Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ola31

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ola31

  1. Hej Kobitki! Ja dziś padam na pyszczek z niewyspania... Od 3 w nocy nie mogłam spać, Antek kopał niemiłosiernie i jeszcze w międzyczasie miał czkawkę... Jak już udało mi się troche przysnąć, to śniły mi się takie okropieństwa, że budziłam się roztelepana, zła, z walącym sercem i było mi duszno... I ogólnie nie mam dziś humoru, więc po pracy idę do fryzjera:) I wczoraj pierwszy raz bardzo spuchły mi nogi, nie mogłam kucnąć w wannie, myślałam że mi skóra popęka... Jak dziś się to powtórzy, muszę odstawić cukier i sól... Trudno Oki, znikam do pracy, miego dnia!
  2. Aniu, przytulam bardzo mocno... i uważam, ze choć powinnaś być teraz pod szczególną troską najbliższych, to mam wrażenie, że to Ty jesteś dla nich wsparciem... Jesteś naprawdę silna, choć pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy... Uważaj na siebie i dzieciątko...
  3. Pigi, trudno się mówi:) Układ z mężem był taki, ze jak będzie chłopak, to On wybiera kolor, a jak dziewczynka - to ja... Postaram się jednak mu to zasugerować:)
  4. Cześć Mamusie:) Ja już tradycyjnie w pracy, właśnie zjadłam pożywny i zdrowy posiłek, rano wypiłam sok z buraków i chyba powoli wraca mi energia:) Choć noce tak jak Wy mam zarwane, śpię bardzo czujnie, budzę się nawet jak mąż się przekręca z boku na bok, brzuch przeszkadza, szczególnie jak chcę zmienić pozycję... nastękam się jak stara baba;) Ostatnio wieczorami mam bardzo napięty brzuch, szczególni na wysokości pepmka, jakbym była ściśnięta jakimś gorsetem. Wczoraj sprawiało mi to ból. Mam nadzieję ze to chwilowe... Co do wózków... zdecydowaliśmy z mężem, ze Nomad jednak jest za drogi i kupujemy Vintage z Casualplay z fotelikiem Prima Easy (zamiast gondolki). A że kolor wybiera mąż (taki był układ), to wózek będzie czarny:) Ok, uciekam popracować, bo ostatnio notorycznie spóźniam się do pracy:) Miłego dnia!
  5. Ja króciutko, przeczytałam kilka postów, nadrobię jutro w pracy... Pigi:) wcześniej pisałam, że zwracałam po żelazie, początkowo miałam brać 2xdziennie - rano i wieczorem. Ale poranne branie źle się kończyło i bardzo źle się czułam, stąd zmniejszenie dawki do jednej tabletki wieczorem przed snem... Chociaż tyle, bo wieczorem mój organizm lepiej sobie z tym radzi... Dobranoc Kwiatuszki:)
  6. Dzięki dziewczynki:) Ja już sobie upatrzyłam, ale miałam wątpliwości - jak to pierwiastka:) Ja kupię ręczny Isis z Aventa.
  7. Coś jest nie tak z forum, wcięło mojego poprzedniego posta... Dziewczyny, tym z Was, które ujawniły tu swoje maile, wysłałam wiadomość:)
  8. :) Powiedzcie mi, czy zaopatrujecie się wcześniej w laktator? Boję się że kupię i okaże się zbędny, a wydatek to niemały... Ja już podobne jak agoosia zaczynam mieć świra na punkcie czystości... W niedzielę tak mi przeszkadzał piach naniesiony z dworu w przedpokoju, że wieczorem wzięłam zmiotkę i na kolanach zamiatałam:) I naprawdę już nie mogę się doczekać, jak kącik dla Antka będzie urządzony, najgorsze jest to że trzeba trochę poprzestawiać meble, a my - jedno z brzuchem, drugie o kuli... Bez pomocy z zewnątrz się nie obejdzie...
  9. Aniu, dbaj o siebie... dobrze że synuś zdrowy. -1967- oba są śliczne:) Ja na razie mam mało rzeczy, ale lada dzień przyjdzie paczka od siostry mojego męża i obawiam się, że będziemy mieli więcej, niż potrzebujemy:) Teraz na \"tapecie\" głównie wózek, łóżeczko, pościel, ręczniczki, butelki itp...
  10. Adamisiu, to się zaczęło ukazywać w listopadzie w czwartkowych Dziennikach. Mój mąż kolekcjonuje takie serie, od pół roku (jak nie lepiej) kupuje w piątki wyborczą i dziennik, bo są filmy, a w czwartki w dzienniku pojawiają się serie muzyczne - wcześniej była muzyka dla dzieci z serii Mini-mini.
  11. Hej Brzuchatki:) Byłam wczoraj u pani doktor, kazała mi na razie zmniejszyć dawkę żelaza do jednej tabletki wieczorem, posłychałyśmy serduszka, pogadałyśmy o zdrowej żywności i od razu lepiej się poczułam:) Po obiadku legliśmy z mężem na wyrku, włączyliśmy Mozarta (z tej serii dla dzieci która ukazuje się w Dzienniku) i tak godzinkę poleżeliśmy, cudownie się zrelaksowałam:D A wieczorem Antoś dostał ataku czkawki, dość długo się męczył (jakieś dwie minuty), potem strasznie kopał, chyba z godzinę nie dał mi spać... Za to w nocy spał słodko i nie budził mamusi:) Zrobiłam sobie na noc sok z buraków i naprawdę smaczny:) Polecam! Jeszcze tabelka, zaczyna się kolejny tydzień:) gosiek69........Gośka..........38.......24.........02.04 . .......+7kg Dz Alex81...........Ola..............26......28.........02. 04........+6,2kg..N adamisia........Asia............ 26.......28.........03.0 4... ...+9 kg..CH marysia78......Justyna........29........28........03.04. .. .....+2kgCh ali-cja...........Ala............36...…...28.... ...04 .04........+12 kg..DZ Ola31............Ola.............31..…..28........ 07. 04.....…. +10kgCH agoosiaa........Agnieszka....22.......28.........09.04.. ..... .+3.5kg CH Anna_śl..........Ania............29.......23........09.0 4.........+6kg CH Mysiczka30.....Ola.............30......21........ 10.04.........+2,kgCH echo1978.......Aneta..........29.......23........11.04. . .....+7kgCHiDZ Motka...........Ania............28.......27....... 14.04......….+9kg..CH Renia905........Renata........26.......27....... 14.04...…....+7kg CH pigi15...........Dorota.......28...…...25..… ..16.04. ....…..+5kgDZ. gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04......….+3kg 1967.............Iwona.........40 ..…..21.........18.04...…...+6kg dz mag26...........Magda..........27......18........19.04.. .......+2,5kg minimisia....... Agnieszka.....26......19.......20.04.........+5kg DZ polina80.........Ola..............27........25.......20 .04..........+9kg viki444...........Wiolka.........29......19..…..20 .04 ........+4kg to ja CC.........Anka...........25.......22..…...22.04...... ...+2 kg CH olcia00...........Ola.............25........24.......23. 04........+4,5 kg CH aniawd...........Ania............29......21....... 24.04......….+4.5 kg Isa22.............Ewa............29.......25 ....... 27.04........+5 kg DZ pikpik........Kinga...............23.......19 .......27. 04........+3kg Suzanke.........Iwona..........29.......15.......30.04. .... .. .+4 kg Agula81.......Agnieszka........26.......24.......23.04.. .......+9kg CH Miłego dnia!
  12. Alex, napewno? W wielu miejscach czytałam że 7 m-c zaczyna się w 27 tygodniu, czyli 8m-c w 31tc. Może się mylę? Widziałam różne kalendarze ciąży... Co do badań - ja też miałam robione dopiero dwa razy i chyba pójdę prywatnie, dla własnego spokoju...
  13. A ty kalinka nie widziałaś chyba na oczy słownika ortografcznego! Za kogo się uważasz krytykując innych? Lekarza po podstawówce????
  14. Alex:) Właśnie mi to chyba nie grozi... Wczoraj gadałam z kumpelą, która stwierdziła, ze jak szła do porodu to miała taki brzuch jak ja teraz... No ale miała 17 kg na plusie, a nie tak jak ja 10:) Nie wiem co z tym żelazem, zarejestrowałam sie już do mojej ginki i lecę do niej prosto z pracy na 14.30. Antoś dziś znów bardzo aktywny, więc jeden kamień spadł mi z serca, ale bardzo jestem ciekawa co powie lekarka. Dostałam jeszcze od jednej kumpeli niezły patent na sok z buraków:) Mam codziennie na noc drobno kroić surowe buraki, zasypywać na noc cukrem z dodatkiem soku z cytryny i rano pić to co puszczą buraki. I taki też mam plan:) Co do porodu, to od dłuższego czasu wiem napewno, że chciałabym urodzić naturalnie, ale nie wiem czy zdecyduję się bez zzo... Boję się, że ból mnie przerośnie, a nie chcę pamiętać porodu jako traumatyczne przeżycie... Natomiast co do rodzinnego porodu, decyzję pozostawiłam mężowi, jego pierwsze dziecko tak się rodziło i chyba nie ma dobrych wspomnień, bo nie bardzo chce... Ja zresztą też (mimo że na początku było mi przykro) przemyślałam, że tak będzie lepiej, bo znam siebie i wiem, że nie będę szczególnie miła;) Kazałam mu tylko obiecać że będzie cały czas za drzwiami i że tuż po porodzie przyjdzie mnie przytulić... ta świadomość ułatwi mi zadanie. Chciałam jeszcze powitać TPM, zapraszamy i prosimy wpisać się do tabelki:)
  15. Hej! Ali-cja gratuluj córci:) Super!! Pigi, Bogu dzięki ze nic Ci sie nie stało... Co do stłuczek, ja zalczyłam niecałe dwa lata temu dwie w ciągu tygodnia (może nie stłuczki, bo pierwsze, to czołówka z sarną, mało przyjemne... a kilka dni później, w dniu, gdy odebrałam auto od mechanika, miałam nieprzyjemny kontakt z tirem - na trasie w taką pogode jak teraz nie wyhamował gdy ja dojeżdżałam do innego auta które stało czekając na skręt i wjechał we mnie, a ja potem w to auto przede mną - to było koszmarne przeżycie). Do tej pory jak widzę tiry za sobą to zaczynam panikować... Ale do czego zmierzam... Po tym drugim incydencie postanowiłam naprawić auto (bo jeszcze się dało:) ) i sprzedać. Tak też zrobiłam, zmieniłam samochód i odpukać na razie służy mi bardzo dobrze. Ok, teraz jeszcze z innej beczki... Dziś muszę pójść do mojej pani gin. ponieważ bardzo źle znoszę terapię żelazem. W sobotę i wczoraj rano było mi okropnie niedobrze, a dziś rano zwracałam pół godziny po zażyciu tabletki. Nie wydaje mi się to normalne, gorzej się czuję, Antoś też jakby Go prawie nie było, jakiś niemrawy się zrobił, a ja się denerwuję coraz bardziej... Miała któraś z Was takie problemy? Oki, ja musze uciekać do obowiązkow, ale szczerze mówiąc mam nadzieję ze szybko uporam się z rocznym sprawozdaniem, bo już coraz ciężej mi znieść 8 godzin za biurkiem... Miłego poniedziałku mamusie:)
  16. :D Tak? To moja pani doktor chyba nie chciała mnie denerwować, powiedziała że o 100g większy, bo norma to 1100:)
  17. Alex, ja już 10kg... a spodnie dalej rozm. 38:) Wszystko idzie w brzuch, dzidzia spora, wody... Ale śmigam dalej, nie czuję się mocno ociężała:)
  18. Halo Śpiochy:) Pigi, minimisia ma rację. Taka mamy rzeczywistość, że czasem nawet lekarz nie poinformuje pacjenta, że powinien przyjść z papierami do wypełnienia wcześniej, żeby po 180 dniu zwolnienia złożyć w zusie orzeczenie lekarskie. Bo to podobno w interesie pacjenta... Szkoda gadać. Powiem Wam, bo wczoraj w tej euforii zapomniałam, że moja pani doktor, mimo że to praktyka publiczna, jest naprawdę super. Ma naprawdę świetne podejście do pacjenta, ma się wrażenie, że każdego traktuje indywidualnie. Wczoraj wręcz odniosłam wrażenie, że mnie traktuje specjalnie (może wszystkie ciężarne - nie wiem). Jest bardzo ciepłą osobą. Wczoraj był z nami oglądać braciszka synek mojego męża, a ona tłumaczyła mu wszystko, gdzie serduszko, gdzie nosek, a że teraz dzidziuś ssie paluszka... Wczoraj leżąc tam poryczałam się z wzruszenia. Tej wizyty nigdy nie zapomnę:) I to ja pierwsza zobaczyłam jajeczka:) Kocham tego mojego syncia ponad życie i już mam łzy w oczach ze szczęścia znów... Postanowiłam sobie, że urozmaicę dietę. Dziś mąż zrobi mi wątróbkę, do tego brokułki:) Jest kochany... Ok, uciekam do papierków... Miłego piątku Brzuchatki:)
  19. Dziewczynki:) Glukoza w normie, reszta badań też, oprócz tego co pisałam wcześniej... mam anemię... Ale nie czuję się wcale źle. Na razie mam odstawić witaminy, a brać żelazo dwa razy dziennie. Powodem anemii jest szybki wzrost Antosia:))) Dziś ważył 1kg200g:) No i pięknie się odsłonił, mam nawet zdjęcie jajeczek:) Pomiary na usg wskazywały u mnie termin 15-20 marca... duże dziecko:) Dziś jestem cała w skowronkach:) Będzie synuś:) Tatuś dumny bardzo... już wszystkich obdzwoniliśmy, jedynie teściowa trochę niepocieszona, tak jej się marzyły kokardki i falbanki;))) Cieszę się że u Was też wizyty przebiegły dobrze, -1967- trzymam kciuki za wynik kolejnego badania, oby był lepszy:) Dziewczynki, lecę suszyć włosy i lulu... jutro znów pobudka po 6... Śpijcie słodko... dobranoc gosiek69........Gośka..........38.......24.........02.04 . .......+7kg Dz Alex81...........Ola..............26......27.........02. 04........+4,2kg..N adamisia........Asia............ 26.......27.........03.0 4... ...+9 kg..CH marysia78......Justyna........29........26........03.04. .. .....+1kgCh ali-cja...........Ala.............36...…...27.... ...04 .04........+9,3 kg..N Ola31............Ola.............31..…..27........ 07. 04.....…. +10kgCH agoosiaa........Agnieszka....22.......27.........09.04.. ..... .+3.5kg CH Anna_śl..........Ania............29.......23........09.0 4.........+6kg CH Mysiczka30.....Ola.............30......21........ 10.04.........+2,kgCH echo1978.......Aneta..........29.......23........11.04. . .....+7kgCHiDZ Motka...........Ania............28.......25....... 14.04......….+9kg..CH Renia905........Renata........26.......27....... 14.04...…....+7kg CH pigi15...........Dorota.......28...…...25..… ..16.04. ....…..+5kgDZ. gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04......….+3kg 1967.............Iwona.........40 ..…..21.........18.04...…...+6kg dz mag26...........Magda..........27......18........19.04.. .......+2,5kg minimisia....... Agnieszka.....26......19.......20.04.........+5kg DZ polina80.........Ola..............27........25.......20 .04..........+9kg viki444...........Wiolka.........29......19..…..20 .04 ........+4kg to ja CC.........Anka...........25.......22..…...22.04...... ...+2 kg CH olcia00...........Ola.............25........24.......23. 04........+4,5 kg CH aniawd...........Ania............29......21....... 24.04......….+4.5 kg Isa22.............Ewa............29.......24 ....... 27.04.........+4,5 kg DZ pikpik........Kinga...............23.......19 .......27. 04........+3kg Suzanke.........Iwona..........29.......15.......30.04. .... .. .+4 kg Agula81.......Agnieszka........26.......24.......23.04.. .......+9kg CH
  20. Wróciłam, na razie obejrzałam sobie wyniki i niestety mam obniżony poziom hemoglobiny i htc, czyli lekka anemia... glukoza 105 po godzinie (przy obciążeniu 50), czyli też powyżej normy... na szczęście wszystkie pozostałe wyniki bardzo dobre. Zobaczę co powie pani doktor... Powinnam jeść więcej mięsa a od tego mnie odrzuciło najbardziej....
  21. Reniu, ja mam więcej:) 88 miałam w 5 miesiącu;) Alu, usg będzie napewno, bo znów będziemy podglądać okolice genitalne;) Napiszę co i jak, bo dziś będzie interpretacja badań i pewnie skierowanie na kolejne, pewnie też skierowanie na szczepionkę by mój organizm nie wytwarzał przeciwciał (może u nas wystąpić konflikt). Teraz uciekam do przygodni:)
  22. Hej Brzuchatki:) Witaj Agula! Mysiczko, ja nadal pracuję a na L4 wybieram się najwcześniej w połowie lutego (zakładając że dalej ciąża będzie przebiegała tak dobrze, bo te dolegliwości które mam są do wytrzymania:) ) Co prawda po pracy nie mam specjalnie siły ani ochoty robić cokolwiek w domu, więc zaległości typu prasowanie czekają na sobotę, ale w codziennych drobiazgach pomaga mi mąż, mimo że dalej chodzi o kuli... Generalnie wychodzę z założenia że w domu się jeszcze nasiedzę, jak urodzi się Maleństwo, a wiem z autopsji że długo tak nie wytrzymam:) Za godzinkę jadę się zarejestrować do pani doktor, a koło 15-tej będę miała wizytę, a już czekam z niecierpliwością:) Ale jestem dobrej myśli. Ok, teraz chwilę popracuję, odezwę się jeszcze, buziaki!
  23. Pigi:) Bo już po wszystkim mnie tak męczy... i wszystko mi przestało smakować... a mięso mnie aż obrzydza (a pomyśleć, że surową polską przed ciążą zajadałam się bardzo często...;) )
  24. Alicjo, uszy do góry:) Teraz opieka lekarska nad nami będzie bardziej wzmożona, napewno wszystko będzie dobrze... Piszesz o dyskomforcie w żołądku... ja już od miesiąca raz dziennie muszę łyknąć Ranigast max, ale zapytam się jutro pani doktor czy to nie szkodzi dziecku... Nie mam jednak wyjścia, bez tego nie mogę funkcjonować, ani jeść ani pić, bo sprawia mi to ból... Już chyba musze odstawić cytrusy, o chlebie nie marzę już od dawna, mięso odpada... Już nie wiem co mam jeść, jadę na nabiale a do reszty się zmuszam:(
×