Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anah

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anah

  1. juskoz przede wszystkim pamiętaj o tym że gdyby (ODPUKAĆ!!!!!!) okazało się ze masz komórki nowotworowe i groziłoby tobie usunięcie szyjki (lub jej części) to jesteś w o tyle dobrej sytuacji że masz już dzieci (ja nie mam... a są tu też dziewczyny u których stwierdzono komórki nowotworowe i także nie mają dzieci)... choć nawet usunięcie części szyjki nie wyklucza zajścia w ciążę i jej szczęśliwe donoszenie więc nie ma co się załamywać... mamy tutaj na forum także kobietkę u której stwierdzono grupę V i mimo to lekarze dają jej 100% szansy na wyleczenie więc nie jest źle :) a III oznacza że jest ok bo cokolwiek się dzieje to jest to wcześnie wykryte a to daje niemalże 100% szans na wyleczenie - i mamy kolejny dowód na to jak ważne są kontrolne badania a nie dopiero wtedy gdy coś nam dolega :) pa pa
  2. witaj juskoz... kolejna forumowiczka w naszym gronie... przede wszystkim uspokój się... ja tez pierwsze co po otrzymaniu wyniku to usiadłam przed netem i szok!!! spokojnie... ja mialam biopsję - wykazala przewlekly stan zapalny zero kom nowotwor i zero hpv potem osobny test na hpv - ujemny (bylo podejrzenie w cytologii ze mam wirusa - teraz po kolejnej cytologii tez wyszlo podejrzenie ale wiem juz ze go nie mam) - wiele strachu a skonczylo sie u mnie na przewleklym stanie zapalnym i tak jak piszesz bezobjawowym! wszedzie gdzie czytam o zapaleniu szyjki czy pochwy (ja mam zapalenie szyjki) to wspominają o upławach, pieczenie, śwędzeniu - u mnie zero... gdyby nie systematyczna cytologia to w ogole bym nie pomyslala ze cos jest nie tak tak wiec spokojnie i glowa do gory ;) III nie musi od razu oznaczac nic zlego - ja teraz koncze albothyl a potem lactovaginal i wizyta u gina ;) glowa do gory ;)
  3. witaj polaczka!!!!!!!!!! nasze gratulacje!!! przecudny wynik - ale chyba warto jeszcze wziąć coś na ten stan zapalny co? by się nie rozwinęło i zobacz tyle strachu i na szczęście na strachu się skończyło... oby tak samo było u Violi Iga64 trzymaj się!!! i daj znać co powiedział lekarz
  4. Iga64 Nie dziwiłabym się z tym czekaniem gdyby nie bylo u ciebie komórek nowotworowych - wtedy byłoby to mądre rozwiązanie bo kto wie może i organizm sam by sobie z tym poradził ale czekać gdy są już komórki? to głupota... co do ilości partnerów to ja mam jednego (w ogóle) ale wiem że on miał sporo partnerek więc jak wyszło mi podejrzenie HPV to myślałam że mnie trafi... jeden i od razu wirus... ale na szczęście nie mam wirusa ;) taka jedna...30 mi z cytologii wyszło cin1/hpv i od razu dostałam skierowanie na wycinek który zamiast nadżerki wykrył ektopię (to podobno stan fizjologiczny) i przewlekły stan zapalny - nie wykrył hpv, później miałam robiony osobny test/wymaz na hpv - ujemny... dziwię się co do tego że chcą od razu tobie wycinać część szyjki - mi lekarz powiedział że jak będę miała hpv i do tego te groźne typy to będę miała wymrażanie bo ponoć ujemna temperatura niszczy wirusa (a nie wypalanie) a do tego jest najbardziej oszczędna w skutkach a ja jeszcze nie rodziłam co do wymrażania czy wypalania to często robią to prywatnie i kosztuje jakieś 200 zł jak nie więcej i często mówią pacjentkom że to konieczne! by wyciągnąc od nich kasę! nie gódź się na to! zaczerpnij opinii gdzie indziej! a nawet jesli bedziesz miała mieć wymrażanie to na nfz tez to robią... mi na szczęście lekarz wycinki i test na hpv robił na polnej :) za friko ;) mój gin nie naciąga kasy ;) trzymajmy się !!!
  5. co do operacji to co lekarz miał na myśli? bo ja miałam biopsję... a gdyby się okazało że są kom nowotworowe lub hpv groźny typ to mialabym wybrażankę bo daje najmniejsze blizny... jesli nie ma komórek nowotworowych to nie gódź się na usuniecie części szyjki!!! lub wypalanie tylko dlatego że to \"zacofane miasto\". Na pewno nie mieszkasz na \"końcu świata\" i jakby (odpukać) coś miałabyś mieć robione to popytaj i poszukaj gdzie indziej!!! od tego zbyt wiele zależy...
  6. taka jedna... 30 spokojnie... mi tez w cytologii wyszlo CIN1/HPV i co? i mialam biopsję ktora wykazała przewlekły stan zapalny i ektopię (a nie nadżerkę) a potem miałam jeszcze test (wymaz) na hpv i wyszedł ujemny... co prawda teraz w kolejnej cytologii wyszlo INF.HPV? ale skoro w wycinkach nie było wirusa i do tego w teście nie stwierdzono go to widać nie mam go... ;) głowa do góry... teraz biorę albothyl a potem kolejna cytologia
  7. taka jedna...30 i jak wynik? mam nadzieję że lepiej... trzymam kciuki za ciebie i za nas wszystkie... Iga64 - widać że czas przejsc sie do innego gina... choc z drugiej strony dziwię się że mając kom nowotwor czekają jeszcze... co innego gdyby stwierdzili HPV 16 i 18 a nie bylo jeszcze kom nowotwor to rozumiem czekac... ja mam dwa opak albothylu - poczytalam troche o nim rowniez na forum kaffeterii... wczoraj wzielam piątą tabletkę i nie odczuwam żadnych dolegliwości nawet najmniejszych... a inne dziewczyny pisały o uczuciu \"zapychania\" od środka, pieczeniu itp i to do tego stopnia że choć miały 1 opak (6 tabl) to musiały je brac co drugi trzeci dzień... z jednej strony to dobrze że mogę je brać co dzień przynajmniej - jeśliby tak było do końca drugiego opakowania - to zmieszczę się czasowo do @ tyle że mi gin nic nie przepisał na odbudowanie flory - sama sobie coś wezmę bo ponoć po tym leku pochwa jest wyjałowiona... nigdy nie miałam grzybicy i nie mam zamiaru jej złapać... mam nadzieję że ten stan zapalny zniknie a może i ektopia mi się zmniejszy... oby... mam już dosyć tego leczenia i wydawania kasy co chwila a to na leki a to na gina... że już nie wspomnę o mojej torbieli na jajniku - cyt. będziemy ją obserwować :( uhh... kiedy to wszystko się u nas skończy??? Iga64 - zaczerpnij rady innego lekarza choćbyś miała do niego jechac nie wiadomo ile km... to głupota czekać gdy są kom nowotwor. trzymajcie się ciepło i zdrowo mimo wszystko... musi być w końcu dobrze!!!!!!!!!!!!
  8. Iga64 -- współczuję :( co do mnie to przepisał mi 1x1 przez 12 dni ten albothyl - troche o tym poczytalam - to nie bedzie mozliwe by brac codziennie po 1 tabletce i do tego aż przez 12 dni!! wszystkie z dziewczyn ktore pisaly ze to braly bralo 1 opakowanie czyli 6 tab i do tego co 2-3 dzien bo inaczej sie nie da :( podobno po tym leku pochwa jest totalnie wyjałowiona czyli nalezy brac cos z paleczkami kwasu mlekowego - nie przepisal mi ale ok kupie sobie sama - sęk w tym ze przepisal mi az 2 opak :( chyba to na te nadzerke i stan zapalny - bo ja nie mam zadnych upławów, swędzenia nic... gdyby nie cytol to w ogole nie wiedzialabym ze cos jest nie tak bo nie odczuwaz ZADNYCH dolegliwosci... obym tylko po tych dwoch opakowaniach nie nabawila sie zadnej grzybicy!!! a recepte dostalam razem z wynikiem bad cytol - pocztą wraz z krótkim liścikiem... Iguś trzymaj się
  9. dziś dostałam wynik cytologii Ocena wg systemu Bethesda: Rozmaz prawidłowy do oceny. Obraz cytologiczny nieprawidłowy - obecne nieprawidłowe komórki nabłonka wielowarstwowego płaskiego niejednoznaczne diagnostycznie - ASC-US (inf HPV?) (w poprzednim nie bylo nic o ASC-US) Stopień cytologiczny wg Papanicolau IIIA (wtedy mialam IIIB więc niby lepiej) do wyniku mialam dołączoną inf ze jest stan zapalny i receptę (Albothyl - brała któraś z was? z jakim skutkiem???) na razie się nie martwię - jest minimalnie lepiej było B teraz jest A co do hpv to nie stwierdzono go ani w bad. histopatol. ani w teście na hpv więc III jest pewnie przez ten stan zapalny (nie mam zadnych objawów zero upławów, zero pieczenia, świądu, przykrego zapachu nic) w sierpniu sama wziełam gynalgin teraz mam cos innego przepisanego - będę się martwiła gdy po leczeniu będzie nadal III
  10. lor spokojnie... mi wyszła IIIB i ani jednego słowa w cytologii o stanie zapalnym za to pisało HPV/CIN1 Lsil więc wystraszyłam się jak nie wiem co... a w biopsji przewlekły stan zapalny i ektopia zero hpv i test na hpv też ujemny ;) więc głowa do góry... mi lekarz powiedział że III gr w cytologii nie oznacza ani dobrze ani źle czyli że na podstawie trójeczki nie mozna od razu powiedziec ze jest bardzo źle tyle tylko że coś się dzieje i należy wykonać następne badania... ja się pytałam gina czy to ze w cyt. napisano hpv to to oznacza ze na pewno mam wirusa a lekarz mi odp ze tzn ze byly w badaniu komorki ktore mogą sugerować jego obecność... ale nie przesądzają o jego istenieniu na pewno... więc głowa do góry... jak miałaś I to pewnie to zmiany zapalne... moja koleżanka tez caly czas miala I i jak zaczela częściej bywać na basenie to zrobila jej sie II od stanu zapalnego...
  11. co to jest torbiel endometrialna? jakie sa inne rodzaje torbieli? czy tylko na podstawie usg dopochwowego można rozpoznać że jest to torbiel endometrialna tak powiedział mi mój lekarz i stwierdził że jedynym sposobem jest operacja (lub czasami ciąża) - na razie ma 2 cm średnicy więc nic nie będzie robił z nią? jak leczy się torbiele (w tym i endometrialne)?
  12. polaczka i Anna 1983 na mnie też to spadło jak grom z jasnego nieba... rok temu bylam w pazdzierniku u gina i wszystko bylo cacy a 8 miesiecy pozniej wychodząc od lekarza slysze - wynik cytologii powinien byc w porządku - pozniej dostaję wynik i następna wizyta a tam: torbiel na lewym jajniku, podejrzenie hpv, biopsja... a w szpitalu mi mówią że z prawym jajnikiem tez jest cos nie tak... niecały rok a zmiana we wszystkim... na szczęście wyszło ze hpv nie mam (ani w tescie ani w biosji) na dwoch wizytach lekarz powiedzial ze: prawego jajnika ja bym sie nie czepiał, no ale ta torbiel jest i stan zapalny pewnie jeszcze tez ale to pokaze juz wynik cytolog. teraz poczekam na wynik ale co do torbieli to planuję isc do innego lekarza... moze jednak okaze sie ze tabletki anty (nie biorę ich) pomogą i zniknie... teraz ma 2cm srednicy... dobrym wyjsciem bylaby ciąza - tyle ze do tego trzeba partnera... :( musimy się trzymać dziewczyny i wierzyć ze wszystko będzie dobrze...
  13. Siostra123456 Jeśli już chcesz usuwać zmianę to na pewno nie wypalanka a wymrażanie!!! a poza tym zmieniłabym lekarza - może masz stan zapalny i dlatego jest B - ja na twoim miejscu nie decydowałabym się od razu na zabieg - wielu lekarzy od razu kieruje na nie i to często u siebie w gabinecie oczywiście odpłatnie... Twoja siostra miała IV stąd komórki nowotworowe... z IB na zabieg? litości... ja miałam IIIB i lekarz powiedział że tylko jeśli będzie hpv i to te groźne typy to będę miała zabieg i to wymarażanie bo daje najmniejszą bliznę... nie gódź się na zabieg... zmień lekarza!!!
  14. Anna 1983 czy w cytologii wspomniano coś o hpv? bo IIIa świadczy głównie o stanie zapalnym... ja miałam IIIb a to już należy do grupy przedrakowej (IIIa - jeszcze nie), i do tego w wyniku cytologii było poderzenie hpv - miałam biopsję która wykazała przewlekły stan zapalny nie stwierdzono hpv, później osobne badania na obecność wirusa - brak... Będzie dobrze :) (ja jestem w powiatu obornickiego) co do guza - dopiero badanie histopatologiczne pokaże czy to rak... w większości przypadków to mięśniaki ;) więc spokojnie moja koleżanka w 2 czy 3 klasie liceum też miała usuwany guz i okazało się że to tylko torbiel a moja 18letnia kuzynka też miała usuwanego guza z piersi i też nie był to rak choć stracha miała bo jej mama przeszła raka piersi... domyślam się że jest Tobie strasznie ciężko - ale pamiętaj - Bóg zsyła tyle ile jesteśmy wstanie znieść a co nas nie zabije to nas wzmocni... polecam Tobie książkę Lance\'a Armstronga Mój powrót do życia... poczytaj i głowa do góry :) jesteś młoda i musisz żyć ;)
  15. 1284005 niestety badanie na hpv do tanich nie należy... musisz liczyć ok 150-250 zł... mnie na szczęście mój gin przyjął do poradni i zrobił mi to badanie na NFZ mimo iż limity były już wyczerpane do końca roku... Tobie polecam innego lekarza... kurcze co to za odp: są jakies tam badania na hpv??? uciekaj od niej... najpierw powinna byc kolposkopia (ja jej nie mialam) a potem biopsja... zaczerpnij innej opinii... powodzenia
  16. ja jak robilam rok temu w sierpniu cytologie to wyszla mi II ze stanem zapalnym - dostalam gynalgin i po zastosowaniu do kontroli - wyszla mi II bez stanu zapalnego (a robilam w pazdzierniku rok temu) no i teraz w czerwcu... stan zapalny mnie też się trzyma... gynalgin sama sobie wzielam w sierpniu... zobaczymy... miejmy nadzieję że to hpv z cytologii to bylo tylko podejrzenie skoro nie bylo go w badaniu na obecnosc wirusa... jestem mega ciekawa co teraz mi wyjdzie - bo jesli bedzie nadal III i do tego hpv to się wkurzę...
  17. Iga64 (iga64@poczta.fm) hej Dziewczyny! mam do Was pytanie...czy po wycinku lekarze mowili Wam cos na temat wspolzycia ...? ====>>> mi lekarz powiedział że zakaz dotyczy 2 tygodni... choć to pewnie zależy jak się goi... u mnie zagoiło się bardzo ładnie... 1284005 ===>>> a masz stwierdzony stan zapalny? to często on (gdy nie ma HPV) jest powodem III gr cytologicznej Magduska71 Nie zgodził się na rozpoznanie HPV bo jak powiedziałnie ma to większego zanczenia bo każdy z nich jest nieuleczalny. ===>>> pewnie byłaś u niego na NFZ - ja leczę się prywatnie i bez problemu skierował mnie na badanie na obecność wirusa (na NFZ na szczęście) fakt wirus jest bardzo trudny do wyleczenia - w wielu sytuacjach niewyleczalny... Dodatkowo skierował mnie na kolposkopię...myślałam że ją sie robi przed pobraniem wycinków..nic już nie rozumiem.W czwartek biore wszystkie papiery i ide do innego ponoć b.dobrego specjalisty.No i znowu w strachu ====>>> pewnie ze kolposkopię robi sie przed biopsją... masz rację idź do innego lekarza... tez z problemami... fakt hpv przenosi się przez kontakty seksualne (przez oralny seks też) ale należy pamiętać że przenosi się też przez dłonie... więc jeśli któryś z partnerów jest zarażony i najpierw dotyka swojego miejsca intymnego a później partnerki/ra to też jest ryzyko... to jest wirus żyjący w nabłonku więc trzeba uważać... co do miłości francuskiej to jest ona bardzo niebezpieczna w przypadku gdy jest hpv powodujący brodawki - bo jeśli wirus osiądzie na sturnach głosowych to jest to problem... pamiętam jak bylam wiele lat temu na laryngologii w Poznaniu (na Przybyszewskiego) - i byla dziewczyna 20paro letnia i praktycznie co pół roku ma usuwane te brodawki bo gdy znowu narastają to ma straszną chrypę... a teraz o mnie... w poniedziałek byłam na Polnej - w poradni nie mieli jeszcze mojego wyniku więc zostałam odesłana do pracowni patofizjologii szyjki macicy... no i okazało się że nie ma jeszcze opisu - a na moje stwierdzenie że musze miec dzisiaj (czyli w poniedziałek) wynik bo mam wizytę u lekarza - to odpowiedziała mi pani (po sprawdzeniu w zeszycie): proszę powiedziec lekarzowi że wynik jest UJEMNY!!! HURA!!! byłam zdziwiona (pozytywnie oczywiście) i gin też... gdy mu powiedziałam że jakiś czas temu miałam usuniętą brodawkę świadczącą o HPV to mi powiedział - że jest ponad sto odmian tego wirusa... co się tyczy owulacji - to lekarz zrobił USG dopochwowe (ma super nowy wypasiony sprzęt!!!) i stwierdził na podstawie ednometrium (i śluzu) że wg niego owulacja była (fakt że byłam w 18 dniu cyklu, co się tyczy torbieli - niestety jest - ma 2 cm i dr powiedział że jest to torbiel endometrialna i leki hormonalne nie pomogą (a na moje pytanie że gdy w czerwcu było podjrzenie torbieli to dr powiedział że pobiorę przez 2-3 m-ce hormony i powinno byc ok bo torbiel jest mala - to odparł że wtedy nie miał pewności czy jest to torbiel endometrialna a teraz już ma) co najwyżej pomogłaby ciąża - bo wtedy gospodarka hormonalna (duża ich dawka) powoduje często że same ustępują... więc póki co będziemy obserwowac jej rozmiary i jesli bedzie rosla to bedzie trzeba usunąć chirurgicznie ale póki co nie jest na tyle duza by ingerować tym bardziej że operacja (nawet laparoskopowa) moze spowodować zrosty... na stan zapalny nic mi nie przepisał!!! (sama wczesniej wzielam opakowanie gynalginu - ciekawe czy pomoze) zrobił tylko cytologię (ciekawa jestem jej wyniku) i powiedział że jesli bedzie stan zapalny to do wyniku dołączy receptę... a póki co nic nie przepisał bo jest to stan zapalny w komórkach nabłonka... czy jakoś tak... uhh... więc teraz czekam na wynik cytologii... :| LadyL ==>> czy ty miałaś HPV?
  18. LadyL dziękujemy za słowa otuchy... u Ciebie nie było hpv tak? gratulujemy (a ja również zazdroszczę - maluszków) pozdrawiam... odezwę się jak już będę wiedziała coś więcej...
  19. witajcie karinakarina stadium przedrakowe to nie rak :) a skoro u Pandory1 z 5 profesorowie mówią o 100% szans na wyzdrowienie to u nas też będzie dobrze :) tyle że Pandora1 jest w o tyle lepszej sytuacji że ma już dziecko Karinakarina - ja na twoim miejscu też wybrałabym najpierw różne sposoby leczenia a ewentualne wycięcie zostawiłabym na koniec gdyby wszystko inne zawiodło w końcu wycięcia nie da się cofnąć - a teraz to lepiej poradzić się kilku lekarzy a nie sugerować się tytułami powodzenia dziewczyny - musimy się trzymać :)
  20. dziś znowu dzwoniłam do poradni - wyniku brak, dostałam tel do pracowni - wynik jest (tzn badanie było zrobione) ale brak opisu - na pytanie czy będzie w poniedziałek do odbioru - proszę dzwonić... kurcze!!! w poniedziałek mam wieczorem wizytę u gina i nie chce jej przełożyć bo musiałabym czekac miesiąc by iść mniej więcej w połowie cyklu... dziś jest 15 dzień - i zero objawów owulacji... jak było ok to wszystko było ok a teraz jak się wali to się wali... owulacji brak (brak bólu i śluzu), torbiel, cytologia :( uhh niech to się już skończy!!!
  21. lolitka heh nie wypalaj sobie... wymrożenie jest lepsze - zostawia o wiele mniejsze blizny a to ma duże znaczenie... nie gódź się na wypalanie... mój gin też mówił tylko o wymrażaniu... inna metoda nie wchodzi w grę...
  22. malgowska ====>>> jeśli chodzi o wiek to 19 lat nie powinno być ograniczeniem... zwłaszcza jeśli współżyjesz... bo jeśli nie to na nfz mogą robić problem... prywatnie = nie będzie żadnego problemu lolitka heh ===>> wymrażanie tak ale prywatnie? bzdura!!! na nfz też można zrobić!!! widać kasę chce wziąć i tyle... poszukaj na kasę mi jeśli przyjdzie wymrażać ektopię to na pewno nie zgodzę się prywatnie na zabieg choć podejrzewam że bez żadnego ALE skierowałby mnie na Polną...
  23. lolitka heh Twój przykład pokazuje że to jednak nie zawsze kasa jest najważniejsza i fakt że pójdziemy prywatnie to będziemy najlepiej \"obsłużone\"... jednak co powołanie to powołanie... kiedyś coś czytałam na temat kłykcin że czymś tam się je smaruje ale nie wiem dokładnie więc nie będę się wypowiadała... poczytaj w necie... u mnie mój gin nie stwierdził ich obecności więc mam nadzieję że nie mam tego typu wirusa (a tym bardziej że nie mam typu onkogennego!!!) - obym w ogóle nie miała :( Kluseczkaaa z tym wirusem to jest dziwnie... wczoraj wyczytałam że w 80% przypadków organizm sam go zwalcza w ciągu roku od zakażenia, wyczytałam też że czasami zdarza się że jest on głębiej umiejscowiony w nabłonku i później się uaktywnia... Twój przypadek z kolei pokazuje że co lekarz to inna metoda - tak jak piszesz to jest CHORE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja w poniedziałek dzwonię czy jest już mój wynik... jeśli (odpukać) okaże się że mam hpv i do tego groźny typ to na pewno nie zdecyduję się od razu na wymrażanie... o nie... najpierw niech zastosuje jakieś leki no i w końcu niech zajmie się tą torbielą!!! buu... my to mamy... ehh...
  24. Snowka - witaj... pojęcia nie mam co znaczy twój wynik... ja swój wpisałam w google i tam szukałam... na kafeterii jest taki topik: masz pytanie? chętnie pomogę - wypowiada się tam pani gin. odpowiada na pytania...
  25. pewnie kasa ma tu wpływ kto to wie... tak czy owak wiadomo że jeśli leczymy sie prywatnie to nagle okazuje sie ze są inne metody leczenia... szkoda słów... jesli leczylabym sie na NFZ u niego czyli na Polnej to nie wiem czy duzo bym zaoszczedzila... przede wszystkim te zapisy, kolejki limity itp no i czas, urlop, dojazd do Poznania... a tak jade do niego (mniej niz polowa drogi do Poznania) zaplace mu i mam wszystko zrobione na miejscu - usg, cytologie... a jak potrzebny jest jakis zabieg czy drogie badanie to i tak mnie wysle na NFZ nawet jesli limitow juz brak ;) (tak jak przy badaniu na HPV) co do krwawienia - to problem jest tylko przy zabiegach - tzn gdzie skóra jest nacięta... bo np z @ jest juz ok ;) ale musze z tym cos zrobic na wypadek wypadku... musi byc tego jakas przyczyna...
×