Bajbajka1986

emi no fakt zle przeczytałam i tym samym zle napisałam, moj bład. Pasiata no wiem ze sie da, wszystko sie da:) madziczek nie pamietam. reewelka jak ktos jest wobec mnie beszczelny, to ja raczej dłuzna nie pozostaje:P \"spadajcie i ODczepcie sie!\" jest beszczelne:p onfim posprzatałam troszke,zeby jutro nie miac za duzo, a teraz Mis do mnie przyjechał:*

emi sama jestes dziecinna,no niestety:P a jesli, jak to ujełas , to nie przez kogos takiego jak ty, tylko nie mam neta!proste jak drut:p

Pasiatamowisz zrezygnowac ze szalenstw. tylko za mnie nadal utrzymuja rodzice, wiec, wiesz ja raczej nie szaleje, bo nie ma za co. na studiach mam stypendium, ktore wystarcza mi na mieszkanie i na jedzenie(chociaz nie zawsze:(, wtedy rodzice mi daja) no a Misiek pewnie czesc sam sfinasuje, a reszte mu dadza rodzice. emi i reewelak spadajcie i ODczepcie sie! skomentowałam to co przeczytałam od kiedy nie było mnie na kafe, a nie wracalam do

dziewczynki moze doczepcie sie ode mnie, bo mi nudne sa te wasze wywody na moj temat. reozgarnieta czy nie,ale na pewno nie tak beszczelna i pyskata jak Wy. o ta co nie wraca do DAWNO zakonczonej sprawy, buhaha i kto to tu jest hipokrytka? ostatnio to tylko ty emi afery robisz,co Ty chcesz udowodnic?

dziewczynki moze doczepcie sie ode mnie, bo mi nudne sa te wasze wywody na moj temat. reozgarnieta czy nie,ale na pewno nie tak beszczelna i pyskata jak Wy. o ta co nie wraca do DAWNO zakonczonej sprawy, buhaha i kto to tu jest hipokrytka? ostatnio to tylko ty emi afery robisz,co Ty chcesz udowodnic?

reewelka to bylo przypuszczenie, załozenie. ale dobra nie bede dyskutowac bezsensownie. emi ajesli nawet mnie ktos na pomaranczowo skomantuje, to nie bede z tego powodu robic afery , szukac obronców i dochodzic czy napisał to ktos z forum czy nie.... jedni mie lubia inni nie, takie jest zycie.

czarnawiadomo,ze rodzice maja wpływ na nasze wesele, bo oni je finansuja, i ich zdanie tez sie liczy,ale nie w taki sposób jak ona to robi. zamawai kogos, do czegos nawet nie informujac nas ani o zadnie pyatac:o a dominik tez jej nic nie powie, no bo jak. a jesli ja sie odezwe to wychodze na ta najgorsza, ktorej nic sie nie podoba. moze poromawiaj z nim jeszcze, powiedz, jak Cie to meczy. emilunka no mi tez brak słów:o czy ja Ci napisałam ze mnie zwyzwałas? chyba raczej nie, prawda? napisalam tylko ze pewnie tak sie stanie, i co ? I SIE NIE POMYLILAM;P ja ie ocenialam waszego zachowania tylko napisałam swoje zdanie. a nie mam zamiaru przyłaczyc sie do wielkiej adoracji emi, zeby lepiej sie nam tutaj rozmawiało, to nie na tym polega! to jest forum, na ktorym kazdy ma prawo wyrazac swoje zdanie,a to ze Ty nie potrafisz przyjac do wiadomości ze ktos moze miec inne, no to juz tylko Twoj problem. ja sie Ciebie ni czepiam, tak jak Ty innych. dobra skoncze z Toba dyskutowac bo to nie ma sensu. moze zabron sie odzywac do siebie wszystkim, dla ktorych nie jestes "krolowa", zaoszczedzisz sobie nerwów:p

czarna oj to masz naprawde ciezki orzech do zgryzienia.:( na mojego tez mam mamuska straszny wpływ i nie zawsze pozytywny, niestety. a teraz przed weselem to sie dopiero zaczynaja akcje, bo ona widzi wszystko inaczej niz my, a inaczej znaczy lepiej(bez dyskusyjnie) od wesela wrzesniowego kuzynki.nawet mojej wiedzy zalatwia sprawy, ktorymi zajmuje sie panna młoda:o nie wiem jak zareaguje, jak jej powiem(chyba ze domek to zrobil),ze wystroj Kosciola sama zamowilam i nie u jej kolezanki. no a ze tesciowka jakos sie nie odzywa ani do mnie ani do mamy,wiec nie wiem co wie:o

kurcze nie wysłalo mi wszystkiego :( a nie mogłam zapisac, bo mi komp zamulił:o

oj to mam co czytac;) rozpisałyście sie jak szalone:) widziałam,ze byla bardzo burzliwi watek jazdy autem bez prawka...i jesli moge sie wypowiedziec na ten temat, to zgadzam sie z onfim dla mnie jazda bez prawka jest stresujaca(zdarza mi sie uczyc z Miśkiem, ale po polnych drogach,), ale jazda 120km/h to juz troszke jakby przesada i brak wyobraźni. dla mnie taka predkośc jest dośc duza, tym bardziej,ze ja przy takiej mialam wypadek i wiem co sie może stac:( a jak wiadomo o wypadek nie trudno... Elfik ma pewnie racje,ze tata emi nie narazłaby ani jej ani siebie na niebezpieczenstwo, ale jednak dla mnie to ryzykowne i troche nieodpowiedzialne. pewnie zaraz emi i jej obronca reewelke mnie zwyzywaja, ale kurcze moge zdanie swoje wyrarzac, prawda? nameawidze Kochana,ze randkujesz sobie:) a zdradzisz troszke nam kto jest tym szczesliwcem... czarna onfim emimam wrazenie,ze Ty nie potrafisz przyjąc do wiadomości,ze ktos moze miec inne zdanie nizTy, a juz racji to nikomu nie przyznasz, bo tylko Twoja jest najlepsza. ja nie mam praka wiec nie powinnam sie za duzo wypowoadac,ale widze jak jezdza L po moim miescie i nie sadze,zeby one toczyly sie tylko 50km/h. pewnie ci co sa na po

poczytam Was i odpisze bo mam duuuzo nadrabiania:/ zostały mi jeszcze dwa egzaminy w nastepym tyg, a teraz jest w domu:)

miłego dnia

Pasita najlepszego:D

reewelka ale ja nie napisałam,ze to jest wygodnictwo,jak to ujęłaś, tylko czasem swiadomy wybór i nie chodzi o to ze ktos jest głupi, matura mu nie poszła, tylko jest wiele osób, ktore mogłyby studiowac dziennie,ale woleli zaoczne. ale faktem jest,ze dla wielu jest to koniecznosc. ja magsterke tez bede robic zaocznie, chyba ze dostane se na dzienna, ale jak ja widze te ceny za dzienne, to głowa mała:( plus do tego jeszcze wynajem mieszkania, zycie, nie wiem skad kase wezme, wiec pewnie na zaoczne sie zdecyduje...

onfim piszac"az strch..." miałam na mysli ogolnie rynek pracy, a nie co bedzie u Was. sorki za złe sprecyzowanie mysli.

onfimo kurcze, to niciekawie:(az strach pomyslec co bedzie dalej:/

ALARM!!!TOPIK ZAMIERA :( GDZIE JESTEŚCIE???????????????

ALARM!!!TOPIK ZAMIERA :( GDZIE JESTEŚCIE???????????????

o żesz jaki mam beznadzejny internet nic nie mozna otworzyc:o znowu bedzie monotonni-nauka. dzisiaj mialam wyniki z logistyki, zaliczone:) jak dobrze.... ktoras z Was wspominala ze powinnam sie cieszyc, ze nie mam tego wszystkiego - egzaminow w jeden weekend tylko rozłożone. no wiec ciesze sie, chociaz pewnie ta \"przyjemnośc\" mnie jednak spotka na magisterce, wiec nic straconego:p a z drugiej strony, to jest indywidualny wybór studiów zaocznych, prawda? czekam sobie na wyniki z marketingu,które miały byc wczoraj, bo nie wiem czy sie uczyc na poniedziałkowy egzam, hehe:D jeszcze o pomaranczce-nie znosze takich niedomowien, jakis podtekstow, aluzji. a odezwalam sie na ten temat, bo ostatnia to ja z Wami- Emi i reewelak miałam \"na pienku\", wiec pewnie tak sobie pomyslałyscie, ale jesli sie myle to luzik. strzyga Kasiulajak malenstwo sie rozwija? ale Ci zazdroszcze (pozytywnie, oczywiscie;)) ja tez nie znosze takich sytuacji, w ktorej ktos cos obiecuje, a nie wywiaże sie ani nawet nie probuje onfim i jak sprawy z mezem? itamoje plany weekendowe to - dzisiaj nauka, jak Mis do pracy pojdzie,sobota w dzien nauki ciag dalszy, sprzatanie, a wieczorem imprezka:) w niedziele moze bedziemy miec gości, a pozniej do kalisza na egzam poniedziałkowy. a moze zostane w domu do pon:) reewelkahmmm... Pasiatanie ma nic na rzeczy. emilunka Elfik przykro mi:( somakuruj sie Kochana:) madziczek wkurzyłam sie dzisiaj na promotora, bo jak głupia pisałam dzisiaj ten pierwszy rozdział, spieszyłam sie i wogole, a on mi powiedział ze nie wezmie do spr. bo ma za duzo innych prac(tych co sie teraz bronia):ogrrr...

o żesz jaki mam beznadzejny internet nic nie mozna otworzyc:o znowu bedzie monotonni-nauka. dzisiaj mialam wyniki z logistyki, zaliczone:) jak dobrze.... ktoras z Was wspominala ze powinnam sie cieszyc, ze nie mam tego wszystkiego - egzaminow w jeden weekend tylko rozłożone. no wiec ciesze sie, chociaz pewnie ta \"przyjemnośc\" mnie jednak spotka na magisterce, wiec nic straconego:p a z drugiej strony, to jest indywidualny wybór studiów zaocznych, prawda? czekam sobie na wyniki z marketingu,które miały byc wczoraj, bo nie wiem czy sie uczyc na poniedziałkowy egzam, hehe:D jeszcze o pomaranczce-nie znosze takich niedomowien, jakis podtekstow, aluzji. a odezwalam sie na ten temat, bo ostatnia to ja z Wami- Emi i reewelak miałam \"na pienku\", wiec pewnie tak sobie pomyslałyscie, ale jesli sie myle to luzik. strzyga Kasiulajak malenstwo sie rozwija? ale Ci zazdroszcze (pozytywnie, oczywiscie;)) ja tez nie znosze takich sytuacji, w ktorej ktos cos obiecuje, a nie wywiaże sie ani nawet nie probuje onfim i jak sprawy z mezem? itamoje plany weekendowe to - dzisiaj nauka, jak Mis do pracy pojdzie,sobota w dzien nauki ciag dalszy, sprzatanie, a wieczorem imprezka:) w niedziele moze bedziemy miec gości, a pozniej do kalisza na egzam poniedziałkowy. a moze zostane w domu do pon:) reewelkahmmm... Pasiatanie ma nic na rzeczy. emilunka Elfik przykro mi:( somakuruj sie Kochana:) madziczek wkurzyłam sie dzisiaj na promotora, bo jak głupia pisałam dzisiaj ten pierwszy rozdział, spieszyłam sie i wogole, a on mi powiedział ze nie wezmie do spr. bo ma za duzo innych prac(tych co sie teraz bronia):ogrrr...

wszystkim:) nareszcie skonczyłam zaliczenia:) dzisiaj miałam ustny egzam z zardza. mistem i gmina i zdałam na 5:):Ddenerwowoałam sie diabli,ale poszło bardzo dobrze:D własnie sie dowiedziałam za maja do kalisz przyjechac studenci z Bułgarii:)ale sie ciesze, moze to ktos kogo znam... Dziewczyny juz ma dosc nauki dzien w dzien z dnia na dzien, moj mozg nie przyjmuje wiedzy:(a teraz w pon. mam zarzadznie i planiwanie market.,w srode strategiczne(ustne), czw. angielski(pisemny), 10.02 ang. ustny:o, i 13 prawo pracy:o nio masakra totalna:o emu i rewelka pewnie myslicie ze to ja byłam ta pomaranczowa, ktora troche pojechała rewelce,ale musze was rozczarowac albo zawiesc(co wolicie), bo to nie ja. nie mam w zwyczaju ukrywanie togo co o kims sadze, mowie prosto co mysle, przez co mam czesto jakies problemy itp. ale mam zasade,ze lepiej cos komus szczerze powiedziec niz obgadywac go za plecami. wiec jesli bede miała cokolwiek do ktorejs z Was, badz kogokolwiek na forum, to bede pisac pod moim czae\\rnym nickiem ,a nie y\\ukrywac sie jak jakis tchorz! i mam nadzieje,ze skoncza sie Wasz przytyki, co do odbu\\y ktora pisze cos na rewelke! byc moze faktycznie to ktos z forum,ale nie wg mie to raczej nie. po prosyu ktos przeczytał troche stron cos wywnioskowal i napisal.takie jest moje zdanie i tyle. ide po wpisy i zmykam pisac prace:( buziaki

heja po raz drugi:) jestem juz po kole, babka sie spozniła, jak zwykle. ale luzik mysle ze 4to powinno byc jak nic:D oczywiscie ze zdjecia mi sie nie wyjasniło mam nadzieje,ze kiedys sie winowajca przyzna. wicie moze nie az tak bardzo chodzi o te zdjecia(chociaz tez bo były to fotki, np. z przysiegi mojego Miska, z imprezki przed jego pojsciem do woja), ale o to ze ktos beszczelnie grzebał w moim komputerze, w moich dokumentch i to bez zgody i wiedzy własciciela sprzetu po prostu to jesz szczyt bezszczelności! ide teraz na cwiczenia, ale nie chce mi sie. miałam sie poprawiac z tych negocjacji,ale nie zabrałam do domu notatek i nic nie umiem,wiec bede miała te troje, trudnio. moj bład:o to miłego dnia zycze. namea dzieki:) nudziło nam sie pod czas nauki:P

nie bede miała neta przez tydz:( wiec pojawie sie w piatek, chyba ze skorzystam z uczelnianych komputerów. zaraz jade do Kalisza, prosto na koło z marketingu:/ jak możecie kciukajcie, dziaki:* miłego tyg. buziaki aha, w sprawie zdjec nikt sie nie przyznal

onfim no co Ty nie powiesz:p w koszu nie ma. madziczek tylko nikt sie nie przyznaje!

byłam juz w Kosciele, bo miałam nauki przedmałżeńskie. godzine juz ostatecznie ustalilam, slub o 16. ale sie wczoraj wkurwiłam ktos beszczelnie usunął mi zdjecia z laptopa, a kompik był u Dominika. dziwnym trafem zniknęly fotki od jego bratowej:oMichu twierdzi, ze on nic nie kasowała ,a jak przegladał fotki, to były, czyli ktos z jego domu to zrobil:(teraz tylko pyatnie kto i po co?:o bo same sie raczej nie usunely, chyba ze tak mozna, ze tak sie da!moza Wy potraficie to wyjasnic, bo ja nie umiem:( teraz zabieram sie za nauke-zarzadzanie i planowanie marketingowe sie kłania:o życze milusiego dnia i słonecznego(tak jak u mnie;))