a1sa

witam wszystkich . 765 dzięki za słowa pociechy , Treter

Cześć dziewczynki . Meg nie odzywasz się :( . Ja przede wszystkim bym chciała ,żeby chociaż pogoda się zmieniła , ta szarość mnie dobija . Moja depresja szaleje , już chyba nawet samej siebie nie lubię , mąż i dzieciaki dzielnie znoszą mój nastrój , ale ja sama nie

witam wszystkich , ato dla was ,żeby milej wam upłynął ten ponury dzień

765 uwielbiam cię za twój optymizm . Ja też będę sobie mówiła jaka jestem wspaniała :D

no i jak wam się zaczął tydzień , bo mnie zupełnie nieźle , ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca :D

765 ja należę do osób , które prezenty kupują cały rok , dlatego przed świętami nie mam kłopotu , bo dokupuje tylko jakieś dodatki ekstra . Największy mam inny kłopot , np gdy mam dla męża 5 upominków , to który dać mu na imieniny , które ma przed świętami . Zamykam wtedy oczy i robie wyliczanke , ale zawsze żałuję ,że nie padło na cos innego :D. A depresyjka wali do mnie drzwiami i oknami , myślę że to dlatego ,że przytyłam . Mam nadzieję ,że gdy zacznę na dobre odchudzanie to mi minie . I do pracy też nie chce mi się chodzic :(

niedzielnie . życzę wszystkim miłego leniwego odpoczynku , ja będę się dziś silnie motywowała żeby od jutra zacząć dietę . Postawiłam na mż. Bo na innej nie dam chyba rady . W ogóle postanowiłam od jutra trochę zmienić swoje podejście do życia . Przecież tak naprawdę to niewiele muszę , nie wszyscy muszą mnie kochac , więc nie muszę być miła dla tych , którzy mili nie są dla mnie , postanowiłam sie trochę wyciszyć , nie wystawiać do przodu tylko stać trochę z boku . A wogóle chyba znowu zaczyna się u mnie ujawniać malutka depresyjka

niedzielnie . życzę wszystkim miłego leniwego odpoczynku , ja będę się dziś silnie motywowała żeby od jutra zacząć dietę . Postawiłam na mż. Bo na innej nie dam chyba rady . W ogóle postanowiłam od jutra trochę zmienić swoje podejście do życia . Przecież tak naprawdę to niewiele muszę , nie wszyscy muszą mnie kochac , więc nie muszę być miła dla tych , którzy mili nie są dla mnie , postanowiłam sie trochę wyciszyć , nie wystawiać do przodu tylko stać trochę z boku . A wogóle chyba znowu zaczyna się u mnie ujawniać malutka depresyjka

dobranoc

765 oto jak robie postny bigosik : nastawiam malutką ilość wody do której wrzucam kostkę warzywną , potem kroję cebulkę w kosteczkę - też wrzucam do tej wody , a potem kiszona kapustke odciśniętą i to duszę do miękkości . Następnie dodaje pomidory z puszki lub jak jest sezon to swieże i dalej duszę . Na koniec przyprawy do smaku , takie jakie kto lubi . Ja ten bigosik uwielbiam . Aaa jeszcze dodaję ze trzy suszone grzyby pokrojone .

Dzień dobry wszystkim . U mnie zrobiło się pochmurnir , chyba bedzie padał śnieg . Zakupy sie udały , kupiłam wszystkie prezenty , jestem zadowolona , bo najważniejsza rzecz załatwiona . Zawsze wcześniej kupuje , żeby potem na ostatnia chwilę nie kupować byle czego . U mnie z dietą też kiepsko :( chyba brakuje mi motywacji

witajcie . Za chwilę pędzę do pracy , ale dziś króciutko , tylko 2 lekcje , za to potem wybieram się na zakupy mikołajkowo - bożonarodzeniowe . Do zobaczenia wieczorem

765 zawsze trzeba mieć nadzieję ,że zmiana przyniesie lepsze . Choć często jest odwrotnie .Powiem ci ,że u mnie zmienił sie dyrektor i nie jes to dobra zmiana . Niszczy wszystko to co wypracowaliśmy dobrego przez te wszystkie lata . Chętnie bym stamtąd uciekła . Wieczorkiem tu do was zajrzę , to opowiem jak mi dobrze idzie z dietą warzywno - owocową .

tyle się napisałam i wszystko mi wcięło . Myslę , że moderatorzy kafe powinni coś z tym zrobić , bo wiecznie są kłopoty od jakiegoś czasu

tyle się napisałam i wszystko mi wcięło . Myslę , że moderatorzy kafe powinni coś z tym zrobić , bo wiecznie są kłopoty od jakiegoś czasu

tyle się napisałam i wszystko mi wcięło . Myslę , że moderatorzy kafe powinni coś z tym zrobić , bo wiecznie są kłopoty od jakiegoś czasu

tyle się napisałam i wszystko mi wcięło . Myslę , że moderatorzy kafe powinni coś z tym zrobić , bo wiecznie są kłopoty od jakiegoś czasu

aaaa i znalazłam fajną dietkę i dziś zaczęłam - warzywno - owocową . Wg niej tez odchudzają się na kafe , spróbuję i ja . Na początek ugotowałam sobie gar zupy warzywnej :D Mówię wam jak mnie te moje koleżanki nauczycielki wkurzają , co jedna to mądrzejsza i tylko patrzą żeby jedna drugiej noge podstawić . Trzymam się od tego z daleka , ale nie wiem jak długo wytrzymam :(

Meg , bardzo ci współczuję , bo wiem co to znaczy iść do dentysty z takim małym mężczyzną . Swoją drogą rzeczywiście jakieś fatum wisi nad wami , odczyniamy uroki , kto potrafi :o

cześc dziewczyny , na soczki to jest za zimno :( ja tez waze 65 kg i to juz jest o5 za dużo , a jak czytam te wszystkie watki o odchudzaniu na kafe to nie mam ochoty sie nigdzie przyłaczyć , co mnie któryś zainteresuje , to dziewczyny znikaja i nie wiem czy w końcu schudły czy nie .

witam wszystkich niedzielnie Dziś moja córka skończyła 20 lat ( dobrze że mam synka 8 letniego :D ) Ale sama pamiętam siebie w wieku 20 lat . Mam nadzieję ,że czas mija wam spokojnie i beztrosko

Meg cieszę się , że twoje życie wraca do normy , duża buźka . Wiecie , mam koleżankę , którą traktowałam jak przyjaciółkę , ale dziwna to przyjaźń , nigdy nie zaprosiła mnie do swojego domu , do mnie przychodzi bardzo rzadko chodź zapraszam ja często , zwierzamy się sobie niewiele , ja dużo mniej , moze dlatego , że mam fajna rodzinę , bardzo kochajacego i kochanego męża , udane dzieciaki ( odpukuje w niemalowane ) , wiec własciwie nie mam potrzeby opowiadania o swoim życiu , wprost przeciwnie do niej - własnie sie rozwiodła , mieszka kątem w wynajętym mieszkaniu ,ale ma przedziwny dar wyciągania od ludzi informacji , którzy sami jej sie zwierzaja z własnej woli . Piszę o tym , bo czuję sie trochę lekceważona , nie chodzi mi o to żeby mi opowiadała o tym co mówią jej inni , ale ona np .mimochodem mi mówi , wiesz rozmawiałam z tą czy tamta i ona mi powiedziała coś , ale wiesz prosiła żebym nikomu nic nie mówiła , więc po co mi wogóle o tym mówi ? Ja się wtedy źle czuję z dwóch powodów - jeden taki , że tamta osoba miała do niej większe zaufanie niż do innych ( np. do mnie :( ) , a drugi ,że ona mi chyba mówi o tym specjalnie ,żeby mi pokazać , że to jej się zwierzają ludzie . Co o tym myslicie - czy to jest przyjaźń ?

Meg , jak cię czytam , to nie mogę uwierzyć ,że to wszystko się zwaliło na jedną słabą kobietę , życzę ci nie tyle wytrwałości , tylko żeby znalazł się ktoś , kto ci pomoże . Ja też uważam ,że powinniście zrobić z mężem wszystko , żeby mała miała implanty , Proteza nie jest najlepszym docelowym wyjściem dla tak młodej dziewczyny . Pomyśl o pierwszych pocałunkach - i ja naprawde się z tego nie smieję . Jesteście bardzo dzielni z mężem . Mój mąż też bardzo dużo pracuje i calymi dniami nie ma go w domu , ale wiem ,ze robi to dla nas 765 ja też lubię tu wpadać :D

Hej treter kominek to u mnie :D najbardziej uwielbiana rzecz w domu o tej porze roku

Treter