Kofeina

ooo kurde INKA tez tu jest!!! ALE NUMER!

III JOTKA, nie daj sie, nie umiem sobie nawet wyobrazic sytuacji, gdy moi Rodzice sa chorzy czy bezradni...To strasznie trudne, gdy przyzwyczailismy sie przez lata, ze zawsze byli i zawsze byli silniejsi i ze to ONI zwykle nam pomagaja. Trzymam za Ciebie i Twoja Mame kciuki!

O kurde normalnie pamiętałam HASŁO! Cześć laski :) Muszę troszkę poczytać do tyłu, by wiedzieć co tam u Was. Nie mam za wiele czasu, ale może mi się uda. MAm nadziję, że u każdej coś ciekawgo przez ten kawał czasu się działo. MAtki mamy na pewno dwie, bo ja wiem :) A reszta? Zakochane, bogate, szczęścliwe?

alo alo

Hej Diably!!! Pozdrawiam z Toronto. Ale ostanie 2 dni byly piekne. Miasto bardzo mi sie podoba. Zwlaszcza okolice China Town. Mam jakas slabosc do tego kolorowego miszmaszu. :D YEYEYE Jutro po poludniu wylatuje do Saskatoo na 4 dni. UUuuuuuu bedzie zimno!!!! .......................................................... Nie mam jak sie skontaktowac Szafirowe Oczy. Ktos wie jak sie ona czyje?? .......................................................... jak macie jakies info to prosze o email!!! Pozdrawiam!!!!

Marek - chcecie byc razem - to bedziecie. Nie dajcie sie. Manna - dzieki za zyczenia - 2go jade w gory. MNIAM! :) A po 10tym lece do Calgary - super - zobacze zimowa stolice! yeyeye Buziaki!!! kala

HEJ FIRMA!!!! Ja znow malo w temacie, ale naprawde nie mam kiedy wszystkiego czytac. SZafirek - dzieki za podzielenie sie ze mna morskimi przezyciami - jestes wielka i niesamowita - jak zawsze. Nie dostalam zdjec - kofeina78@o2.pl Prosze sie poprawic. Kanada jest super. Narazie nie planuje wracac. Zobacze co uda mi sie tutaj zalatwic. Jak zamienie wize na studencka, to zostane. Jest pieknie. Poznalam juz prawie cala rodzine, jeszcze kilka przelotow musze odbyc. Bede sie starala tez o wize do usa, by zobaczyc wymarzony NY. Nie wiem czy sie uda, jak nie to nie. Witam nowych pracownikow!!! I czekam na foty! Wasza pokrecona Kofi! Chce ktos wiecej info - to czasem jestem na GG.

:) jest jakas szansa, ze nowa strona bedzie moja? co? YEYEYYE

eee purytanska ta kanada... fatalnieeee nie jade! hehehe

wiem ze tam wilgotno i cieplo :) hehe fajnieee hehe ale o palmach nic nie wiedziałam! :D SUPER! No a moje kolezanka nie ma wielkich oczekiwan - taki seksik w trojkacie np. hehehe A serio to po prostu czuje sie samotna, wiec chcialaby miec tam gdzies do kogos zadzwonic zagadac, a jak wpada do Toronto by moc wyjsc na miasto, czy zwyczajnie ODMOZGOWIC sie. :)

ja się tylko zastanawiam nad jednym - mieszkam w Gda a elles w Gdy i jeszcze kuwa na ta kawe nie poszłysmy heheh CIP...(piiii) z nas OT CO! I kiedy ja Cie na żywo poznam jak kurcze jak nie ja to Ty w drodze!?

HEJ Pani magister Tygrysek! :) pobrykamy razem??? Rzucasz się na doktorat? Ja się zastanawiam hihi Jak poducze się jezyków to może mój prof przyjmie mnie na jakiś przewód wysokiego napięcia i cos otworzy. hehehehe znów droga przez meke uczenia sie cierpliwości - choć jak juz polubiłam tego trudnego człowieka, to czego ja się od niego moge nauczyć? Rozwijamy sie tylko przy tych, którzy nas draznią.

Na gwarancji na gwarancji :) Oddac mozna, bo ona sie tak na zawsze to nie da sprzedac hehe. Wypozycze ja bez oplat. Biedne dziewcze czasem chcialoby jakies mile twarze zobaczyc i tyle. Przebywa obecnie w Barrie - a jak pewnie wiesz to lekkie zadupie. Była ostanio w Toronto (jest tam kolezanka fanka pewnego zespołu - jak i MY :-) ) więc troszkę pooddychała, ale tydzień w T. spowodował, że ciężko było wrócić na zadupie. :-) Dark :) dzieki za zyczenia co spróbować? ktoś chce kawalek placka ze śliwkami??? Własnie skończył się piec. MNIAM

JESTEMMMM dzieki za info M! Znudzony >>>>>> no tak myślałam, ze jak jeziora to Toronto. A od czerwca jest tam mmoja przyjaciółka. Ma do mnie przykeciec do Van jak ddojadę. Nie wiem czy będzie mnie stać na przelot na drugi koniec kraju w celach turystycznych, ale jakby co to się upomne o ten telefon - koniecznie!!! Pozdrów anielice!!!! A kolezanki nie chcecie? Kolezanka mila, zabawowa i samodzielna bardzo. :-) No i ŁADNA! - ale o tym anielicy nie mow, bo moze miec obiekcje czy cos :) choc moze ja bardziej polubic niz TY hehehe hehe i nie wrzucaj, ze bedziesz siedział jak się oziebi hehe :-) 30 stopnii to nie taki upał. W Nieczech i Francji w zeszlym roku było 45..to jest dopiero męczące. :) ................................................................. Aha ja nie wierze w 13go! To świetny dzień. ............................................................. Znów wszyscy się widzieli a mnie długo w diabełkowie nie było i nic nie wiedziałam...nawet zdjęć nie mam buu. Nikt mnie nie koffa buu. Szafir się nie odzywa - martwie się!! majorek a kto wie co chce robic? :) hehehe ja tez nie wiem Napisz praca biurowa - stanowisko samodzielne, duch artystyczny hehe, wymagane duze poklady kreatwnosci hehe czyli tlumaczenie- garbie sie i wgapiam caly dzuien w kafejke, nikt nade mna nie stoi, lubie sobie pomarzyc, mam fantazje na temat moich ogromnych zarobkow :-)

Wlasnie sie pakuje..nie mam weny jakos..juz wszystko przygotowane..chyba lubie tak na ostania chwile hehehe :)

sam ----- W Gdansku leje wiec nie wiem jak sie bedziesz kochana u nas byczyc na plazy..chyba ze w tej knajpie..hehehe

GDZIE TEN SZEF CO W KANADZIE JEST Mam do sprzedania przyjaciolke spod Toronto. Ja jade do Vancouver. Odezwac mi sie jak szef zyje! mgr Kofeina :P

Przykro mi z powodu kotka, ale będzie miala lepsze zycie skoro tak się nacierpiala teraz. Może już nie będzie zwierzęciem. Uściski i buziaki - Maniusiu i Emko!

Hej! Kasiek - po pensji? To, ze sie nie udzielam w biurze to nie znaczy ze nie pracuje. Pocieszam innych i rozweselam - poza tym byłam na szkoleniu! A firma mi nie zwróciła kasy. :) majorek - obroniłam się 7.07 - 5 z pracy, 5 z obrony :) Tak więc nie musicie się za mnie wstydzić. Takie szczęśliwe 7 były. Ale mnie przemaglowali na obronie, oj oj. Do szefa się zbliżam. A gdzie szef siedzi - znaczy mieszka? Na stale teraz nie, ale na niecale 2 miechy..Potem może na Wyspy uderzę. A jak znajdę pracę i sobie dorobie to wróce do Kanady hehe o ile będzie mi się tam podobało. Pozdrawiam! 2:0 wrrrrrr

hej FIRMA!!! Wiem, że mnie nie było dlugo, ale sama wiecie...pali się pod nogami jak czlowiek rózne rzeczy załatwia. dostalam wize w piatek! Spędziłam super 3 dni w wawie :) Mam goraco linie emailowa z Kanadą i 16go wylatuję do tego wielkiego kraju na 1,5 miesiąca..a moze uda się kilka dni dlużej jak przedłuże wizę. Najpierw przylot do Vancouver, potem wyjad na wyspe Vancouver Island, na poczatku wrzesnia bede gdzies nad jeziore przez tydzien, potem poszaleje w Van a pozniej jade przez Calgary na ziemie Saskatchewan. Buziaki!!! Milych wakacji!!!!Bądźcie dzielne i bawcie się wyśmienicie. jakby co postaram sie byc na GG i spradzać emaile. SZAFIRKU - nie ma Cię w pracy więc CAŁUJĘ MOCNO!!! Ślubów a w szczególności wesel nie lubie, wole normalne imprezy. :) Ale wytańczcie sie jak lubicie. Zmiatam się pakować, bo mam naprawdę mało czasu. Miałam lecie cpo 20 ale wykumałam wcześniejsze połączenie yeyeye.

Hej Kochani! Dlugo mnie nie bylo bo bylam na maksa zajeta,. Najpierw ta obrona, potem wyjazd na kurs, a jak rocilam to zalatwianie wyjadu. No i tata udalo sie dostac wize. Wylatuje 16go do Canady. Najpierw przylot do Vancouver, potem wyjad na wyspe Vancouver Island, na poczatku wrzesnia bede gdzies nad jeziore przez tydzien, potem poszaleje w Van a pozniej jade przez Calgary na ziemie Saskatchewan. Buziaki!!! Milych wakacji!!!! jakby co postaram sie byc na GG

aaahaaa JOTKA - gratulacje!!! :D

Pozdrawiam WAS wszystkich serdecznie i wysyłam dobre życzenia. Obroniona, naładowana mocą po 10 dniowym kursie, załatwiam wizę, teraz zastanawiam się gdzie skierowac moje kroki. Schodzi mi skóra od słońca...więcej lata prosze, bo się nie nacieszyłam jeszcze. Szafirku - trzymam kciuki za akcję KREW - rozesłałam newsy. Daj znać odnośnie weekendu. Buziaki!!

Nie ma mnie - zawalona jestem - myśle o was ....................... HOLANDIA PRZESZLA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Y EYE YE!!!!! Tygrysek - gratuluje! Pozdrawiam! Jak cos pilnego - to na email proszę

pierdu pierdu - czadowni NICK!!! Nie daj sie, ja czasem rzucam przedmiotami po pokoju, ale nie pozwól sobie by komputer albo jakas osoba, ktora jest tylko NARZEDZIEM do osiagniecia celu doprowadzila do rezygnacji. Ja nie mam czasu robic roboty, ktora odwalam na zlecenie..za kilka dni klient sie wkurzy...no, ale coz..moze nadrobie w weekend. Spadam sie uczyc! PAPAPA