iczozord

up :)

up up

tak, znamy te niekończące się 2 tyg do okresu... :)

Hmm Mamo Oleńki raczej luteina Ci tak nie "wyreguluje" cykli. Poza tym myślenie o 28 cyklu jak o czymś, do czego mamy dążyć do błąd, bo każda z nas ma swój rytm i właśnie ten nasz naturalny rytm jest dla nas dobry i zdrowy :) w tym nasza wyjątkowość. Myślę, że tak jak piszesz, powinnaś obserwować owulację i zacząć brać luteinę po skoku temperatury (dzień lub dwa), wtedy będziesz miała pewność, że luteina nie blokuje owulacji, a ewentualne niedomagania ciałka żółtego będą wyrównane dzięki jej braniu :)

Gościu to nie mierz tempki jak nie mierzyłaś regularnie bo ona Ci tylko może zrobić fałszywą nadzieję :) Ale nadzieja zawsze jest, Z tego co piszesz możesz być mama ale nie musisz, niestety musisz czekać... to chyba stała i jedyna pewna rada jaką możemy tu sobie dać :) Pisz jak tam objawy u Ciebie, razem się łatwiej czeka :) A niektóre dziewczyny mają objawy zaraz po wczesnej implantacji, moja koleżanka np nim minął tydzień od owulacji także... wszystko się może zdarzyć :)

Scarlet na dwoj***abka wróżyła. Bo tak, w sumie owulacja mogła być tak, jak zaznaczył to program, śluzu płodnego mało albo po prostu nieobserwowany na zewnątrz, objawy płodności pokrywają się do 3 dni więc jest OK. Albo... Ale nie chcę Ci robić zbytniej nadziei bo pewności mieć nie można czy ta opcja wchodzi w grę... spadek 3 i 4 dnia jest implantacyjny a płodny śluz później związany jest z wahaniami hormonów w tym czasie. Rozważam tę opcję, bo raczej mało prawdopodobne, żebyś miała płodny śluz jeszcze 3 dni po owulacji. Mój ciążowy wykres w pierwszej ciąży wygądał bardzo podobnie i też obserwowałam u siebie 2x śluz płodny. Pytanie brzmi czy R- oznacza u Ciebie śluz płodny, przejrzysty? Bo rozciągliwe mogą być różne rodzaje śluzu :)

lenna wiec jest jeszcze nadzieja :)

lenna ile juz ci sie spoznia okres?

to jest tragedia jak sie kobieta tak pozno dowiadyje bo nie uwaza na to co je / pije a mikrouszkodzenia ukladu nerwowego moga sie ujawnic dopiero po latach np w szkole :/ ale oby tak nie bylo i dziecko bylo zdrowe! kto we czy stres bardziehj nie szkodzi?

upp

up

maomi - napisz jak Ci skacze :) Ciekawa jestem :)

Marlena - nic bardziej mylnego, ustalenie dni płodnych jest tak samo proste w regularnych jak i w nieregularnych cyklach :) Wystarczy znać odpowiednie metody :> Ale starania na pewno nie zaszkodzą :))) Swoją drogą, która kobieta ma naprawdę regularne cykle...?:D To rzadkość :) A i wtedy owulacja może być w różnym terminie.

Hehe drugiej połówce trzebaby pożyczyc tego samego :D

nobrawoooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!! :d :d :d :d pochwal się pierścieniem! :d

Lenna??? :) Świętujesz??? Nie wolno nas tak trzymać w niepewności! x MamaOleńki - no właśnie, magiczne myślenie lekarzy o idealnych cyklach :) Dziś miałam w ręku tablicę pokazującą średnią długość cykli u kobiet w wieku rozrodczym i wynika z niej, że najczęściej występują cykle 27dniowe a większość mieści się w przedziale 24-39. Połowa z tych kobiet 16dc jest przed owulacją więc standardowe branie luteiny mające pomóc u połowy pacjentek będzie BLOKOWAĆ OWULACJĘ!!! Czy jest tu choć jedna dziewczyna, której lekarz przed zbadaniem hormonów lub podaniem np luteiny spytał kiedy ma owulację lub sprawdził to poprzez monitoring? :?/ MamoOleńki, możesz zacząć brać luteinę dopiero jak testy owulacyjne bedą wychodzić negatywne, bądź zacząć mierzyć temp i przyjmować lek od 3ciego dnia rano wyższej temperatury :) Monitoring to też dobry pomysł ale bardziej kłopotliwy.

mozna, w malych dawkach

Lenna :> Blondyneczka i dobrze, teraz po prostu nacieszajcie się sobą! :)

Na bolesną owulację może pomóc castagnus (do kupienia bez recepty w aptece), przyjmowanie magnezu z wit b6 (preparat MBE ma najlepsze dawki), olej z wiesiołka przyjmowany do owulacji :) Oczywiście nie chodziło mi o to aby napisac, że po tabletkach rodzą się chore dzieci (choć czasem jest ryzyko w ciąży, powstają krwiaki itp ale nie zawsze) i znam wiele przypadków zdrowych dzieciaków nawet z wpadek w trakcie brania. Ale wiecie, tak jak z piciem alkoholu i paleniem - dziecko może urodzić się zdrowe, ale po co je narażać. WAŻNE! Jesli bierze się tabletki i chce się je odstawić to należy koniecznie skończyć opakowanie. Przerwanie w połowie wywołuje więcej zakłóceń a zakończenie kuracji daje większą szansę na szybki powrót prawidłowych cykli :)

Uuu Aga sto lat! :)))

Ruda, może, ale pewności nie ma czy by się to nie zmieniło samo bez brania tabletek. Mnie się tak cykle potrafiły zmienić z miesiąca na miesiąc na takie ze zdecydowanie mniej bolesnymi miesiączkami i krwawieniem krótszym o 2 dni. Fakt jest taki, że tabletki niczego nie regulują bo działają doraźnie tylko w danym cyklu kiedy je się przyjmuje. Jedyne co może "działać" to fakt, że po ich odstawieniu układ współzależności neurohormonalnej w naszym ciele musi na nowo ruszyć i nauczyć się regularnej i prawidłowej pracy. U niektórych zaskoczy lepiej niż wcześniej, u niektórych nic się nie zmieni a u niektórych wraca do normy dopiero po wielu wielu miesiącach. Nie gniewajcie się, że tak zacięcie pisze o tych tabletkach. Studiowałam temat długo i dogłębnie i jestem na 100% przekonana (bazuję na wiedzy z badań i opinii wielu lekarzy), że często rutynowe przepisywanie tabletek anty na różne dolegliwości jest błędem w sztuce lekarskiej - tabletki są przepisywane nastolatkom (co może skutkować niepłodnością!!! a sporadycznie nawet wylewami i śmiercią...), po porodzie (to samo jak u nastolatek!) i na rzekome wyregulowanie cykli co jest zupełną bzdurą. Zgadzam się, że hormony czasem są konieczne, jeśli nasze naturalne wydzielanie szwankuje, ale przepisywanie całego pakietu hormonów w postaci tabletek jest pójściem na łatwiznę i zwykle (nie zawsze) świadczy o braku odpowiednich kompetencji i świadomości lekarzy. Niestety, do dziś są lekarze, którzy nie słyszeli np o syndromie FAS (zespół poalkoholowy u noworodków) związanym ze spożywaniem dużych ilości alkoholu przez matkę lub zalecają dość częste picie małych ilości alkoholu w ciąży "na rozluźnienie". Wciąż są lekarze, którzy nic nie wiedzą o psychice kobiety i potrafią je strasznie zranić (miałyśmy tu wiele przypadków na forum), tacy, którzy nie potrafią uwierzyć, że kobieta ma cykle inne niż 28dniowe i owulację niekoniecznie w 14 dniu... no i ci, którzy rutynowo dają hormony jako lek na wszystko (pomijając już fakt, że sporadycznie robią badania hormonów, aby dobrać odpowiedni rodzaj tabletek, co powinno być zawsze wykonywane. W efekcie dostajemy tabletki producenta, który akurat się w danym gabinecie reklamował :/)

Czeka nas wielki weekend :) Testowanka a u naszej blondyneczki ogień w sypialni :D Ale to zleciało!!! x Ja idę w poniedziałek do lekarza na ostatnią kontrolę a we wtorek pewnie do szpitala. Dziewczynom ze śląska będę mogła powiedzieć coś o tym szpitalu w Zabrzu (Centrum zdrowia kobiety i dziecka). Póki co widziałam je na jednym poziomie podczas badań prenatalnych no i cacy - wszystko nowe i pachnące a personel przemiły. Twardnienia brzucha ustały mi już zupełnie, nawet czasem oszukuje i nie biorę wszystkich dawek nospy. Ale jak tylko idę do toalety to mam jakieś podswiadome nastawienie, że zaraz odejdzie mi czop śluzowy z szyjki i poród się zacznie. Oby nie. Jeszcze 67 dni :) Starającym się i zapisującym objawy swoje (tem, śluz, współżycie, leki, symptopmy) polecam aplikację na telefon OvuView - najlepsza ze wszystkich tego typu, które testowałam! Można zaznaczyć też wg jakiej metody natoralnej prowadzimy obserwację. Pomocna jest znajomość długości cykli z ostatnich miesięcy bo wtedy aplikacja działa dokładniej. Zacięzarówkowanym polecam aplikację ciążową Moja ciąża (pomarańczowa ikona z bobasem). Też podoba mi się najbardziej ze wszystkich a przetestowałam już kilka. Jest tam dużo ciekawostek, informacji o rozwoju i o tym cod zieje się z nami a także wskazówek, przypomnienia o ważeniu (ich nie lubię :P) hehe itp.

I tu pytanie agnieszka, czy miesiączki zelżały przez tabletki czy po prostu z wiekiem? Ja nie brałam nigdy a z wiekiem moje miesiączki stały sie krótsze i mniej bolesne i z tego co wiem to częsta "przypadłośc" gdy układ hormonalny ekhm... dojrzewa :P

No z tabletkami to jest tak właśnie, że nigdy nie wiadomo jak organizm zareaguje - czy będą skutki uboczne a potem komplikacje w cyklach czy nie. Ryzyko jednak jest. wieloletnie przyjmowanie tabletek powoduje znaczne osłabienie ich działania - stąd te "wpadki" (nie mówiąc juz o tym, że to źle jak dziecko rośnie w tych hormonach no ale to juz inny temat). Nie zgodze się, że to niemożliwe, żeby po 2 latach nie było widać skutków tabletek. Oczywiście nie można mieć pewności, że to ich wina, ale konsekwencje czasami są bardzo długofalowe (nie zawsze ale się zdarza, szkoda tylko że mało lekarzy o tym mówi a czasem nawet nie wie :( ). Ale dziewczyny wszystkie będziecie mamami zobaczycie :) Jednocześnie jeśli nie musicie absolutnie koniecznie to nie bierzcie tabletek bo więcej z tego szkody niż pożytku :(

Temp raczej nei wzrasta po owulacji 3 dni :) Chyba że wzrost szedł powoli. Zeby mówić o o***tej owulacji temp wyższa musi się utrzymywać więc trzeba mierzyć kolejne dni :) Wystarczy skok o 0,2 stopnia )utrzymujący się). KamilusiaTy się zastanów nad tymi tabletkami. Po odstawieniu trzeba czekać dłużej niż 2 mc, najlepiej 6 (hormony gromadzą się w tkance tłuszczowej i są stopniowo uwalniane jeszcze po odstawieniu). Zresztą hormonami nic nie wyregulujesz sobie a wręcz możesz namieszać :/ Powinno się na to decydować naprawdę w ostateczności.