iczozord

póki ci się objawy nie nasilają to się ciesz, bo jak Ci się nasilą mocno to się będziesz zastanawiać po co ci to dziecko było :P

kamilusia ja mam w pokoju dzieciecym półke a na niej małe ramki ze wszystkimi moimi "pęcherzykami" :) tez trzymalam je na pamiatke. termin 4 czerwca, jeszcze 75 dni. Myszka ja mialam taki bol ze jak samochodem jechalam i troche zatrzeslo to myslalam ze padne :P

kreska bardzo wyraźna, ja takiej nie miałam na twoim etapie :) Miałam naprawdę cieeeeń cienia. A jak jajnik boli to dobrze, to ciałko ciążowe, które wytwarza progesteron, ono może trochę urosnąc, stąd ten ból :)

myszka chyba trzeba Cie jeszcze raz pacnąć :> Przestań analizować. Tak czekałaś na pozytywny test a teraz nie potrafisz się z niego cieszyć. Przestań. Zrób sobie herbatkę i się zrelaksuj. Stres może naprawdę skończyć się tragicznie na tym etapie. Sama możesz ściągnąć na siebie nieszczęście. Ale na pocieszenie - wyraźnie wyraźniejsza jest ta kreska, beta tez będzie dobra :)

polecam testy z allegro, przynajmniej sobie czlowiek potem nie pluje w brode ze tyle kasy wydal ;-)

Niestety z tym "co ma być to będzie" trudno się tak o pogodzić ;-)

Kamilusia ja tez jestem wysoka, co prawda nie tak jak Ty ale 168 to nie tak mało. Jakieś 7 lat temu w porównaniu do teraz ważyłam... 20 kilo mniej! 20 kilo!!!! Troszkę może to widac, nie licząc brzucha, ale w życiu bym nie powiedziała, że aż tyle! Gdzieś się te kilogramy rozkładają i nikną ;-) Masz racje, lekarze chyba wola być sceptyczni żeby nie spotkać się potem z zarzutami: przecież pan/pani mówiła że jest wszystko OK więc co się stało?

up up

Czasami nawet 9 dni po owulacji :) I wtedy dopiero powolutku produkuje się beta HCG. Twój wynik jest OK ale już nie raz zauważyłam, że lekarze są ostrożni i póki nie zobaczą akcji serca to nie zakładają nawet karty ciąży. Spokojnie :) Ciesz się. Musisz niestety czekać, ale to już na stałę jest wpisane w naszą egzystencje :P Prócz śmierc***ewne jest jeszcze czekanie :P

Kamilusia to dobra jesteś, 40 kg!!!!! :O Podziwiam dziewczyno! Ja chudnę szybko jeśli się pilnuję, ale silną wolę mam tak niesilną, że rzadko się to zdarza :P

Muszka to nie nastraszyła tylko stwierdziła etap rozwoju :) Ciąża biochemiczna przed porządnym zagnieżdżeniem, dlatego beta jest jeszcze niska bo zrobiłaś ja prawdopodobnie zaraz po zagnieżdżeniu i dlatego też lekarka tak powiedziała. Tak jak "fachowo" nie mówi sie o dzieciątku płód tylko najpierw zarodek itp :) Spokojnie :) x Dzięki dziewczyny za miłe słowa. Faktycznie źle nie wyglądam, ale jak wchodzę na wagę i widzę ten wynik to... :P x Baletka :> No a okres kiedy?

Endometrioza to nie zawsze masakra, nie zawsze ma skomplikowany przebieg a lepiej ją wyeliminować niż się martwić :)

No na grubaska to może nie, bardziej tak w cudzysłowiu, ale w głowie mam coś, że jak patrzę na wagę to chce mi się płakać :P Ale od razu daję sobie mentalnie z liścia i jest OK :) x Evi ja na pierwszych też nie byłam, nie było po co. I tak bym dziecka nie usunęła a bym się tylko stresowała, może nawet niepotrzebnie bo te badania nie są na 100%. Robiłam drugie badanie i jutro trzecie, bo wykryte wady można jakoś łagodzić jeszcze w okresie ciąży. No własnie mnie zastanawia to jak kobiety reagują na ciążę - jedne brzydną drugie ładnieją a przecież hormony mamy te same. Ja czuję, że wyładniałam tzn w takim sensie, że skóra mięciusieńka, nie rogowacieje (w ogóle nie mam problemu twardych pięt!) włosy mniej się tłuszczą itp. Po ciąży pewnie będzie masakra;p Choć słyszałam o kobietach, które piękniały własnie po porodzie, kilka pań z pracy mówiło mi, że one tak miały - włosy piękne i lśniące, cera promienna. Jak to jest? Dziwne ;-)

Evi no zaparcia - tak to jest jak trzeba mocniej pocisnąć... :P To częsty problem w ciąży niestety :/ Mi pomagało kiwi, po błonniku nie widziałam żadnej różnicy, musisz próbować różnych rzeczy, jogurtów, owoców, probiotyków. Nie martw się, za chwilę zaczniesz 2 trymestr, na pewno się wtedy uspokoisz :)

ruda czyli te plamienia nie z braku progesteronu bo gdyby tak było to temp spadałaby Ci poniżej tej sprzed owulacji przed okresem. Chyba powinnaś zmienić ginekologa, takie plamienie może oznaczać różne rzeczy, no endometriozę. Nie koniecznie tak jest, ale koniecznie trzeba to sprawdzić i nie ma na co czekać, może wystarczy drobna ingerencja i wszystko wróci do normy :) x Gabi ale wejście zrobiłaś z grubej rury :D No ja jestem tłustym grubasem (poniżej zdjęcie) :) Przytyłam już 11 kg i nie wiem gdzie to się podziało, naprawdę nie widzę, żebym jakoś szczególnie przytyła tak ogólnie, tylko brzuch. Jutro mamy trzecie badania prenatalne i zobaczymy, czy winowajcą nie jest mój tłusty bobas ;-) https://plus.google.com/photos/106765900440196257277/albums/6127647706021076049?authkey=CJeO06b28L2PqgE

jednostki w moczu i we krwi nie powinny byc porównywane :)

No to relaksujcie się i nie martw się zanadto :) Stres tylko pogarsza sprawę (wiem, łatwo się mówi hehe :P)

Stres :) To mi tu bardzo pasuje. On może zablokować wszystkie objawy płodności, przesunąć owulację nawet o kilkanaście dni. Nie porównuj tego cyklu do poprzednich, każdy cykl może być inny. 10dc to jeszcze nie tak daleko. Odpręż się, napij winka, posłuchaj dobrej muzyki - zrób coś, co lubisz i co CIę relaksuje a owulacja przyjdzie :) Bierzesz duphaston przed owulacją? Na ulotnce jest chyba napisane, że przyjmowanie duphastonu nie wpływa na poziom progesteronu we krwi, nie bardzo to rozumiem ale zapamietałam taką informację. Warto zapytać lekarza :)

nlo i co z ta beta?:/

up up up:)

up up

to się często zdarza :)

Nie wiem czy jest sens powtarzać te betę? Co to zmieni? Może tylko dodać stresu bo człowiek analizuje te wyniki i bierze pod lupę każdą cyferkę :) Serdeczne gratulacje! :)

No :)

myszka przestań! Pac! (pacnęłam Cię) Jak bete bedziesz miała to sie bedziesz zastanawiać czy nie za niska albo nie za wysoka i dalej martwić? Kobietooooo. Czekałaś na taki wynik, ciesz się nim i przestań analizować :) I oszczędzaj się ile wlezie, nawet jak będziesz dobrze się czuć - trzeba dać dzidziusiowi dobrze się zagnieździć.