iczozord

Blondyneczka wlicza sie :) ale napisałaś że 2 dc to faza folikularna a ja wyjaśniam, że faza folikularna (progesteronowa, lutealna, poowulacyjna) to druga faza, od owulacji do ostatniego dnia przed kolejnym okresem :) Caroline ja miałam. Globulki tez nie bardzo pomogły (brałam lactovaginal) pomogło jedzenie codziennie jogurtow danona i lacibios femina doustnie :) + jednoczesnie na wszelki wypadek globulki

estradiol to estrogen, nie wiem jaki powinien byc :/ trójdzielna to prawidłowa, taka powinna byc mniej wiecej w srodku cyklu przed owulacja. 2dc to okres Blondyneczka :) moze chodzilo CI o faze druga cyklu? To faza filikularna, inaczej lutealna czyli progesteronowa. I wystepuje tylko jak doszlo do owulacji. Inaczej cykl jest jednofazowy.

Justyneczka jeśli nie miałaś owulacji w danym cyklu to endometrium mogło być takie cienkie. Za głównego sprawcę narastającego endometrium mamy rosnący estrogen (a jak nie ma owulacji to może nie wzrosnąć) i później po owulacji progesteron, dzięki któremu endometrium się rozrasta a jego komórki różnicują. Ja też tak miałam kiedyś a w kolejnym cyklu piękna trójdzielna śluzówka :)

Powiem Wam dziołszki, że po wcześniejszych stratach ten niepokój chyba ciągle bedzie gdzieś z tyłu głowy ale widzę po sobie ze z czasem jest lepiej. Przed każdą wizytą się stresuję, mąż jak na szpilkach ale później przychodzi taki luz.... :) I teraz już jest łatwiej. Kolejna wizyta pod koniec listopada i jakoś już mniej jej wyczekuję niż wcześniejszych :)

Dziewczyny nie możecie się tak bać :( przecież to nie jest dobrze dla malucha. Powtarzajcie sobie jak najczęściej że się dobrze czujecie i że wszystko będzie dobrze tym razem! Niepokoje po stracie są normalne no ale jednak wiele kobiet później rodzi bez problemów zdrowe dzieci. Gabi tylko sie potem nie zamartwiaj ze dzidziuś mniejszy albo że jeszcze nie widać dokładnie :) Bo jak sama piszesz ciąża może być trochę młodsza. Koniecznie powiedz to lekarzowi!

Aga może ale też czasem wychodzi. Są takie dziewczyny którym wyjdzie tydzień po zapłodnieniu a są takie (i to z tego forum) które nie miały pozytywnego chyba 3 tyg po terminie okresu - szok.

Gabi Ty sie tak nie stresuj :) Katarem tez sie nie martw, przeciez sa antybiotyki bezpieczne dla kobiet w ciąży :) Moja koleżanka we wczesnej ciąży chorowała 3 razy, 3 razy brała antybiotyki i córka jest zdrowa jak rydz :) Wiem, że się martwisz ale nie zakładaj od razu takich strasznych scenariuszy :)

Aga no to czekamy dalej. Testy a allegro są ok, ale wiadomo, że każdemu wychodzi pozytyw w innym terminie :) Mnie mdliło od 6 tyg ale to trwało może 2-3 tyg i koniec. Skurcze czy bóle czy uczucie zbliżone do okresowego też czuję co jakiś czas. Wtedy po prostu bardziej się oszczędzam ale nie skonczylo sie to niczym zlym, tak podobn moze sie dziac. CHyba czesciej sie tak czulam w pierwszych tygodniach niz teraz. Takze spokojnie :)

blondyneczka no tak CI wytłumaczyłam to PTC ale jak widać chodziło o coś innego także wtopa :D co do salonu z kuchnią to ja mam osobno ale kuchnię mam taką dużą, że mam w niej stół i toczy sie w niej całe życie i w sumie gości przyjmujemy zawsze w kuchni (chyba że impreza rodzinna). I kiedyś nawet nakryliśmy w salonie a znajomi "cooo? Nie bedziemy siedzieć w kuchni?" złapali naczynia i sie przeniesli do kuchni :P Ogólnie odpowiada mi takie rozwiązanie bo z mężem np oglądamy friendsy na kompie a ja mogę jednocześnie gotować. Zapachy mi nie przeszkadzaja bo lubie zapach tego co jem :P Faktycznie salon z kuchnią ma wady i zalety, bo przecież przez to mamy jakby jedną sypialnie mniej... ale z drugiej strony jest aspekt towarzyski nie do zaprzeczenia :) Wszystko zależy. Czekam ze zniecierpliwieniem na wyniki jutrzejszego testowania! I na wyniki testowania Blondyneczki za 2 tyg! :DDD

PTC - podstawowa spoczynkowa temperatura ciała wynikająca z przemiany materii mierzona w miejscach pokrytych błoną śluzową o tej samej porze i stałą ilość czasu po co najmniej 3h snu :P Jak widać była bdb przygotowana do dzisiejszego egzaminu na nauczyciela NPR :) Już po egzmainie, poszło mi bardzo ladnie, wyniki z Warszawy maja byc... za jakis czas :P A potem juz dyplm nauczyciela potwierdzony przez Instytut Matki i Dziecka łii :) Madziu... przykro mi. Miałam wielka nadzieję na CIebie! Ale nie łam się. Jesteśmy tu z Tobą :) CO do tych badań to hmm chyba nie trzeba być na czczo bo przeciez jedzenie nie wpływa na poziom hormonów płciowych. Co do podwyższnej prolaktyny w ciazy to faktycznie jest, ale od 8 mca. Powiem Wam o nietypowych rzeczach które u siebie ostatnio zaobserwowałam :/ KICHANIE SERYJNE:/ I przesuniecie sie ODRUCHU WYMIOTNEGO tak bardzo do przodu jamy ustnej ze nie moge umyc zebow... Rwie mi zoladkiem ze masakra :( Straszne to uczucie. Nawet wyplukac buzi z pasty nie moge spokojnie ;(

Pełna nadziei po prostu zmień lekarza. Taka położna to... a lekarz, który nie podejmuje decyzji sam tylko pod jej wplywem to tez. Ja mam lekarza cudownego, polozna wspaniala i nie chodzi o to ze włażą do tyła. Są po prostu mili, przyzwoici, normalni ludzie. Szukaj szukaj, wbrew pozorom są jeszcze fajni lekarze i to nawet na nfz! x x x Dziewczyny za wszystkie Was trzymam kciuki, nie gniewajcie się tylko, ale BLONDYNECZKO za CIebie trzymam najbardziej! Mam tak wielką nadzieję, że w tym cyklu Wam się powiedzie! I jeszcze to Twoje pozytywne nastawienie :) Powodzenia Magda - ale masz cieprliwość :P

Gabi... Może bliźniaki :P Dużo CI przyrosło! :) Na pewno nie jest to zły znak :) Baletka już takie rzeczy słyszałam o tym jak kobiety znoszą początki że nic mnie nie zaskoczy. Idź na zwolnienie jeśli tylko możesz i odpoczywaj. Takie męczenie się nikomu nie służy.

Agnieszka nic mi o tym nie wiadomo. Z tego co wiem, to po owulacji i w trakcie ciąży kolejne owulacje blokuje progesteron ale człowiek całe życie się uczy :) Oby to było u Ciebie to!

Agnieszka prolaktyna blokuje owulację. Oczywiście dopiero odpowiedni poziom (nie wiem jaki), dlatego np przy intensywnym karmieniu piersią kobiety nie zachodzą w ciążę (to bardziej skomplikowany temat). Stres podwyższa prolaktynę. Obniża castagnus, ale na tak podwyższoną lekarz me lepsze specyfiki. Na pocieszenie- prolaktyna jest dość łatwa do zbicia :)

aha ale widoczne bedzie juz na pewno 7 tyg od ostatniej miesiaczki choc wiadomo ze moze tez byc wczesniej :)

serduszko bije 21 dni od momentu zapłodnienia czyli po około 5 tyg od ostatniej miesiączki. Jakby to była pozamaciczna to ból byłby mocny i narastający. Jeśli mija to nie martw się. W ogóle powinnaś się bardziej zrelaksować :)

Serduszko bije w 21 dniu od zapłodnienia ale po prostu tego nie widać. W 5 tyg widać już dokładnie umiejscowienie zarodka ale w przypadku pozamacicznej ciaży juz by cię chyba dość mocno bolał jajowod

tak :) To był chyba 6 tydz i 3 dzień czy jakoś tak. Wiem, że czasem widać już w 4-5 tyg ale po prostu piszę to, abyście się nie stresowały jak nie będzie :) U mnie w 4 tyg i kika dni nie było widać nawet zarodka, same pęcherzyki.

JAK TAM TESTOWANIE???!!!!:D :D :D

Kropka w kropkę :)

Tak właśnie myślimy :) gardzimy sierotami i dlatego pragniemy własnych dzieci, kto nam zabroni? ;-)

Nitka nic straconego:) Ja robiłam test 2 dni przed okresem i był negatywny :) Ale oczywiście wszystko się może wydarzyć... Calineczka - kochana, wiesz tak sobie o Tobie myślę i chyba dobrze się stało, że tego dzidziusia teraz nie ma. Całe życie byś się denerwowała na jego tatę i na to że się nie kontaktuje albo że chce się kontaktować wbrew Twojej woli itp itd. Poza tym chyba tak naprawdę chciałabyś Tworzyć szczęśliwą i pełną rodzinę.DObrze się stało, że pogoniłaś faceta, który nie był godzien tego zaszczytnego miejsca głowy Waszej rodziny. Teraz pora aby odszukać tego, który na nie zasługuje :)

Irkaaa ale jak test CI wyjdzie negatywny za 3 dni to też jeszcze nic nie znaczy :) Choć wygląda to obiecująco :) Calineczka a Ty kiedy testujesz?

magda a może jednak będziesz następna?:)))

Angia, niusia!!!!!!!!!! Gratulacje dziewczyny!!! Pacne Was za to mówienie, że test za wcześnie zrobiłyście i że na pewno wynik błędny!!! Test się myli w 1% przypadków!!! A tak jak pisałam, niektórym wychodzi nawet tydzień przed okresem! Po prostu macie więcej hcg we krwi i to powód do radości! I proszę się nie nastawiać na żaden okres tylko się cieszyć:) Nie możemy zakładać za każdym razem najgorszego, dziewczyny! :) Rozumiem Wasze niepokoje i obawy, jednak naprawdę, naprawdę nic nie każe Wam podejrzewać, że coś złego się stanie :) Patrzcie na mnie - jestem dowodem na to, że naprawdę nie ma reguły - dziś zaczęłam 11 tyd zi wszystko jest w najlepszym porządku, mimo że w dniu okresu kreskę na teście miałam prawie niewidoczną, że wcześniej dwa poronienia a w dniu okresu lekkie krwawienie.Uszy do góry :) Tylko nie róbcie bety bo same widzicie, że ona potrafi więcej namieszać :P Pełna nadziei - no widzisz! Nie było się czym stresować :) A jak chcesz być spokojna to test rób zawsze z porannego sikania! c c c co do śledzi to chodzi raczej o to, że niektóre z nich są surowea surowizny i serów z niepasteryzowanego mleka powinno się unikać. Czyli nie jemy tatara, surowych jajek, sushi z surową rybą (na szczęście teraz jest duży wybór tego z pieczoną itp), surowych szynek wędzonych (chyba, że na ciepło),. Powiem Wam też, że w Polsce WSZYSTKIE sery są z pasteryzowanego mleka, także spokojnie jemy sery pleśniowe jak mamy ochotę :) Te ostrzeżenia dotyczą np niektórych serów sprzedawanych we francji lub tradycyjnych oscypków. W sklepie prawo nakazuje aby każdy ser byl z mleka pasteryzowanego czyli jest bezpieczny :)