Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

martynika czasami dzika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. martynika czasami dzika

    nerwica... depresja... czy głupota?

    nie mam nic Hrabala - elektronicznie, bo \"papierowo\" to jak najbardziej. Ale moze tu sprobuj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1800370&start=0 moze sie uda:)
  2. martynika czasami dzika

    nerwica... depresja... czy głupota?

    paranoja z tym \"abstra(c)hujac\":D przerost cenzury
  3. martynika czasami dzika

    nerwica... depresja... czy głupota?

    czesc :) zaczynam od Ciebie, white_coffee :), bo mi sie jedna refleksja placze po glowie. Widzisz swoje wady - jak kazdy chyba. Nie dowierzasz, ze mozesz sie podobac. Abstra(c?)hujac od wygladu - w koncu nie wiem jak wygladasz i nie bede tu pisac na sile: jestes piekna. Powiedz mi, czy podobaja ci wylacznie sie mezczyzni zdecydowanie i bezdyskusyjnie przystojni? Przyciagaja Twoj wzrok tylko ludzie ladni i \"gladcy\"? Bo chyba tak jest, ze wiele czynikow sklada sie na to czy ktos jest atrakcyjny, pociagajacy - na szczescie nie tylko ladna cera, czy rowne zeby. Widocznie pani z recepci zauwazyla to co Ty pomijasz, albo bagatelizujesz - jakos nie wierze by miala jakikolwiek cel lagac. Po co? odkurzacza ze 3.000,- czy garnkow za 5.000,- nie usilowala Ci wepchnac....ale rozumiec Cie. Jak dlugo ja nie wierzylam w to, ze moge sie NAPRAWDE podobac......zmarnowalam kilka dobrych lat swojego malzenstwa, przez te niewiare.... niestety. Teraz wierze. A przeciez jestem starsza o dobrych kilka lat, a mimo wszystko przychodzi mi to bez trudu. Zaakceptowalam swoje wady i nie wymagam od siebie doskonalosci - banalne, ale dziala. Jestem jaka jestem, ze polece kolejnym banalem. Bananowy_song - kciuki w pogotowiu - bedzie dobrze. grgfsdsgdfsg - zacytuje Cie: \"mam prawo byc szczesliwa zadowolona, mam prawo zyc wygodnie i komfortowo , byc przebojowa i zauwazana przez ludzi i nie dostac za to po dupie\".......no i tego sie trzymaj. Patrz, jaka dobra mantra ci wyszla :) Anulka33 - racja, racja i jeszcze raz racja z dzieciakiem. Ma cztery latka, to wierze, ze zdolasz wypracowac jej zdrowe nawyki zywieniowe. Ja nie mam w domu slodyczy na codzien, tzw. zapasow, zeby nie bylo podjadania (i to uklon w moja strone, bo dzieci szczuple, ale mama ma tendencje do \"puchniecia\"). Dziala. Dla wszystkich :)
  4. martynika czasami dzika

    nerwica... depresja... czy głupota?

    Bananowy song - nie masz pojecia jak beztrosko kojarzy mi sie Twoj nick :). To taki usmiech na wejscie. Sposoby na odreagowanie? Rozmowa. Muzyka. Jakakolwiek ksiazka Hrabala (na depreche Hrabal koniecznie). Dobry film - taki z dobra obserwacja obyczajowa, z pozytywnym przeslaniem, aczkolwiek niekoniecznie z \"hollywoodzkim\" hapy endem. Spacery - samotne. Korespondencja z moimi przyjaciolmi - dosc nieszablonowa, na szczescie - mozna sie wyzyc. Moja praca. Malowanie. A jak jestem zla, to fantastycznie - szybko i skutecznie sprzatam. No i zawsze mnie rozbraja moj \"stary\" syn i \"mloda\" corka. Sharamysha - dlaczego nie wierze? a chyba na zasadzie kontry - szara myszka niesie za soba - w pierwszym momencie skojarzenia - takie poklady nijakosci, ale zaraz potem - mozliwosc zaskoczenia. No i czy szare myszki sa sklonne do autoanalizy? Do tego trzeba jednak troche i wyobrazni, i samokrytycyzmu, ze o inteligencji nie wspomne. Z upelnie innej beczki - corka meczy mnie o kota! albo o pieska, a w przerwach miedzy kotem a psem zachwyca sie konmi (ma trzy lata wiec to troche tlumaczy rozrzut zainteresowan) a dzis zastepczo przyniosla slimaka (kolejnego) do domu i stwierdzila, ze to jest jej zwierzatko i potrzebuje dla niego miske i salate. ........znow natluklam \"pol\" strony........... Pozdrawiam wszystkie :)
  5. martynika czasami dzika

    nerwica... depresja... czy głupota?

    musze jeszcze slowo dorzucic - sorry - white_coffee dobre spostrzezenie. Hmmm....dziwolągi, beznadziejne, żałosne......? Nie powiedzialabym. NIe - wiem na pewno, ze tak nie jest. Mysle, ze faceci dostrzegaja to czego inne kobiety (ze zwyklej zazdrosci?) nie chca dostrzec. Naszej sily, niebanalnosci i odwagi.... i tu cytuje jednego interesujacego pana :D. Sharamysha - a ja nic, a nic w Twoja \"sharosc\" nie wierze :D
×