Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tip

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Oloo!!! Moje serdeczne gratulacje! Hania jest taka duża! Mam nadzieję, że szybko przestanie Cię bolec i będziesz mogła w 100% cieszyc sie z macierzyństwa. No i gratulacje dla Stasinka - starszego brata. Pamiętajcie, żeby kupic mu jakiś prezent \"od siostry\" i wręczyc jak wejdziecie do domu ze szpitala. To sprawdzony pomysł na \"wkupienie się w łaski\" starszego brata. Mała będzie mu sie pozytywnie kojarzyc od początku. 3majcie się ciepło!
  2. Cześc, Zarejestrowałam sie na nowym forum. Zaakceptujcie mnie, please. Oloo: trzymam mocno za Ciebie kciuki. Jutro w końcu utulisz swoją ukochaną córeczkę. To cudowne uczucie. Ja z moją jesteśmy od tamtego momentu jak w symbiozie. Tego Ci życzę. a propos: pisałam Ci kiedyś, że mój mąż miał byc Hanią? ;-) pozdrowienia dla wszystkich Nie mogę już doczekac sie tego nowego forum.
  3. Witam słonecznie! Olo - mi w W-wie jak w domu... wszystko znam, choc to miasto zmienia się w nieprawdopodobnym tempie. Mieszkamy u teściów w mieszkaniu, a oni wyprowadzili się na ten czas pod Warszawę do domu, który właśnie wykańczają. Jest dobrze. Korki nie takie straszne i ogólnie jest nam tu dobrze. Wszyscy znajomi i rodzinka bardzo się cieszą z tego naszego powrotu, nadrabiamy zaległości - byłam ostatnio z koleżanką w \"Na Prowincji\" (knajpka z jedzeniem śródziemnomorskim w poblizu Barbakanu - baardzo polecam wszystko) A kto jest jeszcze z W-wy oprócz nas (przepraszam za idiotyczne pytanie, ale jakoś mi to umknęło)? pozdrowienia dla wszystkich Was!
  4. Cześc dziewczyny! Sto lat mnie tu nie było, ale nie miałam czasu wchodzic a internet tylko mam wieczorem. Nawet nie wiem co się u Was dzieje, ale złapałam się za głowę, że Ola już się pakuje do szpitala. Jak ten czas minął... My już po przeprowadzce do Warszawy. Mieszkamy na razie u teściów, w najbliższym czasie zaczynamy wykańczac swoje mieszkanie, więc jeszcze parę miesięcy trzeba będzie się przemęczyc. Oloo: ja u mojej Dominiki używam tylko sprawdzonej przez ciocię Olę maści Alantan plus! I jest rewelacyjna. Może kilka razy zdarzył się Sudocrem. Będzie dobrze. Buziaki dla wszystkich, które mnie nie zapomniały
  5. Hej, Sikorka - witaj z powrotem! Tęskniłam za Twoimi zabawnymi historyjkami ;-) Radatka - jak daję normalne zupy (tzn. na wywarze od kilku miesięcy) Sulonda - zaintrygowałaś mnie (może i ja zacznę) - ile dni już ćwiczysz weidera? Sylwunia - sama w samolocie w dwójką dzieci?????! A jak Ci odwołają/opóźnią lot jak sikorce? W życiu bym się nie zgodziła, chyba że Twój mąż ma jakąś podbramkową sytuację i naprawdę nie może. Kurczę, dziewczyny - trzeba sie szanować i stawiać granice męskiej wyobraźni o naszych możliwościach! Presti - o kurczę - 30 osób! Jak wy to przeżyjecie?! (czytaj: mała) Uśmiałam sie z Twojego opisu wchodzenia - wygląda na to, że jesteś MOCNA W GĘBIE Caroline - cieszę sie! Rozumiem, że w końcu jesteś wyspana i w dobrym humorze? Agaif - ja wchodzę na II piętro, ale tylko z małą, bo wózek zostawiam na dole = jest masakrycznie ciężki i nie dałabym rady. Podziwiam Cię ...i jeszcze zakupy = no comments Copa - moja od 3 dni też budzi się o 4:00 - witaj w klubie Sztefka - kobieto! Pisz dalej! Od kogo dostanę znowu takie fajne rymowanki dla małej?! Noooo - proszę Cię. Uważam, że jesteś naprawdę fajna babka i bardzo zaradna. Ja też zaczęłam późno pisać i niektóre dziewczyny nawet do mnie nie machają, ale się nie przejmuję. Nikt Cię tu nie wyrzuca - babencjo! Ja ostatnio chodzę spać z kurami tzn. 20, 21 i nie piszę wieczorem, ale ranę będę odpisywać. Koobi - wszystkie jesteśmy takie \"laski\" nie?
  6. Hejka dziewczyny! Gienia - Nie przejmuj się liczbą czapek - i tak nas nie przebijesz, bo my mamy na zimę jedną czapkę i koniec. Oloo - mój kręgosłup też już wysiada i prosi o urlop. Pamiętam, że z Michałem miałam jeszcze gorzej, bo on był dużo cięższy od Dominiki i kiedy miał 2,5 roku ja trafiłam w końcu na rehabilitację od noszenia go. Fizjoterapeuta dał mi kilka mądrych wskazówek - np. 1. Podnoś dziecko/ciężkie rzeczy na zgiętych nogach z prostymi plecami i trzymając przytulone do ciała - wtedy kręgosłup najmniej jest obciążony. 2. Ćwicz mięśnie brzucha - to odciąży kręgosłup. 3. Zakładaj ubranie na siedząco (wszystko: majtki, rajstopy, skarpetki, spodnie) - j.w. To tyle mądrości - czasami tak robię, ale zwykle nie ma czasu MamaMajeczki - moja używa chodzika, bo chcemy chronić jej głowę przed uderzeniami upadkami (ciągle wstaje, raczkuje wszędzie jak nie jest w chodziku). Ale wkładam ją tam tylko wtedy kiedy naprawdę muszę mieć wolną chwilę albo gdy ją karmię. Poza tym ortopedzi nienawidzą chodzików, a jedna pani chirurg ze szpitala powiedziała mi, że jak będziemy używali chodzika to będziemy \"stałymi klientami\" szpitala. Myślę, że chodziło jej o to, że dzieci w chodzikach mogą ściągnąć na siebie obrus z zawartością lub coś innego - nie mam rozłożonych obrusów, dbam, żeby nic nie leżało na krawędzi stołu itd. Generalnie chodzik wielokrotnie ratuje mi życie (bo w kojcu nie chce siedzieć - wyje) Mam nadzieję, że przeżyjesz najazd czarnej magii. Agnieszka pirania - my do natłuszczania używamy \"maści chłodzącej\" robionej w aptece (receptę dostaniesz u każdego pediatry). Dobry jest też krem \"E45\", a podstawą jest kąpiel w \"Płynie natłuszczającym dla dzieci i niemowląt\" Ziaji. Sylwunia - widzę, że u Was ciężki czas. Fluidki dla Ciebie i dzieci. Poczekaj na działanie antybiotyku 3 dni. Koksa - oglądałam tą zabawkę. Wydaje mi się dość skomplikowana jak dla naszych dzieci, a poza tym jest w cenie zabawek FisherPrice - wydaje mi się dużo fajniejszych. Za to ta druga - rewelacja. Naprawdę fajna. Tę bym wzięła sama. Buziaki dla wszystkich
  7. Cześć, Sławunia - Wieeelkie fluidki dla Ciebie. Pamiętaj - po zatruciu trzeba dużo pić (może głowa właśnie od tego Cię boli?) Caroline, KasiaHel - współczuję trudności w kładzeniu spać Waszych dzieciaczków. Jakbym czytała o sobie sprzed 5 lat. Mój syn też był taka wańka-wstańka. Oszaleć można było. Ja przyznaję się, że małą karmię na dobranoc piersią i zwykle wtedy zasypia. Ale jak ona nauczy się zasypiać jak odstawię ją? Staram się wprowadzić jeszcze jeden rytuał przed snem: czytam jej krótkie wierszyki (Lokomotywę, Rzepkę itp) - biorę ją nak kolana i czytam jakieś 10 minut i ona wtedy wyraźnie zaczyna być senna. To pierwszy sposób. A drugi - kiedy obudziła się w nocy (o 3:30) i po nakarmieniu piersią nie chciała zasnąć, położyłam ją do łóżeczka i zaczęłam głaskać i lekko drapać ją po pleckach. Zaczęła mruczeć, a potem zasnęła (to jeszcze jedno podobieństwo do mojego męża) Trzeci sposób to mojego teścia, który przez rok opiekował się moim synem. Zawsze przed spaniem włączał mu jedną piosenkę i Michał jak tylko ją usłyszał to zasypiał. To było: \"Miała baba koguta\" i to dość głośno, uwierzycie? Czwarty sposób to metody niekonwencjonalne: włączona suszarka, odkurzacz, nagrany na dyktafon odgłos tych urządzeń, wożenie dziecka w samochodzie lub w wózku (niezależnie od pory dnia) Piąty sposób to metoda \"na brutala\": zostawiasz dziecko na 3 minuty w pokoju i wychodzisz, potem wchodzisz, sprawdzasz czy wszystko w porządku, głaszczesz, całujesz i wychodzisz na 5 minut. Po tym czasie znowu to samo i wchodzisz po 7 minutach. Mój syn tak właśnie nauczył się zasypiać (po dwóch dniach), ale jest to metoda wg mnie dość brutalna wobec dziecka i lepiej ją stosować, jak już nic innego nie działa Wiem, wiem - niektóre dzieci są wyjątkowo oporne na te różne metody, ale może u Was poskutkują. Trzymam za Was kciuki, żebyście dały radę. Kasiulek - ja w ogóle nie kupuję Coli, ale myślę, że ta metoda na biegunkę jest dobra (może niekoniecznie dla niemowlaka, ale dla 2 latka). Spotkałam się również z dość oryginalną metodą leczenia chorego gardła u 4-latka: picie dużych ilości zimnych napoi z dodatkowym lodem. Było to w rodzinie lekarzy w Stanach. Ciekawe, czy Ewander spotkała się też z takimi metodami? Sorki za tasiemca, ale w dzień kompletnie nie daję rady pisać - mała mi nie daje a śpi ostatnio tylko na dworzu. pozdrawiam
  8. Cześć dziewczyny! Ufff - nadrobiłam 10 stron, ile czytania! Mam dla Was ciekawostkę - wg mojej koleżanki-pielęgniarki jeśli dziecko ma biegunkę można mu podać trochę odgazowanej Coca-Coli. I co Wy na to? Gratuluję wszystkim mamom zdolnych dzieci. Naprawdę wiele potrafią! Pozdrawiam serdecznie i dobranoc
  9. Hejka, Dziewczynki - dziękuję tym, które mi pomachały - to baardzo poprawia humor. Ewander - miło, że przełamujesz impas - pisz częściej i dzięki za naprawdę fajne rady dot. mleka - super! Zaraz bierzemy się do jogurtu. Mam wrażenie, że wśród pediatrów tutaj mleko to temat tabu (\"najlepiej nie dawać do 2. roku życia\" itd) i tak się człowiek buja i nie wie co zrobić. Masz wielkie szczęście spotkać takiego pediatrę.
  10. Piszę szybko, bo mam w ciąż malutko czasu. Sztefka - nie znam leku Elosome, ale wiem, że żadnego leku ze sterydami (jak Elocom) NIE WOLNO stosować na twarz, bo faktycznie będą białe plamki. Kiedyś Michała posmarowałam Elocomem na łydce, bo tam mu coś wyskoczyło, wyszedł na słońce (bo to było lato) i potem zauważyłam w tym miejscu takie jasne przebarwienie skóry. Miał to ponad pół roku.
  11. Hejka, Kaszani się coś na tym naszym forum. Atmosfera nie za ciekawa. Czy będzie jeszcze jak kiedyś? Pewnie będę przez najbliższe dni rzadko się udzielać (chociaż Was czytam), bo mąż w delegacji a ja muszę opanować dwoje dzieci (w tym jedno notorycznie wchodzące na niezabezpieczone schody) Byłam dzisiaj ze starszym dzieckiem u alergologa - miał testy skórne na alergeny pokarmowe - i kompletnie nic mu nie wyszło. Nawet to mleko. Tych zmian na skórze dostał po pobycie u babci, która codziennie futrowała go jednym dużym (chyba ok. 300 ml) Danio. Pewnie Danio ma jakieś konserwanty, które uczulają moje dziecko. No nic - pani doktor brakowało pomysłów. Podam mu przez parę dni Zyrtek, posmaruję kremem Elocom - powinno zniknąć. Ktoś do mnie pomacha na dobry humor?
  12. Hej, Jeszcze raz co do nosa: 1. Clemastinum (na obsuszenie błony śluzowej nosa, żeby dziecka \"nie zalewał\" katar, przy okazji działa lekko uspokajająco - jest bezpieczny) 2. Nasivin dla niemowląt. 3. Woda morska (moja laryngolog twierdzi, żeby jak najczęściej nią psikać) 4. Robione krople do nosa (te, które dostałam mają na buteleczce napisane \"sol protargoli\" - ładnie obsuszają) A poza tym padam - położyłam moją dwójkę spać i teraz sama idę się ululać. Dobranoc
  13. Hej dziewczyny, Menku - dziękuję za maila, postaram się jak najszybciej wysłać Ci zaproszenie. Tak się przez chwilę tu zrobiło niemiło i niesmacznie. Ola - wracaj! Nie ma komu dyrektorować ;-) Sztefka - u nas to samo z przebieraniem. Mam przewijak na pralce, ale przestałam z niego korzystać, bo nie mogłam jej utrzymać, więc przebieram ją na dywaniku łazienkowym (przynajmniej nie spadnie), ale i tak muszę jej dawać wszystkie kosmetyki, które mam pod ręką żeby choć sekundę poleżała spokojnie. Kiedy to się skończy? U nas też jeszcze stoi choinkowy drapak U nas zdrowotnie nareszcie wychodzimy na prostą. Starszemu dość ładnie się goi po tej grzybicy - teraz jeszcze musimy stosować jakieś robione kremy. A na zmiany dostał Cutivate - są ewidentnie uczuleniowe. Mała zdrowa i teraz codziennie staram się być z nią na spacerze przynajmniej godzinę, żeby się uodporniła. Byliśmy wczoraj na kontroli u neurologa i chirurga. Lekarze są zadowoleni, chirurg dziecięcy (podobno dobry) powiedział, że uważa sprawę upadku za zakończoną. EmDżi - ja małą od początku kąpię w \"Płynie natłuszczającym dla niemowląt\" firmy Ziaja. Składniki te same co w Balneum, a butelka kosztuje 9,50 zł. Wlewam do wanienki 2 nakrętki i myję ją całą (buzię też) Sylwunia - jest trochę leków na katar dla takich dzieci jak nasze: 1. Clemastinum (na obsuszenie błony śluzowej nosa, żeby dziecka \"nie zalewał\" katar, przy okazji działa lekko uspokajająco - jest bezpieczny) 2. Nasivin dla niemowląt. 3. Woda morska (moja laryngolog twierdzi, żeby jak najczęściej nią psikać) 4. Robione krople do nosa (te, które dostałam mają na buteleczce napisane \"sol protargoli\" - ładnie obsuszają) A z nowości - mała w 3 minuty potrafi wdrapać się po schodach, a my nie mamy jeszcze zamocowanej barierki, więc jak nie jest w chodziku albo w kojcu to od razu wchodzi. W dodatku mój mąż wyjeżdża na dwa dni służbowo i zostaję sama. Pozdrawiam wszystkie babeczki
  14. MamaAlka - tak mi przykro z powodu Twojego Taty. Czas leczy rany. Potrzebujesz mieć czas na żałobę, na wypłakanie się. To ważne dla Ciebie. Menku - problem polega na tym, że ja nie mam gadu-gadu i nie można go zainstalować na moim komputerze (próbowaliśmy z mężem już dawno temu). Może jednak mail: md93@wp.pl ? Please... Fluidki dla Igorka ;-) Oloo - jestem zbulwersowana. Nie dałabym dziadowi spokoju. Czy straż miejska zareagowała jak ją wezwaliście? Przecież palenie gum i plastiku jest na bank toksyczne!!! Dziewczyny (Koksa, Kiara) dajcie błagam też PRZEPIS NA KLOPSIKI w sosie pomidorowym. Jak je robicie? Chciałabym zrobić małej, ale znam tylko takie przepisy dla dorosłych (z cebulą itd)
  15. Cześć dziewczynki! To się pięknie zrobiło na forum. Sylwunia - rozumiem Cię - chcesz się wygadać, a nie ma z kim - to dlatego tak często wchodzisz. Mi to wcale nie przeszkadza. Kasiulek - miesiąc temu kupiliśmy fotelik Ramatti 9-18kg i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni, a cenowo (289 zł) to rewelacja. Jeśli chodzi o raczkowanie, to niedawno czytałam, że profesjonalnie ten proces nazywa się \"czworakowaniem\", a potocznie mówimy \"raczkowanie\" po na samym początku dziecko przemieszcza się do tyłu (jak rak). Jeśli chodzi o kłopoty ze skórą, to ma je mój prawie 6-letni syn, a nie 9-miesięczna córeczka. I to nie wygląda jak pęcherzyki, nie pęka, nie zbiera się w nich płyn. To wygląda jak typowe zmiany - plamy atopowe. W każdym razie idziemy do dermatologa. A wiecie, że u moja mała w pewnym momencie uczuliła się na mąkę ziemniaczaną? Używaliśmy jej zamiast pudru, ale zaczęła mnieć wysypkę, więc przestaliśmy. Teraz jesteśmy wierni maści Alantan plus i dozgonnie wdzięczni oloo. Jeśli chodzi o stomatologa to ja jestem chętna! Jak karmiłam synka to zęby mi poleeeciaaały. Tyle dziur było, że hej mimo że jadłam nabiał. EmDżi - strasznie chciałam dać córeczce na imię Łucja, ale mojemu mężowi to imię się nie podobało i zostało Dominika Zofia. Ale może kiedyś będę jeszcze miała córeczkę - wtedy się nie poddam i dam Łucja. Ja poproszę galaretkę - trzeba żyć w przyjaźni z przyrodą ;-) A ta bita śmietana to rozumiem też troszkę kwaśna? Bo inaczej nie biorę! Oloo/dyrektorowa - jesteś super kobietka. Taka sama jak my, tak samo zmęczona i zapracowana. Bardzo Cię cenię za rozsądek i dobre rady. Nie przejmuj się głupimi pomarańczkami (co za zawistny naród) Dziewczyny - nic nie wiem o Was na NK. Tak w ogóle to jestem tam \"zarejestrowana\" , ale jak mam do Was dołączyć? Mamy w ogóle jakąś \"swoją\" klasę. Może mała podpowiedź na mojego maila: md93@wp.pl I zgadzam się z benią, że ktoś tu chce nas skłócić. Nie dajmy się prowokować. Sulonda - no dobra - ja też się przyznam. Mam salon i wieelką kuchnię ;-) A niech tam - niech mnie zjedzą, a sprzątać i tak nie pomogą. A jeśli chodzi o skórę - to mi się też porobiły zmarszczki - to podobno normalne, że skóra w czasie karmienia mocno się odwadnia. Menku - dzięki za fluidki. My już \"wyrobiliśmy\" limit chorób za całe osiedle. Od nowego roku będzie lepiej. Musi być! Pozdrawiam
×