anah

eee number one chyba jednak Tina - nie cierpię jej! lubię reklamy plusa choć z wymową to u MUMIO raczej kiepsko...

a jak juz sobie "zmienił" tel na plusa (ja mam mixa on na kartę) to przysłał mi eskę z Ery: zadzwon to porozmawiamy, ja zadzwonie jak doładuję konto (na plusa) - doładował... ale tylko ery więc nie dzwonił... ;P

facet (były oczywiście) gdy spytałam dlaczego nie zadzwonił do mnie w Wigilię - wiesz czemu nie zadzwoniłem? bo to się wiąże z wydatkami (on ma ere a ja plusa) a poza tym święta trwają 3 dni a i tak sie widzielismy 26go... a mieszka ode mnie o 20 km albo to (ten sam facet): nie myśl że nie chcę sie z tobą widywac - chcę... a wtedy nie widzielismy sie 3 tyg a ja pracuję w miejscowosci oddalonej od jego domu o 4 km... aaa i to: bo ja chcę się z tobą widywać w weekendy bo tak sobie pomyslalem ze tak by mi pasowalo... poszedł w odstawkę... ;))

karizma można wykonać cytologię u dziewicy - czy boli? nie wiem... ale ja na Twoim miejscu nie czekałabym na zaproszenie - chyba że u Ciebie tam gdzie mieszkasz to standard i wszystkie kobietki je otrzymują... tu gdzie ja mieszkam nie było takich zaproszeń... co do wieku to niestety muszę Ciebie zmartwić ale nawet dziewice chorują na raka szyjki macicy... nie chcę Ciebie martwić ale lepiej nie czekaj i idź się zbadać :) pozdrawiam :)

felusia ja w pierwszej złej cytologii (we wcześniejszych miałam II) mialam IIIB i LSIL i CIN1/HPV, w drugiej mialam IIIA i podejrzenie infekcji HPV a mimo to ani biopsja ani badanie DNA HPV na typy onkogenne (wysokiego ryzyka) były ujemne - powodem III gr był przewlekły stan zapalny :) więc głowa do góry :)

felusia a skąd wiesz ze masz hpv? na podstawie czego Tobie lekarz to powiedzial? tak \"na oko\"? u mnie biopsja tego nie wykazała ani testy na hpv choc w cytologii mialam IIIB a potem IIIA i małą nadżerkę...

monikaaaaaa ja miałam przewlekły stan zapalny i tak zaawansowany że miałam IIIb LSIL CIN1 - i nie miałam ŻADNYCH objawów - zero upławów, zero nieprzyjemnego zapachu - nic... lekarz też był zdziwiony bo sądził że mój wynik z cytologii był spowodowany infekcją HPV stąd zdzwiony był ujemnym wynikiem bo okazało się że wynik jest rezultatem stanu zapalnego...

poprawka potem mialam jeszcze raz cytologię a nie bipsję :)

Ola18-19 spokojnie... ja w czerwcu odebrałam IIIb Lsil CIN1/HPV potem miałam biopsję - nie potwierdziło CIN1 za to przewlekły stan zapalny w kazdym z pięciu wycinków nie stwierodzono też HPV - potem mialam jeszcze raz biopsję - wyszło IIIa z podjerzeniem inf hpv pozniej mialam test na HPV-DNA na typy onkogenne - nie stwierdzono czyli miałam przewlekły stan zapalny i stąd taki zły wynik cytologii pozniej wzięłam 2 opakowania albothylu i wynik mam II :) głowa do góry... :) trzeba wierzyć że będzie dobrze ja oczywiście po otrzymaniu czerwcowego wyniku (8miesięcy wczesniej miałam II) też się naczytałam w necie że III b to głownie infekcja HPV - czasami zdarza się że to przewlekły stan zapalny - a tu proszę - nie stwierdzono HPV ani w teście ani w biopsji :) trzymajcie się - będzie dobrze ps jedną z tutejszych forumowiczek jest Pandora1 - jeśli się nie mylę to miała w cytologii V - i wyszła z tego ;) ps Pandoro1 co u Ciebie?

wanda_dd no to mnie trochę załamałaś... z tym wynikiem na HPV... ja też mam ujemny ale pocieszam się tym że w biopsji nie stwierdzono obecności wirusa (a u jednej z tutejszych forumowiczek właśnie w wycinkach wyszedł wirus) za to stwierdzono przewlekły stan zapalny więc mam nadzieję że wynik na obecność jest prawdziwy... :)

Aguś78 - wynik na HPV za pól roku? rany - gdzie miałaś je robione? ja też miałam państwowo (Poznań - Polna) i wynik miałam po niecałym miesiącu...

wanda_dd gdy miałam IIIB to miałam CIN1/HPV - i biopsja wykazała właśnie przewlekły stan zapalny (HPV nie mam) po biopsji miałam jeszcze raz cytologie - wyszła IIIa - ASC US a potem brałam albothyl i mam II w cytologii

dariahh1 gdy pierwszy raz miałam III to miałam CIN1/HPV po tym miałam pobierany wycinek czyli próbkę do badania histopatologicznego - pod narkozą - zero bólu - bolało mnie tylko gdy oglądali po wyciągnięciu tamponu (bolało bo mieli szerokie metalowe wzierniki a nie plastikowe jednorazówki) - następnego dnia poszłam zwyczajnie do pracy mimo iż po zabiegu miałam krwotok (ale to przez to że mam wydłużony czas krwawienia) - później przez 3-4 dni krwawiłam/plamiłam trochę i to wszystko... nic mnie nie bolało, nie byłam zmęczona ani senna... w wyniku histol. wyszedł przewlekły stan zapalny - w każdym z pięciu wycinków... potem miałam jeszcze raz robioną cytologię (po jakimś 1,5 m-ca od biopsji) i wyszła IIIa z podejrzeniem infekcji HPV - no a potem test na hpv - wynik ujemny :) teram mam II (po 2 opak. albothylu) pozdrawiam i głowa do góry musi być dobrze...

dziękuję :)

no i wczoraj dostałam wynik... ocena wg systemu Bethesda (TBS 2000): rozmaz odpowiedni do oceny. Obraz cytologiczny w granicach normy. Stopień cytologiczny wg Papanicolau II Wskazana kontrola cytologiczna za 12 m-cy ale ja zrobię za pół roku... bo nigdy nie wiem kiedy mam stan zapalny... pozdrawiam ;)

dariahh1 powiem Tobie że ja też jestem zszokowana... jak to nie pokazał tobie wyniku? a poza tym jesli masz grupe III to trzeba zrobic test na hpv i jesli go nie ma to wyleczyc stan zapalny (bo to on przeważnie jest wtedy powodem III) i wtedy szczepionka! mi mój gin wynik przysyła pocztą... nie do pomyślenia jest dla mnie że nie chcial tobie go pokazać... zresztą III w cytologii nie oznacza że masz HPV (ja jestem tego przykładem...) szok... widac Twój gin lubi zbijać kasę i na tym mu najbardziej zależy... przykre... :(

wanda_dd przede wszystkim spokojnie :) kolposkopia (ktorej co prawda nie mialam robionej :/ ) to dokładne obejrzenie szyjki przy pomocy specjalnej kamerki :) więc to nic nie boli - a to że lekarz Ciebie na nią skierował dobrze o nim świadczy (mnie od razu posłał na biopsję) III w cytologii to pewnie z powodu stanu zapalnego - tak jest u mnie (a dokładniej - prawdopodobnie tak jest... teraz czekam na wynik cytologii pewnie przyjdzie dziś lub jutro...) skrócenie szyjki a nawet jej wycięcie nie wyklucza zajścia i donoszenia ciąży... w końcu wypowiadały się tutaj kobietki które mialy bardzo krótką szyjkę, ktore miały wyciętą szyjkę a mimo to miały maluszki :) wtedy co najwyżej zakłądają szew :) trzeba być dobrej myśli... lekarz pewnie przepisze globulki i będzie dobrze... wierz w to a tak się stanie :) pozdrawiam...

link do strony dot. hpv i oralu http://zdrowie.onet.pl/1455813,3536,,,,czy_seks_oralny_moze_powodowac_choroby_gardla,ekspert_ginekolog.html

Pandora1 witaj ponownie!!! Martwiłam się o Ciebie ale cieszę się że żyjesz i dałaś radę!!! Ja czekam teraz na wynik cytologii pewnie przyjdzie w ciągu 2 tygodni... co do szczepienia przeciwko hpv - był o tym dzisiaj reportaż w Wydarzeniach - leczenie 1 pacjentki z rakiem szyjki macicy kosztuje średnio 20-25 tys zł... a zaszczepienie - 1,5 tys zł - niby rachunek prosty ale widać nie dla polskich władz - no może za wyjątkiem władz Gdańska - tam postanowiono że wszystkie 12latki zostaną zaszczepione... a pomyśleć że inne kraje (np Włochy) finansują wszystkim dziewczynom te szczepienia... no cóż... pozdrawiam i zdrówka życzę

mi na ostatniej cytologii tez wyszedl ASCUS - i IIIa w srode mialam robioną kontrolną cytologie po albothylu (2 opak.) wcześniej miałam małą nadżerkę a przedwczoraj lekarz powiedział mi: szyjka jest czysta :) może jest niewielka zmiana ale nie taka jak była :) czekam na wynik cytologii :) torbiel niestety jest - ale się nie powiększa co do HPV i miłości francuskiej spotkałam kiedyś dziewczynę która byłą średnio co pół roku na laryngologii bo na strudnach głosowych tworzyły jej się brodawki i miała ochrypły głos (a hpv to w końcu brodawczak ludzki i a brodawki to częsty objaw) więc może warto przejść się z tym do lekarza a nie ryzykować (choć to też zalezy od typu wirusa

laura_też chora współczuję... Simeri - za kłykciny są odpowiedzialne typy 6 11 42 43 44 a typy 16 i 18 to niestety typy onkogenne :( ale fakt lauro - musisz wzmacniać organizm - moze sam zwalczy wirusa - bądź dobrej mysli... jeśli nie masz kom nowotworowych to dobrze :) kontroluj sytuację na bieżąco i rób co pół roku cytologię głowa do góry...

witajcie dziewczyny ja jutro mam wizytę u gina... i pewnie standardowo usg i cytologia (trzecia juz od czerwca) - okaże się czy albothyl pomógł i co się dzieje z torbielą... pozdrawiam

witajcie na wynik histopatologii czekalam 2 tygdonie, test (wymaz) na hpv mialam robiony 6 września a wynik odebralam 1 X - czeka sie na niego ok tygodnia, na cytologię czekam ok 2 max 3 tygodni ja skończyłam 2 XI brać albothyl, teraz kończy mi się okres i za tydzień mam wizytę i gina... pobierze mi pewnie na cytologię by sprawdzić czy lek cokolowiek pomógł no i koniecznie usg by sprawdzić torbiel - 1 X miała 2 cm - zobaczymy co teraz wykaże badanie... :( co do operacji to lekarz woli czekać bo póki co nie jest ona duża a każdy zabieg nawet laparaskopowy pozostawia blizny na jajniku więc lepiej czekać... :( mam nadzieję że chociaż z cytologią będzie lepiej... pozdrawiam :)

ewuska71 to super ze lekarz chce tobie zrobic kolposkopie :) dokladnie obejrzy zmianę i oceni co dalej zrobi :) ja dostalam od razu na biopsje to ze dostalas skierowanie na to badanie tzn ze lekarz powaznie podchodzi do sprawy :) poki nie masz innych wynikow nie martw się na zapas bo to nic nie daje - wiem łatwo mówić i ja tez na początku się bałam ale będzie ok ;) musi być mi wyszlo CIN1 - ale biopsja tego nie potwierdzila (jedynie ektopię) trzymaj się cieplutko i głowa do góry

taka jedna...30 ma rację lor... spokojnie... ja gdy dostaję wynik cytologii - jest na nim określona prawidłowość pobrania wymazu - więc spokojnie... :)