Kofeina

ALE TAM GORĄCOOOO kurcze... a u nas zima :) Spotkanie z promotorem na piątek :) fajnie mam co?

Oj tak Tygrysku H i P nie graja razem oczywiście, tylko chodzi o kibicowanie potem...tak ogólnie, czy się ich lubi...I czy będzie się wspierało ich duchowo w dzieisejszych meczach. Szczerze mówiąc...jakoś mnie te dwa gorące kraje...no wiecie..no nie wzrusza mnie ich gra jak reperezentacji. Wiele lat kibicuje Barcelonie...no ale jak zrezygnują z Holendrów...to już chyba nie będe kibicować hehehe. Ale niech im będzie - dla lepszych mistrzostw niech przejdzie Portugalia a dla slodkich pomaranczy Hiszpania. Grecy nie zachwycają...więc H jest wynagradzana. Radzą sobie. :) Ale ja nie mam rodziny na szwedzkiej ziemi. Niestety. Poza tym nie musze wracać często do kraju przez rok czy dwa. Raczej potem chce się przenieśc do Europy na zachód a nie północ. Szwecja nie rozwija się hmm \"duchowo\" i dlatego to nie sa regiony dla mnie. Na jakiś czas owszem. A tak to na pierwszym miejscu Niemcy najpierw potem Holandia, może Irlandia.. :-) PORTUGALIA KOLEJKA DO KOLUSZEK HEHEHE wolna..ech Ci komentatorzy.

Nie przepadam za Portugalia, Hiszpanie to mordercy bykow... Obydwa panstwa - paskudni kolonisci...nooo ale jak mam juz wyboerac, to ...niech wygra lepszy hehehe :-) Bede kibicowac temu, kto z wiekszym zapalem podejdzie do gry. Spadam na miasto... peeelingiem sluzy Akara - peeling z kawich fusow...ponoc dziala hehehehe :) Teraz mam dylemat kolezanka ciagnie mnie do Szwecji...a rodzina do Kanady...z tego wszystkiego nigdzie nie pojade...i tak nie mam kasy. Ale ponoc jak wybiore kontynent amerykanski to dostane kase na przelot...to juz jest cos... Jesień mamy co? Dziś gradowało mi tu niexle. Szam papiery papierami, ale na topik musisz wpadac :) imprezy sa tez dobre - dla zdrowia hihi. Ja mam nastepna interesujacą dopiero 26go. A tak w ogole to sie ostanio naprawde niepokoje sytuacja w kraju...jak czlowiek troszke mysli o przyszlosci..to nie jest rozowo. NArazie nastawilam sie na nauke i mam zamiar troszke podgonic z tym co mam do skonczenia i zrobienia hihi. OOOO LEEEE O LE O LE O LEEEEEE

Witam nową pracownicę naszej nieźle zakręconej firmy. Wybrałas sobie już jakieś stanowisko? Manna - jesli chodzi o castingi to musiałabys uderzyć do Smuteczka - to ona jest specjalistka w tej dziedzinie. :-) I nie zgadzam się, że przystojni, wysocy faceci to zaraz dranie hehe Znam kilku całkiem miłych i szlachetnych. Manna - Bydgoszcz to Pomorze? To może ja już wee Szwecji jestem z koleżanką z Diabłów elles :-) Znaczy nie muszę EMIGROWAC LALALALALALA Szafir - przyjedz do mnie - ja jestem już za granicą :) Choć rodzina mnie zaprasza do Kanady...hmm Pasuje Ci Szafir? Czy za daleko? Holandia Niemcy - 1:1 i wszystko zaczyna się od nowa...dziś mecze były bardzo emocjonujące. Promotora oczywiście nie widziałam - może jutro....:D Fajnie, jak w dzieciństwie - zabawa w kotka i myszkę. Tylko, że już jest 15 czerwca.

Troszke emocji nam te emocja zapodaja co? Ostanie minuty sa gorące :) Teraz Czechy 3 punkty, po jednym H i N łotwa nie ma szans, więc będzie ciekawy dalszy ciąg. Szafir emigrujemy emigrujemy..ja dziś dostałam newsa, że rodzina na mnie czeka w Kanadzie hehe tylko ja tu mam mase jeszcze spraw nie załatwionych...i kasy nie mam na samolot. akara - jak to piłka nudzi??? w Holandii Cie nudzi??? Takie piękne maja mecze w lidze...buuuu Proszę O SIEBIE DBAC diabły wszystkie!!! A promotora nie widziałam - oczywiście - jutro spotkanie...może hehe. :-) Fajnie mam.

:-) No i na szczęscie remis :)

ghana - no ja jestem Pomaranczowa w duszy...nawet jak z Polska graja to jestem rozdarta hehe. wierzew c hlopakow, ale Niemiecki CZOLG...ma swoja gwiazde...co prawda bramkarz sie juz starzeje i \"szmaty\" puszcza..ale mobilizacja na mistrzostwach zawsze jestw ieksza. Szam - ja tez tesknilam - wiec musisz wyszukac troszke czasu na pisanie. akara - nadal nie mam KAWY, nie mam kiedy kupic a jak juz mam kiedy to ZAPOMINAM hehehe, ale sprzedalam przepis wszystkim kolezankom :) Gio - moze sie znajdzie, nie wlno od razu sie poddawac! Jak rece dretwija to SIO do lekarza. zrób panike Kai i koniecznie wywal faceta na badanie. Naprawde jest niepowazny. Wyborów nie skomentuje, powiem tylko, że jak sie nie chodzi na wybory to wlaśnie ma się potem jelopy u władzy. Ale wstyd...jejku... SZAFIR jak będziesz emigrowac to ja z Z TOBĄ!

DZIS NIEMCY HOLANDIA - moje dwie ulubione druzyny - zobaczymy jak sobie poradza hehe. Ciekawie czy zbior gwiazd pomaranczowych nauczyl sie juz grac zespolowo :) a co do Angli - dostali po glowie za granie na czas. Gra sie do ostaniej minuty co udowodnili (rowniez niezbyt przez mnie lubiani) Francuzi. Szwedzi wczoraj pojechali ostro...no no :) Jestem padnieta, zaraz poczytam co tam naskrobaliście.

MECZ!!!!!!!!!!!!!!!! do jutra papa

Dzięki za ptasie...MAŁO od amorów - rzyg! Promotor mial wylaczoną komórke..ale moze napisze mu smsa i jutro uda mi sie z nim skontaktowac..ufff. Kolezanka mnie troszke pocieszyla, wiec mam mniejszego wkurwa niz wczoraj. akara - jakąś robote może znajdę...nie musi być odpowiednia do wykształcenia czy doswiadzcenia, byleby tylko płacili jakos godnie... Spadam sie uczyc. Tygrys - niech Ci się chce. :-D Trzymajcie sie! Szkoda, że nie mam ogrodu w którym można by było zrobic impreze.

kuwa dosc tych AMOROW - co to kuwa ma byc? Diabelskie wyrko czy jakies tanie romansidlo?? Nie zgadzam sie na topikowe migdalenie kuwa... Mdli mnie - co prawda jestem po zjedzeniu lodow i serka homo a moze hetero-nie doczytalam)...ale i tak uwazam, ze mnie mdli przez to migdalenie! Ot co! ;P A tak w ogóle to..o co chodzi? PS Kto rozdaje ptasie mleczko??? Bo ja jestem ptasio-mleczkowy potwor...ostanie pudleko skonczylo sie 2 dni temu..mam glod, a obiecalam sobie dzis nie kupowac koljnego..wchodze na diably, czytam zaleglosci..a tu caly topik Ptasiowym mleczkiem umazany po same uszy..splywa normalnie... Poza tym...wkuwa mam! Odwalilam dzis tyle roboty a i tak czuje sie kuwa bezuzyteczna kuwa.

Uwaga wchodze - kolejny dzień wkurwa... Tak niewolnictow - a jak to można inaczej nawać :-) nie ma o czym gadac. za dobra jestem by pracowac za 500 zl z dyspozycyjnoscia na 7 dni w tygodniu. Niech szukają ludzi bez doświadzcenia. Pracowałabym tam jakby już nic innego nie bylo. Znajdzie sie coś..narazie się pouczę. Wszyscy się obronią, a ja nadal będe polowac na promotora. W tym tygodniu odwołał 4 razy spotkanie, rozmawiałam z nim tylko kilka razy przez telefon - jest jednak sukces - ostanio to on dzwonił. Powiedzial, że napisalam skrypt a nie pracę, więc będzie trzeba nanieśc poprawki czyli pewnie powycinać za duza ilosc informacji ogólnych...sama nie wiem, bo mi sie akurat te ogólne najbardziej podobaja, przynajmniej praca ma jakiś klimat, tlo..a tak..nuda..Zobaczymy. Jak sie promotor \\\"wyrobi\\\" to może spotkam się z nim wreszcie w niedziele..staram sie nie poddawać, jednak naprawdę mam nadzieję, że zloże pracę za kilka dni i będe mieć obronę pod koniec miesiąca...Uff uff. Na studium mam egzamin 26go chyba, wiec mam nadzieję, ze sie jakos z tymw szystkim uporam. Niech mnie wszysyc oszukańczy wyzyskiwacze pocałuja w D. Wolę już siedziec w domu i nie płacić za dojazd i za przechodzone buty. Za to mój M. dostał pozytywny telefon w srode i idze od wtorku znów do firmy, w której pracował w zeszlym roku, więc może nie będzie najgorzej z tymi finansami, jak nie ja to on :-) wurwa mam i już...Moze ktos jest maso-i lubi ja sie mu wpierpapie robi? Bo mam ochote kogoślunąc a akurat nikogo pod ręką nie ma. Padam, bo dziś pranie, sprzatanie, obiadowanie, wykłady i kilka innych spraw zaliczyłam..jaki dlugi weekend. dla mnie każdy dzioeń jest podobny. Ciagle mam coś do zrobienia i ciągle sa jakieś zaległości i niedpciągnięcia. GRATULUJĘ wszystkim zdanych egzaminów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Powtarzam porsbę o ostrożnośc na rowerze..moglibyście się juz w tym wieku nauczyć jeździć kurcze. Tygryd mam nadzieje, z enie bedziesz symulowac choroby by spotykac się z tym przystojnym lekarzem :P akara jak poziom zelaza? w normie? Jak to jest nie jest miesa? Hmm? kuwa!

hej ALL!!! Tak, o rozmowie nie bede gadac, bo nie ma o czym. za dobra jestem by pracowac za 500 zl z dyspozycyjnoscia na 7 dni w tygodniu. Niech szukają ludzi bez doświadzcenia. Pracowałabym tam jakby już nic innego nie bylo. Powoli, znajdzie się. Wszyscy się obronią, a ja nadal będe polowac na promotora. W tym tygodniu odwołał 4 razy spotkanie, rozmawiałam z nimt ylko kilka razy przez telefon. Powiedzial, że napisalam skrypt a nie prace, więc będzie trzeba nanieśc poprawki czyli pewnie powycinać za duza ilosc informacji ogólnych...sama nie wiem, bo mi sie akurat te ogólne najbardziej podobaja, przynajmniej praca ma jakiś klimat, tlo..a tak..nuda..Zobaczymy. Jak sie promotor \"wyrobi\" to może spotkam się z nim wreszcie w niedziele..staram sie nie poddawać, jednak naprawdę mam nadzieję, że zloże pracę za kilka dni i będe mieć obronę pod koniec miesiąca...Uff uff. Na studium mam egzamin 26go chyba, wiec mam nadzieję, ze sie jakos z tymw szystkim uporam. Ja pracy będe szukac dalej (biurowej oczywiście) wszystko jedno gdzie. PUMKA - nie uważasz, że tych prubnych dni to za dużo - wiesz, nie chce krakac, ale czesto jest tak, ze zatrudniaja ludzi bez papierka i nie placa im za próbne dni, bo traktuja to jak sparwdzanie..trwa to tydzien lub dwa a potem biorą następnych. więc prosze - uważaj! Przeszła mi xłośc na polski sposób traktowania ludzi. Nie pozowle się zniżyć do poziomu żebraka czy niewolnika, bo jak mam dostawać pensje w wysokości zasiłku dla bezrobotnych to niech się w D. pocałują hehe. Wolę już siedziec w domu i nie płacić za dojazd i za przechodzone buty. Za to mój M. dostał pozytywny telefon w srodek i idze od wtorku znów do firmy, w której pracował w zeszlym roku, więc może nie będzie najgorzej, jak nie ja to on :-) Jest mi przykro, że w związku z promotorem nie moglam pojechać w góry..bardzo mi szkoda...mam nadzieje, że zostanie mi to wynagordzone niedzielą. prosze prosze prosz... Jotka - co tak jęczysz?? W ucho chcesz? Niedługo masz 2 miechy wakacji..nie? To chyba możesz teraz spokojnie popracowac nieco PO GODZINACH, nie? :-) Tez mam nauczyciela w domu, ale jakoś nie widze paniki pod koniec roku..no ale może to się nazywa \"stary wyjadacz\" :-) Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

Dzideczka - po takim wykładzie o szczęściu i radości co można powiedzieć? :D - miałam kiepskie ostatnie trzy dni - a już nie będę się potarzać bo wylałam złość na diabłach... więc powiem Ci tylko tyle - super widzieć, że się ludziom pięknie życie układa :-) I zaraz mi humorek się jakoś poprawił. :-) Wieczorem spadam na angielski, promotor przełożył spotkamnie na jutro (wrrr) Pogoda jest ładna, a mnie z nerwów brzuch boli i nie chce mi się nic robić. Można dostać tak tydzień spania bez tracenia czasu w życiu? To ja poproszę :) Co z tymi fotkami z imprez...w kreacjach i w ogóle... Jak idzie sesja tym co mają sesję? SZAFIR GDZIE DALSZA CZESC OPOWIESCI O FIORDACH I ŁOSIACH?

Cieszę się, że finanse w normie. Nie traciłam wiary, że tak będzie a zamieszanie było zupełnie niepotrzebne. Zosia, może po tym jak przegryziesz wszystko co czułas i czujesz wrócisz tutaj. Ładnie Cię proszę. ......................................................................... Wierszokletki tu mamy - no to fajnie - wpisuję się na listę piszących. teraz juz nie tak co kiedyś...bo jakoś nie zawsze się ma wenę i czlowiek bardzie krytyczny, ale proszę dzielić się pisarstwem. Tez bardzo chętnie poczytam innych. Byłam dziś na rozmowie - i..pomimo tego, że obniżyłam o połowe swopje wymagania to...szczęka mi opadła do ziemi....nawet jak będą mnie chcieli zatrudnić to jest to jakiś system niewolniczy - płacą za cały etat 1000 zł brutto podstawowej pensji (można do tego co jest tdorobić 100-1200 zł za wyniki) a chcą zatrudnić na 0.6. Niewolnictwo ponoć jest zakazane. Jakby nie było wole sprzatać kible niż w banku pracować. Chłopak był zdziwony, ze ja pracowałam tyle czasu na umowę o prace a nie na zlecenie (ale ludzie mają wyobrazenia..bo niby jak miałam w poważnych firmach - w jednej 2 lata a w drugiej 1 rok pracować bez normalnej umowy na stanowiskach specjalistów?) Uff. Angol zdalam egzamin. Nie poszedł mi wybitnie, ale chrzanić. Poidciągnę się w wakacje. Z Promotorem jesteśmy umówione z kolezanką na jutro (nie udało mu się ponoć dziś wyrobić :D ). Wiary nie trace i dalej mu nie żaluję moich dobrych myśli i nadziei. Zwłaszcza, ze mówi, że tylko we dwie z kolezanką się w czerwcu obronimy..coś mówił już nawet, że teramin wyznaczył....och och...zeby mieć to już za soba. Żołądek mnie od tego wszstkiego dziś boli. Jaby ktoś znał jakieś uczciwe biuro pracy za granica to proszę mi dać znać. Może sprzątać, myć naczynia...byleby tylko nie czuć się jak niewolnik w naszym kraju :-) Na cholere czlowiekowi te wszystki nauki :-) Kolejny dzien z wkurwem...nic nie pomaga a czekolady juz jesc nie moge...Ma ktos jakies metody - szafir - drugty odpadaja, wyszywanie tez - nie mogę skupiac sie na robocie ręcznej jak mam tyle do nauki. JAK EGZAMY???

Przygotowuje kanty i koszule i spadam spać.... Trzymajcie za mnie kciuki rano, moze cos z tego będzie hehe. Pozdrawiam! MIŁEJ NOCY I SUPER PORANKA!!! A WIECIE, ZE NIEDLUGO MACIE DLUGI WEEKEND? :P życie jest pięknie co nie oznacza, że nie można miec wkurwa hehehe No ale to nie trwa długo - bo nie ma sensu szarpac nerów :-) U znajomego lekarza był napis - Denerwując się płacisz za głupotę innych.

Emka no to SUPER - więcej blizniakow na swiecie - weselej. Jestem przejedzona netem - z wielka radościa się od tego odlepię, a sama nie mogę. Niedługo idę spac, więc zyczę dobrej nocy i miłej środy!

Nina nie wiem co to ta meto-łopatka - ale może mam to samo bo dziś podzielam Twój nastrój. Moj love nawet powiedział, ze może bym na boks się zapisała zamiast na silownie hehe. Nie zrzuce tego na Wenus...choć może...2 godziny na dworze a tutaj wiatr napierdziela, zasypalo mi oczy, wlosy mam na chopina, do tego wczorajszy dzień mnie podkuwił nieźle...Zjadłam loda i nie pomogło, mdli mnie teraz cholernie...zmiatam z książką do łózka - mam wszystko gdzieś!!! OT CO!

W związku z dużym obciążeniem serwera wyszukiwarka jest chwilowo niedostępna. Zapraszamy za kilka do kilkunastu minut, przepraszamy za niedogodność.

A mi sie nic nie chceeeeeeeee - ale za to SZAFIR wrocil :D :D :D - zaraz wracam do książek... plaza, jeziora...dobrze ze u mnie tez slonce swieci hehehe Jestem przygnieciona wczorajszym dniem nieco - ale przejdzie mi. Zabieram sie do nauki, a co tam, Odwale co trzeba to wroce do Was podczas pracy na kompie. hihi Tygrys - pracusiu jeden - uważaj na siebie, ciesze sie, ze sprawa sie rozwiazala. MI SIE MARZA GORY - normalnie to bysmy jutro wyjezdzali...a tak?..mam jakas rozmowe...mam spotkanie z promotorem...nauke...ech a mialo byc tak pieknie.... Miłego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D

A ja odwracam głowę od kompa w kierunku telewizora - będę oglądać na TV1 Toksyczną Miłość z Izabelą A. :-) POLECAM.

Tak, zdecydowanie jesli chodzi o wypoczynek to musze się zgodzić Gdańsk, Sopot, Kraków...Gdynia to raczej miasto do robienia zakupów. :-)

hehe biedronka to musisz chyba z Kaśkiem pogadać, bo ona tez jakieś tam środowisko i ochronę zarzuca sobie do glowy.

Biedronka - a nas nic czarnego nie weźmie - wszysyc mamy czarne dusze hehehe :) A na Krymie pewnie pięknie bedzie, rób zdjęcia!!! I chyba się powtarzam...hehehe

AIR - radzę sobie fantastycznie - bo sama jestem Bliźniak :-) Więc to jest taka męska część mnie :-) Nie dziwie się, że ludzie mają z nami kłopoty. Sama ledwie za soba nadążam...jesteśmy STRASZNI hehehe. 100 pomysłów na minute i głupawka permamentna. Do tego nerwusy hehehe. Tygrysek - znów sie dziś nie zjawił :-( a mi przeleciały wykłady z fotografii i oczywiście posżlam na angol taka zdenerwowana, że zastanawiam się czy zdałam...Zadzwoniłam do promotora i nie tracę jednajk nadziei, że uda sie coś z tym zrobić, więc idziemy z koleżanką w środę, obiecał, że bedzie wieczorem na uczelni specjalnie dla nas. No tak, ale dziś tez mial być. W kazdym razie..jak będziecie słysdzeć o jakims brutalnym mordzie nad morzem - to ja. A prezentu nie mam specjalnego - dziś mu odwaliłam taki masaz, że powinien mi zapłacić jeszcze :-) Szara - mam nadzieję, że diabły nie zrobiły Cię na szaro? Tygrysek - lekarka słusznie opierdzieliła - powinas siedzieć w domu i jeśc sobie lody nad jakąś fajną książką. ELF :-) fryzura ok - zaakceptowana, no..ale patrząc na moje włosy to chyba nie kieruj się OPINIĄ hehehe - bo ja chyba jestem dość \"oryginalnie\" ścięta, choc ostnio jak sama podcięłam sobie czuprynę to dostałam 3 komplementy, że mam fajny nowy fryz hehehe może po studiach fryzjerem jednak zostanę. To tylko rok studium fryzjerskiego :P Harry mi się nie podoba ogólnie, więc 3 nie zobaczę nawet jak mi ktoś bilet zafunduje. Jestem za stara na takie czary :-) AIR - a Ty kiedy zdjecie wyslesz z nowym fryzem? :P