Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MARYsu

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MARYsu

  1. dobry wieczór .. oj miło WAs czytać, miło.. cudownie.. jejku kiedy ja znów tak będę myslała i czuła maleństwo w sobie... ah....oddala się w czasie....:( jeśli dobrze pamiętam ze studiów to to tyłozgięcie może utrudniać naturalny poród...ale nie musi..myślę, żę będzie dobrze.... zdrówka dla WAs kochane ciężarne mamusie.... i dla Lidzi i Emci....również Lidziu super ze masz termin obrony będę trzymać kciuki.....to oczywiście formalność, ale kosztuje dużo nerwów. Dociu właśnie myśli się po fakcie...ale powolutku uporządkujecie wszystko... gratulacje dla Hani za smoka i dla Damiego za \"męskie siusianie\". Lidziu mam podobne myśli...do Twoich ..od kilku tygodni mi spać nie dają. Musze niedługo iść do pracy...pytanie gdzie? chce do radomia do szpitala ale wiąże sie to z zakupem auta na które za bardzo pieniązkó wnie mamy na razie..i drugie najważniejsze co z myszką???nawet pracując na 12 h nie dam rady jej zaprowadzać i odbierac sama.i nie mogę nawet pomysleć ze będzie to teściowa robiła bo....ostatnio wkur...mnie jeszcze bardziej i zastanawiam sie ile jeszcze tu wytrzymam. znowu gdzieś blisko domu nie ma alternatywy poza tym połowę mniej kasy za pracę tu dają! myślę intensywnie nad tym wszystkim.... póki co czekam na termin obrony..prawdopodobnie będzie w grudniu dopiero... dzisiaj piękna pogoda więc sporo z Julia na dworku byłam..bo wolny dzień od przedszkola..DzieńNauczyciela! ale wieczorkiem rozpadało sie niestety.... zdąrzyłam pomyć okna poprać firanki.... a domek nakryty.... mam spokój...przynajmniej jeśli chodzi o gotowanie dla robotników.. wczoraj jak mała była w przedszkolu pojechałam na działkę sprzątać troszkę bo bardzo bałagan...sporo odpadów itp.... dobrej i spokojnej nocy..
  2. witajcie.. u nas zdrówko lepiej.. Mysia poszła do przedszola, bo jutro tez musi iść, ja jadę do warszawy...a bałam się ze może nie bedzie chciała zostać bo nie była w piątek, potem weekend i ponioedziałek..ale ładnie poszła. prosiłam Panią aby nie dostawała nic do jedzenia.na drugie sniadanko zostawiłam jej biszkopciki. ja mam na głowie gotowanie obiadów robotnikom znów.pokrywają dach..ale myslę że do końca tygodnia skończą!:) i troszkę odsapnę,, bo za gotowaniem nie przepadam. jutro jadę złózyc wszystkie dokumenty do dziakanatu i dostanę termin obrony chyba...nareszcie!! normalnie nie wierzę zo dotarłam do końca..oby wszystko dobrze się potoczyło! Lidzia nam się pochrowała...zdrówka!!!!!! pozdarwiam gorąco mimo niezbyt przyjemnej pogody http://picasaweb.google.pl/Julia.malutka/Wakacje2008#5254057816449121378
  3. Lidziu podpowiedz co zakupić można na 18 urodziny siostrze? Pytam Ciebie bo masz Emilkę prawie w tym samym wieku..ale może i Wy dziewczyny macie pomysł? Lidziu może jakiś leżaczek?lub Fisher Price coś?gadający garnuszek....maybe JUlia lespie ale męczy ją...znów śpi...bo brzuszek.
  4. dzień dobry.. miała się poprawić pogoda...a tu nic! tragedia ciekawe czy nasz niepokryty nie zgnije.!:(:( ja siedze przy kompie...dzisiaj siedziała do 2 w nocy. o 6 mąż mnie obudził zebym pomogła mu odpalić samochód bo nie mógł wyjechać do pracy!! Julia ma się dobrze...zobaczymy jak wróci.
  5. Emciu gratuluje osiągnięć Jasia..tylko Ty teraz musisz mięć go cały czas na oku.... Dociu zdjęcia słodkie az miło popatzrec..a Nadia w tej fryzurze super wygląda...serio..taka \"dorosła\"mała! dobrej nocki
  6. dzień doberek. mała już w przedszkolu.wstała o 7 i mama otwarte?idziemy? rano ją brzuszek nie boli, mam nadzieje ze już jej przejdzie...wczoraj znów zwymiotowała..bezpośrednio po jedzeniu(rosole) dała jej pyrantelum bo możę to pasozyty?ale zwymiotowała to więć...poza tym sporo dzieci nie przychodzi do przedszola bo juz piersze choroby sie przyplątały..podobno grypa jelitowa-no to by tłumaczyło wszytsko.zobaczymy jesli dzisiaj ją jeszcze bedzie męczyło to pójde do lekarza. ja zrobię sobie zaraz kawkę i biorę sie za poprawki pracy! pozdarwiam gorąco!:):):)
  7. http://pieluszki-happy.interia.pl/konkurs/galeria/zdjecie,357774 głosujcie na nas!
  8. witajcie.. pogoda starszna.. byłam w warszawie jeszcze mam kilka poprawek i już uderzam do recenzenta, bo czas mnie nagli! ale już blisko końca a zawsze jak wracam od profesora jestem podniesiona na duchu...jeśli chodzi o kwestie naukowe oczywiście!! juleczka jak dzwoniła do mnie wczoraj to pytała czy przedszkole otwarte???dzisiaj rano poszła...jest ok!tylko martwi mnie bo od czawartku skarży się ból brzuszka.....tak od popołudnia się zaczyna codziennie...nawet zdazryło jej się zwymiotować?? do lekarza oczywiście nie!ale jeśli jutro też tak będzie już pójdę do dr. poradzicie co to może być?? no p[ochwalę się ze szkielet dachu zrobiony...teraz czekamy na murarzy aby wyprowadzili kominy i potem cieślę skończą swoje dzieło.podoga troszkę przeszkadza....ale powolutku do przodu. szukam dobrego taniego i ekonomicznego samochodu...poradzicie coś??Lidzia może Miron coś podpowie???:) zdrówka d;la wszystkich mam i pociech i tatusiów też!!
  9. cześć.. Avinia gratulacje...i zazdroszczę własnego m.zdrówka!! Emciu Julia dobrze sie ma cały tydzień zadnej łezki, natomiast jak wychodzi jest tak uśmiechnięta ze ho ho!dzisiaj coś zpłakała ale możę dlatego ze i tata z nią poszedł???mąż wziął sobie urlop bo robią nam celagier ja nastawiłam już obiad (ogórkowa i ryba z surowką z koszonej).jest tego dużo bo dla 5 pracowników i dla nas..a ponoć mają zaraz zakończyć prace bo pada i nie idzie robić!koszmar pogoda. ja zle sie czuje od 3 dni mam złe samopoczucie głownie boli mnie coś w dołku po środku pod zebrami i rozprzestrzenia sie na całą jamę brzuszną..troszkę lepiej już ze mnią, natomiast mała dzisija w nocy mówiła ze ja brzuszek boli i wymiotowała mi..ale rano twierdziła ze ok i poszła do przedszkola. ja w niedzielę uderzam do warszawy...jejku niech się już to konczy. pozdrawiam Was wszystkie i zdrówka!:)
  10. witajcie.. u nas tez pada...:( wczoraj byłyśmy na dworku tyle co po przedszkolu ok godzinkę... dzisiaj Julia wstała o 7 ale dlatego ze wczoraj zasnęła ok 18 i już nie wstawała..poszła spać nie wykąpana...itp zaniosła do przedszkola cukinię dzisiaj bo będą robić kącik warzywny.wróciła wczoraj i mówi: wpadła gruszka do fatruszka a za gruszką dwa jabłuszka..... mówię Wam jak to miło :) moja mała księżniczka.. jutro przychodzą fachowcy od dachu...cieszę się ale taka pogoda straszna i do tego jeszcze gotowanie obiadów dla nich! idę zaraz na zakupy...spożywcze.normalnie nie zgodziłabym sie ale oni mieli cene o ok 2000 niższa, więż sie jakoś przemęczę! w niedzielę jadę do warszawy...konsultacja, mam nadzieję ostatnia, u prof. miłego dnia pomimo pogody...kapryśnej
  11. co tak pusto?? spokojnej nocy
  12. witajcie.. ja sobie siedzę przy kompie poprawiam pracę.. i gotuje zaocznie obiad... za godzinkę ide po myszkę... dzisiaj znów coś nie tak..niby poszła chętnie ale weszłam z nia do sali dać na ubezpieczenie i cała wyprawkę i wtedy zaczęła płakać ze wychodze... ale są przeboje z maluszkami.. mnie tak bolą dziąsła ze wcale jeść nie mogę juz nie mówiąć o szczotkowaniu zębów! w zeszłym tyg była u dentysty i po tym jakoś tak się narobiło... pozdraiwam gorąco.. wreszcie wysżło słoneczko...lecę zaraz pranie rozwiesić.. Lidzia
  13. Matunia gratuluje pieknie.... Emciu współczuje Ci zachowania Paulinki..ale myślę ze po prostu czuje się troszkę zaniedbana i mało zauwazana przy dwójce młodszych...musicie znależć sposób na porozumienie...swoją drogą to szokujące ze małe dzioecko juz potrafii operowac takim słownictwem...ale będzie lepiej:) Lidziu...nie wiem co powiedzieć...czytając twój opis sytuacji.. koszmar..ale rozumiem ze któs jest chory nie radzi sobie ze stresem i napięciem w tej sytuacji ale to nie upowaznia go do ranienia bliskich szczególnie w takieu sferze jaką jest macierzyństwo.. olej to....!najważniejsze ze Miron rozumie to i myśli o WAs. a może przyjedzidziecie w moje strony?? Julia wstała a razcej ją obudziłam o 8...zjadła troszkę manny i ubrała się i wystąpiła z zapytanie o przedszkole..tak mówię oczywiście ze idziemy..a ty kiedy przyjdziesz??mówię ze po obiadku...ok to idziemy..ale mama będziesz mnie niosła do przedszkola??no dobra choć, choć już czuje plecki....mama ale będe płakała, bo lubię!ychy...nie trzeba bo jesteś dzielna i duzą dziewczynką!weszła zmieniła buciki weszła do sali i rozpłakała sie..ale Pani ja wzięła za rączkę i powiedziała o przyszła nasza perełka... jest duzo lepiej jeśli chodzi o mała...oby tak dalej..
  14. dzień dobry kobiety dla mnie może nie za dobry.. wstałam może coś wymyślę bo umysł z rana świeższy... mąż mnie zajeb....fajnie przywitał..i zaczął mi dzień.. mówię Wam ze nie mam już siły..:) uderzająca porcja kofeiny i zabieram sie za myslenie.
  15. pusto?? kto mi pomoże?? poskładać wszystko do kupy
  16. dzień dobry zapraszam na poranną kawkę.. no moja królewna jeszcze śpi.. wcale jej nie budzę, pojdziemy do przedszkola ok 10...bo wczoraj jak ją odbierałam po 13 była zapłakana... Pani mi ją zniosła na raczkach..(po prostu zadługo jak na pierwszy dzień) pytam sie małej czy dzis pójdzie...ona ze nie bo są brzydkie ściany..a poza tym płakały jedne za drugim (słowa Julii) i ja tez wołałam do mamy! pani mówiła ze grzeczna była wogóle a zdarzały sie dzieci co krzesłami rzucały!!!u niej w grupie Panią mają super..młodziutka zaangazowana...to jest jeje drugi rocznik który zaczyna prowadzić..... salę ma swoją fajnie urządzoną...stara sie organizowac im fajnie czas...nawet gra na gitarze jak sie ucza piosenek.... no nic... a do mnie dzis mają przyjechac dziadkowie i mama.. bo powiem Wam ze ostatnimi czasy nie radze sobie z tym wszystkiem.. atmosfera w domu tu straszna..a najgorsze z mężem sie dogadac nie moge:( ale cóóóóż.. miłego dnia
  17. witajcie.. ja właśnie wróciłam z urzędu pracy.. rano obudziłam Julcię do przedszkola..oczywiście pierwsze co to mama w tą biała sukienkę mnie ubierz... ja mówię ze nie bo to weselna..załózyła biała bluzeczkę i czerwona spódniczkę..zjadła troszkę manny i posżłyśmy...przed przedszkolem to podskakiwała ze szczescia i piszczała potem przebrała buciki weszła na góre i tam do sali..ale dzień dobry juz nie popwiedziła tylko wparadowała gdzieś wgłąb..minęła miała nie taką...trochę smutną trochę przerazoną..ale mam nadzieję ze będzie dobrze i szkrab zechce chodzic.... napiszę póżniej jak wrazenia
  18. dzięki serdeczne za zyczenia dziewczyny.. wróciliśmy z gór, najbliższym czasie wstawię jakieś zdjęcia i z sobotniego wesela, a przed nami jeszcze jedno w najblizsza sobote... no no zobaczymy co bedzie w poniedziałek..jak minie pierwszy dzien przedszkola??? ja myszkę odstawię i jadę do opopczna do urzedu pracy.. a w zeszłym tygodniu byłam u prof swojego..i mam nadzieję ze w tydzień napiszę omówienie wyników i pojadę i bedzie juz koniec...zostanie tylko recenzent i składam do dziekanatu.. a Lidzia Ty kiedy sie bronisz?? moja Julia tez sie tak zachowuje....ja juz jestem tak przemęczona ze ie wiem, dodatkowo jeszcze ostatnimi xczasy niezbyt dogaduje sie z mężem.... ale cóż... dzisiaj są jego urodziny, więć zrobiłam mały torcik itd.. rano jeszcze sie słownie ścieliśmy ale zobaczymy jak będzie:):( pozdrawiam gorąco.... napiszę coś więćej jak sie uporam ze wszystkim
  19. jedziemy w takie fajne miejsce.. http://www.allegro.pl/item410248637_zakopane_tatry_noclegi_wczasy_kwatery_wypoczynek.html czytaliśmy opinie ludzi którzy tam byli, to zadowoleni bardzo...
  20. hello.. kilka dni mnie nie było... dzisiaj mieliśmy odwiedziny mojej siostry z chłopakiem , mamy i dziadziusia....więć troszkę roboty w kuchni miałam..pogrilowaliśmy i teraz pojechali a julia zasnęła już.... ostatnio wczesniej układa się spać, ale to dobrze bo taka zmiana jest konieczna aby wyspana wstawała do przedszkola.. Lidziu kochana w piatek sa imieniny tescuiowej a my w sobote raniutko wyjezdzamy w góry....:) wrócimy po tyg na weselicho a ostatni tydzien sier0pnia wybierqam sie do warszawy do prof mojego uzgodnic co zawrzec w omówieniu wyników itp... koncówka jest najgorsza.. Lidziu a Tobie wyznaczyli termin obrony??? pozdarwiam dziewczyny
  21. witajcie.... wystawiłam wózek na aukcji, może podbije mi któraś cene, co?? he he:) http://www.allegro.pl/item410726478_coneco_solar_parasolka_gratis.html ja dzisiaj sie bardzo napracowałam..cały dzień na podwórku kosiłam trawę robiłam porzadek bo nie chce zapeszac ale zgłosiłam nasze podwórko na konkurs w gminie...w poniedziałek komisja chodzi..ciekawe... jutro cały dzień na działce nazsej..bo zalewają strop...a pozniej naszykować musze jedzonko i będzie picioe alkoholu moja justysia wróciła z norway ale jeszcze sie nie widziałysmy a jutro ma wesele więć dopiero w przyszłym tyg. Lidziu a czy Wy wreszcie do nas zajrzycie?? Dociu spokojenj nocki.. dziewczynki
  22. a..i ja tez wstawiłam kilka zdjęć z zoo w warszawie... i koło miejsca u nas gdzie są konie - moja odwieczna pasja... mam nadzieję ze zaraże nią córkę kiedyś... http://picasaweb.google.pl/Julia.malutka/Bunia/photo#5231319925651631538
  23. Dociu dla mnie najpiękniejsze zdjęcie z dziadkiem (przedostatnie) na promie.... Lidziu pytałas mnie o ginekologa dobrego.. Ja zawzse chodze do poradni na józefowie tam jest szczepanowski. ale jeśli chcesz tak pogadac z lekarzem to raczej on nie. polecam dr grzeszczyka. mieszka na zeromskiego brama obok mojej babci.a aktualnie jest ordynatorem na józefowie.on jest naprawde fajny miły i do rzeczy. Julia zasnęła..musze ją przestawić zeby wczesniej chodziła spac a rano wstawała.bo jak wstaniemy do przedszkola??:) oj ciekawe jak to bedzie 1 września??? jeszcze ja mam wizyte w urzedzie pracy wtedy... Emciu odprężyłaś sie??zadowolona z pracy fryzjera?:) dobrej nocki
  24. witajcie.. Emciu udanej wizyty u :lekarza duszy\".. Paulinka nieżle......ale dziecko po prostu wyciąga wnioski...:) Lidziu co do siusiania w nocy..na początku kilka razy w nocy sprawdzałam o której robi siusiu..czy pampers mokry i potem o tej porze budziłam mała i pytałam czy chce siusiu i wysadzałam ją.t tego względu nocnik była był przy łóżeczku.potem sama wstawała na siusiu, a pozniej to juz wytrzymywała..poza małymi wyjatkami kiedy coś sie sniło lub była przeziębiona... a teraz wytrzymuje cała noc pieknie dopiero ok 9-10 rano jest siusiu..od 21 a wczoraj to poszła Julia spac o 18.30 i dzis wstała ok 7.30... będzie dobrze...skoro Dami sam juz korzysta z toalety... pozdarwiam
×