Gość powyżej pisze o manipulacji a to także nie dobre.
Nasza zabawa w trójkąty, również i takie jak opisałeś że mój mąż siedział i się przyglądał dojrzewała. Wypaliłeś z grubej rury i teraz masz do kobiety pretensje. Gdyby mój Misiek tak zaczął dzisiaj pewnie byłoby nudno w łóżku. A nie jest.
Kiedy odkrywaliśmy swoje fantazje, obiecaliśmy sobie że w pierwszej kolejności nie będziemy manipulować i damy sobie czas na przygotowanie odpowiedzi. Nie prosto z mostu. Moją fantazją było w******ć mojego faceta, jednocześnie waląc mu konia. Jego fantazją było bdsm. Potem oboje chcieliśmy próbowac seksu grupowego.
Seks grupowy to naprawdę wysoka półka. I zamiast zacząć od wybadania jakie fantazje ma kobieta, zaczynasz od wysokiego C. Pamiętaj że baba to baba, potrzebuje czegoś więcej niż cycków do tego aby się popieprzyć.