Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ja tez...Marika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ja tez...Marika

  1. ja tez...Marika

    Hogaty - reaktywacja D

    Marta no ja tez sie lapie na tym ze czasem mam takie momenty ze chce zrobic jeszcze jakis ruch,tylko ze zaraz p otym szybko znajduje jakis pretext zeby tego nie zrobic;) to takie przechytrzenie wlasnych pragnien :P
  2. ja tez...Marika

    Hogaty - reaktywacja D

    aj sie rozmarzylam,tak jak uni napisala o przyszlosci :) pamietam jak moj ciagle o tym lubil rozmawiac,marzyc i snuc jak to bedzie juz po slubie,jak to bedzie gdy bedziemy mieli dzieci,wspolne poranki,wspolne troski i to ze jak bardzo mnie kocha.ech...to byly czasy
  3. ja tez...Marika

    Hogaty - reaktywacja D

    ale to chyba jeszcze czas? caly roczek przed wami majstrowania :P a ta doda to nawet nie mowcie,dla mnie to szczyt kalectwa pod wzgledem glupoty i beznadziejnosci jaka kiedykolwiek istniala-no ale oczywiscie mowie tak bo jestem zazdrosna:D:D
  4. ja tez...Marika

    Hogaty - reaktywacja D

    mewikdzieki:) niby wiem ze kinol do gory ale kurcze...czasem ciezko a nawet nie ma sie na kim wyżyć ,pokrzyczec i sfochowac sie :P jakies poruszenie wieksz w sprawie slubu? Marta phi! tez mi pociecha ze on wariuje,to czemu sie nie odezwie?czemu cep nie chce zawalczyc?postarac sie?zebym ZOBACZYLA NA WLASNE OCZY ZE MU ZALEZY!! a nie święcie w to wierzyla bo tak mowil,kieeeeeeeeeeeeeeeeedyś. no ale DUMA :] no tak to jest priorytet Pewnie sie Twoj obrazil o to,oj tak nam przykro! chlopiec poczul sie obrazony?ojojojjojoj peszka ma w takim razie,a mozesz stworzyc taka sytuacje aby sie na niego natknac? powiedzialabys mu z daleka,sexi ubrana-o hej! co tam slychac? oczywiscie z usmiechem na ustach
  5. ja tez...Marika

    Hogaty - reaktywacja D

    lomonka czy to dla mnie tak umalowalas swe ponetne usteczka;):P no dobra to po buziaku dla wszystkich ,dla Adzi sfochowanej na mnie tez
  6. ja tez...Marika

    Hogaty - reaktywacja D

    a jeszcze na dodatek zamiast miec wsparcie ze strony rodzicow to ja slysze podgadywania tego buzdygana grubego ,jakies smiechy ze no coreczka sobie chyba nie poradzi z mieszkaniem,trzeba bedzie sprzedac !! wiecie jak mnie ciska jak to slysze? mam ochote podejsc i...wstaw wybrane ;)
  7. ja tez...Marika

    Hogaty - reaktywacja D

    no dobra dziewczyny wybaczcie,focha troche strzelilam i jeszcze bylam pod wplywem procencikow ;) tak wiec-dacie mi rozgrzeszenie? jestem wkurzona na to wszystko,na niego,na prace,na rodzicow,na wszystko praktycznie a najbardziej na siebie :( jeszcze nigdy nie bylam w takiej sytuacji że ze wszystkich stron mi sie wszystko wali
  8. ja tez...Marika

    Hogaty - reaktywacja D

    uni;) jakbym slyszala swojego :P Witaj Anulka:)
  9. ja tez...Marika

    Hogaty - reaktywacja D

    Ice Cream mowisz ze rzadko bywam na forum ,bywalabym czesciej gdybym miala na to czas,kazdy ma wakacje ale nie kazdy ma je usiane wolnym czasem,ja mam prace,dom na glowie i jego utrzymanie i uwierz z checia wolalabym sobie posiedziec w domu na forum niz zachrzaniac w pracy od rana do (praktycznie) nocy:) mewik co takiego zatkalo Cię? lomonka ja tez lubilam z Tobą poklikac i nie zadne -\"w przeciwienstwie do Ciebiei\" :P Unitra ostra z Ciebie dziewuszka;)
  10. ja tez...Marika

    Hogaty - reaktywacja D

    jestem,czasem czytam Was ale...to juz nie jest to samo co kiedys,no nie wiem jakos tak ;) nie chce ublizac nikomu ale niektore dialogi sa ...\" .\" moze tak to ujme :) najprzyjemnie rozmawialo mi sie z Martą zreszta to chyba bylo widac,z reszta tez ale tylko ona zawsze mi doradzila...dla reszty bylam w wiekszosci niewidoczna ;) no coz,nie miejsce na wyrzuty,dziko sie tu zrobilo,nie wiem nawet czy mozna mowic imiona?niewazne,milo bylo Was poznac,naprawde pomoglyscie mi dojsc do siebie,co u mnie?bo pytala lomonka,trzymam sie....co nas nie zabije to nas wzmocni:) i to chyba racja,ponoc przyzwyczajenie jest gorsze od milosci i u mnie chyba tak bylo...odzwyczajam sie,choc nasi znajomi probuja nas pogodzic ale nie udaje im sie ;)niedawno byl w mojej pracy jego kumpel,mowil co on robi,ze wariuje,ze pije bez opamietania ze ciagle powtarza ze nigdy nie przestanie mnie kochac,że ze mna zle ale beze on umiera...i wiecie co?ja go rozumiem...my doszlismy juz do takiego etapu ze kochamy sie ale nie potrafimy juz ze soba byc...i tak juz pozostanie,nigdy o nim nie zapomne ale to juz nie to...kochac mozna nadal ale pewnych rzeczy sie nie wybacza,przynajmniej ja nie potrafie i bynajmniej to nie jest tylko zdrada... co poza tym? rodzice mi juz uszami wychodza,praca zaczyna sie sypac-czy to juz kleska?mozliwe...ale cos tam w srodku nie pozwalac mi sie zalamac...szczerze mowiac nawet nie wiem co,schudlam 5 kg,nadal nie jem bo...?po prostu przestalam potrzebowac.aj sie rozgadalam,nie takie tematy tu zaczely dominowac;) milo bylo Was poznac,trzymajcie sie dziewczyny:)
  11. ja tez...Marika

    Hogaty - reaktywacja D

    O LUDZIE:O niczego juz nie kumam,spadam w takim razie
  12. ja tez...Marika

    Hogaty - reaktywacja D

    jak to zaszkodzic?czy ktoras mi powie CO TU SIE STALO?
  13. ja tez...Marika

    Hogaty - reaktywacja D

    :O:O!!!! ze what????????????????????????????????????????? co sie dzieje??????????gdzie nasz topik???????????? jak weszlam zeby odszukac nasz temacik to pierwsze co mi sie rzucilo to wlasnie ten temat i mysle sobie ale podobny text jak madaska do nas mowi i przez moment mysle a co to nie ma naszego topiku? hahaha ale bylyby jaja- no i kur...czę są jaja :O:O:O!!!
×