Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mama_Kacperka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mama_Kacperka

  1. hello :) nic nie czytalam i pewnie nie doczytam bo maly skrzyczy juz, chcialam wiec tylko napisac, pokim w temacie :P bo nie czesto sie to zdarza :P zdzwioina masz przesliczne córeczki!!!!!
  2. ooo ponad 2 godzinna cisza? pewnie kąpiecie lub karmicie... jaka jestesm max wkurwiona, polozylam szkraba spac, poszlam sobie zrobic obiad bo juz mi sie niedobrze z glodu robilo, fasolki szpar. mi sie zachcialo ale glupia pizda ne pomyslalalm ze sie to wieki bedzie gotowac, poszalm se na gore, po 15 minutach drzemeczki szkrab sie obudzil!!!! musialam nakarmic i uspokoic bo bardzo placzliwy byl, dospic sie nie dal i w tym czasie ta pieronska fasolka sie SPALILA jak sie wnerwilam :( az sie poryczalam nad ta fasolka ;) glupia baba, zamiast kupic jakas szybka surowke, to mi sie zachcialo fasolek!!
  3. jestem jestem :D ale jakas taka niemoc mnie dzis dopadla, ze nie miaalam ani checi ani czasu popisac :( jednakże: klo - zasłuzenie sie czujesz podziwiana, zasłużenie, umalowana? :) rety!!!! mój Kacperek tak krzyczy przed spacerem ze ja wychodze bez zadnych malunkow, i dopiero na ulicy poprawiam spodnie, bluzke np. ostatnio chcialam wejsc do piwnicy i nie chcialam sie umazac weglem,wiec podwinelam sobie spodnie wlasnie i oczywicscie Kacperek aria w przedpokoju, to ja juz cisne przed siebie, jak rusza wozek to sie uspokaja, i dopiero na ulicy sie kapnelam, ze te nogawki nadal mam podwiniete, do kolan!! :D :P od razu widac ze czlowiek dziecko ma :P M.Muminka - o 7.00 już wstawalaś? dżizas kobieto, co ty robilas tak wczesnie!! ja wstawałam o 11.00 :D ale leżenie w piżamie powodowało że czułam sie obłożnie chora, wiec lezałam w ciuchach. ja zawsze byłam śpiochem, lubilam pospac, dzien pizamowy i te sprawy :) lalicja - jako starsza stopniem (dwoje dzieci :) ) ty juz jestes \"wyrobiona\" z organizacją :) ale mężowi kanapki do pracy tylko w ekstremalnej sytuacji =zaspanie , a tak to ma rączki, robi sam :P potem sie przyzwyczai i juz bede uwiazana do krajalnicy :P renamanko - ty jestes swój człowiek :D moje łózko wygląda identycznie :P rano sprzątam, ale przez dzien tu sie położy, to się położy i leży do wieczora, potem Kacpi śpi a ja myk myk do szafky wszystko :P wychodze z zalozenia ze primo: lozko musi byc rozklozne zebysmy mieli gdzie z Kacperkiem leżeć na brzuszku, boczku i przytulanki robic :P a secundo: to w koncu sypialnia, wiec nikogo tam zapraszac nie zamierzam :P ogólnie bałaganu nie znosze, wiec z grubsza zawsze ogarne, ten syf w tym programie co Muminkowa pisze to jest przegiecie, ja bym sie tam brzydzila mieszkac :O zaraz po urodzeniu Kacperka probowalam byc wzorowa gospodynia, wszystko posprzatac, ugotowac, oprac, poprasowac i Kacperkiem sie zając. Wieczorami to nie wiedzialam jak sie nazywam. Powazna rozmowa z mezem, i prosty wniosek: jeszcze się nasprzatam jak Kacper bedzie duzy, i sie bede nudzila, a teraz to mam fuul zajec, wiec nie zarzynam się tylko siły wykorzystuje na opieke nad dzieckiem, a wolny czas jaki zostaje mam dla siebie na odpoczynek :) Raz w tyg.generalny porządek robi maz, to nam wystarcza, utrzymujemy go potem cały tydzien, i dbamy, bo jednak w syfie mieszkac nie chcemy. itd. :) wszyscy zadowoleni :) obejrzałam chyba z 30 fotek, i nie wiem już co i jak :P ale wszystkie dzieci jak zwykle piękniuśne, umazane tymi zupkami aż miło :P mój też tak niedługo bedzie!! :D wózek Myszki super, Oskar w nim faktycznie pięknie siedzi, zapatrzony w dal :) nie wiem czy się nie myle, ale chyba Marzki mi brakuje? wiem ze cos jeszcze chcialam dopisac,a le zpaomnaialm co..... P>S: u mnie z mezem cudnie od kilku tg. (tfu tfu tfu) oby nie zapeszyc a jak sie chlopcy razem zakumplowali :D wiecie jak dzis do niego ladnie powieidzal: tak cie kocham jak nigdy nikogo i niczego nie kochalem piekne :D a mnie powiedzial z takim zachwytem: ty to jednak laska jestes :P :) nie powiem milutko siakoś sie zrobilo :D
  4. magua - tata widać ze przejęty nową rolą :) Mauryś słodziaczek :)
  5. dziś czytałam uważnie :) Myszka - ja śpię z bluzą mojego meza, czasem w niej chodze po domu, jak jest w pracy do pozna albo co, jakos bezpieczniej sie wtedy czuje, a jeszcze jak pachnie tymi jego parfumami :P albo woda toaletowa, tak leciutko ofkors, to mi milutko. Długo już ze sobą jesteście? Kasiorkę odbierz od tych sępów, niech nie myślą że są tacy hop do przodu :) poznanianko - :) ja też w piżamie do południa :P bardzo podziwiam dziewczyny które już o 8.00 ubrane, pojedzone, dzieci nakarmione itd. a o 9 to już na spacerze są, myśmy nigdy jeszcze nie wyszli przed 11 z domu :P zawsze lubilam sie pobyczyc, to tera muszę nauczyć tego Kacperka, żebym miała sie kiedyś przy sobocie z kim polenić :P klo - przepraszam cię, ale się naprawdę przednio uśmiałam jak sobie wyobraziłam jak robisz pac mężowi a on się przewala :D :D :D :D jeszcze leje :D :D :D oczywiscie Pawełek biedny oj to prawda, jak pisała któraś z Was, ze u maluszków to od uśmiechu do placzu tylko jeden krok, moj czasem płacze, następnie uśmiecha sie przez lzy i w końcu pełen usmiech następuje :). wchodze godzine temu do pokoju, jakies chrzakanie mnie dobiega, dochodze, a ten maly lobuziak sie obudzil i patrzy sie przed siebie :) usmiechnal sie do mnie, to wzielam na raczki przytulilam, a ten sie tak cudnie we mnie wtulil :D przytulil pyszczek w moją piers (a mam rodzynki, wiec jak sie nakombinował :P ) i usnął sobie słodko posapując. Rajuuuu jak go kocham, aż mam go ochote schrupac na sniadanko :D
  6. Sabusiu - ze wstydu se sama w łeb strzele :( ale uważnie czytam, nie ma co :P przyznaje sie bez bicia ze czesto lece po lebkach bo przy moim nie wyrabiam. Ale jesteśmy szybkie dziewczyny :D pieknie nam poszlo :D myślałaś że to bole kręgosłupa - :D heh dobre :D
  7. Saba - aż sprawdzę :) :P sorry na wyrost, al an serio musiałam to przeoczyć :( mój na butli śpi 8godzin, czasem daje mu na śpiocha o 23.00, ale tylko jak nie doje o 20.00. Klo, Lalicja - jak był w tym Smyku? Byłyście?
  8. dziękujemy :) chłopak się tak zmęczył swoim wyczynem że aż ładnie drzemał dziś :D renmanka - ja sie zapaliłam do tego pomysłu z odkurzaczem, opowiadam mężowi, ale mówi ze nasz nie ma ustawienia na min. i bym mu mózg wyssała :P to wole nie ryzykować :) ale tak serio to pomysł faktycznie jest drastyczny ;) Górniak.....jej jako osoby nie cierpię, ale piosenki miała kiedyś fajne, więc powiedzmy że w kieszeni byś mnie tam mogła wprowadzić :P Sabuś - ponawiam pytanko: a ty o której rodziłaś? :) ewelajn - My ostatnio używamy herbatki ułatwiającej trawienie z Hipp, świetnie się sprawdza, kolki minęły, a nawet oddał to co mu leżało na żołądeczku, w formie zielonego potwora oczywiscie ;) czyli kupy :P Myszka - nie no wy to macie pomysły!! :D super ta stronka :D ale słodziak z tego Waszego Oskarka :) nie bede sie chwalic , bo potem od razu mi chlop glupieje i odwala numery, tylko powiem że przez kilka ostatnich dni, małż wstawał do Kacperka :D nie ma lekko , pierwszą noc musiała mu pomóc zajarzyć że to dziecko płacze i trzeba dolecieć zanim się rozbeczy na dobre, a mamy aż pół kroku do łóżeczka, więc nie było to szczególnie trudne, ale chłopina uparcie czekał, więc został wykopany dosłownie z łóżka :D następna noc już sam latał. Jednak na spacer dalej nie wyjdzie bo po pierwsze co on zrobi jak sie młody rozpłacze, a po drugie, w takie zimno jego zdaniem absolutnie zabronione są spacery :P
  9. nieee, niemożliwe, jestem pierwsza ? :) laski nie uwierzycie!!!!!!..............albo i uwierzycie :P Kacperek sam się przewrócił dziś z brzuszka na plecki :D :D :D SAM!!!! i to kilkakrotnie, wiec to nie przypadek :D a jak się przy tym cieszył :D ale ja chyba bardziej :P tak się cieszę!!!! :D :D :D :D
  10. gdzie ta Mama Muminka, smutno tu coś :) Mamo Muminka ty właściwie jesteś mamą Migotki :) he, widzisz, ja też o tobie myślę :P klo - nie bądź smutna kochana
  11. renmanka - ja jeszcze daje wode morska..nie wiem czy pisalam :P kurde martwi mnie ten katar bo sie z nim juz przezszlo 2 tyg. uzeram :( na dodatek ten katar śmierdzi :O kuffa jak to mozliwe :( w tej ulotce leku o ktorym piszesz, pisze\"na cuchnący katar\" :D to chyba coś dla nas :P
  12. Marzka - mamy ten sam gryzaczek :Dale mój jeszcze go wypluwa. a gryzienie wygląda raczej jak obślinianie :) Aga1979 - moj Kacperek to samo z łapkami wyczynia!! :) nie pomagają żadne smoczki i inne gryzaki, rączki najlepsze. Mój jadł co chwilę dosłownie, był bardzo przy tym marudny, no i podałam butelkę, tak na próbę, a tam 90 ml zjadł :( potem ważenie i okazało się że nie przybiera. Więc od tamtej pory butla poszła w ruch. Myszka - aż strac pomyśleć miedzy jakimi ludzmi pracowałaś :( dobrze ze ci się udalo z wlasna firma :)
  13. klo - czyli mogę mu już trochę dzwignąć to oparcie? bo mnie się ciągle wydawało ze on zniszczy kręgosłup jak już zacznie wyżej siedzieć....sory że cię tak męcze tymi pytaniami Sabuś - jestem załamana, to mój na razie tylko guga, głowy nie podnosi, ale ładnie trzyma w pozycji na ramieniu, ale nie dzwiga się, łapany za rączki nadal mu główka zostaje, wiec nie probuje juz......za to gada jak najęty moje słoneczko od jutra wiec leżymy wyżej :) moze sie chłopak zgarnie do roboty :) pediatra zostanie zmasakrowany pytaniami jak tam zajedziemy :P katar ciagle jest podaje wode morska i atecortin, zawsze myslalam ze to na uszy, noa le jak zalecila do nosa....ino to nie pomaga chcialam jutro pojechac do tego Smyka :) ale tam na pewno beda tłumy :( wizja katarkow i kaszelkow mnie poraza :( klo - teraz doczytuje....nie opowiadaj bzdur kochana!!!! jesteś najlepszą mamusia dla Pawełka !! i on to docenia, zobacz jak ci sie ładnie chowa, to przeciez twoja zasługa!!!! nie wolno nam w siebie wątpić!!
  14. klo - czyli mogę mu już trochę dzwignąć to oparcie? bo mnie się ciągle wydawało ze on zniszczy kręgosłup jak już zacznie wyżej siedzieć....sory że cię tak męcze tymi pytaniami Sabuś - jestem załamana, to mój na razie tylko guga, głowy nie podnosi, ale ładnie trzyma w pozycji na ramieniu, ale nie dzwiga się, łapany za rączki nadal mu główka zostaje, wiec nie probuje juz......za to gada jak najęty moje słoneczko od jutra wiec leżymy wyżej :) moze sie chłopak zgarnie do roboty :) pediatra zostanie zmasakrowany pytaniami jak tam zajedziemy :P katar ciagle jest podaje wode morska i atecortin, zawsze myslalam ze to na uszy, noa le jak zalecila do nosa....ino to nie pomaga chcialam jutro pojechac do tego Smyka :) ale tam na pewno beda tłumy :( wizja katarkow i kaszelkow mnie poraza :( klo - teraz doczytuje....nie opowiadaj bzdur kochana!!!! jesteś najlepszą mamusia dla Pawełka !! i on to docenia, zobacz jak ci sie ładnie chowa, to przeciez twoja zasługa!!!! nie wolno nam w siebie wątpić!!
  15. Myszka - ale swinie ta Twoja eks firma :( ale ich musi boleć że ich kopłaś w dupę, ze az takie swinstwa robią, zlosliwce cholerne
  16. nika [ serce] jutro nabędę :D
  17. hb - dobre :D :D :D mali agenci :D
  18. nika, Furja - dziękuję czy wy kupowałyście w normalnych sklepach te smoczki czy przez neta? bo u nas nigdzie tego nie można dostać, mało tego patrzą na mnie jak na kosmitę jak mówię tomme tippe, pani jedna mówi: tomme co?:P u nas szaro, deszczowo i brzydko :( a ja musze wybyć na zakupki, ten smok to bedzie ost. który przetestuje, tylko najpierw go dorwę, jak nie przejdzie to trudno, bede mu te paluchy wyciagać :P Sabusia - zaczęłam 8go lipca o 19.00 w domu, 21.00 już w szpitalu i mój panicz narodził się o 0.45 9lipca :D a ty?
  19. kuffa niech ten katar już spada ja poszukuje smoczka dla mojego małpiatka, obleciałam już cala serie Canopla - i stwierdzam że to dziadostwo :( kiedyś chwaliłyście te smoczki tomme tippe, znalazłam taki sam pod nazwa nuby, to to jest to samo w końcu? (tylko tansze o dyche ;) wiec gdzieś jest haczyk......) jakiej firmy są te smoki takie wielkie, na pol twarzy...nie wiem czy wiecie o który mi chodzi....i jaki mają smok, dobre są? no i mam najważniejsze pytanie: czy jak wam dzieciaczki zassały smoki, to przestały wcinać swoje łapki? bo ja tylko dlatego mu wciskam te smoki :P bede bardzo niezmiernie wdzięczna za podpowiedzi :) :P
  20. aha, mój też jest butelkowy :)
  21. nika - dzieki Kuleczka - a proszę :D i dziękuję za buziolka :D ewelajn - lipcowa czerwcóweczko, witaj!! z tą wagą to jest tak, ze dzieci butelkowe troszkę bardziej przybierają wiesz....wolniej spalają czy też przyswajają po prostu ten pokarm sztuczny, ale nie martw się, bo potem jak zaczną chodzić, itd. to to na pewno spalą, tak więc otyłość chyba im nie grozi :) ani nie jest to żadną anomalią, na pewno lek. by zareagował gdyby ta waga była niepokojąca. Byleby nie przekarmiać. Nie porównuj do Sabusinowego, bo on jest na piersi :) mój waży coś koło 6kg, moje plecy twierdza że na pewno więcej :P ale on jest długasny jak dragal wiec mu sie rozklada ta waga :)
  22. laski a nie wiecie czy z katarem też można szczepić? my już 2 tyg. z nim walczymy i ni hu hu, nie schodzi :( trochę sie boje ze nas to zdyskwalifikuje do kolejnej szczepionki.... kuleczka - one zawsze umieją podnieść ciśnienie
  23. http://www.rjp.pl/?mod=dokumenty&id=17
  24. Saba - Tymo = cała ty :) Kuleczko - \"kierownik USC moze nie zgodzić się na nadanie imienia na podstawie art. 50 ustawy, gdy rodzice chcą dać dziecku więcej niż dwa imiona, gdy imię jest w ocenie urzędnika ośmieszające, nieprzyzwoite, ma formę zdrobniałą lub też nie pozwala odróżnić płci dziecka. Określenie ,,imię ośmieszające” lub ,,imię nieprzyzwoite” nie jest prawnie zdefiniowane. Kierownik USC, jeśli uzna, że imię jest np. nieprzyzwoite, a tym samym odmówi wpisania imienia do aktu urodzenia powinien uzasadnić swoją decyzję rodzicom.\" - znalezione na str. usc. jak rozmawiałam z kierownikiem USC o imionach, to powiedział że w sumie każde imię dzis już można nadać, więc myślę że spokojnie jej tą Delię wpiszą.
  25. klo - piękny Pawełek, a jaki spokojny i śpioszek w wózeczku ;) oj jakby mój tak spał magua- drapieżnico ty jedna ;) ślicznie wyglądasz jak karmisz synusia :) !!!!!! taki pazur z ciebie wychodzi wtedy :) jakbym była facetem to bym ci spokoju nie dała :P M.Muminka tobie też :P chociaż troszke bym sie ciebie bała :P w ogóle wyglądasz tak niepozornie, a poczucie humoru masz takie zajebiste, aczkolwiek ciut drapieżne :D :P saba - czyżby nie tylko mój synek nie cierpiał spacerów? oj też nam niezle daje w kosc z tymi spacerami, od razu mu sie drzemki przestawiaja i jest larmo, oczy mu same leca, ale nie usnie, i walczy, walczy, walczy, byle tylko nie usnac :( dzis byla mega histeria, zimny pot mnie az oblal, bo sie wystraszylam ze moze chory albo cos, taki krzyk podniosl :O nigdzie z nim nie moge wyjsc na dluzej, bo wiem co sie bedzie dzialo i mi go szkoda meczyc po prostu (i siebie :P ) Edik ;) - trafiłaś ? to co ja powiem wam dziś dobranoc chyba :) dobranoc majóweczki :) czerwcóeczki :) i lipcóweczki :) spokojnej i przespanej
×