Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gosiaczek26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. cześć! Ciekawe czy ktoś jeszcze zagląda.Pozdrowionka i gratulacje Asiek.Anulka fajnie,że pogodziłaś się z mężem,ja ze swoim się rozwiodłam i jestem obecnie w nowym związku.Pozdrowienia dla Wszystkich!!!
  2. Z tą zjeżdżalnią to jeszcze o tyle fajna sprawa,że można od dołu podłączyć szlauf i jest zjeżdżalnia z fontanną.Ja jeszcze nie podłączałam,bo na działkę daleko,a i pogody nie było za bardzo w zeszłym roku,ale teraz o ile pogoda dopisze to napewno zdecyduję się zrobić taką frajdę maluchom na urodzinach Wiki.Nie uwierzysz Asiek,ale moje dziecko to z chęcią jadłoby obiadki dla maluszków typu Gerber czy Bobovita.Te obiadki znikają w 3 minuty dosłownie,z resztą już tak fajnie nie jest:(. Ps.Dodałam parę świeżych fotek Wikusi na bobasach jak macie ochotę zerknąć to zapraszam: www.wiktoria2607.bobasy.pl Pa!
  3. Ze zjeżdżalni Asiek to polecam Ci tą: http://www.allegro.pl/item387841900_stop_zjezdzalnia_slizgawka_smoby_krola_150_cm.html rewelka,super wytrzymała,Wiki z kuzynką eksploatują ją drugi rok,a frajda co niemiara:). Trzymam kciuki Alcza za postęp w robotach:),kanaliza ważna sprawa:P. Ja użeram się z Wiką jeśli chodzi o jedzenie,normalnie wojny prowadzę:(,a kiedyś bylo tak pięknie z jedzeniem...:(.Poza tym zrobiła się niegrzeczna,o wszystko się wykłóca,wszystko ma być po jej myśli...Dodatkowo brak wsparcia u Tatusia,bo cóż on może wiedzieć skoro wciąż jest w pracy i spędza z nią 2-3 godz.dziennie.Normalnie ręce opadają...Ale co ja się będę żalić,szkoda czasu na to. Asiek,Maksiowi 100 lat!!!!!!!!!Buźka.
  4. No witam po dłuuuuugiej przerwie....U nas jak zwykle po staremu,czyli mama z Wiką w domu:(,już nie moge się doczekać aż mała pójdzie do przedszkola,a ja wrócę do pracy.Wiktoria rozgadana jak nie wiem,aż mi głowa wiecznie pęka od nadmiaru jej monologów.No po prostu masakra... Czytam o tych Waszych remontach i aż mi się gęba śmieje:),bo my niedługo też planujemy małe rewolucje,z tym,że trzeba czekać na środki i na fachowca,bo z tym to ciężko ostatnio.Wokół mnie same ciężarne się kręcą więc nawet o jakiś wyskokach z kumpelkami mogę zapomnieć.Zresztą i tak walczę z moją wagą,trochę schudłam,ale co ja bym dała żeby wyglądać jak przed lub po ciąży....:P.No i cieszę się niezmiernie z tego,że pojawiła się śliwkarobaczywka,miło poczytać co słychać u dawno nie piszących koleżanek...No to cóż,pogoda dopisuje,to w sumie już tylko mało pracy,a dużo wypoczynku Wam życzyć mogę:).Pa...
  5. Witam Wszystkich!Wpadam się tylko przywitać i pozdrowić Wszystkie kobitki:).Jak tam wyniki rekrutacji do przedszkoli???My dzięki Bogu się dostaliśmy,mam radochę na maxa:):):).Ogólnie czas spędzamy na dworzu,bo trzeba z pogody korzystać. Dawidek świetny tancerz jak widziałam,ciekawe czy moja córa będzie tańczyć na weselu w sierpniu...No to pozdrawiam Wszystkich!!!!!!!!!!
  6. Ojej,Asiek ale bąbla Ci ostatnio choróbska atakują:(,oby szybko wyzdrowiał... My z Wikusią zrezygnowaliśmy z rytmiki,bo zmieniła się nauczycielka i teraz strasznie mi smutno,że już z nią tam nie chodzę.Przyzwyczaiłam się i tyle.Ta pogoda mnie dobija,w niedzielę dzięki Bogu było ładnie więc pojechaliśmy na cały dzień do lasu.Wika się pobawiła,my w miejscu do tego wydzielonym upiekliśmy sobie kiełbaski na ognisku,ogólnie fajnie.Moja najlepsza kumpela jest w ciąży i jestem happy,ale ogólnie to się nie pojawiam,bo po prostu nie mam o czym pisać.Nasz topik znów dogorywa,chyba jakaś kolejna dziewczyna musi zajść w ciążę i urodzić dziecko to wtedy zacznie się coś dziać:).Piszcie,bo nie ma nawet co poczytać,a wchodzę codziennie,ale gdyby nie Asiek to już w ogóle nie byłoby co czytać.Bo tylko ona jak zwykle na straży:).Buziaki.
  7. No i jak tam dziewczyny po świętach???U nas spokojnie,ale od jutra mąż będzie późno wracać z pracy więc w sumie dla Wiki to znów tak jakby była tylko z mamą w domu:(.No cóż,niestety innego wyboru nie ma:(.Jak tam Maksio-zdrowy??? Przesyłam buziaki i spadam,bo oczy mi się kleją:P.
  8. Hmmm...co za mile kłamczuszki:):P z tą wagą... Optymko,ależ proszę Cię dopiero urodziłaś dziecko więc jak chciałabyś być szczupła???Ja po urodzeniu Wiki schudłam bardzo szybko co niestety zaowocowało rozstępami,a że później szybko przytyłam to teraz mam cellulit i inne paskudztwa.Także lepiej chudnąć powoli,a nie z rozmachem... Co do antykoncepcji to dochodzę do wniosku,że mi ogólnie chyba nie pasują tabletki,bo po każdych tyję:(.Więc coraz częściej myślę o założeniu spirali. Evka na zdjęciach widać coś zupełnie odwrotnego od tego co mówisz,jesteś super szczuplutka,ale kobietom nigdy nie dogodzisz więc może chciałabyś być chuda jak szkapa???Bo tylko taką opcję tu widzę po Twoim schudnięciu...Także piszę zupełnie szczerze-jest jak najbardziej ok!!! U mnie z samopoczuciem już lepiej,trochę jeszcze pobolewa mnie brzuch,ale jest lepiej niż było.Myślę też co by niedrogiego,a fajnego kupić mężowi na prezent,bo w piątek mamy 10 rocznicę związku.Może mi coś doradzicie???
  9. Jak dla mnie Evka-to w tym kolorze Ci korzystniej,wyglądasz rewela!!!Swoją drogą jak Wy to robicie,że wciąż jesteście szczupłe?Ja po stosowaniu antykoncepcji przytyłam 6 kilo i po prostu tragedia.No,ale liczę na to,że niedługo coś zgubię:P.Pozdrowionka dla Wszystkich!!!
  10. No Optymko-gratulacje!!!!!! Dużo zdrowia i uśmiechów, pisków, wrzasków i zabawy moc, sporo radości z tupotu malutkich nóżek, łez szczęścia z pierwszego uśmiechu, ząbka, słowa i kroku, porozrzucanych wszędzie klocków, przytulenia okrągłej główki i uścisków małych rączek. Madziam kobieto podziwiam Cię na maxa-silna z Ciebie kobieta,tak ciągle bez męża z dwójką szkrabów... Alcza żałuję,że nie udało się nam spotkać...:(. Ja znów mam jelitówkę:(,ale dziś byłam z Wikusią w cyrku.Bilet 40 złotych,ale nie opłacało się,jestem zawiedziona.Zwierzęta można było policzyć na palcach jednej ręki,upychają ludzi jak stado kur na grzędzie byle jak najwięcej zarobić.Jednym słowem porażka.No,ale Wikusia i tak się cieszyła,bo uwielbia bić brawo,a tu miała do tego aż nadto okazji.To chyba na tyle.Jeszcze raz gratulacje dla Optymki-życzę wiele cierpliwości i radości...PA.
  11. Alcza-myślę,że atrakcją mogłaby się okazać wizyta u nas:)Pozdrawiam. Poza tym u nas to tyle,że Wika po przejściu do nowej grupy jakoś straciła chęci do ćwiczenia:(,wczoraj rozmawiałam z nauczycielką no i doszłyśmy do wniosku,że jeszcze poczekamy,może po prostu gorzej jej się zaadoptować.No cóż,zadowolona to ja nie jestem..:(.Inna sprawa,że nie mogę jej przestawić na wcześniejszą drzemkę,bo ona zawsze usypiała koło 15 a teraz nie może,bo o 15:30 wychodzimy na zajęcia.No i potem chodzi z głową w chmurach... My na Walentynki-standard,czyli wypad do kina.Byliśmy na \"Lejdis\" no i dzięki Bogu film nam się podobał,potem szybka kolacyjka i do domku.No to pozdrawiam. Ps.A co do topiku to nie oszukujmy się-ale pada:(przez miesiąc jedna zapisana strona to nie jest dobry wynik:(.Ja też się opuściłam w pisaniu,ale to dlatego,że przy tym stylu życia jaki prowadzę,czyli siedzenie w domu z dzieckiem to po prostu nie mam o czym pisać,bo każdy dzień wygląda tak samo:(.
  12. No,dziewczyny WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WAS I WASZYCH POŁÓWEK W DNIU ZAKOCHANYCH!!! Generalnie u nas to tyle,że zmieniliśmy grupę na rytmice na bardziej zaawansowaną i znów siedzę z Wikusią na sali-ech,jest ciężko,mała się klimatyzuje,ale ma trochę braków i teraz znów muszę z nią dużo ćwiczyć w domu.Teraz uczą się nazw zawodów.,no i piosenek mniej więcej 3 na 2 tygodnie.Poza tym chorowaliśmy na jelitówkę:(,Wika zniosła to najgorzej....A dziś jedziemy z nią na usg brzuszka,bo nadal mamy problemy z kupką.Zobaczymy co wyjdzie,bardzo się boję. Pewnie się nie pojawię więc Asiek-Tobie wszystkiego o czym tylko sobie zamarzysz. Optymko-czekamy na wieści... No i zdrówka dla Wszystkich maluchów!
  13. Ponieważ jeszcze nie składałam życzeń wpadłam żeby to nadrobić. ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM I WASZYM RODZINOM,ABY TEN ROK BYŁ DLA WAS PASMEM SAMYCH SUKCESÓW,WIELKICH RADOŚCI I WIELKIEJ MIŁOŚCI. No i Tobie Optymko-mało męczącego porodu oczywiście:). Ja tak jak już pisałam Sylwestra spędzałam nad morzem w gronie znajomych,było fajnie,choć Wikusia dała mi popalić.Ona balowała do 1:30 wraz z kolegą Olim,a my do 5:10.Naśmiałam się i wybawiłam a to najważniejsze.Niestety teraz jestem chora:(.Wróciliśmy wczoraj po południu a wyjechaliśmy w niedzielę w południe.Ja wyglądałam tak: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5e823b5d41938df5.html Jeszcze raz pozdrawiam Was gorąco i no cóż Evka-udanej podróży.Pa.
  14. I jeszcze jedno:mi się bardzo spodobało:),a więc od nas dla Was: http://www.zyczenia.zlotemysli.pl/
  15. Optymko-witamy w Polsce,napisz niedługo jak się zaaklimatyzowałaś:), Asiek mam nadzieję,że ze zdrówkiem już lepiej. A tak poza tym życzę wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!! Madziam zdjęcia dziewczynek super,już z nich takie duże kobietki:),gratulujemy też pozbycia się pieluch!!! Wika nadal bardzo się boi Mikołaja:(,w piątek był u nas chrzestny z żoną i przebrał się za Mikołaja,ależ był płacz:(. Ubraliśmy wczoraj choinkę,Wika jest zachwycona tym bardziej że mężowi udało się zdobyć piękną choinkę,taką rozłożystą,że szok.Teraz chodzi się kłaść(Wikusia) koło choinki na kanapie:). Tak poza tym to szykuję na święta jedzonko i w sumie wokół tego kręci się moje życie.Zmykam.
×