Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

storczyk123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez storczyk123

  1. Ruda, coś na mnie chyba przechodzi dzisiaj, bo zaczęłam kichać i coś czuję, że katar blisko. Ale sportu nie odpuszczę, najwyżej padnę wieczorem:PNa razie czuję, że za dużo zjadłam:P Holiday oglądałam, swojego czasu nawet w kinie:)Fajny:) DeBe, może rzeczywiście masz coś z netem, bo coś często masz ostatnio problemy.... U mnie wczoraj była wiosna, słoneczko przygrzewało, dzisiaj pochmurnie. Może jednak wiosna przyjdzie szybko:)
  2. Dziękuję za gratulacje:)Na razie jest fajnie:DZobaczymy, jak będą pierwsze raporty spalania:D Naszata, to wesoło masz w domu:)Radość z powrotu córki wielka:)Zmiana klimatu pozytywna:)Nie mówiąc o zdobytym doświadczeniu:)A ten aparat to fotograficzny czy telefoniczny? Bo jak foto, to szkoda zdjęć:O Naszata, Twoja córka grubaśnie ubrana, a ja dzisiaj stwierdziłam, że u nas strasznie ciepło, bo myślałam, że się ugotuję w zimowym płaszczyku:DDobrze, że porządnej zimy nie ma, bo córka szok termiczny by przeżyła:D Kania, na stopkę nie zwróciłam uwagi, ale czy ja dobrze kojarzę, że Ty jakiś czas temu rzucałaś palenie? Szczerze powiedziawszy myślałam, że nie palisz:PAle jak tak, to trzymam kciuki za powodzenie akcji:) Algira, to Ty masz już wiosenne porządki za sobą:DDasz radę:)Liczą się efekty końcowe:)
  3. Kobieto, kanapka z pasztetową po obiedzie była mocnym akcentem:DZawsze powtarzam, nie ma to jak domowe jedzenie:) Ja dzisiaj nadrobiłam zaległości w spaniu z całego tygodnia:DWyspałam się aż do bólu kręgosłupa, czyli dobrze:D Wspaniałej niedzieli życzę, udanego wypoczynku. Kobieto, a Tobie znowu smacznego;)
  4. Kobieto, życzę romantycznej kolacji we dwoje:)No i smacznej oczywiście;)
  5. Miałam w planach wyspanie, ale coś nie czuję się wypoczęta. Trochę odczuwam ciężką głowę, to pewnie dlatego....Kawka podana, może pomoże:) Kania, powinnaś jakieś zniżki w Wawie dostać, tyle razy tam ostatnio byłaś:DA co do lekarza...to bez komentarza. Człowieku, lecz się sam. Kania, ja też Ci życzę przyjemnej ciszy zawsze wtedy kiedy tylko tego będziesz chciała:) Pisałam, że ranking wygrał outlander i taki też pojawił się:)Tak więc wszystko planowo;)Na razie jestem zadowolona:)Jesteśmy w fazie wzajemnego poznawania się:D Naszata, masz naprawdę poczucie humoru i cierpliwość, ja już na pewno byłabym karana za agresję skierowaną na męża:PNo, ale miłość wszystko wybacza;) Naszata, uwielbiam budyń czekoladowy z wiśniami:)Ale pewnie już nic nie zostało;) Wracając do imion, to dzieci szybciej zaakceptują różne imiona niż dorośli. Dla nich to jest łatwa sprawa, One nie mają uprzedzeń, ale dorośli umieją to skutecznie zmienić. Wiadomo, że dzieciaki szybko chłoną to, co słyszą od dorosłych:O Kobieto, ciekawe, co tam upolujesz na zakupach. Wiosna tuż, tuż:)Chociaż ja mam wrażenie, że to taka cisza przed burzą i boję się, żeby zima nam jeszcze w oczy nie zajrzała:P
  6. Algiro Olivier, nie byłabym zadowolona z dziury obok półki:PCiekawe, jak Twoja żona zareagowała;) Sprawa nadania imienia często budzi wiele emocji:)Nie jestem zwolenniczką super oryginalnych imion, ale z drugiej strony uważam, że wszystko zależy od samego człowieka je noszącego. Widzę to u siebie w pracy. Jak ktoś nie da się za bardzo lubić, to imię niczego nie zmieni, a jak ktoś jest chwytający za serce, to najbardziej wymyślne imię nie zaszkodzi:) Olivier, co specjalista powiedział na stan Twojego ucha? Wszystko ok? DeBe, słabo pewnie odpoczęłaś chodząc do szpitala. Mam nadzieję, że Twojemu m lepiej. Coś on chyba nie może za bardzo dojść do formy. Oby w końcu to się zmieniło i nastały dla niego zdrowsze czasy:) Naszata, przyznaję rację Kobiecie. Też mam eseta nod i jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby przepuścił jakiegoś psuja komputerowego. Polecam. Cieszę, że w końcu weekend. Potrzebuję trochę czasu na wyciszenie:)Ostatnie dni były bardzo aktywne, pod każdym względem....no i pojazd mam nowy:):):)Podoba mi się:):):)
  7. Witam z rana Algiro, latam codziennie, miejsc i możliwości całe mnóstwo:D Naszata, no to nieładnie z tym samochodem szwagra wychodzi. Zresztą ja ogólnie uważam, że opinie o aucie to jedno, a to na jaki egzemplarz się trafi, to drugie. W przypadku innych sprzętów też tak bywa. Tak więc liczę na szczęście;) Kobieto, domyślam się, że Ty ze steperem musisz niezłe efekty mieć:DJa w tym tygodniu całkowicie bez sportu i już mi go brakuje, mimo braku większych efektóe wizualnych;)Samych spotkań z dziewczynami zresztą też;) Algiro, jak samopoczucie? Jakiś wirus?.....Zdrówka życzę:) Kania, nerwy trochę opanowałaś?....może nie będzie tak źle. Olivier, jak efekty Twojej domowej pracy?:) Miłego dnia
  8. Algiro, ja przecież nie potraktowałam Twoich słów w ten sposób:DPrzecież to jest jasne, że jak nie jest się w temacie, to się do niego nie odności:)Chciałam tylko Wam uświadomić, że jestem w pełni świadoma swojej monotematyczności:D:PJak już będę w końcu po zakupie, to mi przejdzie:DNo chyba, że będę niezadowolona, to pomarudzę sobie;)
  9. Przepraszam za monotematyczność z mojej strony, ale wiecie jak to jest;)Olivier, diesel. Przy ostatniej zmianie auta postawiłam bezwarunkowo na vana, teraz suv na tapecie. I to bez odwołania!:DMM wie, że nie ma co ze mną za dużo dyskutować, bo wie czego chcę i tego też szukam:DZresztą on lubi, jak ja wiem, czego chcę:P
  10. Jakoś nigdy nie przypadły mi do gustu auta z kołem:D;)O ile kiedyś byłyby jeszcze ok, teraz odpadają błyskawicznie:DNie dodałam, że pojemność do 2.0, a to ogranicza bardzo przy suvach.
  11. Hejka Algiro, no to masz niezłą powtórkę:DPewnie najpierw sama pouczyłaś się, potem kładłaś do głowy córce. Przynajmniej ja to sobie tak wyobrażam:D Olivier, wpisałam dane z adresu, włączyłam odcinek, obejrzałam reklamy i dalej dupa....może dlatego, że jestem poza PL?....Przeczytałam streszczenie odcinka, dodałam do ulubionych, obejrzę później:)A co do auta, to proces zakupowy okazał się bardziej skomplikowany niż zakładałam:OŻeby zwiększyć szanse wprowadziłam nowe marki do poszukiwań i na razie prowadzi Outlander:)Niestety mam powtórkę z rozrywki, to znaczy, nie ma takiego, jak chcę:OMuszę uzbroić się w cierpliwość, a z nią u mnie słabo:P Olivier, dobrze, że miałeś szczęście z wizytą i do tego jeszcze miła pani doktor:)Troskliwy lekarz, to moim zdaniem od razu lepsze samopoczucie pacjenta:)Mam wrażenie, że obecnie lekarze są coraz mniej kompetentni....o życzliwości nie wspomnę..... Widzę, że plany urlopowe nabierają realnych kształtów:)Fajnie, bo i motywacja do wszystkiego większa;) Kania, u Ciebie znowu zawirowania. Tak to już jest z rozwodami. Miałam kiedyś okazję przekonać się, jak normalnych ludzi zmieniają w nie przewidywalne istoty....a co dopiero w takim przypadku, o którym pisałaś:O Miłego dnia:)U mnie wiosna na całego
  12. Kania, ja jak zwykle opóźniona do Ciebie, ale przyłączam się do kawki:) Jechałam wczoraj w poprzek Polski i im bliżej zachodu byłam tym mniej śniegu widziałam. DeBe, w Twoich okolicach to właściwie zielono. U mnie wczoraj była jeszcze prawdziwa zima. Algiro, mnie najbardziej rozbawił żart o księdzu i rabinie:D Kobieto, jak przeżyłaś imieniny? Mam nadzieję, że bez dodatkowych obrażeń;)Twoje wczorajsze +9 na dworze zadziwiło mnie:DWidać różnice między regionami znaczne...Olivier, Ty to najlepiej z nas obserwujesz, bo co chwila w innym miejscu jesteś:) Naszata, najważniejsze, że dół opanowany, to przecież bezcenne:)Ja wprawdzie doła nie mam, ale idę w Twoje ślady:DPo południu ruszam na podbój sklepów:DMam nadzieję, że owocnie:D Pozdrawiam i życzę miłego dnia i całego rozpoczętego tygodnie
  13. Algiro, u mnie było wczoraj pogodowo identycznie jak u Ciebie. I z tego co widzę za oknem, dzisiaj jest bardzo podobnie. Chciałbym pokorzystać trochę z zimowej aury, iść na spacer, zrobić przyjemność psu, ale w obecnych warunkach jest to nie do przyjęcia. Szkoda zdrowia. Miłego, przytulnego dnia życzę
  14. Dzień dobry:) Słoneczko przebija się przez chmury, na termometrze -10, ale tak strasznie wieje, że odczuwa się -20. Akurat pług przejechał, bo chyba pozawiewało przez noc. Dobrze, bo przecież na fitness jadę po południu!:DPrzez ostatnie dni ćwiczy zdecydowanie więcej osób, ferie robią swoje. Szczególnie jeżeli chodzi o płeć piękną;) Kania, Olivier, jak Wasze uszy?...Mam nadzieję, że lepiej:)
  15. Olivier, aż musiałam sprawdzić, co ja takiego napisałam w związku ze śniegiem i sąsiadem:DCo do sąsiada, to on ma zawsze wszystko super szybko i super dokładnie odśnieżone. Nie robi jednak tego sam:DNa szczęście akceptuję to, że u mnie pełno śniegu:PSama nie byłabym w stanie mieć tak czyściutko, nie dałabym po prostu rady. Jestem też o tyle w dobrej sytuacji, że nie muszę odśnieżać chodnika, a drogę odśnieża pług. Jak jest MM w domu, to mamy czyściej na zewnątrz:P Co do samochodu, to mój obecny jest pierwszym wyszukanym takim, jaki chciałam. Wcześniej miałam zawsze takie auto, które się korzystnie trafiło i które MM wybrał. Było mi to obojętne. Teraz sama decyduję:PZ wiekiem mam więc większe wymagania:DNo i większe doświadczenie;) Trudno mi przy takiej ilości śniegu i mrozu myśleć o lecie, ale mam na tyle wyobraźni, że morzem nie pogardziłabym:)
  16. Kaweczka dla wszystkich chętnych:DU mnie za oknem szaro, tak więc jej aromat i smak pobudza:)A śnieg pada.... Widzę mój wczorajszy post, może kafe wróciło do normy:) Kania, coś rzeczywiście dużo chorób wokół Ciebie:OTrzymam kciuki, żeby ten czas w końcu dobiegł końca.
  17. Mam nadzieję, że kafe ma przejściowe problemy i nasz topik znowu nie zniknie:P U mnie dzisiaj było całodniowe dośnieżanie:DNie powiem, ładnie jest:) Algiro, jestem oczywiście w pełni świadoma, że czasu nie da się zatrzymać i ogólnie żyję w pełnej akceptacji tej sytuacji. Myślę jednak, że mam wpływ na to w jakim stanie ciała i umysłu będę żyła. Systematyczny fitness, w miarę możliwości oczywiście, spowodował, że mam nie tylko wpływ na moje ciało, ale zdecydowanie rzadziej gubię różowe okulary:)A wiecie, że w ich gubieniu byłam dobra:P Ciekawe, czy mój post zniknie....czy może będę miała szczęście:D
  18. Pojawiam się i znikam:PKafe marźnie?:P
  19. > \_/> (_)> > \_/> (_)> Z samego rana dla każdego coś dobrego:) Olivier, ja zawsze daję z siebie wszystko:D;)Niestety nie należę do cierpliwych i nie umiem w spokoju czekać na efekty:PTak samo z autem. Jest decyzja, to i pojazd mógłby znaleźć się w momencie:DJednak mam na tyle dużo lat;) że rozsądek mnie prostuje i grzecznie czekam:DOczywiście aktywnie;) Za oknem burawo, w nocy chyba padał śnieg, bo sąsiad rano odśnieżał. Mnie ten śnieg na posesji na razie nie utrudnia życia:DNawet sobie myślę, że jak będę miała auto 4x4, to jeszcze łatwiej pokonam przydomowe zaspy:D Miłego dnia
  20. Dzisiaj ja stawiam kawę:) Powoli zbieram się do pracy...ale i tak mi dobrze, bo wyspałam się:) Algiro, ja nie podchodzę tak wesoło jak Ty do odświeżania peselu:DMoże jeszcze przyjdzie taki moment, chociaż uważam, że już teraz nie jest tak ze mną najgorzej;)Na szczęście jak na razie nie odczuwam w kościach przekręcającego się licznika:D Dzisiaj u mnie wietrznie. Nie byłam jeszcze na dworze, ale coś mi się wydaje, że jest nieprzyjemnie. Miłego dnia
  21. Algira, zdróweczka i szczęśliwego życia życzęWszystkiego naj, naj
  22. Dziewczyny, ja myślę o zaburzeniach rozwoju umysłowego, opóźnieniach rozwoju ruchowego, problemach emocjonalnych...tego moim zdaniem jest po prostu więcej niż ileś lat temu. Wiem, że nasz styl życia, wszystkie negatywne jego skutki mają na to wpływ...Nie łączmy tego z rozwydrzonymi niegrzecznymi dziećmi...
  23. Kania, przyłączam się do kawy:)Wypoczęta i wyspana:)I niesamowicie szczęśliwa, że jeszcze trochę takich fajnych dni przede mną:)Na początku jeszcze do pracy, ale co tam:D Mróz u mnie mniejszy, ale za to śnieg prószy.... Naszata, dobrze wiem, że sprawa dysleksji jest dyskusyjna. Ale ja nie to miałam na myśli:DDzieciaki mają wiele poważnych zaburzeń. Zawsze tak było, niestety, nie wszystkie dzieci były i są zdrowe. Jednak od momentu rozpoczęcia przeze mnie pracy zauważam tendencję wzrostową takich przypadków. Mamy coraz więcej dziec***otrzebujących pomocy, klas integracyjnych, nauczycieli wspomagających. Kania, miałam kiedyś mazdę, taką sportową, nie pamiętam nazwy. Fajnie, komfortowo i bezproblemowo mi się jeździło:)Teraz podoba mi się mazda cx5, ale deko za nowa:O
  24. Ja też dokarmiam ptaszęta, moje dostają słonecznik łuskany:DMM zrobił zapas i codziennie pyta, czy nie zapomniałam nakarmić ptaszków:DPies zazdrosny i dlatego też zawsze dostaje kilka ziarenek do miski:D DeBe, w szkolnictwie co chwila pojawia się coś nowego, trzeba się przyzwyczaić. Na mnie nie robi to już żadnego wrażenia. Za to przeraża mnie to, że dzieciaki są coraz bardziej problemowe:OO ile elektroniczne nowinki ogarnę bez problemu, o tyle zmieniających się dzieci obawiam się....ale dam radę:)Przede mną jeszcze długa droga:)
  25. Widzę, że zaczyna mrozić u wszystkich podobnie;)Mimo wszystko u mnie chyba najwięcej na minusie. Cieszę się tylko, że śnieg nie pada, bo on najbardziej utrudnia mi życie. Kania, jak tam wygląda sprawa zakupu samochodu u Twoich pociech? Ja jestem obecnie na etapie intensywnych poszukiwań. Niestety nie jest łatwo znaleźć coś pasującego do wymagań. A na dodatek mam już klienta na mój obecny samochód:D A tak poza tym, to rozpoczęłam dłuższy wypoczynek:P:D
×