Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iczozord

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iczozord

  1. blondyneczka opowiem CI historie znajomych moich rodziców. Starali się o dzieckodługoo... to dawno było wiec za bardzo zaawansowanych badań ani specyfików nie było. Pogodzili sie z tym, że dzieci nie będzie i git. Tak sobie żyli. Nie byli już tacy młodzi, grubo po 30stce (wtedy to sie brało ślub jak sie miało 20 lat wiec oni juz kilkanascie lat po slubie) i ta znajoma zaczyna się źle czuć. Wymioty, zawroty głowy, problemy z trawieniem. Chodziła miesiącami po lekarzach, którzy robili szeregi badań i nic nie odkrywali. Kilka razy sugerowali ciążę ale ona uparcie uważała, że nie, na pewno nie (nauczona doświadczeniem wcześniejszym). Aż zorientowała się chyba w 6stym mc, że jednak jest w ciąży!!! Szczupła nie była także brzuch nie powiększył się od razu, poza tym penwie uznała, że to w związku z tym złym samopoczuciem czy coś. I do dziś nie wiadomo co się stało. Kobieta jeszcze nie przekwitała więc nie ma mowy o ostatnim rzucie płodności przed menopauzą. Po prostu zaszła w ciążę i już i nikt nie wie czemu wcześniej nie mogła a potem się nagle udało. Mam nadzieję, że Ty się dzieciątka doczekasz o wiele szybciej niż oni. Jednak czasem co ma być to być musi. Sami nie wiemy co jest dla nas najlepsze i widocznie nie przyszedł dotąd jeszcze Wasz czas. Trudno szukać innej przyczyny skoro wszystko u Ciebie wygląda dobrze. Ale kto wie, może ten Wasz czas będzie już za kilka dni?:)))
  2. Blondyneczka ja mam często plamienia po wizytach :) Korzystaj z obecności męża i nie myśl o żadnych inseminacjach. W poprzednim cyklu miałaś taki dobry nastrój, teraz dni płodne się zbliżają więc do boju :) a przesyłka powinna być u CIebie jutro, akurat przed owulacją :D
  3. Podobno najlepszy czerwony garnier ale ja nie mam suchej ckóry więc osobiście nie testowałam :(
  4. to ysg w 12 tyg to m innymi mierzenie przezierności karkowej i określanie prawdopodobienstwa roznych chorob genetycznych - zespolu downa itp. Jak wyjdzie źle to robi się dalsze badania, m innymi chyba pobieranie tych wód. Ja nie robiłam. Po pierwsze się spóźniłam a po drugie co by mi to dało? Tylko bym sie stresowała, że dziecko chore a są to wady z którymi nic się nie da zrobić i tak. Ciąży bym nie usunęła nawet jakby wada była najgorsza. Już bardziej mi zależy na tych badaniach połówkowych na których bada się serce itp i w przypadku jakichś wad można robić interwencje i operacje jeszcze w brzuchu mamy :) qserra powodzenia :) Może trafisz na fajne babeczki :) Pisz do nas :) Trzymamy kciuki!
  5. angia Tobie chyba chodzi o te prenatalne z pobieraniem płynu owodniowego? Też nie wiem czy bym się na to zdecydowała...
  6. qserra bedziesz miala wieksza motywacje do trzymania diety i zdroweg odzywiania :) nie ma tego zlego!
  7. Nitka regulowanie tabletkami? chyba nie... A o clo słyszałam wiele dobrego :) Możesz podejść do tego cyklu na luzie, doświadczenie pokazuje, że wtedy często się udaje. Tylko jak to zrobić, żeby wyluzować tego nie wiedzą nawet najstarsi górale :)
  8. Generalnie dziewczyny jak jest żyganko to jest raczej wszystko OK :P Lekarz zawsze wtedy spokojniejszy. Pilnujcie tylko, żeby się nie odwodnić! Blondyneczko polecam na infekcję lacibios femina doustnie i lactovaginal dopochwowo. Babeczki powinny pójść w przyszłym tyg :)
  9. Agnieszka no widzisz super, Twój organizm jest sprytny :) Powodzenia i do bojuu! :D Baletka sama nie wiem kiedy to zleciało i faktycznie jestem już spokojniejsza :) Blondyneczka a gdzie Ty się podziewasz? Babeczki wolisz czekoladowe czy cytrynowe (smakują mi chyba nawet bardziej i są z tradycyjnego rodzinnego przepisu rodziny mojego męża - wszyscy się zachwycają :D)
  10. gdzieś mi zniknął mój post :) angia no lekarz mówi, ze na 90% i w sumie wyraźnie widzielismy obrz na usg, nie postawia wątpliwości ale oczywiście mamy tę rezerwę. Słyszałam już o takich przypadkach, że lekarz całą ciażę mówił o jednej płci a rodziła się inna. Pokój przygotowany sukienki kupione a tu chłopiec! qserra cenna rada z tym samodzielnym przygotowaniem glukozy. Moja mama miała przygotowaną w ciepłej wodzie i mówi że prawie zwróciła :P A Pani wymieszała to w ciepłej bo się lepiej rozpuszcza i nie trzeba tyle mieszać :)
  11. Aha i miałam zwykłe usg 2d :) na 3d pójdę dopiero w 20 tyg. Na pierwszych prenatalnych nie byłam.
  12. Aaa jedno łożysko ale dzieci w dwóch pęcherzykach? Bo coś chyba mają oddzielnego prawda? Szybko zleci i szybko zobaczysz :) Na pierwszym usg gdzie widziałam serduszka był szok :) po 2 tyg widać już głowę ręce nogi i kręgosłup a po kolejnym miesiącu już taki widok jak u mnie - kompletny człowiek. Zaczęłam właśnie 15tydzień choć wg OM mam 14t i 6 dni. Dzidziuś jest jak na 15 i 5 dni.
  13. Elo! AGnieszka no widzisz :) Twój organizm widocznie jest czujny i nie chce, abyś zaszła w ciążę w trakcie przeziębienia. Wtedy ciążę można stracić a po co taki stres :) Oby przyszła owulacja :) x Beatrice no proszę :) Czyli rozumiem, że bliźniaki... jednojajowe tak? ale mają dwa osobne łożyska? dobrze to rozumiem? x Ja dziś też byłam na wizycie i było super. Bobas ma 9cm (o 1 tydz za dużo wg wielkości :P Mąż się cieszy ja... mniej :P) i fika jak szalony.Nie przyszłoby mi do głowy, że dziecko tak małe jest tak aktywne. rusza się, kopie, przeciąga, ziewa, ssie palec, połyka wody płodowe robi fikołki no prawie nie dało się zrobić zdjęcia. No i będzie chłopak.Lekarz mówi, że na 90% :) Tętna jeszcze nie słuchałam bo mój lekarz jest zdania, że do końca trzech miesięcy życia dziecka jest to dla niego szkodliwe - fala jest silna i dla dziecka to niezbyt. Jak rośnie zdrowo i widać bicie serca to OK. Czuję się fajnie choć zmęczona. Jak nie zdrzemnę się w ciągu dnia to odczuwam niedosyt spania jednak. No cóż, muszę spać póki mogę ;-)
  14. eee nie wszystko ale o śluzie co nieco mi się o uszy obiło :) Czekamy :)
  15. Beatrice hmm nie każdy lekarz robi regularnie usg, z opowiadań koleżanek wynika, ż czasem są tylko 3 w trakcie ciąży i to jest standard. Może on do nich należy? Upomnij się następnym razem, powiedz, że się martwisz i potrzebujesz tego zeby sie uspokoić. Aga nie wydaje mi sie zeby byly jakies zaklocenia ze wzgledu na alkohol. Takie wahania to nic. Owulacji faktycznie nie było ale z tego co widzę, śluz płodny Ci się skończył? Możliwe zatem że za kilka dni pojawi się znowu i wtedy wystąpi owulacja albo niestety będzie to cykl bezowulacyjny.
  16. Aha aga a tak z ciekawości wpisz mi kolejne pomiary temp w poszczegolnych dniach. A powiem CI na pocieszenie że mi testy ovu nigdy nie wychodziły pozytywne, zawsze kreska jaśniejsza od kontrolnej. Pozytywne wychodziły tylko z porannego sikania a z porannego jak piszą na opakowaniu nie powinno się robić :P
  17. Aga żeby mieć prezent na święta to owulacja faktycznie powinna się trochę przesunąć :) Nie martw się :) Zobaczymy, jeszcze wszystko się może zdarzyć :)
  18. Beatrice niektóre kobiety faktycznie cierpią na bezsenność w nocy, tak jak piszesz, a za dnia śpią na stojąco. Daj znać jak po wizycie :) Też się denerwowałam przed wizytami. Teraz niby jestem spokojna ale jak jutro pójdę (idę na 8) to pewnie też będę siedzieć jak na szpilkach :) x Agnieszka może być bezowulacyjny a może owulacja się przesuwa ze względu na infekcję. Z tym cyklem to jest tak, że po okresie estrogeny rosną rosną rosną co powoduje wystąpienie śluzu. Gdy osiągają swój maksymalny poziom jest wysyłany impuls z jajników do mózgu i mózg analizuje czy wszystko jest OK. Jeśli jest OK to wysyła hormon LH (który wykrywają testy owulacyjne) i jego wzrost powoduje pęknięcie pęcherzyka jajnikowego. Z otoczki pęcherzyka zaczyna być wytwarzany progesteron co powoduje wzrost temperatury. Dlatego śluz płodny w żaden sposób nie świadczy o owulacji. Ale może ona jeszcze przyjść :) Czasami jest tak że śluz płodny obserwuje się, potem znaika (bo coś akurat nie jest OK i organizm uznaje że to nie jest dobry moment na zapłodnienie) a potem po kilku dniach znów sprawdza i śluz ponownie się pojawia :)
  19. Agnieszka na początku cyklu temp zwykle jest wyższa i u niektórych dziewczyn spada stopniowo. Aby wyznaczyć owulację na jej podstawie musisz zaobserwować sześć kolejnych niskich temperatur po których występują wysokie przy czym wszystkie wysokie są powyżej najwyższej z sześciu niskich i nie powinny spaść poniżej tego poziomu. Takie wahania o których Ty mówisz są na granicy dziesiątych stopnia i nie są istotne, mieszczą się nawet w błędach pomiaru. Po owulacji temp wzrasta o minimum 0,2 stopnia (czasem rośnie stopniowo a czasem skacze mocno w górę). Zwykle spada w dniu miesiączki. Zasadniczo nie powinna spadać wcześniej bo może to świadczyć o niedomaganiu ciałka żółtego (otoczki komórki jajowej w jajniku wytwarzającej progesteron i podtrzymującej ciążę przez pierwsze 12-16 dni) a jak ciałko niedomaga to ciążę mogą ulegać poronieniu. Jeśli zachodzi sie w ciążę to temperatura cały czas powinna utrzymywać się na wyższym poziomie (powyżej tych 6ciu niskich sprzed owulacji) przez około 100 dni od owulacji (potem spada i utrzymuje się na poziomie niskim) a wszelkie spadki mogą być niepokojące, ale jeśli temp nie spadnie poniżej lub blisko tych niskich to nie ma powodu do obaw. Wahania o 0,1-0,3 stopnia nie są znaczące i nie trzeba sobie nimi zaprzątać głowy. I jeszcze jedno - czasami dzień przed owulacją występuje charakterystyczny mocniejszy spadek temp a następnie gwałtowny wzrost (czyli owulacja). Czasami też można obserwować spadek implantacyjny. Wtedy temperatura po owulacji spada blisko lub poniżej linii pokrywającej ale jest to normalne choć nie występuje u wszystkich kobiet. wszystkie temperatury zakłócone - po krótkim śnie, niespokojnej nocy, w chorobie, w podróży, po alkoholu, szczególnie w pierwszych miesiącach obserwacji trzeba interpretować ostrożnie a najlepiej pominąć w interpretacji.
  20. hehe Justyneczka może to "rozstanie" jednak dobrze Wam zrobi :) Możesz powiedzieć synkowi, że już jest taki duży i dorosły i wiesz, że sobie poradzi :) A w międzyczasie możesz szukać pracy, może znajdziesz coś lepszego? Poszukiwania są spokojniejsze, jak ma się już jakąś kotwicę zarzuconą :) Co do adresów to daaawno temu, chyba podczas 2giej ciąży mówiłam, że jak skończę 1 trymestr to wysyłam Wam babeczki czekoladowe :) W ramach uczczenia i podziękownaia za wsparcie. Także czekam na adresy chętnych łasuchów na iczozord@gmail.com :D
×