Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

doberek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć kochani. widzę że i mężczyźni zaglądają do nas. dzień piękny i czuje się dobrze chociaż przedostatnie dni nie były najlepsze ale leków nie biore zaparłam się i już. Leki otumaniają i tyle. Problemów każdy ma ogrom. Wcześniej myślałam że atak pojawia się wtedy gdy cos się wydarza gwałtownego ale okazuje sie że nie musi tak być wyobraźcie sobie ze przychodi ot tak ,czuje chaos pusto w głowie i tyle bez zadnych dygotań strachu przed czyms (kimś) łomotów serca. Zaczęłam się zastanawiać czy dopada mnie altheimer bo pojawiły się zaburzenia pamieci.ale przecież ta choroba dotyczy staruszków a jam jestem po 30-stce to chyba stanowczo za wczesnie na nią. musze cos z tym zrobić chyba neurolog mi potrzebnu nie psychiatra. co o tym sądzicie? myślałam o psychoterapii ale w miom \"wielkim\' mieście nie ma psychoterapeuty wyobrazacie sobie. ale wiecie co ja sądzę że taka psychoterapie uprawiamy wszyscy po trochu dzieląc się czastka problemów tutaj.ściskam was mocno nawet jesli nie ma mnie troszkę to nadrabiem zaległosci i czytam wnikliwie wasze posty.całuski -idę z córcią na lody
  2. Mikuniu mam nadzieję ze nie palisz. Trzymaj się nawet jak ci będzie żle, jutro będzie lepszy dzień papatki. Acha dziewczyneczki co robicie żeby za każdym razem nie wpisywac hasła jak chcecie wysłać wiadomość?
  3. Helo. Kolejny dzień bez leków.Wszystko w porzadku.Ale wiecie co chyba jestem pracoholiczką czy macie jakies lekarstwo na to.dzień u nas był piekny ale wieczór brrrr.....zimnica. Pozdrowionka.
  4. doberek

    Moja nerwica...

    Dziewczyny przepraszam za te błedy jestem świezynka jeśli chodzi o pisanie na komp i czasami pi się literki smykna Przepraszam ale muszę zmykać bo mamy goscia i właśnie mąż otworzył winko i mnie wołaja.ni e mogę zbyt często odpisywać ale chętnie wpadne do was jak bede mogła i troche pomarudzę Buziaki pa
  5. doberek

    Moja nerwica...

    Cześć dziewczyneczki. cudownie że jest takie miejsce jak to. Próbowałam się do was odezwac kilka dni temu ale miałam takiego doła że nie byłam wstanie. dzis lepiej więc chyba sobie poradze. Dwa tygodnie temu rozpoczęłam leczenie seroxatem. Nie było tak zle jak pisały niektóre osoby skótków ubocznych w zasadzie nie odczuwałam. ale zaczełam się zastanawiać czy aby na pweno są mi potrzebne i po tygodniu brania leków odstawiłam je wiem jednak ze potzrebuje dobrego psychoterapeuty. więc szukam i myślę że mi się uda. Marijke ze mna też jest taki problem a własciwie z moim otoczeniem zeprzeciez nic nie powinno mi brakowac b dobra praca cudowny mąz i córka wiec skad nerwica a jednak.Ale nie daje sie przynajmniej próbuję. Kryga jesli masz problemy z kręgosłupem polecam wkładki do butów wygrzewane poradnia ortopedyczna dynasplit jęsli jesteś zainteresowana prześlę szczególowe informacje. Noszę od pół roku i czuje się jak bym nie miała kregosłupa czyli wcale mi nie golega.
  6. doberek

    Seroxat - początki..

    Kochaniutkie witajcie. odstawiłam lek pomyślałam ze spróbuję bez niego. czuje się dobrze (na razie) ale zmieniła się również pogoda jest pieknie i chce mi się żyć. Zobaczymy co będzie dalej. Idę do psychoterapeuty bo to na pewno jest mi potrzebne zobaczymy co dalej będzie . Pozdrawiam buziaki pa
  7. Aaaaa... zapomniałam pogratulować Mika55 trzymaj się i gratuluje rzucenia tego świństwa!! Ja nie pale od 4rech lat jest mi z tym świetnie. Jestem równiez większym chyba wrodiem niż ten co nigdy nigdy palił Nie było łatwo ale cudownie wspierał mnie mąż i córka( chociaż mąż pali do dziś, drobny paradoks) Jestem wyzwolona od tego paskudstwa ale smieje się że musiało drugie sie przypetać. ale będę walczyc tak łatwo się nie dam.Dobrej nocki pa.
  8. Dzień doberek kochaniutkie...chyba wieekszośc tu babeczek, więc mam nadzieję zże nikt się nie obrazi za powitanie. bo wszystko to te nasze hormony. Odstawiłam leki brałam tylko tydzień. doszłam do wniosku że spróbuję bez nich. Narazie czuje się dobrze. Więc chyba jednak nie sa mi do końca potrzebne. Wiem dziewczynki że wszystko to dzieje sie w wyniku napiętrzenia problemów i permanentnych stresów. u mnie trwa ten stres ciągły od ponad roku i pewnie drugie tyle musi trwac porządkowanie wszystkiego. Myslałam że jak pójde do psychiatry to zdziała cuda teraz wiem że bardziej mi zależy na psychoterapii. Potrzebuje przegadac problemy jest mi wtedy troche łatwiej. moim problemem stał się również brak odreagowywania nie mam gdzie i kiedy ładować akumulatorów zawsze to co chce drugi było moim priorytetem ja na końcu teraz musi sie to zmienić i walczę z tym żeby było mi lepiej. Duża buźka dla wszystkich.
  9. doberek

    Moja nerwica...

    Witajcie. Przepraszam nie jestem w stanie teraz nic napisac. Do miłego.
  10. witajcie. Nic mnie tak nie wkurza jak apatia którą dostałam. nie zgadzam się na to ale nie mam siły żeby z nia walczyć.nic mi sie nie chce.Ide do pracy bo wiem że muszę a potem chce mi się tylko spać. i co najgorsze wstaje niewyspana!!!! Co za cholerstwo. Pomóżcie z tym walczyc od wczoraj borę 1/2 tabletki nic mi nie dolega ze skutków ubocznych choc lekko kreci się w głowie. Anik_iku jeśli u ciebie wszystko już w porządku to może masz jakieś wskazówki. jak dalej funkcjonować. Ja zawsze byłam pogodna a teraz coraz częściej bardzo smutna. Mam kochana córke i cudownego męza dobrą pracę poprzedni rok był dla mnie cieżki ale ludzie maja wieksze klopoty więc dlaczego mnie to dotkneło. przepraszam ale nie mogę codziennie usiąść dokomp wiec niestety nie moge zawsze odpisać. Piszcie prosze ktokolwiek może i chce podzielić się swiom kłopotem. Może wspólnie łatwiej bedzie cos zrozumieć. Pozd buziaki
  11. doberek

    Seroxat - początki..

    Witajcie. Przepraszam ale nie mam zbyt wiele czasu i rzadko niestety moge usiąść do komputera. cieszę się że ten post istnieje. Zagubiona dago właśnie oto mi chodzi czy aby na pewno musze brac ten lek czy może lepiej psychoterapia. Od wczoraj jestem na 1/2 tabletki. Pomyślałam sobie wczoraj że nie będe jej brała i przespałam prawie cały dzień. Nie wiem czy to brak leku czy pogoda ? I o to mi chodzi czy to co normalnie sie dzieje u każdego człowieka że czuje się gorzej ze jest apatyczny i nic mu się nie chce to norma czy juz jednostka chorobowa? Ja z aktywnej dziewczyny pełnej energii zrobiłam sie smutna i ospała. Nie chcę tak żyć. mam cudowna córkę i wspaniałego męża. rozmawiałam z nim o moim problemie. Ale go nie dostrzega, nie widzi problemu i lekceważy go. Jesli chodzi o alkohol to moja psychiatra właśnie powiedziała,że nie trzeba go odstawiac. Myslę że to jak ze wszystkim jesli z umiarem to ok. ja piłam lampke wina i nic mi nie było. Buziaki dla wszystkich.
×