***Monika***

Czesc dziewczyny. Ja mam chyba podobny brzuszek do Ametyst:) Wczoraj wieczorem, gdy położylam się do lożka mialam bardzo twardy brzuch i w dole \"wyrosła\" mi taka piłeczka. To musiało być moje dziecko, doslownie czulam jego kształty pod reką. Moj M tak się przejoł, że ni mógł zasnąc. Dziwne to było, mialyscie tak może? Wczoraj wybralam się z kolezanka na zakupy do Swiata Dziecka. W roli gapia, bo jeszcze nic nie kupuję. Ależ tam są ceny! Najtańsze łozeczko jakie widzialam kosztowalo 690zł. Chyba kupimy wozek Emmaljunga. Mi się podobają takie bardziej klasyczne wozki, do tego muszą być duże kola, koniecznie 4. ten, który mi się spodobal kosztuje 1800zł. Muszę poszukać go w necie, to przeslę wam linka. strasznie spodobal mi się ten w kolorze czarnym. Jak myslicie, moge kupic dziecku czarny wozek?

Wotam Mamusie! Ale sie rozpisalyście, mialam co poczytac. Moj synus ulozyl się po lewej stronie i chyba też się zaklinował, bo ciagle czuje go w tym samym miejscu. Co do snów, to ja mam koszmary. Maż mnie zostawia dla swojej bylej;( Dziś rano jak zwykle budził mnie na sniadanie, a ja go nawyzywalam od świń. Bylam pewna, że to się dzieje naprawdę i dostało się Misiowi za nic. Aniu, wspolczuję z powodu kuchni. Dobrze, że tak się skończyło i nie doszło do nieszczescia. Bydziubelko, trzymam kciuki za twoja wizytę. Od wrzesnia bedę chodzila na gimnastykę dla ciezarnych. Znalazlam fajny FitnesClub. Dobrze, że moja przyjaciólka też jest w ciazy. Razem bedzie nam przyjemniej poćwiczyć. Muszę kupić sobie jakieś fajne dresiki ciązowe.

Elisabellto, masz za niski cukier, bo norma jest od 60mg. ale nie martw się na zapas. Tylko radzę ci żebyś skontaktowala się ze swoim lekarzem. Ja na czczo mialam 39. To było o wiele za nisko. U ciebie jest trochę wyzej. pamiętaj o tym żeby często jesc niewielkie posilki, bo takie spadki cukru nie sa dobre w naszym stanie. I głowa do góry:)

cześć, Kobietki:) Ja jestem ze styczniowek, ale podglądam was czasem, bo termin na na 29 stycznia, więc mogę zalapac się na luty.

No, albo raczej nieciekawie:-P Ja też zarabialam calkiem przyzwoicie, dopiero teraz na zwolnieniu dotarlo do mnie, jak bylam wykorzystywana.

Szylusia, zrob ten test, nie trzymaj ludzi w niepewnosci. Paznkcie przez ciebie poobgryzam:DTrzymam kciuki, coś mi się wydaje, że to ciąza. Coral - GRATULUJE. Bardzo się cieszę, naprawde. AZ sama nie moge uwierzyc, ze się tak wami przejmuję, dziewczyny.

A zarejestrowana jestem na smieszne 1100zl, aż wstyd się przyznac.

A zarejestrowana jestem na smieszne 1100zl, aż wstyd się przyznac.

Agnieszko73, ja jestem zatrudniona w firmire, ktora nie ma więcej niz 20 pracownikow, dlatego za zwolnienie placi mi ZUS. ZUS miał teraz kaprys i zaplacił mi za 6 tygodni - 940zl. Składka zdrowotna już byla potracona - dwiescie pare, nie pamietam dokladnie ile.

Pipi, stopy mi nie puchną, ale za to jestem bardzo zmeczona a nic nie robie. Ostatnio pozwolilam sobie pojeździć na rowerku stacjonarnym i dupa nic z tego nie będzie. Nie moge się meczyć, bo cukier spada:(

Pipi, przestań ruczeć i bierz się w garsć! Ja mam inny rodzaj cukrzycy - hipoglikemie, tj cukrzyca bez cukru. Muszę uwazać żeby cukier mi za bardzo nie spadł. Ale nie mogę jesc cukru i nic z tego nie rozmumiem. Muszę jesć co 2h, więc np.jablko uznaję już jako posilek. Zero smazonego, owoce w bardzo ograniczonych ilosciach, sery tylko biale, pieczywo tylko razowe. Nie mogę mleka, jogurtow, ale za to mogę kefir. Pipi, jak piszesz, że cukier ci rosnie, to ile masz na glukometrze?

Oj Ametyst, dobrze, że mam do ciebie daleko, bo wpadlabym na te słodkości a ja nie mogę. Jestem na diecie. łóżeczko też mi sie podoba, ale ja musze kupic jasne.

Bydziubelko, te żele na stopach to swietna sprawa. Niedługo już nie bede w stanie zadbać sama o stopy. Pozastanie tylko kosmetyczka, no i maz, ale on to chyba do obcinania paznikci się bedzie nadawał:)

A ja z checia bym wam wyslala jakieś fotki, ale nie potrafię;-P

Agnieszko, ja też na L4 od czerwca. Dostalam kase przedwczoraj. Pewnie na dzniach też dostaniesz. ZUS ma swoje prawa, oni zawsze maja czas. Tylko im trzeba placic na czas.

Fasolko, dziękuję, tak wlasnie myslalam, że kupię Jelpa. Pracuję w hurowni chemiczno kosmetycznej i powiem wam, że Jelp się najlepiej sprzedawał z proszków dla dzieci. Dobrze się jeszcze sprzedawały płatki do prania Bebi. ale może dlatego, że są tanie.

Wczoraj koleżanka przyniosla mi ciuszki po swoim synku. Jejku, jakie malusie. Ale sliczne i wygladają jak nowe. Zastanawiam się w czym je uprać. W platkach mydlanych dla dzieci, czy może w proszku, typu Jelp, Coccolino, Lovela, Cypisek? No nie wiem. Elisabetto? Jak myslisz?

Msztuka, pomidorowkę miałam wczoraj, pycha ze swiezych pomidorkow:) Wiecie co? Też się zastanawiam nad ta maszynką do pieczenia chleba. Mój brat ją ma i chlebek rewelacja.

Msztuka, poczekaj , jak zaczniesz z dzidzią chodzic na spacerki, to zaraz sie znajdą kolezanki przy piaskownicy.:D A tak powaznie, to doskonale cie rozumiem, bo my jak się przeprowadzilismy, to tez czulam się samotna i nie mialam koleżanek. Po trzech latach jest już fajnie, powiem ci , ze nieraz mam już dośc swoich sąsiadek.

Co dzisiaj gotujecie, bo nie mam pomysłu. Moze kupie sobie\"Pomysł na rybe\" robiłyście to?

A mój syn pojechał dziś do Krakowa na Coca Live Music, ale mu zazdroszczę, Skubany ten to ma wakacje. Przez 2 m-ce to go chyba z tydzień widzialam. Zawsze jak przyjeżdża do domu, to mowi:Ale ty się duża robisz\" Jak sobie pomyslę, że to juz koniec wakacji i znowu zacznie się szkola, to slabo mi się robi. Muszę go pogonić do nauki od samego początku, bo akurat będę rodzić na koniec półrocza. A on jest taki, że wszystko lubi odkladać na później. Potem na dwa tygodznie przed wystawieniem ocen jest prawdziwy maraton. Tylko , że tym razem na ten maraton, to ja już nie bede miala sily.

Aniu, fajna fotka, to chyba z jakiegoś weselicha, co?

Elisabetto, jesli chodzi o glukozę, to musisz zapytać gina czy masz wypić 75g czy 50. Ja piłam 75 (juz 3 razy). I tak- najpierw na czczo pobietaja krew. Potem pije glukozę, trzeba wyrobić się w przeciągu 5 min, ale mi to zajmuje sredni 15. Równo godzinę od wypicia pobierają ci krew a potem równo 2 godziny od wypicia znowu pobierają ci krew. I tyle. Tylko ja mam ten problem, że po tych dwóch godzinach, to już nie stoję o własnych siłach na nogach, cukier spada mi do 35mg% i czyję się jak nieboszczyk. Nienawidzę badać glukozy.

Segal, dostalam zwolnienie i to o 5 dni wstecz. Sama nie bardzo rozumiem jak on to zrobił, ale dla mnie liczy się ciaglosć. Teraz już nie bede miala problemu, bo wizytę mam tego samego dnia co ostatni dzien zwolnienia. Pipi, rozumiem co przechodzisz, ja też jestem na takiej dietce. Coż ważne żeby nasze dzieci byly zdrowe. Teraz wszystko w naszych rękach. Mam pytanie, sama kupilaś glukometr czy ci dali? Ja musiałam sobie kupić. A i napisz mi jaki masz poziom cukru po posilkach, tak średnio?

Ja myslę, że glownie przytylam przex to, że przestalam palic. Nie potrzebnie to piszę, bo Monic się zaraz wystraszy i nie rzuci. Ale jestem dobrej myśli, bo przez ostatnie 3 tygodnie przytylam tylko 300g. Pytalam się gina czy to prawda, że zawsze tyje się najbardziej na końcu, ale on mi powiedzial, że nie zawsze i że często kobiety, ktore wiecej przytyły na poczatku, potem już duzo nie tyją. Mam nadzieje, że tak bedzie w moim przypadku.