kamciaa 20

jesli chodzi o brzuch to sprawa juz sie wyjasnila, bole nie mialy zadnego zwiazku z tabletkami. plamienia bardzo nikle, samopoczucie dobre, tylko ten bol piersi,przy duzym biuscie troche uciazliwy,dzis ide na imprzee i raczej nie bede tanczyc:/

a dzis jeszcze plamienia, slabe ale sa, kurde..

dzis polkne moja 10 magiczna tabletke, ale juz jej nie lubie:) piersi sa wieksze,z czego sie akurat nie ciesze w dodatku bola.mam wrazenie ze pekna. dzis nagle zaczal bolec mnie brzuch w dolnej czesci, nasilal sie przez godz,az wyszly na mnie siodme poty i musialam usiasc na ulicy, bo nogi mialam jak z waty, drgawki i nudnosci. juz kilka razy w przeciagu kilku lat mialam taki atak, jednak teraz automatycznie zaczelam sie zastanawiac czy moze miec to zwiazek z tabletkami. poza tym od godziny boli mnie glowa, co mi sie nigdy nie zdarza.jak rusze nia to jest masakra. zaraz mierze temp. ,moze zlapalam jakiegos wirusa od mamy albo brata? wszyscy choruja. moje libido jest ok;) tzn wciaz tak samo duuuze. pozdrawiam. do znow! brzuch boli juz 6 godz,hmm, mniej ale boli. papa

witam! wczoraj zaczelam 1 op logestu i wogole przygode z tabletkami. cholera,topic na tym forum gdzie dziewczyny pisza o tym co sie z nimi dzieje po odstawieniu tabletek przeraza. zobacze na sobie. w koncu nie u wszystkich zazywajacych wystepuja skutki uboczne,nawet po odstawieniu. kiss,pozdrawiam was wszystkie!

to sie porobilo,heh. niezle. wczoraj lyknelam pierwsza tabletke logestu,pomimo tych wszystkich zagrozen sprobuje,byc moze,niektore z was pomysla ,ze jestem nienormalna. biore tabletki po przeczytaniu tego wszystkiego. chce sie jednak przekonac sama byc moze logest bedzie dla mnie dobry.mam max wysokie libido i nie chce suchosci,tarcia,gzybicy,zaniku ochoty na sex i zmian w psychice!!! juz napislam facetowi,ze jezeli cos sie zmieni odstawiam. tylko,ze zmienic moze sie po latach,albo decyzji o odstawieniu tak jak w waszych przypadkach.hmm.