Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

carmex

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Z przykrością obserwuję, jak ten topik, jak i cała kafeteria schodzą na psy. Żegnaj kafe! Witaj wizażu!
  2. Mój kosmetyczny horror ostatnich dni: Szampon i odżywka Większa Objętość Pantene! Skóra głowy koszmarnie mnie swędziała i schodziła płatami, masakra!! Chyba jestem uczulona. :/
  3. O nie!!!! Kulki brązujące Avonu są świetne!! Nie mogę powiedzieć o nich złego slowa. Rozświetlające także są genialne! :) Trzeba tylko umiejętnie z nich korzystać, żeby zapobiec ich zbijaniu się, obtłuszczaniu ;), czego efektem jest właśnie to, że słabo malują. Przed każdym użyciem powinno się potrząsnąć opakowaniem i duzym pędzlem zebrać z kulek pyłek, który osadził się na nich w wyniku potrząsania. Takie korzystanie z pudrów w kulkach gwarantuje, że przez długi czas będą świeże i nie zbrylą się. Pomyślcie też o myciu samego pędzla, żeby usunąć z niego resztki pudru, zanieczyszczeń i sebum.
  4. Zgadzam się z kaalsą. Maseczka Planet Spa Avonu super wygładzą cerę. Krem ddo mycia twarzy 3 w 1 z glinka Garniera sprawił, że mam przepiękną cerę! Gładką, bez wyprysków, miękką w dotyku - polecam!
  5. Angolku - nie przeszkadza Ci, że ząbki w Magnif\'eyes często się wyłamuja?? Byłam w kilku drogeriach i niestety nie kupiłam tego tuszu, bo wszystkie egzemplarze miały zepsute szczoteczki!
  6. http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=349 --- recenzje 2000 CALORIE http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=18845 --- Volumetrix 2000 Calorie wypada nieznacznie lepiej. Ja przerzuciłam się ostatnio na Wizaż, recenzje są godne zaufania. Na kafe jestem wyłącznie dla tego topiku.;)
  7. Miałam 2000 calorie - super rozdziela i pogrubia, wydłużenie jest znikome. A o volumetrixie nie wiem nic.:) Proponuję poczytać recenzje na wizażu, można im zaufać.
  8. A mi na bazie Art Deco trzymaja się nawet beznadziejne gratisowe cienie z jakiejś gazety!
  9. Szamponów Nivea tez nie mogę polecić. Włosy miałam po nich beznadziejne, jeden wielki kołtun. Buee. Dzisiaj kupiłam Gliss Kur w czerwonym opakowaniu, podobno nowość. Nutri-protect, chroni przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych, zawiera filtry UV, nadaje sie do włosów suchych i zmęczonych. Czegos takiego szukałam.:) Wybieram się za parę dni na wakacje do baaaardzo ciepłego kraju i bałam się, że moje włosy ulegną strasznemu zniszczeniu i wysuszeniu. Miejmy nadzieję, że Gliss Kur na to nie pozwoli.:)
  10. A propos kremu na pękające pięty Scholla. Nie zauważyłam żadnego fektu oprócz nawilżenia. Nie mam popękanych pięt, ale kupiam ten krem z myślą, że może uda się mu wygładzić szorstkie pięty (ale nie będące w jakimś kosmrnym stanie, po prostu suche). Niestety, nie doczekałam się tego.:) Odradzam więc zakup kremu na pękające pięty Scholla.
  11. anabelll - a gdzie kupujesz ten olejek jojoba? Słyszałam, że dla cer tłustej i mieszanej idealne na noc są właśnie naturalne olejki (wiele pochwał zbiera np. olejek Lotos /chyba tak się nazywa/ Clarinsa, który jest w 100%naturalny).
  12. anabelll - a gdzie kupujesz ten olejek jojoba? Słyszałam, że dla cer tłustej i mieszanej idealne na noc są właśnie naturalne olejki (wiele pochwał zbiera np. olejek Lotos /chyba tak się nazywa/ Clarinsa, który jest w 100%naturalny).
  13. Hej Julka! Powiem ci szczerze, że chyba Happyderm matuje moją buźkę najskuteczniej ze wszystkich stosowanych przeze mnie kremów.:) Moja twarz naprawdę mniej się świeci. Świetnie sprawdzał się też krem firmy Nuxe - Creme Etincelante Soin Peeling Eclat, ale to juz droższy krem i na lato raczej się nie nadaje, gdyz zawiera kwasy owocowe i kwiatowe, a podobno przez promienie UV mogą one powodować plamy i przebarwienia. To jego recenzja: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=19511 Nuxe polecam do cery problemowej na zimę - świetnie wygładza, \"porządkuje\" :), rozświetla, matuje - naprawdę fajny krem. W ubiegłym roku latem używałam krem Yves Rocher Biospecific, Regulation, Soin Hydra-Mat dla cery tłustej i mieszanej. Porządnie matowił, był bardzo lekki, ale słabo nawilżał.:) Jeśli chodzi o matowienie, słyszałam, że świetny jest krem Siarkowa Moc, ale on podobno za bardzo wysusza. Poczytaj recenzje: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=13386 A może spróbuj odstawić specyfiki antybakteryjne L\'Oreala i zamienić je na jakieś łagodniejsze? Podrażniona i zbyt wysuszona skóra broni się wydzielając coraz więcej sebum, ponieważ stara się odbudować zniszczoną warstwę lipidową naskórka. Zawsze używałam do mycia twarzy żeli wyłącznie antybakteryjnych i wysuszająch - myślałam, że w końcu uda mi się usunąć zaskórniki, pryszcze...W efekcie skóra była coraz bardziej wysuszona i coraz bardziej się przesuszała. Koszmar. :/ Odstawiłam więc żele antybakteryjne, kupiłam nawilżający żel do mycia twarzy Lirene, na noc stosuję na przemian krem oliwkowy i GENIALNĄ maseczkę Soraya z efektem mikrodermabrazji: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16914 a na dzień Happyderm. Jedynym kosmetykiem antybakteryjnym jest tonik, ale używam go jedynie na wieczór. Muszę powiedzieć, że stan mojej twarzy poprawił się. Nie przetłuszcza się już tak straszliwie, wraca do równowagi. Mam nadzieję, że po dłuższym stosowaniu nawilżającego Happydermu będzie już całkiem ok. :) Może i Ty spróbuj odstawić na jakiś czas te wszystkie wysuszające kosmetyki?
  14. Julka! Także miałam piankę Happyderm i nie byłam z niej specjalnie zadowolona, zwykła delikatna pianka.:) Ale krem to co innego! Jest fantastyczny! Mam problem z wypryskami, zaskórnikami, wiele kremów mnie zapychało, a odkąd stosuję Happyderm (niecałe 2 tygodnie) nie zauważyłam ani wysypu niespodzianek ani nowych zaskórników. Krem ma konsystencję brzoskwiniowego żelu, jest beztłuszczowy, naprawdę ekspresowo się wchłania i nie pozostawia żadnej dziwnej warstwy, powłoki (jak np. beztłuszczowy zielony żel-krem Garniera czy Normaderm Vichy). Podkład się na nim nie wałkuje. Nie zauważyłam na razie żadnej poprawy kolorytu cery, ale mogę mu to wybaczyć. Ma wiele innych plusów.:) Może na żywszy koloryt trzeba jeszcze poczekać? Miałam na twarzy wiele suchych skórek i, odkąd używam Happyderm, całkowicie zniknęły! Mam nawilżoną, nie przetłuszczającą się, zdrową skórę.:) Także - Polecam!
×