Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sillaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez sillaa

  1. Czy macie pomysł co może być przyczyną drapania się dziecka. Syn mówi, że swędzi go pomiędzy penisem a odbytem. Brak jakiejkolwiek wysypki, zaczerwienienia. Smarowałam różnymi maściami przepisywanymi przez pediatrow, myję go już tylko szarym mydłem, majteczki tez piorę w szarym mydle. Na wszelki wypadek odrobaczyłam syna. Clemastinum i wapno też nie pomagają. Macie jakieś pomysły?
  2. Nowamam o lewatywę pytali czy zrobić, więc domyślam się, że jest wybór. Co do golenia - mnie nie golili. Ktoś pytał o napar - 6 płaskich łyżek stołowych.
  3. Pieluchy teoretycznie są, ale właściwie każda z kobiet używa własnych. Chusteczki też trzeba własne. Trzeba mieć ze sobą też takie rzeczy jak: (piszę z własnego doświadczenia) sztućce, kubek, papier toaletowy, ręcznik papierowy, klapki, ręcznik pod prysznic, mydło biały jeleń, podkłady poporodowe (tu dają lignine) Mi się również przydały smoczek dla dziecka i nakładki na piersi do karmienia. Dużo dziewczyn ma własne laktatory. I od razu spakujcie sobie jakąś wodę do picia. Tu jest strasznie duszno.
  4. Przepraszam za chaotyczne wypowiedzi, ale piszę z komórki ze szpitala.
  5. Odpowiem na pytania, jakie zapamiętałam. Podkładów używam canpola ale wiele dziewczyn też używa belki. Dzieci leżą w takich plastikowych łóżeczkach na kółeczkach. Ubranka dają ale nieraz nie patrzą na płeć, więc raz miałam synka na różowo :) ja poprosiłam męża o dowiezienie własnych. Pozdrawiam wszystkie ciężarówki, fajnie mieć już dziecię przy sobie :)
  6. Urodziłam naturalnie. Jak przyjechałam na izbę miałam skurcze i rozwarcie na 4 cm. Wody odeszły mi w trakcie badania już na porodówce. Wszystko szło dość szybko. Polecam wiesiołka i herbatkę z liści malin. To pewnie ich zasługa. Niestety nie udało się uniknąć na nacięcia, ale w trakcie porodu było mi wszystko jedno. Bolało i chciałam mieć to za sobą. Na znieczulenie nie miałam co liczyć, bo to była wieczorowa pora i nie było anestezjologa. Rożka nie trzeba - mają w szpitalu.
  7. I ponawiam zapytanie o krew pępowinową, bo my się zastanawiamy...
  8. Dziewczyny, czy któraś z was decyduje się na pobranie krwi pępowinowej?
  9. Byłam dzisiaj w Orkana i kupiłam sobie zapas herbatki, za opakowanie 3,30 zł.
  10. Po przeczytaniu opinii o Świdniku znów zaczęłam go brać pod uwagę, jako alternatywę dla Staszica... ech, znów jestem niezdecydowana. Nie wiecie, jak tam z porodami rodzinnymi ?
  11. My już zakończyliśmy kurs i otrzymaliśmy dyplomy :) Nauczyłam się oddychać, przećwiczyłam pozycje do porodu itp. Z przygotowań, to my właśnie kończymy remontować pokoik dla maluszka, część ubranek mam już wypranych i wyprasowanych ale ich ciągle przybywa:) Po remoncie, jak wszysko ogarnę, to zobaczę, czego mi jeszcze brakuje i ruszę dalej na zakupy. Na razie mam problem z zakupem dla siebie klapek do szpitala, bo strasznie mi nogi puchną i moje stare się nie nadają :(
  12. Szwy ściągają najwcześniej po 5 dniach i nie robią tego w szpitalu tylko trzeba się zgłosić do przychodni na Staszica, od pn do pt. Można ewentualnie w wyjątkowych sytuacjach zgłosić się na izbę przyjęć.
  13. Komis na Wallenroda a ciuszek na Jantarowej (koło pizzerii la camorra), tam też kupiłam kilka fajnych ciuszków dla dziecka. Sjena, ja nie mam nic przeciwko byś dołączyła, na dobrą sprawę nie wiemy gdzie nas przyjmą :)
  14. Sjena jest jeden sklep z ciążowymi ciuchami na 1 Maja ale jest tam dość drogo. Ja znalazlam sobie kilka ubranek w ciuchlandach i komisach. ZielonaNowa możliwy jest poród z partnerem. Szpital zapewnia ubranka, natomiast podkłady, majtki z siatki, pieluszki, chusteczki i kosmetyki trzeba wziąć ze sobą.
  15. Bardzo miło, panie przekazują tylko "praktyczną" wiedzę. Zaczęliśmy też ćwiczenia, jest ciężko po długim "nicnierobieniu".
  16. Dziewczyny, wszystkim życzę zdrowych i spokojnych Świąt i aby nas po nich zgaga nie męczyła ;) (ot takie specjalne życzenia dla ciężarówek)
  17. NowaCiążówka u mnie 26 tc. paula_1989 pytaj śmiało położną o wszystko co Cię martwi, bo być może Twoje niedoinformowanie (niewiedza) jeszcze bardziej będą Cię denerwowały i źle wpływały na Twoje samopoczucie a tym samym dzidziusia. Powodzenia!
  18. Oglądałam wczoraj jeden z tych programów na TLC "Nisforne matki" i się załamałam postawą niektórych dziewczyn. Jedna uważała, że jeśli pali w ciąży nc złego się nie dzieje a wręcz jest to dobre dla dziecka, bo jego serduszko musi bić silniej, więc po porodzie będzie mocniejesze! Druga natomiast, będąc w ciąży bliźniaczj prawie nic nie jadała, bo się bała, że przytyje. Potrafiła przez 2 dni zupełnie nic nie zjeść! Normalnie tragedia.
  19. NowaCiążówka dzisiaj na TLC chyba cały dzień są programy na temat porodów, macierzyństwa itp. Jeśli lubisz takie klimaty dokumentalne to polecam. Ja np. lubię "Porodówkę" oglądać.
  20. NowaCiążówka ja zaczęłam pierwsze rzeczy kupować w 24 tyg. paula_1989 Uprałam białe śpioszki w 60 stopniach - faktycznie nic im nie jest:)
  21. paula_1989 czytałam ten artykuł i wydał mi się oderwany od rzeczywistości, jak popatrzyłam na metki ubranek:( Ty prałaś w 6 stopniach nawet, jak było napisane, że prać w 40? Co do odwiedzających to faktycznie może być masakra, niektórzy nie znają umiaru, najbardziej się boję, że jakaś niecierpliwa babcia lub ciocia odwiedzająca inna dziewczynę nie będzie baczyła, że jest przeziębiona czy coś takiego i będzie się pchała na wspólną salę. Macie zamiar wtedy zwrócić uwagę? Czy Wy raczej z tych ugodowych:)
  22. No właśnie, na większości ubranek jest napisane, że 40 stopni (lub mniej) a we wszelkich poradnikach, że należy prać w 60. Przecież wtedy się zniszczą...
×