iczozord

Oliwia mnie jajnik czasem kłuje już w trakcie miesiączki :) Trzymam kciuki, żeby wytrzymał!

No ja się tak aż nie stresuję :) Ale uspokoiłyście mnie, dzięki! Jak Wy tu piszecie to jakoś łatwiej zachować trzeźwość myślenia a jak samej mnie to dotyczy to od razu mam w głowie różne dziwne rzeczy :p

Ja się też jakoś niepokoję :/ Okres miałam obfity i myślałam, że wczoraj się skończył - pojawił się normalny śluz delikatnie już tylko podbarwiony na beżowo a dziś znów krew :/ Nawet by mnie to nie dziwiło, ale okres już mi trwa 7dmy dzień wiec długo :( Może tak jest po poronieniu... jednak czarne myśli znowu pojawiają się w mojej głowie :/

zdzisia, bo prócz normalnej wydzieliny, czyli śluzu z krwią lub samej krwi pojawiają się takie jakby skrzepy krwi (to są JAKBY skrzepy, bo krew miesiączkowa podobno nie krzepnie :P), takie ciemniejsze, zwarte kawałki, wyglądem przypominające ciemnoczerwoną wątróbkę. Są też czasem jaśniejsze kawałki nabłonka. Z tego co wiem to każda kobieta ma to troszkę inaczej.

Witamy witamy i kciukasy trzymamy :D Tak ta pogoda na mnie wpływa, że nawet nie czuję kiedy rymuję :p

No agnieszka, niewykluczone :) Powodzenia :) Ja sobie zamówiłam w weekend na allegro testy ciążowe (faktycznie, czułość 10 i są za 1 zł od sztuki). Bo jakbym miała kupować w aptece to bym zbankrutowała :/ Jak zaciążę to chętnie którejś z Was wyślę te, które mi zostały (choć mam nadzieję, że nie trzeba będzie i wszystkie będziemy raz dwa w ciąży :D)

Wiecie co dziewczyny ja już czytałam w necie o takich przypadkach ciąż że myślę już że wszystko jest możliwe. Jak ostatnio dostałam okres (sama krew) to pamiętacie jak się nakręcałam. Później gdzieś wyczytałam o dziewczynie, która też taki okres dostała, mnóstwo krwi (bez endometrium) i straszliwe bóle brzucha. Poszła do lekarza dopiero za jakiś czas normalnie na kontrolę - diagnoza: CIĄŻA. U mnie okres normalnie przebiegł, złuszczała się błona macicy także to na pewno nie była ciąża ale naprawdę, nic mnie już w kobiecym cyklu i ciąży nie zaskoczy :p Aga - szkoda :( Ale w takim razie dołączasz do grupy okresowo-świeżo po okresie i do przodu. Wiosna będzie dla nas owocna :)

Nie wiem czemu sie moj post tak późno pojawił. Aga nie łam się - to po prostu mogło być za wcześnie na to aby test z moczu coś wykrył. Poczekaj - choć właśnie wiemy wszystkie, że czekanie jest właśnie najtrudniejsze. Ale nie ma wyjścia - musimy czekać :)

agnieszka, raczej za wcześnie

Marika a wielkość zarodka odpowiednia do wieku ciąży? Serduszko jest? Gościu gratulacje?

pamiętaj, że zagrożona to jeszcze nie stracona!!!

Oliwia - no powodzenia :) Marika - a czemu zagrożona? Dostałaś jakieś leki?

Jeszcze mi się przypomniało (to tak informacyjnie w sumie do wszystkich) że w ciąży pod wpływem hormonów często robi się nadżerka nawet u kobiet, które nigdy jej nie miały. Plamienia w ciąży często są właśnie z nadżerki i nie oznaczają nieprawidłowości. Ale taka nadżerka robi się chyba po jakimś czasie dopiero.

agnieszka naruszeniem się nie martw. To może implantacja. Czasami tez kobiety krwawią z nadżerki, może i Ty ją masz?

powinnaś usłyszeć :) Ale wszystko zależy od sprzętu. Powodzenia!

agnieszka nie musi - ja w ciąży nie miałąm żadnego plamienia inplantacyjnego a zaciążyłam :)

magda - nigdy nie mów nigdy :) Już niejedn dziecko poczęte wbrew przewidywaniom lekarzy chodzi po świecie :)

my czekamy aż krwawica się skończy :P Swoją drogą dziwny mam ten okres - dwa dni takiego krwawienia bez endometrium - wcześniej niespotykane.Z wrażenia zrobiłam ran test - oczywiście negatywny ale w ciągu dnia pojawił się okres taki jak zwykle tylko że ze dwojną siłą. Ciekawe ile porwa. Chciałabym już owulację :D Moja koleżanka dziś urodziła córkę i podwędziła mi imię które planowałam nadać mojej :p Jak Wy planujecie nazwać swoje przyszłe dzieci? My Alicja lub Szymon. Podoba mi się jeszcze Maria i Ewa (po babciach), ale też Laura i Łucja (na Łucję mój mąż abslutnie się nie zgadza:P). Uważa, że nie można utrudniać dziecku życia już na starcie. Sama mam dość ryginalne imię więc trochę się na niego obrażam :P

agnieszka witaj :))) moze wykazać ale nie musi. W TESCO extra są testy paskowe za 5 zl o czułości 10 (najwyższa na rynku z tego co wiem). Taki test może coś wykazać już 2 dni po implantacji. Także spróbuj :)

monia gdzie mieszkasz? Zdecydwanie potrzebujesz mojego bombastycznego ciasta czekoladowego!!!

z tego co piszecie to mam coraz większe wrażenie ze te testy owulacyjne to jakaś lipa :p

Blondyneczka co Ty tak mieszasz, zakochałaś się czy co? :))) :))) :))) Pewnie już myślami jesteś na tym wypadzie za miasto :D

blondyneczka trochę tak a trochę nie :) Ja się obserwuję już wiele lat i robię to nawykowo - kontroluje tak swoje zdrowie, poziom hormonów i to, czy była owulacja. Dopiero w poprzednim cyklu zauważyłam, że to może niekorzystnie na mnie wpływać - bo temp mi skakała jak szalona a podejrzewałam, że mogę być w ciąży. I wtedy świadomie odłożyłam termometr. Zgadzam się, że czasami warto to po prostu odstawić i jak to mówi mój gin - współżyć wg temperamentu :) Choć ogólnie to mnie obserwacja daje właśnie spokój - że wszystko jest OK :) Ale jeśli Ciebie to stresuje to dobrze robisz nie prowadząc takich notatek :)

o do tego planowania płci to to jest tak, że plemniki z chromosomem X warunkujące urodzenie dziewczynki są wolniejsze ale bardziej wytrzymałe. te z chromosomem Y (chłopcy) są szybkie ale szybciej umierają. Zatem jeśli planuje się chłopca lepiej współżyć blisko owulacji. Jeśli dziewczynkę - zaraz po pojawieniu się płodnego śluzu - wtedy plemniki "damskie" poczekają na komórkę jajową w jajowodzie ;-) Tak to jest w teorii - w praktyce czasem się udaje czasem nie. Metoda ta ma pewną skuteczność ale nigdy 100%. Znam wiele par, które się na tym przejechały :P Ale też takie którym się udało. Musimy mieć świadomość że poczęcie dziecka to jednak obszar na który nigdy nie będziemy mieć w 100% wpływu :)

Kaczuszka liczysz ze miał 31 :) Ale z obliczeń to raczej nic dobrego Ci nie wyniknie. Obserwuj się. Najpewniej zajdziesz w ciążę gdy będziesz współżyć przy obecności płodnego sluzu (rozciągliwy,przejrzysty jak białko jaja kurzego)- to tak naprawdę on jest podstawowym czynnikiem warunkującym zapłodnienie. Możecie mieć owulację co miesiąc a jak śluzu brak lub występuje w złym momencie to do zapłodnienia na pewno nie dojdzie. Jakość i ilość śluzu poprawiają oleje z wiesiołka, trzeba je brać w określonym czasie cyklu (jak będę w domu to to sprawdzę dokładnie i Wam napiszę). Warto też brać magnez (odpowiednio wysoka dawka znajduje się w preparacie magnezowym MBE - sama stosowałam :) Magnez poprawia także długość fazy lutealnej jak jest za krótka (krótsza niż 12 dni)