skelly

O mamo:P widzę, że nie tylko ja się fascynuję mns... :) tak mniejw ięcej to w jakim wieku jestescie?

Pozdrowienia się, ja sie zmywam, robić grzaneczkę i kawusię;)

Nonemi - no ja wiem;) dzieki. Własnie zaraz zmierzam na zakupy. Buziaki i smacznego koleżanki;)

A wiecie co? Jeśli o mnie idzie to cieszę się, ze szpinak mozna zamienic na brokuły...niecierpie i tego i tego, ale jak wczoraj zjadłam ok 18.00 brokuły to jak poszłam spac o 24.00 to dalej mnie mdliło na myśl o jedzeniu ;)

i_want_to_be_skinny - dzięki:*

Nonemi - nie moge zmienic tej durnej stopki:/

Nonemi - ok,rozumiem, dzieki:). I na dodatek mama się przekonała do diety i od jutra zaczyna hehe. A u mnie juz się rozpogodziło, była wieeelka chmura i grzmowy, alke chyba bokiem przeszło.

Joyo ja Cie pamiętam z innego tematu;) czeeesc;p

uuughh właśnie wróciłam z miasta...jeszcze chyba burza bedzie, bo już lekko grzmi. kupiłam wszystko co potrzeba...oprócz szpinaku! nigdzie go nie mogłam dostac! wóciłam do domu i mało sie ze złości nie popłakałam:/. ale mama kupi w drodze powrotnej z pracy i dlatego zaminiłam kolejność dań, czytałam, że to mozliwe, a moze xle zrobiłam?

jak narazie popijam sobie żywiec zdrój niegazowany i się podniecam przez monitorem ta dietą ;) ale dosyć tego dobrego, trzeba sie zacząc zbierać, zakupy sprzątanie i gotowanie! ugh! to będzie chyba najgorsze, zrobić obiad dla całej rodziny a dla siebie tylko jajeczka i szpinaczek z pomidorkiem;) ja się melduje z powrotem za jakąś godzinke - dwie. do zobaczenia

no to trzymam kciuki anna-lenna. :)

Ach zazdroszcze Wam dziewczyny, bo ponoć pierwszy dzień jest najgorszy;)

anna-lenna zapraszamy;) im nas więcej tym raźniej

Joyo - ja wstałam sobie najspokojniej w świecie ok 10 i włączyłam komputer. Jakoś mnie tak naszło na dietę i totalnie nie planujac ok 11 ją rozpoczełam. Moja pierwsza, mam nadzieję, ze wyjdzie;)

Witam, jestem tu nowa i nie znam nikogo, dzis zaczełam od kawy...mało jej nie zwróciłam, bo niecierpie czarnej xD. Zwykle sącze 3 w 1. Ale czego się nie robi dla pięknej sylwetki. Jeszcze \'zaledwie\' 13 dni. Czy któras z Was też zaczęła dzisiaj? Może razem spróbujemy?