Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ola31

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ola31

  1. Denim, do usług:D Ja jeszcze tek hardcorowo nie mam, ale chyba powoli się zaczyna, wczoraj miałam atak histerii jak mu zabrałam tą cholerną szczoteczkę. I chyba na razie nie dam, bo zamiast gryźć macha jak grzechotką i mało sobie oka nie wykole... Ryczał mi przez prawie pól godziny i nic my wtedy nie pasowało, wszystkie zabawki byly "be", aż teściowa przyleciała (chyba myślała że krzywde dziecku jakąś robię:p) Uciekam już do mojego brzdąca, chyba do jutra....
  2. Antek gryzie, szczypie, targa za włosy, kopie i leje na okrągło... Nie potrafi siedzieć bez ruchu... Jak go jakaś zabawka wkurzy to najpierw ją tarmosi, potem układa między stpoami i kopa:D Aniołek, co?;)
  3. W sumie to miałam na myśli, Że słusznie Gosia szuka pracy. Bo że wyjść z domu to już koniecznie!! Agoosiu, na razie wzięłam ibuprofen, bo tylko to było w apteczce w pracy. Ale dziękuję za radę, ja nigdy nie chorowałam na ucho, dopiero od dwóch lat mi nawraca... juz nie wiem co robić, przecież nie będę na okrągło brała antybiotyków....
  4. Hej Kochane! Dziś u nas -16:) Auto nam zamarzło i leciałam do pracy na piechotę... Miodzio:D Ale zyję, zakapturzyłam się tak, że nos tylko wystawał:) Boję się tylko że znów zapalenie ucha mnie chwyci, bo już od wczxoraj zaczyna boleć... Gosiu, słuszna decyzja! Im dłużej teraz będziesz z Alą w domu, tym trudniej jej będzie się z Tobą rozstać. Zjedz kawałek czekolady i włacz głośno ulubioną muzykę (byle nie melancholijną:) ) i od razu będzie lepiej, uszy do góry!
  5. Olu, ale Oskarek duży już:) Wygląda jakby już był dawno po pierwszych urodzinkach! Przystojniak, i te oczęta błękitne:) Iwona, to est rzeczywiście dobry pomysł, muszę poszukać takich rupieci:)
  6. Agoosia, Antoś jest naprawdę przesłodki, ale to powoli zaczyna się zmieniać... Coraz częściej pokazuje charakterek:) I to zdjęcie jak \"śpi\" - usypiałam czorta ponad godzinę, odkrywał się to wstawałam go przykryć, to myślał że się chcę z nim bawić. A ubaw miał za każdym razem jak musiałam do niego wstawać... Wczoraj mu kupiłam w Rossmanie te szczoteczki z ogranicznikiem (są trzy w komplecie, jedna dla takich osesków jak nasze, druga dla trochę starszych i trzecia już do nauki mycia ząbków - polecam) dąłam mu tą pierwszą to w pięć minut wyczaił jak zdjąć ogranicznik, a jak mu zabrałam to zrobił mi awanturę:) Tak więc taki aniołek to już chyba tylko na zdjęciach;)
  7. Iwona, siedzę i chichram na tą \"dużą zabawkę\":D Dobre!!! Dzięki dziewczyny!
  8. Juz pisałam, ale napiszę jeszcze raz... U nas sznureczki, tasiemki itp... wiążę na wszystkim: maskotkach, szczebelkach od łóżeczka a Antek z lubością rozwiązuje:) Oprócz tego rzeczywiście stolik sprawdza się super, choć na razie w wersji bez nóżek, bo mój leniuszek jeszcze nie próbuje nawet wstawać. Oprócz tego mamy takie duże klocki (plastik pusty w środku), bardzo lekkie i kolorowe, super! Te klocki na drucikacvh które kiedyś wam na zdjęciu wysłałam, naprawdę zajmują Antka na długo. I pod choinkę dostał piramidkę z kółek i też fajnie się tym bawi:) Poza tym zabawki muzyczne, ale nie pianinka, a takie z melodyjkami na guziczki, warunek: nie mogą grać głośno, bo się boi. Alex, też myslę że niepotrzebnie się stresujesz. Choć jeśli już koniecznie musisz Oskara oduczać, to spróbuj jednak najpierw zastąpić kciuka smoczkiem. Czytałam że to mniejsze zło... Powodzenia!
  9. Agoosia, super:) Wstawiłam na pocztę Antosia... co by wirtualne ciotki nie zapomniały jak wygląda:D
  10. Hej Kochane w Nowym Roku!:) Lilianka!!!!! Ale mnie wbiło w fotel, GRATULUJĘ!!!!!!! Zajadaj witaminki i wygrzewaj się jak najwięcej. Ja tradycyjnie w pracy, w domu raczej nie mam ochoty siedzieć przy kompie, wolę przy synciu, a z nim na kolanie pisać się nie da;) Antek już odpukać zdrowy, ale mnie siekło ostro. Od dwóch lat nie byłam taka chora, straciłam głos, oskrzela zawalone, katar chce mi zatoki rozsadzić.... No po prostu jestem super pociągająca:p Ale na szczęście nie mam gorączki, w leki zaopatrzyłam się w porę, więc myślę że za kilka dnio będę nówka:) U nas piękna zima, śniegu po kostki i cały czas sypie... I marzę o spacerze z Antkiem, ale muszę poczekać jeszcze kilka dni, bo całkiem się załatwię... Gratuluję wszystkim maluszkom postępów a najstarszym ukończenia 9 miesięcy!!!! Buziaki dla wszystkich!!
  11. Iwonka, a Ty jakieś kosmate myśli od razu masz, co?;)
  12. Motka, my tak samo:) Zresztą w tamtym roku też tak się bawiliśmy:D Ale za rok choćby się waliło i paliło zrobimy jakąś wyjazdówkę... może nad morze:)
  13. Dzięki dziewczyny, a Tobie Aniu szczególnie... już zapisałam sobie tą nazwę i po drodze do domu kupię!
  14. Halo, ja w pracy:( Totalnie niewyspana, bo Antoś znowu chory, najpierw wieczorem katar i płacz, potem jak zadziałałam zasnął, ale od pierwszej do piątej nie spał wcale, tyle że nie płakał a trochę marudził w gorączce (38st), czopek nie pomógł, to dałam jeszcze ibufen w syropku i dopiero potem zasnął... Od 7 już znów nie śpi, został taki biduś z teściową bo ja dziś koniecznie musiałam być w pracy (koniec roku, budżet) bo dziś ostatni dzień mojej pracy w starym roku... Mam nadzieję szybko się uwinąć i do domu... Buziole!
  15. Hej:) A Antoś się turla jak popaprany:D I pełza z głową na podłodze, bo rączki niepotrzebne;) Leży i odpycha się na wyprostowanych nogach z tyłkiem w górze, tego jeszcze u nas nie było;) A je 5 razy dziennie, ale w nocy nic, bo śpi:) Rano mleko, potem mleko z kaszką, potem obiadek, potem deserek popchnięty mlekiem, i na noc mleko z manną. Aniu, gratuluję pierwszego zębolka Kubusiowi!! Motka, Niko może przez tego ząbka tak płakał? Agoosia, piękne zdjęcia. Ja w święta latałam z kamerą:) Ale mieliśmy masakre w domu. Trzy dni z rzędu ludzie od rana do wieczora... Tylko wczoraj względny spokój, choć i tak nie odpoczęłam za bardzo. Czekam na najbliższe wolne dni z niecierpliwością. Od środy znów mam pięć dni w domu z Antosiem:) Jupiiiii!!!!
  16. Hej Kochane! Suzanke, clemastinum pomaga na taki katar, wysusza... dodatkowo dawałam Antkowi otrivin w sprayu do noska i naprawdę p trzech dniach katar może był ale już tak nie męczył... Buziaki dla Was, bądź dzielna mamusiu!!!! Czy wasze maluchy też dostają ataku śmiechu na krzyk? Antek dosłownie pokłada się jak wołam męża z drugiego pokoju:) Wogóle takie akrobacje mi zaczyna wyczyniać, że chyba obniżę dno łóżeczka. Wczoraj położyłam go na brzuchu, a ten ręce do tyłu a pupa w górę na wyprostowanych nogach:) Opierał się tylko na głowie... Dalej nie wie po co mu ręce:) Ale za to dusza towarzystwa, wczoraj mieliśmy pełną chatę gości, a ten przekrzykiwał wszystkich aż miło... Wystarczyło że na chwilę przestali do niego gadać... Zauroczył wszystkich:D Ok, znikam do niego, bo woła \"ejjjjjjjjjjjj\":) To chyba znaczy mama;) Buziaki!!!!
  17. Wkrótce zmykam do domu i pewnie już nie będę miała okazji by spokojnie usiąść przed komputerem więc życzę Wam Wesołych Świąt, niech Wigilia i Święta Bożego Narodzenia upłyną spokojnie i radośnie aby marzenia zmieniły się w rzeczywistość, a sukcesy przerosły oczekiwania. Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym, co nas czeka. Tak więc dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro życzę Wam drogie mamusie z całego serca!
  18. Lida, przyłączam się do życzeń:) Wszystkiego NAJ!!!!! Dziewczyny, widzę że przygotowania świąteczne pełną parą, pusto coś u nas... Gosiu, kapuchę już teściówka zrobiła, przy okazji jak robiła bigos i farsz do pirogów:) Ale bigos to jej kapitalny wyszedł... wczoraj wsunęłam porcję plus dokładkę:) Dziś teściówka robi galaretę a ja rybkę po grecku. Tyle zdążę po pracy... Dobrze że już prezenty mam pokupowane i pod choinką leżą:) Ale dziś rozkojarzona jestem... pracować mi się nie chce... ziewam, jakbym pół nocy nie sopała, a spałam jak zabita, Antoś zresztą też. Ani razu się w nocy nie przebudził, nie wiercił, ja budziłam się sprawdzać co tak cicho:) Rano też tak spał, dopiero go obudziła jego własna kupka:D Ok, do roboty:)
  19. Acha, Susanke, buziaki dla Vicula!!!! A ja już w domku, zerwałam się z pracy:) Jutro też się urwę, a Wigilię mam wolną:) Porządki już skończone, teraz zaczynamy pichcić:) Jutro robię rybę po grecku, pojutrze sałatki. Może jeszcze coś pomogę teściowej, jak będzie miejsce w kuchni:) Już bym coś zaczęła robić, ale za wcześnie...
  20. Agoosia, z tego co wiem, to chyba jabłko przy biegunkach nie jest wskazane... bardziej gruszka, banan, jagody. Marchew gotowana też zatrzymuje, ale jakie ma działanie na surowo, nie wiem, wiem że jest zdrowa i oczyszcza wątrobę...
  21. Agoosia, mój odkąd je obiadki robi takie plastelinowe bobki:) Czasem ma zaparcia, mimo że codziennie pije przecierowe soki które sama mu sporzadzam. Staram się żeby dużo piła, ale on nie chce, więc po prostu rozcieńczam ten sok wodą. Daję też gotowane jabłuszko jak już całkiem się męczy. Ale niedużo, bo można przedobrzyć:)
  22. Hej:) Podpisuję listę i zmykam orać dalej... (dziś już na szmacie od 8 rano... teraz mały śpi to mam chwilę na kawę) Mały dziś zamiast spaceru będzie miał werandowanie jak będę myła okna:D Ale mam dziś takiego speeda, jak dawno nie miałam:) Stary oczywiście na rybach. Ale przynajmniej nie plącze mi się pod nogami:) Antka sadzam w łóżeczku i bawi się grzecznie, a Jasiek u mamusi... Teściowa porządkuje kuchnię, więc nikt nikomu w drogę nie wchodzi:D Uciekam, buziole!!!!!!!!!!!
×