Bajbajka1986
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bajbajka1986
-
tez Październikowa masz racje, ze dla Niego to jest wyróżnienie, kochał Boga ponad wszytsko, a teraz jest z Nim w Królestwie... ale dlaczego tak wczesnie:(tak trudno to zrozumieć, sie z tym pogodzić:( Dzisiaj moj Mis dokupił kamizelke i muszniek do garniaka:)juz coraz bliżej:)
-
jeszcze tylko dwa tyg.:)
-
Dzieki Kochanewe wtorek bedzie cieżki dzien dla całej naszej parafii. o 11 bedzie pogrzeb:( Jejku juz za dwa tyg. bede męzatką(no dwa tyg i jedn dzien;P). jak to szybko zleciało:) aha, dzwoniła do mnie kumpela i prawdopodobnie nie przyjedzie na wesele, bo ma sprawe w sadzie 3 października:(ja sie chyba załamie. mam sie cieszyc ze slubu i wesela, jak tu co chwile takie widomości:( ehh, ale musze byc dzielna, co nie;)
-
ViVieen wypadek, cos czego nie da sie przewidziec:( dla mnie jest niezrozumiałe dlaczego ON, akurat taki czlowiek:(jest mi strasznie smutno :( oj, jak to ma padac, nie:p bedzie pieknie:)
-
dziewczyny nie moge sie pobierac po tej wiadomości:(gdzie w takim momencie był Bóg, ten dobry Stwórca?mlody chlopak 25 lat,syn, brat , przyjaciel, mlody ksiądz (31maja miał swiecenia kapłańskie), tak oddany Bogu, tyle włożył wysilku i pracy, aby zdobyc wykształecenie, zostac ksiedzem, w zyciu sie duzo wycierpiał - ojciec sie powiesił jak był mały, brat to lepiej nie mowic, mama i siostra go wspierały, ale i one maja powazne problemy zdrowotne, a został tak ukarany, taką straszna śmiercią zginął:( meg gratuluje:) uwielbiam maluszki
-
strzyga jechał samochodem i podobno ciężarówka w niego uderzyła i śmierc na miejscu:( nie wiem gdzie był Bóg! co On nam zrobił!!! Powiedzcie jak w takim momencie wierzyc w Boga? chlopak 25 lat, mlody ksiądz 31maja miał swiecenia, tak oddany Bogu, tyle włożył wysilku i pracy, aby zdobyc wykształecenie, zostac ksiedzem. w zyciu sie duzo wycierpiał - ojciec sie powiesił jak był mały, brat to lepiej nie mowic, mama i siostra go wspierały, ale i one maja powazne problemy zdrowotne:(i gdzie tu sparwiedliwość?? Bog jest samolubny!!
-
Ksiądz który miał nam udzielicslubu, kolega ze szkolnych lat nie żyje:(:(:(
-
heja! juz jestem po kolejnej próbnej fryzurce i jest oki:) ciesze sie ze sie udało:D Magggi---> my te wszystkie dokumenty zostawialiśmy przy spisywaniu protokołu, czyli zaswiadczenie o braku przeciwwskazań do zawarcia małżeństwa oraz moj akt urodzenia i mojego Miska akt chrztu z innej parafii. znajac mojego brata to w dniu wesela juz o godzinie 23 mozna bedzie odwieść go do domu,ale to lepiej niz miałaby sie awanturowac:( Madeleine_85---> to fajnie:) a gdzie to wyczytałas?
-
megmi również przykro:( Mama faszeruje sie tabletkami, i jakos chodi do pracy. a na temta mojego brata to szkoda gadac. moja tesciowa sie dziwiła jak jej powiedziałam,ze gdybym nie miała młodszego brata, to tego starszego nie wzięłabym na swiadka. ale niektórzy nie rozumieja pewnych rzeczy:( dziubeeka---> miłego dnia w pracy:) Wieczorem ide na kolejna fryzure próbna:)
-
Kobietki:) nie pisałam ostatnimi czasy, bo nie miałam neta i jakos tak czasu brakowało. u mnie przygotowania sa w toku. juz coraz bliżej... nerwy powoli sie zaczynaja. A poza tym oki. troche pracuje:) pilnuje tego małego co rok temu:) Moj głupi brat znowu pije:o od poniedziałku chodzi pijany, masakra!boje sie tego wesela! mam kilku w rodzinie podobnych do tego głupka:o elfik ciesze sie ze wszystko sie udało:) Kasiuladasz rade:) strzygatrzymaj sie chora! onfimjak Olka?
-
:) Dziewczyny, byłam dzisiaj na kolejnej próbnej fryzurce u kobiety, która jest tzw. samoukiem i zrobiła mi cos swietnego na glowie:) jutro bedziemy jeszcze modyfikować, bo mam inna wizje, ale jestem zadowolona:) i co najważniejsze nie wzieła za próbna 35 zeta tylko "na lakier":D Wiec chyba zrezygnuje z usług wczesniejszej fryzjerki. Było miło, a teraz... Dziewczyny, im bliżej tego wesela, tym bardziej sie boje... i nie chodzi mi o to ze mam stresa, ze sie pomyle w przysiedze, tylko o moja rodzine i jak to wyjdzie wszystko... moj brat od poniedziałku pije i non stop jest pijany. Mama juz nie ma nerwów na tego czlowieka, na domiar złego złapały ja korzonki i plecy bolą niemilosiernie:(martwie sie o nia! mam w rodzinie kilku wujkóe i kuzynke(ta co noge złamała), którzy lubia sobie wypic i to dosłownie, a poźniej albo spac pod stołem albo sie awanturowac:(boje sie ze oni cos wykombinuja:( ja włosy bede farbowac juz wypróbowana farba,zeby wpadki nie było. I ja chyba bede miała okres:o ale chyba tabletki go zatrzymaja:D Dowiedziałam sie równiez,ze nas zespól nie zagra naszej piosenki, wiec poleci z płytki. I tak mysle,ze bedzie lepiej. bo jakby sie pomylili, albo cos..lepiej nie ryzykować.
-
hejka Kochane:) nie miałam odtatnio neta:/ normalnie masakra, odcieta od swiata:( Własnie odebrałam maila, ze przesuneli nam termin lotu do Glasgow na 3 listopada, a od 3 rozpoczynamy prace. bilety na wyspe tez juz zakupione, i nie wiem co teraz:/ musze sie jakos skontakatowac z kumpela. Aha, maluszek którym sie opiekuje ma 2,5 roku:) Słodziak kochany:) Za wystroj koscioła płacimy lącznie 450 zł, czyli kazda para po 150zł. jeszcze nie ustaliliśmy kwiatów, ale chyba zostaniemy przy koreankach i moze białe goździki.ale to kwestia ustalenia. Bylismy ostatnio z kamerzyata na plenerzeprzedślubnym, takie scenki nagrywaliśmy. Nawet fajnie nam to wyszło:) Zakupiliśmy ksiege gości i kieliszka do stłuczenia, ale sa one tak ładne,ze zal mi bedzie je zbic:( W zeszłym tyg. moja kuzynka złamała noge:( jedyna osoba, która (z gosci) tak naprawde szykowała sie na nasze wesele! Włozyli jej noge na 6tyg w gips:( ehhh U nas na szczescie nie mamy, jak narazie zgrzytów z rodzicami. Moze dlatego ze wczesniej leciały pioruny:o Ja włosy sama bede farbowac, bo mam odrosty.
-
hejka:) Kobiety sie rozpisałyscie, ze hoho:) ja ostatnio podłapałam prace - pilnuje koleżanki dziecka, wiec nie mam na nic czasu. od rana z małym, a pózniej to róznie, jakies załatwianie spraw, albo praca w domu. Dzisiaj miałam próbna fryzure i makijaż oraz przymiarke. i tak z makijazu jestem bardzo zadowolona, a z fryzury nie:( to była dosłownie próbna, która po godzinie sie popsuła Dziewczyny ja nie wiem co mam zrobic z tymi moimi włosami, sa cienki i jest ich mało, a koka czy innego upiecia z odsłoniętymi uszami nie chce!a fryzjerka w sumie nic konkretnego nie zaproponowała:o mam przez to dola:( Poza tym duzo rzeczy sie wali. oprócz tej nieszczesliwej fryzury, to coraz wiecej osób nam odmawia:( dzisiaj moj kuzyn tak sie zachował wobec mojej mamy,ze szkoda gadac. spokojnie sie go zapytała, czy szykuja sie na wesele, a on z papą "a co ty myslisz ze mam taka robote ze moge brac wolne na kazde zawołanie!!" gówniaz mlodszy ode mnie i tak sie odzywa do ciotki, która tyle czasu mu poświęcała jak był mały... szkoda słów. Ale zeby było mało, moja kuzynka miała wczoraj wypadek i ma złamaną noge. i chyba ma po weselu:( pewnie na 6 tyg. jej włożyli noge w gips:o U nas tez nie ma zwyczaju, aby przyjmować narzeczonego w innej sukni. Młody przyjeżdza z rodzicami, a Młoda czeka na niego w sukni slubnej.Do mnie jeszcze zjedzie sie troche rodzinki, crzestni moi i Miska, rodzenstwo rodziców, wiec bedzie nas troszke. i wszystcy pojedziemy do Koscioła. Sukienka na poprawiny juz mam:) i ostatnio dokupiłam buty, ale sa wysokie, ze hoho:D U nas wystrój Koscioła to koszt 450zł(składamy sie we trzy Panny Młode). Mamy w tym duzy bukiet przed ołtarz, dwa mniejsze obok tabernakulum, mniejszy bukiecik do kaplicy, ubrane krzesla, klęczniki, stojaki z kwiatami, ubrane drzwi wejsciowe i świeczniki. sci6237---> gratuluje zdanego egzaminu:)u mnie niewiele odób sie ze mna skontaktowało, dlatego chyba zrobie objazdówke po rodzince tej niepewnej.
-
hejka Kochane:) nie miałam przymiarki w czwartek:( babeczki mi odwołała, bo by sie nie wyrobiła:o a ja tym samym musiałam odwołac makijaz i fryzurke. teraz mam w srode i mam nadzije ze juz na 100%. Moja mamusia kupiła sobie nareszcie sukienke:) ba, nawet dwie kreacje, hehe:) zaszalała!do Koscioła ma długą spodnice z żakietem w kolorze delikatnej cytrynki, do tego bluzeczka, a na sale sukienke w kolorze gołębim w kuleczki(tak w sklepie na to mówia), takie kołeczka wtapiające sie w materiał, tez z żakietem:) jeszcze tata musi sobie garniaka kupic:) No i moj PM nie ma stroju, jeszcze. Dzisiaj byliśmy na pierwszej spowiedzi...było oki, zwazywszy na naszego ksiedza. Uzyskaliśmy zgode, zeby na slubie grał zespół kolegi:) mam tylko nadzieje,ze wszystko sie uda dograc, chodzi o sprzet. nasz kosciółek nie ma jakiegos swienego nagłośnienia, a oni musza sie pod cos podpiac... U nas tort bedzie jakos przed oczepinami, taka tradycja juz jest. A smaki tez nie wiem jakie beda, ups. musze sie dopytac ( to mama zamawiała) Ja tez powoli musze rozchodzic buty, ale nigdy nie ma czasu. zawsze gdzies cos itd. Nie wiem co z moim wieczorem panienskim, bo nie mam swiadkowej, tylko swiadka-brata. Moze spotkam sie z kumpelami u mnie w domu, a poźniej pojedziemy na jakoś mprezke, zobaczymy... Moj Misiek robi spotkanko przy wodeczce z kumpalmi. tahitiana a dziekuje:) ciesze sie ze wszytko jest oki:) i bedzie wesele. Wiecie przez te przygotowania widze jacy ludzie i to z rodzina potrafia byc wredni:( nic im sie nie podoba, nic nie pasuje... a to godzina za wczesna, a to sala za daleko, a to jak chrzestna moja powiedziała "wysrałam sie z tym wesele jak ona ma teraz tyle wydatkow" - jutro ślub córki i w maju miała komunie najmłodszej corki. Moi Rodzice mieli: 18 syna, 18 taty chrzesniaczki, wyjazd syna na praktyki do Anglii, wesele siostrzenicy i slub i wesele własnej córki. a taka osoba opowiada takie rzeczy:o az sie cos robie:(
-
hejka Kochane:) nie miałam przymiarki w czwartek:( babeczki mi odwołała, bo by sie nie wyrobiła:o a ja tym samym musiałam odwołac makijaz i fryzurke. teraz mam w srode i mam nadzije ze juz na 100%. Moja mamusia kupiła sobie nareszcie sukienke:) ba, nawet dwie kreacje, hehe:) zaszalała!do Koscioła ma długą spodnice z żakietem w kolorze delikatnej cytrynki, do tego bluzeczka, a na sale sukienke w kolorze gołębim w kuleczki(tak w sklepie na to mówia), takie kołeczka wtapiające sie w materiał, tez z żakietem:) jeszcze tata musi sobie garniaka kupic:) No i moj PM nie ma stroju, jeszcze. Dzisiaj byliśmy na pierwszej spowiedzi...było oki, zwazywszy na naszego ksiedza. Uzyskaliśmy zgode, zeby na slubie grał zespół kolegi:) mam tylko nadzieje,ze wszystko sie uda dograc, chodzi o sprzet. nasz kosciółek nie ma jakiegos swienego nagłośnienia, a oni musza sie pod cos podpiac... U nas tort bedzie jakos przed oczepinami, taka tradycja juz jest. A smaki tez nie wiem jakie beda, ups. musze sie dopytac ( to mama zamawiała) Ja tez powoli musze rozchodzic buty, ale nigdy nie ma czasu. zawsze gdzies cos itd. Nie wiem co z moim wieczorem panienskim, bo nie mam swiadkowej, tylko swiadka-brata. Moze spotkam sie z kumpelami u mnie w domu, a poźniej pojedziemy na jakoś mprezke, zobaczymy... Moj Misiek robi spotkanko przy wodeczce z kumpalmi. tahitiana a dziekuje:) ciesze sie ze wszytko jest oki:) i bedzie wesele. Wiecie przez te przygotowania widze jacy ludzie i to z rodzina potrafia byc wredni:( nic im sie nie podoba, nic nie pasuje... a to godzina za wczesna, a to sala za daleko, a to jak chrzestna moja powiedziała "wysrałam sie z tym wesele jak ona ma teraz tyle wydatkow" - jutro ślub córki i w maju miała komunie najmłodszej corki. Moi Rodzice mieli: 18 syna, 18 taty chrzesniaczki, wyjazd syna na praktyki do Anglii, wesele siostrzenicy i slub i wesele własnej córki. a taka osoba opowiada takie rzeczy:o az sie cos robie:(
-
hejka Kobietki:) ostatnio jestem tak zabiegana,ze nie mam nawet kiedy usiąsc i popisac. został mi miesiac do slubu i weselicha:) jak ten czas leci...Elfik juz po i jest szczesliwą męzatka:) Cos mi zdrówko szwankuje, w pon. i wtorek miałam bóle migrenowe głowy, nie pomagał nawet ketonal.to było straszne:( czarna heja:) Kasiulaoj dobrze weszle, hehe:) dzisiaj mama ma testowac wódeczke:) strzygapowitac:) I takczas mi leci, głownie na załatwianiu spraw slubnych, robieniu porzadków na podwórku i w domu. Im bliżej wesela, tym bardziej przekonuje sie jacy ludzie potrafia byc wredni, a przede wszystkim rodzina:(wszystko im nie pasuje, a to godzina ślubu, a to miejsce wesela, a to zespół, a to ze znajomych zaprosiłam a jakiegos bliskiego kuzynostwa nie(kogo obchodzi,ze oni na swoje wesele tez mnie nie prosili)itd. az cos sie robi:(
-
hejka Kobietki:) ostatnio jestem tak zabiegana,ze nie mam nawet kiedy usiąsc i popisac. został mi miesiac do slubu i weselicha:) jak ten czas leci...Elfik juz po i jest szczesliwą męzatka:) Cos mi zdrówko szwankuje, w pon. i wtorek miałam bóle migrenowe głowy, nie pomagał nawet ketonal.to było straszne:( czarna heja:) Kasiulaoj dobrze weszle, hehe:) dzisiaj mama ma testowac wódeczke:) strzygapowitac:) I takczas mi leci, głownie na załatwianiu spraw slubnych, robieniu porzadków na podwórku i w domu. Im bliżej wesela, tym bardziej przekonuje sie jacy ludzie potrafia byc wredni, a przede wszystkim rodzina:(wszystko im nie pasuje, a to godzina ślubu, a to miejsce wesela, a to zespół, a to ze znajomych zaprosiłam a jakiegos bliskiego kuzynostwa nie(kogo obchodzi,ze oni na swoje wesele tez mnie nie prosili)itd. az cos sie robi:(
-
Mla-mla---> i mnie zaprosiłas;) Basia Przybylak to ja:D jak jeszcze kogos nie mam to zparaszam:) od wczoraj mam migrenowe bóle głowy, na nic nie mam siły a do tego wymiotowac mi sie chce jutro ide na druga przymiarke i probny makijaz i fryzurka:) moze zdjecia Wam podesle. zostal tylko miesiąc... juz sie nie moge doczekac:) do wczoraj mielismy termin potwierdzenia przybycia na wesele, a nie wszyscy dali odp. i mam takie osoby niepewne. poczekam jeszcze kilka dni i najwyżej sie zapytam. Sa oczywiście osoby, które w momencie zapraszania dały nam odp.:)
-
hejka Kochane:) w sobote sie potłukłam, tzn spadłam z krzesełka i mam małe uszkodzenia cielesne:( powoli dochodze juz do siebie... ze spraw ślubno-weselnych narazie nic nowego. w czwartek mam przymiarke i probna fryzure, na która nie mam pomysłu i makijaz, który mam juz wybrany:) Dziewzcyny nie mam wcale pomysłu na fryzurke:( wiem ze chce miec uszy zakryte, albo tylko nieznacznie odłonięte i jakies delikatne upiecie, zeby wpiąc welony i to wsio:o moze cos mi doradzicie.. dodam ze mam włosy do połowy łopatki i cienkie. Moja mama ma problem z zakupem sukienki na wesele. Tesciowa juz kupiła ale tez miała megakłopot. jeszcze moj tato nie ma garniaka. sci6237---> wysłałam ci zaproszenie na nk:) Mla-mla---> ja tez mam ostatnio slubne sny. ale narazie nie ma w nich nic niepokojącego.
-
hejka:) tahitiana bardzo mi przykro i wspołczuje:( to musi byc ciężki okres dla Was wszystkich. trzeymaj sie Kochana dzielnie. zakonczylismy zapraszac goscie. jak narazie odmowiły nam dwie pary.
-
hejka:) tahitiana bardzo mi przykro i wspołczuje:( to musi byc ciężki okres dla Was wszystkich. trzeymaj sie Kochana dzielnie. zakonczylismy zapraszac goscie. jak narazie odmowiły nam dwie pary.
-
czesc Wam:) Elfikprzepraszam,ze dopiero teraz zyczenia, ale...to pozniej. Kochana WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ZYCIA mam nadzieje, ze wszystko sie udało i byla niesamowita imprezka:) Kasiulanasza polska bezpłatna słuzba zdrowia...az krew zalewa:/ tak, jedziemy do pracy, mamy juz nagrana, jedziemy w miejsce naszych znajomych, którzy tydzien po naszym przylocie do Szkocji, wracaja do domku. onfimjaka ta dziewczyna odważna...podziw bierze. a historia smutna bardzo:( Anna505:) ivettehejka:) Wiecie jak tam albo mam pecha, albo jestesm jakas niezdara:o w sobote o mały włos sie nie zabiłam...Robiłysmy z mama próbe wystroju okna w moim pokoju, nowa firanka, szal ozdobny...jednak do pełni zadowolenia brakuje przystrojona rura od centralnego biegnaca przez cały pokój, wiec ja tez troszke udekorowałam i kiedy zdjemowałam materiał... kszesełko na panelach mi odjechało i spadłam miedzy fotel, ławe i biurko. w rezultacie - w osbote nie mogłam chodzic, bo moj mały palec u prawej nogi jest strasznie spuchniety i boli do tej pory, poł głowy i ucho mam sine, no i cos jeszcze z ramieniem. zawsze mogło byc gorzej... i ani nie posprzatałam, ani nic wiecej nie zrobiłam:/ a takie były plany... pozniej kolezanka przyjechała i skonczyło sie na tym, ze degustowalismy wodke weselna, hihi:) trezba było spr czy dobrze wchodzi;) a wczoraj cały dzionek u Miska:) zaprosilismy juz wszystkich gosci na wesele:) narazie nam dwie pary odmowiły.
-
My z przygotowaniami stoimy narazie w tym samym miejscu. wczoraj tylko dałam zawiadomienie o ślubie kumpeli. Moj Misiek dopiero po 10 wrzesnia pojedzie po garniaka i cała reszte. nie chce mnie zabrac:o powiedziała ze pojedzie tylko z mama... ja mu dam:D ViVieen---> zdrówka życze! Maggi----> gratuluje:) -->u nas tez zapowiedzi dopiero pierwszy raz cztytał, wiec nie jestes w tyle;), -->nam w poradnii zostały dwa spotkania, --> gości mamy zparoszonych, tylko zaiwiadomienia zostały, --> moj stroj prawie kompletny, suknia sie szyje, mam 3 wrzesnia przymiarke, --> do spowiedzi tez nie poszliśmy,moze w niedziele, --> moj Misiek nie ma nic ze stroju pana mlodego, wiec jak sama widzisz nie tylko Ty masz duzo do załatwienia:) ale Kochana damy rade, mamy jeszcze cały wrzesien. bedzie dobrze:)
-
wczoraj spotkałam sie z moja dobra kumpela, przegadałyśmy kilka godzin:) och jak milusio. teraz pewnie zobacze sie z nia dopiero na slubie, jesli da rade przyjechac, a jak nie to jakos w październiku przed naszym wylotem. A nie wiem czy pisałam wylatujemy 2 listopada. Elfikja juz nie mam sily zeby sie przejmować wszystkimi "zyczliwymi" uwagami na tem mojego slubu i wesela, szkoda nerwów. a jak ostatnie dnia paninskiej wolności? Kasiulajak sie czujesz i na kiedy masz termin?oj to u Ciebie dopiero jest nerwówka. onfimlist nie był polecony.gratuluje pracy:) zaraz jade do ciotki, a później do ginekologa:/ehh, nie lubie, ale musze. miłego dnia;*
-
hehe, juz na nogach i nie śpiochy:p onfimkuzynka juz dostała zaproszenie, sasiadka jej odniosła. a swoja droga, troche nieładnie sie zachowała otwierając koperte pomimo,ze nie była na jej nazwisko zaadresowana... Elfikteraz przekonuje sie jaka moja rodzina jest dziwna. kuzyn (z którym sie wychowywałam) robi jakies uniki, podobna na wesele nie chce isc, a ostatnio jak byłam u nich to nawet nie zdązyłam sie zapytac, bo dosłownie uciekł gdzies ze swoja dziewczyna. Moja chrzestna, której córka miesiac przede mna slubuje, stwierdziła,ze sie "wysrałam z tym slubem", jak ona ma tyyyyle wydatków. w maju miała jeszcze komunie corki(moze na 10osób). po prostu takie rzeczyi tacy ludzie mnie rozwalają:(