braga

Hej kobitki, Wiesz ma troche racji MamaE to przechodzi ale dopiero gdzies na dobre koklo 20. Jeszcze kilka lat przed toba kochanie, moja tylka ma krotkie okresy spokoju a i tak rogata jest strasznie. To nie to slysze tylko od kiedy zaczela mowic, czasem tylko sie objawy nasilaja....a wtedy trzy rogate stworzenia w naszym domu to za duzo na raz. Mamciu E wisnioweczka ..........uciekla sobie, ale ja nadal potrzymuje spotkanie gdzies posrodku albo u mnie. Pozdr.serdecznie

Hej Kobitki, Strasznie dlugo mnie tu niebylo, i troche mi wstyd. jak wiecie przeprowadzilismy sie jakis czas temu, no i co chyba mamy malego pecha bo za dwa tygodnie tez nas to czeka.....nasza landlordka wraca z zagranicy. W naszym miasteczku nie ma problemu z wynajeciem slicznych domkow, dlatego w ciagu tygodnia od zlej wiadomosci znalazlam nowy jeszcze fajniejszy. Wiecie kobitki z tym forum to tak jak z nalogiem (zerwalam z fajeczkami w listopadzie) ciagnie strasznie i nawet jak sie nie zaglada dlugo to i tak to jest silniejsze i za jakis czas sie tu zerka. Moja ksiezniczka chodzi dzielnie do szkoly i lapie jezyk szybko, ma kolezanki a jakis czas temu miala i nazeczonego ale sie odwidzial i stosowal konskie zalety... a to ja ugryzl to wywrocil i dostal zakaz zblizania sie do Oliwki i wiecie co ona potrafi wrzasnac mu do ucha nie lubie cie... Kobietki duze buziaki pozdrawiam wszystkie mamuski!!!!

Hej kobietki Asiulek moze to faktycznie kolki, a wtedy trzeba to przeczekac mija okolo 3-4 m-ca, a w tym czasie podawac specyfiki to tego przenaczone. Moja mala miala kolki ale zaczynaly sie u niej okolo4 popoludniu a nie rano. tak to jest z tymi babciami od rozpieszczania, wiesz ja tak naprawde nie znam rozsadnej babci, wszystkie ktore znam rozpieszczaja do bolu. Moja tesciowa przyjezdza po swietach wielkanocnych i nie okreslila sie na ile, troche jestem przerazona pomimo ze tesciowa jest w miare ok. A moje corci rogi rosna jak z tad na ksiezyc, ale to wynik nudy i braku regularnych kontaktow z dziecmi. Do szkoly idzie juz w poniedzuialek, a ja sie nie moge doczekac hip hip hurra bede miala troche czasu dla siebie na nauke i na prACE. POZDRAWIAM PA

Hej Dziewczyny czy mnie pamietacie, ja nie zrezygnowalam z was ja poprostu dopiero od dwoch dni mam neta i powoli nadrabiam zaleglosci. Wszystkie kobitki ktore sie przeprowadzaly wiedza pewnie jakie to utrudnienie, albo moze tylko ja mialam takiego pecha, bo zeby cos zalatwic w Bt to trzeba miec nerwy ze stali i mnostwo czasu. Ale tak od poczatku mieszka sie poprostu wspaniale, maz dojezdza troche mu to czasu zajmuje, ale liczy na rychle przeniesienie. Mieszkanie wymarzone, DUUUZY buziak dla Jovki za wsparcie i motywacje do dzialania. Ale ale przeciez najwazniejsza rzecz malenstw Nam przybylo wsrod stalych bywalczynASIULEK GRATULACJE NAJSZCZERSZE i CALUSKI DLA JUDYTKI. Trzeba przyznac ze zdjecie dwoch siostr jest wzruszajace.Ladna ta twoja mala. FlyFly wisnioweczki chwilowo brak pojawi sie znow po swietach, ale tym czasem polecam Krupnik tylko czy mnie odiwdezicie ?Zapraszam, wczoraj rozpoczelismy sezon grillowy na ogrodku tak cieplo i pieknie. MamaE, Sztefka, Megx i wszystkie inne wspaniale kobietki pozdrawiam serdecznie i kolorowych snow zycze. do przeczytania

Sloneczka a my wlasnie pozegnalysmy gosci. Moja corcia jest juz 6 latka!!!!!! Wszystkim maluchom urodzonym w okresie swiat lub tuz po swietach duzo radosci i spelnienia zyczen.

Hej kobitki FlyFly kochanie przepraszam faktycznie czytalam o zaproszeniu na poludnie ale ja poprostu...........zapomnialam odpowiedziec przyznaje sie bez bicia. Kochane obejrzalam dzisiaj domek jeden w Cambourne, jutro pozostale 3 propozycje, bardzo fajny nie duzy ale na poczatek wystarczy, nowe budownictwo bez grzyba brrrrrryyyyy. Cieple z ogrodeczkiem. To jak baby ruszycie sie na polnoc 1 godzinka drogi na spotkanie ze stara znajoma po klawiaturze, ale nigdy nie widziana i nieslyszana? Wisnioweczke zabieram ze soba, najprawdopodobnie przeprowadzamy sie 11-13 stycznia. Pozdrawiam Aga

Hej Odnosnie jazdy bez fotelikow. Moja ciocia w czasach jak jeszcze nie bylo fotelikow obowiazkowych, wracala z mezem i malenkim synkiem z wczasow. Wpadli maluchem pod tira.....wiesz co bylo dalej maly wylecial przez szybe z taka sila tez udezryl glowka o chodnik, nie bylo co zbierac, maz bez pasow zapietych wkrecony w kierownice, ciocia zlamany nos i reka zyje.........od kilku lat odwiedza swoja mala rodzine na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. To nie zart , wiecej sie licytowac z toba nie bede, jak jestes dobra mama to sie zamkniesz.....i moze zmadrzejesz. pozdrawiam.

Hej Sloneczka!!! Tez jestem za spotkankiem po swietach , my wyjezdzamy 19 grudnia a wracamy 5 stycznia. Boje sie tylko babeczki ze po swietach jak wroce od razu zaczniemy sie przeprowadzac. Mamcia E to tylko 1 h drogi jak nie ja to wy do mnie, moze i wam sie spodoba to miasteczko a wtedy to sasiadki bysmy byly? pozdrawiam

Hej Kobietki Pogoda barowa tylko spac...nie lubie takiej!!!!! Martusiu slonko czy ty przypadkiem nie mieszkasz gdzies w obszarze Cambridgeshire? To twoje miasteczko tak mi znajomo brzmi.My przeprowadzamy sie do Cambourne a to wlasnie Cambridgeshire. Milego brzydkiego dzionka kobietki.

Martusiu my juz postanowilismy uciekamy gdzie pieprz rosnie z ansza 5 latka, i may nadzieje ze gzryb nas nie dopadnie wiecej. Przeprowadzamy sie do miasteczka okolo 5 -7 letniego niektore domy maja nawet tylko kilka miesiecy a miasteczko caly czas sie rozrasta. jest spokoj cisza, w Londynie sie za dobrze nie czuje a mysle ze miejsce do zycia i wychowania dziecka lepsze. spokojniej milej i baaardzooo czysto.Wiekszosc osob mowi bardzo ladnym angielskim. pozdr.pa

Ziarenko Piasku kochanie my do przeprowadzki wynajmujemy samochod wiekszy a maz bedzie prowadzil , w obszarze Cambridgeshire to kosztuje na dobe samochod okolo 80 funtow. Popatrz na Londynku jezeli kochanie jestes z Ladka, tam sie oglaszaja w sprawie przeprowadzek. Pozdr.Pa kolorowych snow

Hej Witam kobialki z wieczora Odnosnie bialych plamek na jezyczku plesniawki chyba sa przedewszystkim na policzkach, ale moge sie mylic jestem ksiegowka a nie GP. Jovcia mysle ze madrosci zyciowej momentami kochanie to mozemy sie uczyc od ciebie sloneczko. Niestety kochanie wikszosc z Nas jest bardzo miekka w stosunku do naszych partnerow a w szczegolnosci do ojcow naszych dzieci, tylko naprawde ekstremalne sytuacje powoduja obronne zachowanie. W zaleznosci od charakteru czasami unosimy sie duma i doskonale dajemy sobie rade bez nich a czasami wbrew rozumowi i przeciwko sobie tkwimy w toksycznych zwiazkach dla dobra dzieci i tego co inni powiedza albo jestesmy zastraszane i doznajemy przemocy.Jovcia ty jestes naprawde dzielna babeczka, kiepsko widze natomiast nasze wspolne spotkanie, po pierwsze przed swietami sie juz nie uda, a po chyba na swietego wtygdy ktorego nie ma nigdy...To byl zart oczywiscie kochana, powiedzenie rodem z zachodniej Polski. Bardzo bym chciala znalezc wspolny dla Nas czas i miejsce na spotkanie gotowa jestem nawet dojechac z Cambridgeshire. Pozdrawiam Pa

Hej Kobitki! Mam super wiadomosc rozmowa przebiegla lepiej niz mozna byloby przypuszczac, kaucje odmieszkamy do 18 stycznia, w miedzy czasie sie bedziemy wyprowadzac. Ale jestem szczesliwa. Musze powidziec dziewczyny, ze moj Rom Landlord okazal sie normalny, moze dla tego ze i my i on bylismy zawsze bardzo korekt wobec oczywiscie placenia. W trakcie rozmowy probowal nas przekonac, ze to wszystko przejdzie po preparatach, ale ja po perypetiach i opowiesciach Jovki nie bylam glupia zeby dac sie na to nabrac. Dzieki Joveczka, dzieki, wiesz czasami pewne opowidane swoje historie na lamach forum sa bardzo przydatne dla innych. Nasz landlord na czas odgrzybiania posunal sie nawet do tego ze na 2 dni chcial nas zabrac do siebie do domu zebysmy zamieszkali z nim, ale wole raczej nie. Joveczka orientujesz sie moze jak bardzo szkodliwe sa te preparaty? Jak zamkniemy pokoj i tam nie bedziem wchodzic prze 48 h jak jest zapisane na instrukcji, to nic juz nam wtedy nie grozi? Buziaki kochane Pa

Hej Babeczki Jak milo nasz topik robi sie bardzo popularny, szkoda tylko ze nas starych aktywistek coraz mniej. Jovka ,Megx wielkie dzieki za rady odnosnie grzyba plesni i otuchy w sprawie nieuczciwego landlorda ( wynajmuje mieszkanie counsilowskie) Sloneczka ide za ciosem dzisiaj rozmowa w tej sprawie trzym,ajcie kciuki (oby tylko cyganska klatwa nas nie dopadla tfu tfu tfu przez lewe ramie). Najprawdopodobnie przeprowadzamy sie w styczniu do Cambourne, zdjevcia pokazuja ze fajna chatka i mila i nowa! W poniedzialek jedziemy ja ogladac. Buziaki sloneczka Pa

Hej Kobitki Moni, Ciebie witam szczegolnie ja jestem w Londynie od pazdziernika. Poznalam w parku super kolezanke z synkiem w wieku mojej malej. Spotykam sie z kolezanka prawie codziennie, dzieci sie dogaduje dobrze, mezowie nasi znalezli wspolny kontakt tez, dzieki tej polskiej rodzinie moje pierwsze chwile sa lepsze slodsze (mam kumpele do kawusi i ciacha), mozna sobie pomoc. Fakt tutaj z racji tego ze Polakow jest mniej, przyjaznie zawiera sie szybciej, Przyklad w Polsce obcej kobitki po 2 spotkaniach nie zaprosilabym od razu na kawe do domu, bo przeciez jej nie znam, tutaj przyjaciolka gdzie jeszcze czujesz sie obco, a tlumy ludzi wylewajace sie z kazdej strony na mnie dzialaja przytlaczajaco i sa takie obce mimo ze raczej przyjaznie nastawione gdzie tesknota wdziera sie przy brzydkiej pogodzie kazda szczelina okna, to wtedy przyjaciolka jest na WAGE ZLOTA i tak jak milosc te przyjazn sie pielegnuje. Wazna rzecz aby i partner zyciowy byl pomocny w aklimatyzacji, aby otarl lzy i pomagal jak doly przychodza. WIEC SZukaj kochana w play groupach, parkach a latwiej bedzie, a nastepne dni beda sloneczne. Pozdrawiam

Hej kobitki Po czasie rozumiem Ciebie Megx, wiem dlaczego tak kiepsko czulas sie w Londynie, w chwili obecnej czuje sie podobnie. Nie moge poczuc sie dobrze, zaaklimatyzowac sie, jest chyba dla mnie za duzy, przeludniony..... W planach mamy przeniesienie w okolice Cambridge a konkretnie do nie wielkiej miejscowosci Cambourne. Bylismy tam u znajomych i powiem szczerze urzekla nas:czystoscia spokojem, harmonia. Powiem jeszcze ze budownictwo w tej miejscowosci ma zaledwie kilka lat wszystko nowe i sliczne, czyste, piekne ogrodki i domeczki, czulam sie jak w bajce. Ale to dopiero jak malzonek zmieni prace. Pozdrawiam

Czesc Babeczki Gaga tak niestety czasami bywa w zyciu, pewnie wiekszosc z Nas bala sie tego na poczatku jak malzonek wyjezdzal. Do mnie dotarlo ze tak dlugo osobno nie mozna jak moja corcia rysowala prace o rodzinie i wiecie co narysowala mamusie i siebie.....tatusia brakowalo smutne. Dziewczyny ja mam powazniejszy problem z mieszkaniem i nie wiem co mam zrobic: miesazkanie kwitnie za szafa mega grzyb w korytarzu w narozniku grzyb, mieszkanie wietrzymy i ogrzewamy caly czas. Drugi problem mieszkanie wynajmujemy od polskiego roma, a mieszkanie jest counsilowskie wiec nielegalnie dowiedzielismy sie o tym juz po podpisaniu umowy i zaplacie kaucji. Umowa zawarta jest do czerwca 2008. Macie jakis pomysl boje sie ze kaucji nam nie odda, zdrowo sie nie mieszka, mam dosyc takich warunkow i wogole lapie doly. A pozatym powiem szczerze nie chce z romami zadzierac i nigogo straszyc doniesieniem. Marze o wyprowadzce z tego mieszkania i zawarciu umowy z agencja.

Hej Babeczki Ija tez przegapilam pomaranczowa wojne, ale wcale nie zaluje. Lubie z Wami pisac na spokojnie bez szarpania z tymi pomaranczowymi zmijami. Wisniowka przywieziona z Polski moj Tata robil, tylko on jest specjalista w domu od tego trunku. Ja mam wolne praktycznie zawsze pod warunkiem ze bedzie to spotkanie z dziecmi. Jezeli robimy babska nasiadowke z ploteczkami to najchetniej niedziela, a ktora to czekam na propozycje. Pozdrawiam sloneczka Pa

Hej Babeczki jestem obecna duchem szcegolnie z Wami Cyrogrsf nie pamietam kiedy podpisywalam az wstyd. Ale wyobrazcie sobie ze teraz mam mniej czasu na pisanie niz kiedy pracowalam.Rozpieszczam mezulka kanapeczki zserduszkami robie. A ostatnie kilka dni to pomagalam kolezance i odbieralam jejsynka ze szkoly, tak sie dogadali z moja mala ze jak sie dobiora dwa urwisy to tylko oczy w kolo glowy trzeba miec. A co do szczepien moja mala miala wszystkie w Polsce a nastepne na piec lat to w grudniu ja zaszczepie w Polsce. Wydaje mi sie ze jak zaczela wedlug klaendarza polskiego to tak trzeba trzymac, cyba ze ustawia kalendarz tylko dla niej. Mamcie E wisnioweczka dojrzewa w butelce. Pozdrawiam Dobrej nocki kochane.

Witam wszystkie mamusie i wszystkie nowe matki polki. My juz po spacerku, zdrowe wypoczete i zadowolone. Mleego weekendu sloneczka pozdrawiamy.

Sztefcia hurrrrrra hipppp hipppp hurrrrrraaa na Twoja czesc malenka strasznie sie ciesze, mysle ze wszystkie tu obecne sasiadeczko trzymalysmy kciuki. GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cholera jeszcze sie nie nauczylam tych serduszek i kwiatkow wklejac! ale w tym miejcu sa..................................... Pozdrawiam buziaki To co wisnioweczke sie napijesz z Nami z tej okazji?!

HEJ BABECZKI Ja cukierki rozdalam a dzieci sie cieszyly, zapomnialam o dekoracjach bo nie przyzwyczajona a pozatym jeszcze troche dzikuska ze mnie. Moja mala zamiast w tym tygodniu to w zeszlym miala zdjeta szyne. Wiecie nagle patzre a Ona biega z ta szyna i wywija fikolki i skacze po drabinkach jakby nic. Zgadnijcie co lobuziara zrobila....ano polamala szyne i nie bylo sensu dlaej jej nosic. Obecnie pelen dzien mija mi na porzadkach takich swoich typu szorowanie kafli...a pozatym obiadki gotuje i dogadzam mezusiowi ile wlezie jak narazie nie musze sie klucic i godzic bo jest ekstra w malzenskich stanie. Kurcze sama nie wierze ze to pisze ale to prawda lepiej niz kiedykolwiek. Jovka nie daj sie cwaniakowi bo go pozniej po swiecie skarbie nieznajdziesz i tyle go zobaczysz jak sie gdzies zakamufluje. Mamcia E, Fly Fly kiedy to umowione spotkanko? jak tak dalej pojdzie to sama albo z lustereczkiem wisniowke wypije. Babeczki reszta co slychac? Asiulek pilnuj sie skarbie malutek musi byc zdrowy i donoszony, reszta rodzinki najciezsze prace niech robi za Ciebie. Pozdrawiam Pa.

Mamciu E to pogodzenia z najukochanszym sa najlepsze, a przynajmniej moje koncza sie zawsze baaardzo przyjemnie. czasami nawet warto sprowokowac klutnie tak dla urozmaicenia dnia. Pozdr.

Mamciu E co komu przeznaczone...to i tak sie tego nie ustrzeze. zawsze mozesz zgonic ze ja wykrakalam, ale za swoje wrozby reklamacji nie uznaje. jak sie Oliwka urodzila to szukalam instrukcji obslugi ale nie dolaczyli, moze w twojej sytuacji bedzie inaczej. Moja corcia dala dzis popis swoich mozliwosci, byla tak paskudna ze nerwy mi puszczaly i nie wiedzialam czy plakac czy sie zloscic, ale wygrala rozwaga i krzeselko madrosci. wiec Oliwka pyta sie ile ma siedziec na nim a ja ze tyle minut ile ma lat a wiec 5 minut, a ona ze jeszcze 5 to nie ma, wiec siedziala 4 minuty i 50 sekund......uffff juz spi i teraz jestem w dniu dzisiejszym szczesliwa.ciekawa jestem na jak dlugo krzeselko poskutkuje, bo mam zamiar stosowac je az do skutku i zrobie z tego rogatego stworzonka (po tatusiu, bo to co dobre to po mamusi) aniolka. Pozdrawiam wszystkie spracowane mamusie i zycze duuuuuuzo cierpliwosci, blagam zyczcie mi tego samego. Buziaki

Hej Kobietki A ja mojejmu nic o Waszych nowinach i staraniach nie powiem bo jak sie wyda to mi spokoju nie da. Gratulacje dobrych nowin, a o tych planowanych to dopiero pogratuluje jak sie uda trzymam kciuki Mamciu E a moze beda blizniaczki? Zartuje oczywiscie sobie troszeczke.... Tak kochana sport jak najbardziej wskazany, moj kochany maz tamten okres sportu wspomina jako najlepszy w zyciu jak sie staralismy o Oliwcie....... Pozdrawiam kochane A od tego tematu o zebach wszystkie mnie rozbolaly i mam gesia skorke....