dostałam anonimowego maila od kogoś kto wpisał fantazje o mnie ;)
zobaczcie ;)
Twoje dłonie delikatnie masują moją głowę, końcami palców głaszczesz meszek na moim karku...szepczesz zmysłowo, że to co robię jest fantastyczne i doprowadza Ciebie do szaleństwa...wyginasz swoje ciało podając mi je do pieszczot...częstuję mniesz słodyczą Twoich zaróżowionych, spraganionych moich ust i języczka sutka...jestem nienasycony, namiętny i łapczywy...oplatasz mnie swymi nogami, chcsz czuć mnie jak najbliżej siebie, bym wiedział jak bardzo mnie pragniesz...Twoje aksamitne, gorące uda na mych biodrach...przesuwasz głowę w kierunku mojej szyi...delikatnie, zmysłowo kąsam Twe ramiona, przesuwając się wyżej, aż do ust...wysuwasz swój aksamitny języczek i odurzona namiętnością zatracasz się w głębokich pocałunkach.... moje dłonie wędrują w kierunku Twoich krągłych pośladków...przeszywa Cię niesamowicie przyjemny dreszczyk...wciaż całując Cię sunę ustami do Twego uszka, bo powiedzeć Ci czego teraz pragnę...nie muszę tego mówić, bo i tak wiesz...rozumiemy się bez słów...ale przecież te wyszeptane w rozkoszy pragnienia tak bardzo podniecają...przyspieszone oddechy...uwielbiam łaskoczące pieszczotliwie swym ciepłem i wilgocią rozpalone splątane ciała...moje ręce zaczynają delikatnie pieścić Twe podbrzusze...mruczysz rozkosznie...a ja czerpię niesamowitą przyjemność z...pieszczot, które układają się w ten cudowny, idealny, niosący na orbitę kształt ;)...wiem, ze nie zrobisz niczego, dopóki nie wypowiem tego wyraźnie, dopóki nie poproszę.... droczysz się ze mną, a ja z Tobą, bo wiem, że marzysz o tym tak samo jak ja....patrzę na Ciebie wyzywająco ciemnymi, błyszczącymi podnieceniem oczami...prawie się rozpływasz...czuję jakby w moich żyłach zamiast krwi płynęła gorąca, gęsta czekolada, przyprawiona najsilniejszym afrodyzjakiem...
autorze tego maila buziaczki
echhh te ciemne oczka ;)