ja tez...Marika

mewik no tak,nie zwalalam calej winy na niego-bylo ja i on ,nie tylko on albo tylko ja-juz bylam podszkolona przez Was ;) wyśle wyśle tylko jeszcze sie z tym nosze ;)

mnie by chyba bardziej wkurzylo!!! ale i tak wiem ze on jest teraz nadąsany i jakkolwiek zakoncze ten list to on i tak sie nie odezwie! i zobaczycie ze tak bedzie!bo jest święcie przekonany ze to mojaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa winaaaaaaaaaaaaaaaaaa no bo kogoby innego?jego?no skad!!!!

mewik to jak zakonczyc?

a nie skrobie bo...no bo...e ten no bo paznokcie zbyt krotkie :P nie no powaznie,czesto mam tak jak teraz w takich chwilach ze wiem ,ze cos powinnam ale szukam zawsze jakiegos usprawiedliwienia dla samej siebie zeby tego nie zrobic ;) napisalam ale...wacham sie czy wyslac,niby ladny wyszedl,napisalam przyczyny skutki,ogolnie zobrazowalam mu caly ten schemat ostatniego czasu jaki byl,napisalam co mi sie w nim podoba,czego mi brakuje oraz dodalam toszke czulosci;) tak jak obiecalam :) tylko ze co...wysle i co?po czesci jestem pewna ze on nadal bedzie zly,ze sie nie odezwie,wiec co potem?zadzwonic?a moze po prostu przyjsc

Czy Twoja?teraz to nie ma co gdybac,z jednej strony dobrze zrobilas,bo nie mozna pozwolic sobą pomiatać ale z drugiej...kurcze jakby on nie byl taki uparty to wtedy mogliscie jeszcze dojsc do porozumienia i pogadac...no ale on focha strzelil,jak dla mnie to powinnas miec czyste sumienie!

hahaha jak z krakowa to Madasia juz nie zdazysz bo Marta blizej ;) szybciej złowi :D

oj dziewuszki jakos tak wyjszlo no :P nie bylo kiedy zawitac poza tym Wy w weekendziki to i tak prawie nieczynne zazwyczaj jestescie ;) co u Was? Mewik co ci faceci wyrabiaja :O mnie to denerwuje taka glupota ,niedbalstwo i brak jakiegokolwiek zdrowego rozsadku co do swojego zdrowia,albo sie tłuką to tez o niczym nie mysla:O jak dzieci ! ech co tu duzo mowic... ja to jak moj raz pojechal na jakies zawody rowerowe to sie scigał z takim jednym,swoim najwiekszym wrogiem no i bylo juz tak ze obydwoje jadą no i ten drugi zaczal na niego wiecie najezdzac,spychać go a ten zamiast juz odpuscic to nieeee! jazda i do przodu! i tak sie wy....j...;) ze az milo ! obydwoje,moj reka w gips,żebra połamane,no i co? ze ja niby mialam przy nim chodzic? buha ha ha :] byl wtedy u mnie,to podalam mu szklanke wody,zrobilam cos na obiad,a potem jak cos chcial a ja bylam zajeta i nie bylo mnie w tym pokoju co on to mowie,co? mow glosniej nie rozumiem,a wiadomo ruszyc sie nie mogl:D:D odechcialo mu sie tych zawodow! Marta-takie retoryczne pytanko-odezwal sie? no nie zartuj! nie? jak tam olenki i unitry w szkole?

no buziaki uni:)

w sumie to masz racje,to dla niego powinnam sie otworzyc...i okazac nawet tą słabość,wrazliwosc...

ice a przeciez mialam tak nie robicno ale on to wyjatek,jemu nie zamierzam mowic ze mnie zranil bo to zwyczajnie byloby klamstwo uni to nie masz calego zestawu maili?

ice a ja nie moge wejsc na swoja poczte:O

ice zmieniac nie ale moze cos dodac

Marta to juz smaczniejszy lodna patyku rzecz jasna:P

Marta pewnie tak byloby,ze do takiego mieciutkego nie mialabym chyba pewnego zaufania,balabym sie ze jak dla mnie jest taki slodki i latwy to dla kazdej innej tez... no wlasnie gdzie lomona??????????? ja zamawiam lomoniade z ... mewik tak upokorzenie bo ja caly czas pamietam to co on robil,do czego jest zdolny,te wyzywania mnie!!! i mimo tego ze wiem dlaczego to robil to jednak ciezko mi wybaczyc Ale doszlam do wniosku ze skoro zlozylam tu solenne przyzeczenie to wypadaloby je dotrzymac:) no wlasnie ice ma calkowita racyjke;) lepiej zalowac ze sie zgrzeszylo niz zalowac ze sie nie zgrzeszylo w ogole to w liscie napisalam,jakiego go pokochalam,jakim byl i zeby nie bylo za slodko napisalam a raczej przedstawilam mu caly schemat naszych tych przerw,myslicie ze dobrze?opisalam oczywiscie to w sposob taki zeby to nie byla tylko jego wina ale po czesci moja,powiedzcie co dodac,jakie rzeczy

dziewczyny...zabralam sie za to,nawet ladnie mi szlo,lalam z serducha szlo pieknie i...podarlam...a potem sie rozplakalam,bo ja nie potrafie,nie umiem po prostu taka byc!!!!!!!!!!!!!!!!!i chyba nie chce sie zmieniac:( gdy facet mnie obrazi chce go walnac po pysku a nie tlumaczyc jak to mnie zranil...upokazac sie przed nim...nie umiem taka byc,to nie jestem ja,ta prawdziwa!dlaczego mam udawac?moze i nazwiecie to glupota i bedziecie mialy racje to jednak ja nie umiem zabic tego w sobie.Zlamie mnie moze tylko mezczyzna wrazliwy,u ktorego zobacze tez łzy...wrazliwosc,ktory mi powie jak bardzo mnie kocha tak po prostu,ktory bedzie cieply czuly delikatny a nie uparty,ktory nie bedzie zgrywal twardziela ze go nie obchodze..-tak wiem,to przeciwienstwo moje,ale chyba tylko wtedy sie otworze...

a tak sie pytam ,aby jakis temacik zarzucic co bym tu nie zasnela;) w sumie to moglam dzis praktycznie nie przychodzic ,spadam dziewwczyny odezwe sie wieczorkiem:) acha no a jak moj wyglada? pon-pt wstaje ok 8,predzej 9 bo do pracy to chodze na ruchome godziny praktycznie sama je ustalam,bo wiem co i ile musze zrobic no i ile mi to czasu zajmie,sa dni kiedy wychodze z biura po 22 i sa weekendy gdy tez pracuje,a kiedy sie klade?:D oj widzicie same,ze jestem nocnym markiem,w wolny dzien to czasem zasiedze sie do 4 nad ranem,no a kiedy on byl to raczej wczesniej sie kladziemy,bo on to taki spioszek slodki ;)za to rano wstajemy:) zwiewam papatki

:D mewik ja tez moge sie pocieszyc razem z Wami a co mi tam:P dziewczyny takie moze banalne pytanko jak wyglada Wasz zwykly dzien?o ktorej zwykle wstajecie/kladziecie sie spac,dzien wolny,pracujacy czy tez wymiennie szkolny:P

juhu rozmawiam kurczę sama ze sobom?

tym razem bez koncowki:D-->>Adzia wybacz:P

ooo albo napisze to co masz uni w stopce,podoba mi sie

tak na pierwszy esek to moze omine,zeby bylo co na potem;) bo wiem ze nie odpisze ani na pierwszego ani drugiego,moze za trzecim,ale juz jestem do tego przygotowana

mewik to i tak szybko z pantofla trzaskasz:P zobacz jakie postepy dzieki Tobie zrobilam:P

nie,wieczorkiem jak bede wolniejsza to cos skrobne nie wiem czemu tego nie widzialam,czy to brak czasu?czy to zapatrzenie w sama siebie? ale chyba raczej ten wstretny upor...

uni ja chcialam jego uczuc ale ja o tym nie mowilam,a on to rozumial ze nie potrzebuje tego wiec nie okazywal i takie bledne kolo

uni to ostatnie bylo do mewik:) chodzilo mi o to ze mewik pewnie zrozumiala ze skoro jestem takie cudo natury to czemu nie wysylam fotek dlatego powiedzialam ze nie wysylam z innego powodu i dodalam ze nie trzeba byc zatrwazajaco pieknym aby sie sobie podobac i emanowac pewnoscia siebie:) jasniej?