adres?
  16. Olusia, gratuluję synka! Mikołaj, bardzo ładne imię. Olusiu nie moglam Cię znaleźć w tabelce, ciekawa jestem na kiedy masz termin? Duża ta twoja dzidzia. Moja waży 387g. Dagmarko, jeżeli mogę się wtrącić, to nie kupuj body z krotkim rękawem. W zimę ci się nie przyda. Kiedysiu, nie mogę wysłać ci zdjęc. Może mam zly adres?
  17. Olusia, gratuluję synka! Mikołaj, bardzo ładne imię. Olusiu nie moglam Cię znaleźć w tabelce, ciekawa jestem na kiedy masz termin? Duża ta twoja dzidzia. Moja waży 387g. Dagmarko, jeżeli mogę się wtrącić, to nie kupuj body z krotkim rękawem. W zimę ci się nie przyda. Kiedysiu, nie mogę wysłać ci zdjęc. Może mam zly adres?
  18. Agnieszko- biedna ta twoja coreczka. Wspolczuję jej bardzo. Ja taki wirus miałam w zeszłym tygodniu. Oby już się wiecej nie meczyła. Kiniu, gratuluję Amelka, to dla mnie najpiekniejsze imię. Tak nazywa się moja mała siostrzenica. Zresztą to ja ją tak nazwałam i nikt nie miał nic do powiedzenia. Jestem jej chrzestną.
  19. Witam! Mam nadzieję, że zaczniecie sie odzywać:) Liptonka, Bydgoszczanka i Kiedyś - bardzo dziekuję za zdjęcia. Popatrzylam sobie. Wszystkie mi się podobały. Muszę wam przeslać jakieś z brzuszkiem, ale narazie nie mam. Poproszę męża, to mi zrobi jakaś sesję:D Rudi, o ile pamietam, masz dzisiaj USG. Czekam na wiadomości. Ja po ostatniej wizycie zakochalam się w moim maluszku już na amen. Nawet nie myslę o córeczce. NIe wiem tylko jak dać mu na imię. Zastanawiam się nad Jankiem, Michalem, Łukaszem, Mateuszem. Do Michala mam sentyment, bo tak nazywał się mój zmarły braciszek, ale z drugiej strony znam paru michałów, no i mam uprzedzenia. Jaś mi się podoba, ale Jan już nie... Elisabetto, mam nadzieję, że dzieciaczki ci się nie pochorują. Ty to jesteś wulkan energii. Mało tego, że zajmujesz się dwójeczką, to jeszcze w niedzielę na sprzątanie cię bierze. Chciałabym dostać takiego kopa. Ja to jestem teraz taki leń, ze szkoda słów. A dzisiaj wstałam za dziesięć ósma a syn na 8 do szkoły. Porazka. Dobrze, ze szkoła pod nosem, mam nadzieję, ze spóźnił się tylko parę minut. NIe mogę sobie darować, że nie zjadł sniadania.
  20. Dzisiaj miałam robione USG połowkowe. Potwierdziło się, że będzie chłopaczek:) Jest śliczniutki , zdrowiutki i baardzo udany:D Akurat w trakcie badania mój synuś sobie baraszkował i cudownie było go czuć a jednocześnie widzieć. Waży teraz 387g. Co do mnie, to mam 6 kg na plusie. Kiedysiu, bardzo, bardzo dziękuję za zdjęcia. Obejrze je dopiero jutro, bo nie mam dostępu do poczty. Swoje też jutro ci wyślę. Antosiu, dziewczyny cię pocieszają a ich argumenty sa jak najbardziej świetne. Masz jeszcze czas, a twoja dzidzia napewno cię już kopie, tylko ty tego nie czujesz, bo jest tak ulozona(zapewne), że nie możesz tego poczuć. Tylko patrzeć jak będziesz nam się tu chwalić. Uciekam, milego wieczoru i kolorowych snów, pa,pa
  21. Cześć, dziewczynki! Antoś, spokojnie. Za chwilę poczujesz ruchy. Bedę dziś u gina 0 14.30, bo mam USG polówkowe, to go zapytam dokładnie o te ruchy i napewno cię uspokoję. Już sobie wpisalam to na moją listę pytań. Kiedysiu, myslalam, że wyslalam ci zdjęcia. Jeśli nie to juz wysylam. A i czekam na twoje:D Wyslalam też do Msztuki, Bydgoszczanki i Magrad. No i do Pipi, ale ona juz obejrzala. Poproszę męża żeby zrobił mi z brzuszkiem, to wam powysylam hutrem.
  22. Spadam, dziewczyny, mąż dzwonił, że bedzie za godzine a ja w pizamie i nawet łózka nie poscielone. Nie wyrobię się. Pa!
×