bipi

ładne o tym zegarze, bombasti

Witajcie, nadrabiam zaległoście w czytaniu. U mnie też problem z czasem a wieczorem nie zasiadam do kompa, bo mąż mnie goni :) że nie mam w pracy dość. A poza tym mam dopada mnie depresja jesienna.... Jakos mi tak źle na duszy i jakoś tak przykro. W sobotę siedziałam w pokoju, zeby mnie mały nie widział i płakałam jak dawno mi sie nie zdarzyło. Wybaczcie, że nie odniosę się do każdej wypowiedzi. Nawet w pracy jestem jakas przygaszona. Chyba teraz na mnie przeszedł zły nastrój. Może uda mi się przesłac Wam jakies zdjęcia. Przepraszam, ze nie dotrzymalam słowa-miałam to zrobic w weekend. Miego dnia.

piksa, dasz radę. Jestem tego pewna :)Trzymaj się i uśmiechnij się. Jeszcze tylko kilka dni tego pieknego sloneczka. Potem nawzajem bedziemy się pociesza w jesienną słotę. Dziewczyny, chciałabym sobie kupic sokowirówkę. Polecacie jakąs firmę? Ale cena w graniacach rozsądku oczywiście.Czekam na Wasze typy.

piksa, wiesz przykro mi się zrobiło bardzo, że Tobie jest tak źle....ja tu jestem w sumie od niedawna i nie znam Was aż tak dobrze. Dopiero podejmuję kroki, żeby się z Wami bardziej wirtulanie zaprzyjaźnic. Niby temat dotyczy callana ale każda z nas ma jakies problemy. Jak Ci źle, czy smutno to pisz. Każde dobre słowo szczerze wypowiedziane pomaga :) Słowa uznania odnośnie firmy!!! Zawsze chciałam miec coś takiego, swojego-jestem wykształoconą ekonomistką ale.... Zrezygnowalam po trosze dla męża (większe jego zarobki niż moje) i dla dziecka. Bo zawsze niezmiennie chciałam by mamą. W sumie jestem szczęśliwa ale nie dokońca spełniona.... może zdobodę się kiedys na odwagę tak jak Ty. Odzywaj się i pisz do nas :) Ściskam Cię mocno.

Oagap, z zajęciami po przedszkolu jest różnie. Mój synek nie śpi w przedszkolu, więc w domu.... ziewa :) I teraz jest nieznośny przez to przedszkole. Tak odczuwam jakby chciał się odegrać, ze go zostawiamy. Ale..... dzisiaj było super. NIe płakał. Babcia nie potrzebnie przyszła tak wcześnie :) Ale będzie weekend wiec po niedzieli pewnie bedzie powtórka z rozrywki :( Staram się z nim bawić ciastolią, malujemu, albo pieczemy biszkopt, albo idziemy na spacer, albo bawimy sie klockami. Podam Ci nazwę super klocków. Ale muszę sprawdzic w domu, bo nie pamiętam. Mam tylko taki zestaw - wzór, ale mój synek znika z nimi w pokoju.

oagap, piękna rodzina. Myślę, że jest tak jak wyglądacie :) Fajne masz te dzieciaczki. Ładna z Was para. Samych słonecznych dni Ci życzę na spacery z rodziną :)

Piksa, zaglądaj częściej i pisz co u Ciebie. Uściski serdeczne:):)

podam Wam przepis na moje \"prawie spagetti\" mięsko z indyka podsmażyc na łyżce oleju i dodać pokrojoną cienko cebulkę. Poddusić. Dodać startą na tarce cukinie i 1/2 puszki pomidorów z puszki, albo prawdziwych-zmiksowanych. Doprawic pieprzem, solą i przyprawami wg uznania. Na koniec dodajemy makaron sojowy i przykrywamy pokrywką, żeby zmiękł. Jak nie mamy sojowego to może być ryżowy. Dla wybranych - można posypać calość serem żółtym.

do nas oczywście się uśmiechaj :) Mnie Wasze uśmiechy są potrzebne, bo kiepska moja forma psychiczna ....

Piksa, no co Ty. Ja z doskoku zaglądam jak jestem w pracy. Czasami tylko Was poczytam. Dziękuję za wsparcie. Nie zabieram małego z przedszkola, taką podjęłam decyzję i zobaczymy jak będzie. Nie jestes żadnym duchem :):):) Uśmiechnij się troszkę :)

tyle się napisałam i nic się nie umiescilo na forum.... ufff, ten pospiech no nic, moze pozniej spróbuje jeszcze w domu się z Wami zobaczyc:)

Ja też chętnie bym zobaczyła tę piękną rodzinkę :) Dziewczyny, mnie dzisiaj bardzo ciężko na sercu. Mój przedszkolak płakał dzisiaj własciwie od 9.OO. Zadzwoniła własnie pani, że płacze tak cały czas. Chodzi i mówi: nie ma życia- nie ma moich rodziców ( 2 latka i 8 m-cy !) Mąż pojechał go odebrać. Serce mi pęka, tak mi go żal. Cięzko mu przychodzi ten nowy etap w życiu. I nijak nie mogę mu pomóc. Czekam na te książeczki. Dużo z nim rozmawiam na temat przedszkola. Kurcze, no dzisiaj mi źle..... chociaż słoneczko pięknie świeci. Źle.... ;(

Guga, CIESZĘ SIĘ BARDZO!!!!!!!!! BARDZO !!!!! Trzymałyśmy kciuki za Ciebie ale to Dzięki SOBIE SAMEJ masz tę pracę :) A Ministerstwo już się szykuje na Ciebie, tylko czeka aż się rozkręcisz w Orange. Jeszcze Raz: Gratuluję !!!!

Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści!!

guga, nie mam odwagi zrobic sobie zdjęcia i Wam przeslac. Jeszcze nie teraz. Ale zrobię to jak trochę \"zmaleję\". Bardzo mi źle z tym balastem. źle w każdym tego słowa znaczeniu. Mnie nadmiar kg przeszkadza w każdej dziedzienie życia..... Ale chętnie nawiązę z Wami bliższy kontakt :) mailowy :) A o lodach nie ma mowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Muszę wrócić do siebie. Taki mam cel i Wy mi w tym pomagacie.

bombasti, ja też czekałam pod salą czy przestanie plakac. Mnie jest żal małego, że płacze, ale nie jest mi żal, ze jest w przedszkolu. Dziecko lepiej się rozwija z dziecmi. Mój syn musi być samodzileny, odporny, silny. Ja go uczę miłości, wrażliwości, czułości. Wiem, ze pani w przedzkolu lepiej zorganizuje mu czas niż ja. Ja to wiem. I Ty tez tak sobie to tłumacz. Guga, moje dziecko jeszcze spi w pieluszce. Wstyd, wiem. Ale nie było dobrego momentu na rozstanie. Jak trochę minie sters związany z przedszkolem to zaczniemy spac bez pieluchy. A poza tym, on przychodzi w nocy do sypialni i nie wyobrazam sobie siusków na materacu :( taka jestem egoistka. Ale obiecuję,że zrobie wszytsko zeby pozeganla sie z tą pieluchą. Bedzie wiecej kasy na przyjemności.

oagap, ja zamówiłam sobie tę książeczkę. Będzie pewnie w tym tygodniu jeszcze. Trudno ją zdobyć. Nie mogę się doczekac, bo wczorajszy dzień był bardzo zły dla mojego synka. Zrobił siku w majtki, czego nigdy nie robi i był całkiem samiusienski jak przyszła po niego babcia. Tyle ;)

Guga, myślami jestem z Tobą. Będzie dobrze. Trzynaj się cieplutko i zdrowo! Też bym się chętnie spotkała z Wami :) Tylko bajeczne lody w moim przypadku jeszcze nie są możliwe.

Zaczynam cwiczyc od jutra :) Miałam przerwę z powodu choroby i przedszkola :):):):) Tak się cieszę.

Pięcdziesieciolatko, super że tu jestes. Czytam Twoje wypowiedzi i wiesz, ja chyba to wszystko wiem. Tylko dlaczego tak opornie idzie realizacja tego????? Pewnie wymaga to wszystko czasu. Wspaniale, że jestes bo te rady jak je zwiesz, nie są tylko pustymi słowami. Ty masz już wiele wypracowane, przed nami jeszcze sporo pracy. Ale nie pozostaję bierna, bo wierzę, w to co Ty piszesz. Mój mąż też jest panną :) Ale na dobry związek trzeba sobie zapracowac. Oagap, nie zamartwiaj się tak. Nie znam Cię, ale aż mi serce ścisnęło, że tak Ci źle. Takie kiepskie dni też się zdarzają, ale co tam. Ja się ZAWSZE pocieszam, że mam mojego małego smykusia. Jak sobie o nim pomyślę, to.... aż mnie brzuch boli-tak mi się chce walczyc wtedyi góry przenosic :):):) Ja też mam kiepskie dni teraz, była koleżanka dała mi ostatnio popalic... ale mam WAS. Buziaki!!

Dziewczyny, proponuję zupełnie zignorowac wpisy osoby, ktora za wszelką cenę chce tu \"zabłysną\". Na temat rozpowszechniania \"piratów\' już wie wszystko. Jesli damy się w marną polemiką to zasmieci się nasze bardzo sympatyczne forum :) Pozdrawiam Was serdecznie! Pięcdziesięciolatko, Ciszę się, że już jestes. Powiało ciepełkiem... mhmm.

A u mnie przerwa w przedszkolu.... Mały przeziębiony, więc jutro siedzi z babciunią. Szkoda. Myślałam, że się jakos wybroni. Nie bedę czekac, az go całkiem rozłoży. Ja nie czuję poprawy a na dodatek w pracy nie mam możliwości wziąc teraz wolnego. Wszyscy na urlopach albo na chorobowym. Muszę się przemęczyc. Dobrze, ze moge chociaz tutaj zajrzec w ciągu dnia dla poprawienia nastroju. Spokojnej nocy! Pa!

odnośnie ćwiczeń. Jest prawdą,że nogi się wysmuklają. Jest bardzo dużo wątkó na temat co zrobić, żeby uda, łudki były szczuplejsze????? Odpowiedź jest prosta: rozciągać się. Niby nic, prawda? Ja przestałam skakać na stepie i w spodniach ze 2 cm luźniej w obwodzie ud.

Gdzie Wy tak jeździcie? Sama tu zostanę??? Żadnych ćwiczeń, jestem chora i zniżka ogólnie. Smutno...

Tunisia, miło Cię zobaczyć! Wszystko ok u Ciebie?? Pisz troszkę częściej, bo bark Ciebie :) Guga, ciężko być nauczycielem w dzisiajszych czasach. Ja to rozumiem i szanuję tych, którzy wybrali ten zawód. Nie załapujcie doła dziewczyny!! Będzie nam ciężko. Ja wczoraj też nie ćwiczyłam i nie wiem czy dam radę dzisiaj. Idę do lekarza dziś, nie mogę się rozłożyć.