Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Domella

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Domella

  1. Dzięki dziewczyny za miłe słowa dla mojego małego Krasnalka, właśnie zasnął i mam chwilkę spokoju - dziś byliśmy na dworze aż 3 h mały spokojniutki jak laleczka. Ja o dziwo po cc bardzo dobrze się czuję, aż się tego nie spodziewałam. Jedyne co to nie mam jeszcze wystarczająco pokarmu muszę regularnie odpompowywać mleko, próbowałam ręcznym laktatorem, ale ból jak cholera więc wypożyczyłam na receptę ze szpitala elektryczną pompę na dwie piersi i idzie - nic nie boi. Dziewczynom co jeszcze nie urodziły życzę wszystkiego dobrego, żeby kruszynki już z Wami były :)
  2. 1. Józka1- 4.03.2014- Maja, 4140g, 57cm, pn 2. Na kwiecień- 6.03.2014- Maciuś- 3. Helenka- 6.03.2014 - Cezary 4. Fiona_88 7.03.2014 - Wiktoria, 3200 g, 54 cm, cc 5. Kasia 18.03.2014-Madzia 6. Alicja84-24.03.2014-Marcel 7. Domella - 24.03.2014 - Alexander, 2670 g, 48 cm, cc 8. AnulkaHanulka- 28.03.14- Hania 53cm 2840g 9. Nala- 28.03.2014-Ala 10 Aldonka - 29.03 11.myszula12- 31.03.2014- Mateusz 12.zorrrooo1111 - 31.03.2014 - dziewczynka -- Oczekujące-Dwupaki: -- miska22 - 22.03.2014 - dziewczynka - poród naturalny Wiktorowianka-01.04.14-chłopiec-poród naturalny Mysia8484 - 03.04.2014 - chłopiec - poród naturalny IwonkaJ- 03.04.2014-chłopczyk-poród naturalny Nataliaaaaaa 03.04.2014 chłopiec - poród naturalny kasia06-06.04.2014-dziewczynka- poród naturalny MP88 - 07.04.2014- dziewczynka- poród naturalny Mamaolcia-07.04.2014-dziewczynka- cesarskie cięcie Anus23 - 08,04,14 - chłopiec - poród naturalny Swiderek84 - 08.04.14 - chłopiec - poród naturalny Karolina i Karolek - 08.04.14 - chłopiec - poród naturalny przyszla mama Laury- 12.04.2014- dziewczynka-poród naturalny motylekkkkk- 13.04.2014-chłopiec - poród naturalny pierworodka - 13.04.2014 - dziewczynka - poród naturalny Mama_Leti - 14.04.14 - dziewczynka - poród naturalny Madziaaa1988- 14.04.14- chłopczyk- poród naturalny Madziana_83- 15.04.14-dziewczynka - poród naturalny Ania z Oliwką - 16.04.14- dziewczynka - poród naturalny finezyjka83 - 17.04.2014 - dziewczynka - poród naturalny agu1983 - 20.04.14 - dziewczynka - poród naturalny MJ288 - 21.04.2014 - chłopiec - poród naturalny zaba90- 23.04.2014-chłopiec - JoannaN28 - 27.04.2014 - chłopiec - poród naturalny
  3. Hmm, szkoda spróbuje inny Wam podać: http://www.klinikum-niederberg.de/231.html?&no_cache=1 5 zdjęcie od góry - Alexander - mam nadz. że teraz się wyświetli Józka fajnie, że schudłaś ja też pije tę wodę nie gazowaną a też jej nie nienawidziłam wcześniej i pije jeszcze specjalną herbatkę dla matek karmiących tu mam duży ich wybór i smakują też nie za ciekawie. Mi po cesarce samej zeszło 3,5 kg, ogólnie przytyłam 8,5 a przez ten weekend 2 kg. zgubiłam miałam problemy z wypróżnieniem, ale jak poszło to od razu lżej że tak powiem. Zostalo mi jeszcze 3,5 położna kazała mi się kłaść jak najwięcej na brzuchu, ale boli jak cholera M musi mi pomagać wstawać, bo nie idzie samej. Mleko z piersi odciągam, bo mamy jeszcze problemy ze ssaniem :( ale mam nadzieję, że uda nam się. Następne badanie u lekarza mamy 29.04 więc mamy spokój, bo wszystko zrobili nam w szpitalu.
  4. Hey dziewczyny, chciałam Wam się pochwalić zdjęciem naszego "małego Krasnalka" : http://www.klinikum-niederberg.de/535.html?&tx_schpbabygallerie_pi1=231&cHash=07283906e06deade3b0a64f43efb1f9e Nie nadążam niestety Was czytać, jest tak ładnie, że staramy się wychodzić na dwór chociaż na godzinkę już w szpitalu nam mówili, że mamy iść nie siedzieć w domu. Dziś mój Krasnalek ma tydzień - jest na prawdę spokojniutki.
  5. Dzięki dziewczyny :) tak mój mały to na prawdę maluszek taki Groszek, ale kochaniutki. Wypuścili nas 1 dzień wcześniej,bo wszystko już ok. Mieliśmy problemy bo mały zachłysnął się wodami bo miałam ich strasznie duzo i musiał być 1 dzień w inkubatorze bo tak jak oddychał to charczał widziałam go tylko chwilkę w sumie M tam z nim był. Dopiero na drugi dzień po południu go wzięłam na ręce ale M mnie do niego woził bo ja bylam na innym a on na intensywnej pod dobrą opieką lekarze powiedzieli, że on po prostu jest szczuplutki. Ale w czwartek przeszliśmy oboje wszystkie badania i jest ok. Musi jeść regularnie co 4 h żeby szybko rósł daje mu trochę pierś a reszta butelka a w nocy śpimy we 3 bo musi być blisko mnie tak to wszystko M mi pomaga jest w domu i On resztę robi a ja odpoczywam a maluszek śpi sobie - jutro chyba idziemy na nasz 1wszy spacer.
  6. Witam Was Kochane: urodziłam w poniedziałek o 9:48 synka Alexander Karol waga 2670 gr, 48 cm przez cc od wczoraj od godz. 19 jesteśmy już w domku. Buziaczki chciałam dać tylko znać
  7. Dzięki dziewczyny za słowa otuchy - to takie miłe :) dam znać jak będę mogła - tyle że ja nie ma tel. z internetem więc dopiero jak wrócimy do domku - jestem troszkę zacofana, ale mi dobrze z tym :) Dziś u Nas tel.ciągle dzwoni i każdy już nam wszystkiego dobrego na jutro życzy, a jak teściowa zadzwoniła z Pl. to aż się z M oboje popłakaliśmy, Ona dużo nie mówi, ale jak już coś powie to na całego - to takie miłe :) Ja teraz mam akcje czopki od 19.00, ale coś słabo się to dzieje, więc muszę się pilnować hehe, na jutro już wszystko przygotowane chcemy iść wcześniej spać bo o 4.30 pobudka. Tak więc jeszcze raz buziaki i do napisania już po wszystkim, a tak dla relaksu obejrzeliśmy sobie "Muppety" :) polecam na odmóżdżenie.
  8. Aaaa ja za Was też mocno będę trzymać Kciuki szczególnie za Ciebie Miśka :) do następnego ...
  9. Hey dziewczyny, ja tylko na chwilkę bo właśnie wszystko przygotowuje już na jutro. Chciałam się pożegnać :) i prosić żebyście trzymały za mnie kciuki jutro z rana - właśnie zaraz muszę jeszcze zaaplikować czopki, prysznic, golenie i odpoczywanie z M :) Buziaki dla Was
  10. Witam Was, napisałam takiego długiego posta i co skasowało mi go no masakra !!! Dwa dni mnie nie było, a tu tyle wiadomości, mam zamiar Was dziś nadgonić, bo jutro mój ostatni dzień z M, bo w poniedziałek 6.30 h szpital i o 8.00 CC tak więc u mnie to już też tuż tuż. Jutro wypełnimy jeszcze potrzebne dokumenty, golenie i dopakowanie torby do końca i wszystko już przygotowane :) M wziął 3 tyg. Urlopu więc będzie z nami cały czas : ) wieczorem muszę wsiąść czopki, które dostałam ze szpitala ( 2szt.) na wypróżnienie i tabletki na żołądek na osłonę, bo tu w De nie robią lewatywy - wszystko natura jak to mówią i nie nacinają też krocza tylko w wyjątkowych sytuacjach. W pond. mamy być o 6.30 h w szpitalu na CTG i o 8.00 jest CC tak więc o 9.00 powinno być już po - wiecie mam stracha z jednej strony to już za 2 noce zobaczę swojego "groszka" a z drugiej radość takie mieszane uczucia. Dziś byliśmy na małej wycieczce i zjedliśmy "zdrową pizze" heh i 2h pochodziliśmy, ale jak wróciliśmy to padłam na ryjka i nogi prosto do miski z letnią wodą i solą wymoczyłam a M właśnie mi poobcinał paznokcie i zrobił pięty, bo już sił brakło na to, a trzeba było jeszcze je ogarnąć. Co do worków na zużyte papmpki to ja kupiłam kosz specjalny z takimi wymiennymi krążkami co się same zamykają szczelnie i zapachy nie wychodzą na zewnątrz. A na przeziębienie też jak najbardziej polecam inhalacje z rumianku - stosowałam na zapalenie zatok nie dawno w 33 tyg.
  11. Co do tego łożyska to bezpłatnie się je oddaje właśnie żeby te komórki macierzyste mogły pomóc tym, którzy tego potrzebują i to nic nie kosztuje, a jeśli chodzi o tę krew pępowinową to tu taka impreza kosztuje 2000 euro i się na to nie zdecydowaliśmy jednak to jest troszkę pieniążków, wiem, że może i to Super sprawa ale my zdecydowaliśmy inaczej. Co do zachcianek ciążowych to ja miałam i mam do tej pory ochotę ciągle na Kompot z gruszek ciągle mi się chce albo z wiśni aż się trzęsę za nim i czasami na lody z truskawkami z bitą śmietaną mm pychotka. A dziś po tym szpitalu to pojechaliśmy do cukierni i kupiliśmy 2 kawałki super ciasta i wciągnęliśmy w domku z kawusią hehe :) No, Miśka może to już dziś TWÓJ DZIEŃ ??? Kto wie? :)
  12. Hmm, mi też się dziś nudzi właśnie miała być koleżanka, ale jej zadzwonili ze szkoły, że synek (6l.) zwymiotował i musi po niego jechać więc nici z odwiedzin - samotna kawka z ciasteczkiem - okropna jestem na słodycze. Co do tego sklepu ALDI to jest sklep z DE i ja tu bardzo lubię robić zakupy ostatnio w sobotę kupiłam dla małego takie skórzane buciki za 7,99 eu od 0-6 m-cy takie fajne granatowe. A co do lumpków to tu za bardzo u mnie w mieście nie ma ale są Flohmarki - targi staroci i ja tu uwielbiam grzebać zawsze coś za grosze kupię coś dla siebie i nie tylko są też specjalne organizowane dla dzieci i tam rodzice kupują albo się wymieniają rzeczami czasami ludzi nowe z metkami oddają za bez cen, bo im się dublują a ja np.na tym korzystam tak kupiłam np. kosz na zużyte pampersy normalna cena 49,90 eu a ja za 5 eu. lub taką matę edukacyjną nowa nie używana jeszcze z metką za 10 eu w sklepie powyżej 50 więc też jest różnica - mój M nauczył mnie tego on uwielbia tak coś kupić dobrze i nie drogo. A wiele ludzi mieszka tu (znam przypadki z Pl. że się wstydzą jak coś mają na Flohmarkcie kupić) no głupota moim zdaniem.
  13. Cześć Dziewczyny :) ja dziś spałam średnio nad ranem jak zwykle pachwiny nie dawały spać, a później jak się miało zasnąć to ptaki tak śpiewały, że nie szło usnąć:) Właśnie jem śniadanko z zieloną herbatką i umyłam wlosy, bo po 10tej ma zjawić się koleżanka na małe pogaduchy :) bo wczoraj miałam taki straszny dzień ciągle chciało mi się płakać - na nic nie miałam sily i ochoty u mnie już tylko 5 dni może dlatego ??? Ja w wolnym czasie czytam gazetki i "Język niemowląt" ale już mam prawie wszystko poczytane, teraz zamówiłam sobie jeszcze jedną książkę tydz. temu ale tu z księgarni i chciałbym ją jeszcze o pt.dostać chociaż przekartkować, ale to już nie związana z dziećmi tylko taka powieść do poczytania. Wiecie co zauważyłam, że mi piegi na nosie wyszły nigdy tego nie miałam he he, a teraz sobie zamieszkały na moim nosie :)
  14. Przesyłam Wam linka jakie ja mam: http://www.hm.com/de/product/00954?article=00954-D#article=00954-E
  15. Witam Was :) po nocy, wy już od rana rozpisane :) że ho ho. Ja dziś spałam nawet w miarę, ale z tym przekręcaniem się to tragedia i pachwiny tak ciągną a jak mi spuchły hmm, ciekawe ? No ciekawe też jak tam Miska może już Mamusią jest, a my nie wiemy jeszcze o tym :) Ja właśnie po śniadanku - koleżanka zadzwoniła to 40 min na tel. z rana ale jutro przyjedzie na kawkę to będzie raźniej, bo już to siedzenie w domu mnie drażni, dziś u nas trochę pochmurno, ale od czt. ma być 20 stopni znowu, więc wiosna w pełni. A ja wczoraj byłam już po to skierowanie na CC tak więc wszystko mam już załatwione:) A co do tych staników do karmienia z H&M ja osobiście jestem niezadowolona kupiłam dwa i raz czy dwa je miałam na sobie i mi leżą w szafce i nie mam co z nimi zrobić, na prawdę. Pod pachą mnie obtarły, poszłam do Rossmann i kupiłam zwykłe bawełniane po 8 eu a tamten jeden chyba 15 eu.Jakby któraś chciała mogę za pół ceny oddać, bo mi leżą w szafie rozmiar 85 D jeden szary z białą koronką drugi cappuccino.
  16. Pierworódka 896 - dziękuję Ci - pewnie się odezwę jak już będę Po ... A ja swoją położną poznałam w Mikołaja i od tamtej pory mam z nią kontakt zawsze jakby się coś działo to mam od niej nr.tel.i do 22.30 powiedziała żebym dzwoniła w razie W
  17. Pierworódka 896 - tak to jest moja pierwsza dzidzia nie tylko w DE ale, w ogóle. Moja położna "osobista", którą sobie wybrałam to taka starsza babka po 50 tce i sama jest mamą 6rga dzieci - więc chyba jest doświadczona w tym temacie. Ja już do gina nie chodzę w czw.miałam mieć ost.wizytę, ale skoro jadę do Kliniki to już nie ma potrzeby - dziś tylko jak M wróci z pracy po 16tej to jedziemy do niej się pożegnać i podziękować za opiekę i odebrać specjalne skierowanie na CC, bo to jest wymagane. Na opiekę też nie mogę narzekać na USG chodziłam co 2 tyg. a KTG już nawet miałam co tydz. robione - więc raczej wszystko ok jak do tej pory :)oby tak dalej
  18. Pierworódka 896 - ja mieszkam w zachodniej części koło Düsseldorfu w NRW - tak za tydz. będę już po uff ... Nie dostałam jakiegoś konkretnego wymogu jak ma być maluch ubrany na wyjście - w czwartek mam o 10.00 wizytę w Klinice to się jeszcze wszystko wywiem, wiem, że nie mam nic zabierać ze sobą do szpitala tylko dla siebie to co najpotrzebniejsze, bo resztę dostanę w szpitalu i dla małego wyprawkę też, więc się za bardzo niczym nie martwię, tylko żeby wszystko poszło zgodnie z planem - zresztą lekarka, która prowadzi moją ciąże mówi, że tu jest inaczej niż w Pl i mam niczym się nie stresować, więc jakoś się specjalnie nie martwię :) A jak wygląda u Ciebie w Landzie opieka i sprawa z położną?
  19. A mój brzuszek ma 113 cm 37/38 tydz. - dzisiaj latam na siku dosłownie co 10 min Wy też tak macie ? No nie mogę tak mi uciska pęcherz.
  20. Witajcie, ale się dziś rozpisałyście na maxa - tyle do czytania :) Ja właśnie skończyłam pucować troszkę łazienkę i już nie mam sił, więc teraz odpoczywam przy Kafe. Pierworódka896 - a w jakiej części DE mieszkasz, bo już nie pamiętam ? A ja dziewczyny za tydz.o tej porze już będę PO .. wszystkim tylko jeszcze nie wiem dokładnie o której godz.8 czy 10.00 w ten czwartek dowiem się już wszystkiego dokładnie - już się nie mogę doczekać a z drugiej strony boję się jak to będzie ??? Co do sprzątanie M to nie mogę narzekać, bo teraz jak on jest w weekendy to nic mi nie pozwala robić tylko mam odpoczywać :) więc korzystam a od pndz. wziął 3 tyg. urlopu żeby być z nami, bo u mnie niestety (Wy tak narzekacie ja nie mam na kogo bo tu jesteśmy sami) nie ma kto mi pomóc z jednej strony ok, a z drugiej by się chciało, żeby była jakaś bliska osoba, no ale cóż życie. No, ale po porodzie będziemy mieć położną przez 8 tyg. do dyspozycji. Co do ciuszków na wyjście ze szpitala przygotowałam 1 x 50 cm i 1 x 56 cm i taką polarową kurteczkę plus kocyk no i czapeczkę - myślę, że więcej nie potrzeba będzie.
  21. Alicja 844 - ja z tą zgagą to obojętnie co zjem to tak pali, że nie idzie wytrzymać nawet po samej wodzie, a czasami są dni, że mam spokój ale dziś znowu ja to mam taki sposób: 3 plastry imbiru i 4 goździki zalewam gorącą wodą później plaster cytryny i plaster pomarańczy na końcu zostawiam to na 5 min żeby się ostudziło i dodaję łyżkę miodu b.dobra herbatka powiem, że całą zimę piłam i nie chorowałam nawet i na zgagę działa, ale nie zawsze. Ja już nie wiem od czego to zależy ? Mi Rennie nie pomaga.
  22. MP88 - takie coś do masowania właśnie posiadam i to fajna sprawa na baterie możesz to kupić bynajmniej u nas w Saturnie lub w Mediamarkt tutaj masz linka: http://www.saturn.de/mcs/product/BEURER-MG-16-Mini-Massager-gr%C3%BCn,48352,476081,294761.html?langId=-3
  23. Cześć dziewczyny :) widzę, że od wczoraj mamy znowu jednego dzieciaczka więcej - Iga gratulacje :) i znowu dużo do czytania. A ja dziś zaszalałam i byłam zrobić sobie dłonie i już od razu samopoczucie lepsze tak więc - mała rzecz, a cieszy :) Ma któraś z Was nadal zgagę, bo ja miałam okropną w II trymestrze i znowu się odezwała nawet 3x na dzień muszę brać Gaviscon, bo tak pali. Dzisiaj u nas też pogoda się zepsuła i jest nieciekawie ale M w domku to chociaż posprzątał i nawet obiadzik zrobił, więc nic nie musiałam robić - jeszcze tylko parę dni ciszy i świat się zmieni hmmm ..... Już mnie to czekanie denerwuje i te kopniaki z wypychaniem się coraz silniejsze i nie sprawiają takiej radości.
  24. Witajcie dziewczyny:) jestem dzisiaj taka niespokojna i okazało się że nie bez przyczyny. Miałam dzisiaj tel.z Kliniki gdzie będę miała CC i już w nast. czwartek 20go mamy być w na badaniach tam i CC będzie przyśpieszone o 1 dzień tj. 24go nie wiem dlaczego jeszcze raz dziś mamy tam dzwonić potwierdzić wszystko. Ale jestem nerwowa to już tak blisko. A jutro na poprawę humoru idę zrobić sobie jeszcze ręce i dziś po południu kupić butki, żeby później już nie latać - u nas tak gorąco ale na weekend też troszkę ma się ochłodzić. Dziś nic nie gotuje z wczoraj mam zapiekankę makaronową - tylko odgrzeje. Buziaczki dla Was !!!
  25. Hey dziewczyny, nie odzywałam się wczoraj bo w ogóle nie chodziła mi strona Kafeterii i inne też nie wiem co się stało :( Wczoraj byłam u lekarza to dla mnie już wyprawa jak na Mount Everest ... grrr później ledwo autobusem dojechałam do domu, bo mam od siebie do Centrum 20 min., to byłam bardzo zmęczona - mały tak szaleje w brzuchu, że jak robiła mi CTG to trwało to bardzo długo, bo tak się wiercił no i mam już takie przedwczesne skurcze, więc muszę jeszcze te 12 dni wytrzymać. A noc to tragedia do toalety też już chodzę rzadziej ale jak taka stara babka wszystko boli szczególnie pachwiny, po prawej stronie to aż mi spuchło i nogi drętwieją, ale widzę, że nie tylko mi pocieszające. A dziś siedzę w domku, wyjdę na balkon posiedzieć na słoneczku, bo zwariuje - to czekanie najgorsze chyba jest. A co do ciuszków w szufladzie ja na razie mam tylko 1 szufladę przygotowaną a reszta czeka na później, w 2 pozostałych mam pieluchy tetr.i ręczniki a w 3 przybory no i jeszcze cała szafa stoi obok to tam też się nazbierało. W weekend poproszę chyba M żebyśmy już z pokoiku przetransportowali łóżeczko do sypialni a moją toaletkę do pokoiku - trzeba to jakoś zorganizować. Ach ... nie wiem? Nic mi się nie chce dosłownie :(
×