Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wredna Kaśka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Wredna Kaśka

  1. Ok, sprawdzam stopkę. A przy okazji wkleiłam kilka zdjęć do albumu.
  2. Raz... dwa... trzy... próba stopki
  3. Raz... dwa... trzy... próba stopki
  4. W sumie to wszystko w porządku. Cały czas pracuję w niepełnym wymiarze godzin. Ale jeszcze tylko 2 tygodnie... Nie chcę urodzic w pracy :P Dobrze się czuję chociaz ostatnio jestem powolniejsza. Na razie nie mam żadnych problemów ze spaniem. Tylko taka sie jakby... bardziej leniwa zrobiłam. Nadal mam problemy z dostosowaniem się do brytyjskiej służby zdrowia. Nikt mnie tu wewnetrznie nie badał. Dlatego 3 tygodnie temu pojechałam do Polski do lekarza. Przy okazji odwiedziłam rodzinkę która bardzo się cieszyła. Lekarz w Polsce powiedział, ze wszystko ok, nie mam rozwarcia (a tego najbardziej się bałam). Synek 4 października ważył 1737g i miał 41cm. Byłam na usg 3 i 4D i widziałam jego buzię :D Wyprawka już skompletowana. No prawie bo muszę dokupić jeszcze gondolę do wózka (na razie mam tylko spacerówkę kupioną okazyjnie). I brakuje mi jeszcze kremu do buzi dzicka takiego na kazdą pogodę - ale po prostu nie mogę takiego tu znaleźć w sklepach... A poza tym to chyba juz wszystko mam. Wczoraj napisałam plan porodu do szpitala. Aż wypieków na twarzy dostałam bo dotarło do mnie że to jednak się musi wydarzyć... Zrobiłam listę rzeczy potrzebnych do torby do szpitala i na razie pakuję je do wielkiej szuflady.
  5. Wiem że nie odzywałam się baaaaaaaaaardzo długo. Ale i tak poprawię tabelkę :P patinka26.........26.........Cheltenham........30.11.200 8...... córka?? meaaa.............25..........Sosnowiec.........02.12.20 08.......Nadia Adza1987.........20...........Słubice...........02.12.20 08 Wredna Kaśka...25........Kielce/Cardiff.......02.12.2008........ Kajtuś kamciaaa.........28...........Duisburg..........02.12.20 08........syn Kiniak3032....33..............Kielce..............02.12. 2008.......Blanka Mama_Zosi.......34................................04.12. 2008........syn Ania_K23..........23..........Nałęczów.........05.12.200 8.........Olek aura...............28.....Wa-wa/Kołobrzeg....06.12.2008. ........synek Antonina..........28...........W-wa..............06.12.2 008..........? zaba2112.........26..........Kraków............06.12.200 8.........Emilka broszka...........30..........Kraków............06.12.20 08........córusia kasia1911........22..........Biel-Podl ...........07.12.2008....Krystianek KIMIZI ............27 ......ok.Wrocławia .......07.12.2008 Gonia1987........21........ok.Wadowic........07 .12.2008.......Maciuś donn...............29...........Kraków...........08.12.2 008.........synek Kessi_27..........28.........Irlandia Płn........10.12.2008........ Alicja kofanamisia......19..........Włocławek........11.12.2008 .........Amelka ewa76.............32.........Warszawa.........12.12.2008 ......córeczka julinka.............28.........Warszawa.........12.12.20 08..........syn yvon_1986........22..........Prudnik...........13.12. 2008..........Kubuś nadziejamyszki..23...........Rybnik............13.12.200 8.........Julka Kami_27...........27.....Golub-Dobrzyń......13.12.2008. ..........Kubuś izu22 ..............22........UK/Wrocław.......14.12.2008......... Kubuś ewelunia21........22.........Skierniewice.........17.12. 2008.........córka tazjaa.............26........Wrocław................19.1 2.2008........córka gypsie.............24..........Jarosław...........21.12. 2008.........córa? monisława.........25...........Warszawa........21.12.200 8.......córka ewcia_82..........26.........Hannover..........22.12.200 8..........Eryk magnolia..........27.........Krosno...........23.12.20 08...........Franek monim..............25..........Poznań............24.12.2 008..........synuś Aneczka86........22........Warszawa..........25.12.2008. .......córcia? Kefirek ............24.........Prudnik............26.12. 2008........Wojtuś Agi3..................................................26 .12.2008..........córka Drumla............30..........Opole.............26/30. 12.08......... Lidia? daily................33.......Trójmiasto..........27/29. 12.2008.....synek Barylkaaa.........30.......ok.Kielc..............28.12.2 008 ................. pia..................41........Hannover..........29.1 2.2008........Pascal mamunia31........30...ok.KOszalina...........28.12,2008. .....Zosia .muminek733 ..... 33......czestochowa ........ 28.12.08......synuś
  6. Hop! Hop! Pamięta mnie ktoś jeszcze? Jestem już od 3 tygodni w Cardiff. Niestety nie było kontaktu ze światem - to znaczy internetu. Teraz też jest niezbyt ciekaweie bo nielegalnie podpinam się do sieci bezprzewodowej jakiegoś sąsiada... on o tym nie wie... ups. W kazdym bądź razie nie zapomniałam o Was. Nie będę się brała za czytanie przegapionych stron bo po prostu nie dam rady. Z rewelacji ciążowych to mam już całkiem spory brzuszkek. Od początku ciąży przytyłam już 7 kg (to chyba za dużo, no ale... ). No i mały kopie. Kopie już tak że wieczorem mój mąż sam to czuje od ponad tygodnia. Byłam tu w wielkiej Brytanii na usg. Potwierdziei, że chłopczyk. Więc będzie pewnie Kajtuś Mikołaj. Poszliśmy na kompromis z mężem. Aaaaa no a to moje wesele przez które przepłakałam tyle czasu okazało się świetne. Jak dam rade to wrzucę kilka fotek. Jak tu jechaliśmy to przejeżdżaliśy autostradą obok Hannoveru. Machałam Ci Pia. HeHeHe.
  7. Nie mam zbyt wiele czasu. Napisze tylko, ze jestem już panią magister z 5 na dyplomie. Byłam na usg - było super mimo, ze lekarz powiedział, że 18 tydz to jeszcze troszkę wcześnie i faktycznie to 3D 4D nie były rewelacyjne ale i tak super. Za to na 2D wszystko super mi opisał i mam 15min filmik. Poprawiam tabelkę, znam już płeć :D nick ...........wiek............ miasto............termin.............płeć Justi_d_82.....26............Będzin..............01.12.2008 meaaa...........25............Sosnowiec.........02.12.20 08........? Wredna Kaśka.25.........Kielce/Cardiff.......02.12.2008....syn Adza1987.......20...........Słubice............. 02.12.2008 kamciaaa........28...........Duisburg...........02.12.20 08...syn Kiniak3032......30............Kielce..............02/06.12.08 Mama_Zosi......34.................................04.12.2008 Ania_K23........23............Nałęczów.........05.12.2008 zaba2112.......26............Kraków............06.12.2008 kasia1911.......22...........Biel-Podl............07.12 .2008...SYNEK KIMIZI .......... 27 .........ok.Wrocławia .....07.12.2008 Gonia1987.......21..........ok.Wadowic.......07 .12.2008 donn.............29.............Kraków...........08.12 .2008 Kessi_27........28........Irlandia Płn...........10.12.2008 kofanamisia....19..........włocławek..........11.12.2 008 ewa76...........32...........Warszawa........12.12.2 008 julinka............28..........Warszawa....... 12.12.2008 yvon_1986......22...........Prudnik...........13.12. 2008 nadziejamyszki..23.........Rybnik............ 13.12.2008 sylvie5...........27.........Grudziądz..........15.1 2.2008 ewcia_82........26..........Hannover......... 22.12.2008 Mysza_80........28..........Szkocja.......... .22.12.2008 magnolia.........27...........Krosno............23.1 2.2008 monim...........25............Poznań............24.1 2.2008 Aneczka86......22..........Warszawa.........25.12.2008 Kefirek ..........24..........Prudnik.............26.12. 2008 daily.............33............Trójmiasto.......27. 12.2008 lenka_77........31..........Warszawa.........29.12.2 008 pia...............41...........Hannover.........29.1 2.2008
  8. Ja wpadam tylko na chwilkę. Znów mam jakieś 3-4 strony zaległości w czytaniu Was. Wczoraj przyjechał m ój mąż, właśnie zaczyna się szalony tydzień więc pewnie niezbyt często będę się pojawiała. Trochę właśnie powtarzam przed obroną ale nie jestem dobrze przygotowana. Trudno. Brak koncentracji jak cholera. Trzymajcie kciuki. Wczoraj pierwsi goście weselni z Wielkiej Brytanii zostali odstawieni do hotelu w Krakowie przez moją siostrę (chcieli zwiedzać), dziś mój mąż pojechał po następnych ale ci od razu chcą przyjechac do Kielc... Dziwne. P.S. Przez ostatnie dwa dni czytałam książkę Gretkowskiej \'Polka\'. Fajna. Szkoda, ze już koniec. Kiedyś, kilka lat temu jak usłyszałam, o tej ksiązce to też chciałam, żeby moja córka miała na imię Polka. Wszystko się jeszcze może zdarzyć. Zobaczymy...
  9. Oj dziewczyny... a co ja mam powiedzieć.... Nie widziałam męża od chyba 12 maja..... Ech.... życie... :( ale bedzie już za 2 dni :D
  10. Kofanamisia --> właśnie wysmarowałam się tym kremem do twarzy i balsamem brazującym z Johnsona. Oby wyglądało znośnie :P Bo stosować coś jednak muszę. Nie opalałam się chyba z 5 lat, bo co roku od tego czasu jeżdżę na wakacje do pracy do wielkiej Brytanii. Dlatego mimo, ze keidyś miałam ciemniejszą karnację to teraz jestem bledziutka. Ciekawa jestem kiedy znikną mi ślady po tamtym samoopalaczu. Wiedziałam, że nie nalezy z nim eksperymentować a ednak dałam się skusić. Przed ślubem cywilnym używałam balsamu brązującego Dove i też był ok. Ale nam się piękne nowe zdjecia w galerii pojawiły... :) Ja postanowiłam, że może za kilka dni też wrzuce zdjęcia brzuchola, no i potem pewnie kilka ze ślubu.
  11. Pia --> Ja właśnie też słyszałam o tych pelmnikach. Te na dziewczynkę są wolniejsze ale trwalsze, a te na chłopca są szybsze ale szybciej giną. No to u mnie bedzie chłopak nie ma co. Ciekawe czy się sprawdzi... Pocichutku liczę na jakiegoś zapierdzielającego \'dziewczynkowego\' ale co bedzie to będzie. Jak to mój mąz stwierdził - fajnie jakby był chłopak bo będą się razem zabawkami bawili. Jeszcze nie zaczął mi się ten okropny tydzień ale już za kilka dni.... czyli zaczynamy w czwartek.
  12. Aaaa no i , od jakiegoś czasu czułam te dziwne rzeczy w brzuchu, takie cięzkie do określenia. A może z 10 min temu poczułam coś jak kopniaczek. 2 razy. To musi by to. Ale tak myślę jak jestem w stanie czuć takie malutkie stópki. No chyba że to było uderzenie całym ciałkiem albo 'z bani' hehehe Ale super, nie mogłam się tego doczekać. I jeszcze mi się przypomniało. Wtedy gdy stwierdziliśmy, ze chcemy mieć dzidziusia mąż mówi do mnie... ale jak to będzie ze ślubem a ja radosna - aaaa w worku nawet mogę iść. Widzicie jak to się ludziom zmienia... teraz nic mi nie pasuje a wtedy byłam taka niewymagająca.
  13. Kimizi --> a żebyś wiedziała, stwierdziłam, że będę jedną z nielicznych panien młodych, które sobie pojedzą na własnym weselu hehehe chociaż tyle...
  14. No w końcu nadrobiłam czytanie Was moje drogie. Jesteście niesamowite. Naprawdę! A ja cóż, rano poprawił mi się humorek bo dostałam paczkę z pudełeczkami, w które zapakujemy gościom weselnym migdałki-prezenty. Potem mama posmarowała mnie na próbę chusteczkami samoopalającymi, zeby zobaczyć jak będę wyglądała z taką nienaturalną opalenizną. Nigdy wcześniej nie używałam samoopalaczy a na solarium byłam 2 razy w całym swoim życiu. Na początku narzekałam że nic nie wiadać. Pod wieczór narzekałam, że na rękach mam dziwne plamki. Trudno chyba na weselu obejdzie się bez opalenizny. Dobrze, że ten samoopalacz schodzi po 2-4 dniach. Byłam dziś w kościele zapłacić zakonnicy za kwaity i organiście. Wpadam do kościoła a tam właśnie początek ślubu. Łoooo aż mi się gorąco zrobiło..... Serce zaczęło bić jak szalone. To będzie straszne. A tak poza tym to ja też sporo przytyłam. Tak wiecie... mieszczę się teraz w tych waszych górnych wynikach. Niestety. Na szczęście przez ostatni miesiąc nic nie przytyłam. Ale na początku za bardzo sobie pofolgowałam i to dlatego. Teraz z resztą też się nie ograniczam. Zawsze myślałam, że przed ślubem będę na jakiejś dietce a tu.... wszystkie moje koleżanki odchudzają się przed moim wesele a ja.... wpierdzielam ile wlezie. Zajadam stres. No i brzuszek mnie troszkę boli... Ale wydaje mi się, że rosznie i to dlatego bo to nie jest taki ostry ból.
  15. Hej dziewczyny! Nie odzywałam się kilka dni. Jestem w strasznym dołku przez ten mój slub. Wszystkiego mi się odechciewa. Gruba, z fatalną cerą i jeszcze te pasemka jakoś nie wyszły. Przeryczałam wczoraj cały wieczór. Nawet Was nie podczytywałam. Zaraz nadrobię...
  16. Jak tak Was czytam to dużo chcę napisać, każdej coś odpowiedzieć, a jak zaczynam pisać to zapominam wszystkiego. Po pierwsze byłam dziś u lekarza, powiedział, że te moje wyniki badan są OK, nawet to badanie moczu. Zbadał mnie powiedział, że wszystko dobrze. zrobił USG. Zdjęcia zamieściłam w galerii. Płci nie poznałam... niestety. Dzidziuś to na razie, jak to lekarz określił, \"sama skóra i kości\". Mała chudzinka. Żałuję tylko, ze go nie zmierzył. Nie wiem ile ma centymetrów. No ale musze go pochwalic bo dziś przyjmował mnie dłużej. USG trwało dłeżej niż ostatnio. Byłam u niego ostatni raz przed wyjazdeem. W przyszły piątek czeka mnie już tylko to USG 3D i 4D ale to w innym gabinecie. Lekarz powiedział, żebym się nie martwiła tym porodem w UK bo to też cywilizowany kraj tylko mają inny system opieki zdrowotnej.
  17. Też bym już chciała znać płeć.... niecierpliwa jestem... ale chyba każdy tak ma...
  18. Świetnie dziewczyny, ze wszystko w porzadku. Ja mam wizytę jutro i troszkę się martwię co to bedzie. No ale staram się za dużo o tym nie myśleć.
  19. Nie odzywałam się przez kilka dni. W piątek popołudniu dziwnie stwardniał mi brzuch. Wystraszyłam się. Zadzwoniłam do lekarza i powiedział, ze skoro nie krwawię to tylko nospę powinnam sobie łyknąć. Ale umówiłam się na wizytę na wtorek. Na wszelki wypadek. W piątek robiłam sobie tez badania. Wyszły mi kiepskie wyniki badania moczu. Przynajmniej jak porównywałam je sobie z prawidłowymi wynikami podanymi w internecie. Z trzech wskaźników wyszlo, ze mam kamicę nerkową ale.... ja to zawsze sobie coś złego wypatrzę a potem jest ok wiec nie martwie się na zapas. Wczoraj wieczorem strasznie kręciło mi się w głowie i poszłam wcześniej spać. P.S. Dziś miałam na obiadek karkówkę :P mniam
  20. Kefirek już trzymam kciuki :D
  21. Kiniak - ta moja ciotka to chyba po 40. A polonistyke robiła zaocznie jako drugi kierunek i skończyła pare lat temu ale ile to nie pamietam.
  22. Kiniak, jejku pamiętaj ze teraz dzidziuś najważniejszy. Uważaj na siebie...
  23. Mój wydział jest tam gdzie pedagogika, na Krakowskiej. Ooo na filologii. Moja ciotka tam była.... strasznie dużo roboty miała. Pamiętam, że wiecznie porozwalanie ksiązki i kupa nauki. P.S. Narobiłyście mi ochoty na to mięsko :P
  24. Już jestem. Ostatni dzień studiów mam za sobą. Dwie 5 z egzaminów. Jestem w szoku. Naprawdę się nie uczyłam. Ale to była metodyka nauczania angielskiego, a już w tym pracuję więc conieco pojęcia mam. Jestem taka szczęśliwa - koniec szkoły. Pracę magisterską też już oddałam. Za 2 tygodnie obrona. Ale to już tylko formalnośc. Promotorka to super kobieta więc nie będzie źle. Kiniak co Ty studiujesz? Czy myślicie, ze to możliwe że już teraz w 15 tygodniu (w 16 tyg wg daty ostatniego okresu) moge czuc dzidziusia?? Trochę mi się to nieprawdopodobne wydaje bo do chudzielców nie należę, ale czułam dziś kilka razy takie coś dziwnego na zasadzie pękającego bąbelka w brzuchu.... Hmmm.... czas pokaże....
  25. Jutro te 2 ostatnie kolokwia a ja siedzę i robię wszystko żeby się nie uczyć. Juto też ostatnie raz idę na uczelnię... dziwne... 5,5 roku (3,5 licencjat + 2 magister) na tej uczelni i nagle koniec. Ciekawe jak będę się z tym czuła ale pewnie cudownie :D Gdybym nie była w ciąży to pewnie bym się czegoś z tej okazji napiła mimo, że zazwyczaj nic nie pijam. W końcu będę mogła sie skupic tylko na dzidzi. No i mój Misiak przyjeżdża do Polski za równe 2 tygodnie :D :D :D
×