Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

storczyk123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez storczyk123

  1. Kobieto, jakie brrr?!:DU mnie wczoraj i dzisiaj -17 rano. Teraz -10 i piękne słońce. W odpowiednim ubraniu nawet ładnie. Zniszczyłam sobie dzisiaj moje piękne rękawiczki:OTankowałam paliwo, a że zimno, no to w rękawiczkach. Uchwyt musiał być brudny od paliwa....następnym razem poczekam na pomoc:P Osobiście o emeryturze nie myślę, bo jestem na to jeszcze zdecydowanie za młoda:P Odpoczywanie czas zacząć:)
  2. Hej U mnie rano -10 i tak jak u Was nieprzyjemny wiatr. Jeszcze w sobotę można było pospacerować, ale od nie dzieli nie za bardzo. No cóż, styczeń;)Ale z tymi ślizgawkami, to rzeczywiście masakra:O Weekend spędziłam rozrywkowo:DTeraz przydałoby się odpoczynek:DPrzy okazji trochę więcej jedzonka, dlatego dzisiaj będę gubić wieczorem ze zdwojoną siłą:DJuż czuję, jak mi mięśnie rosną:P Pracującym w nocy szczerze współczuję. Sama wstaję o 6-tej i nienawidzę tego. Zawsze cieszę się, jak tylko nie muszę wstawać na sygnał budzika. Kania, jak uszy?.....
  3. Donoszę, że u mnie piękna zima:DWłaśnie wróciliśmy ze spaceru. Jest cudnie biało, wszystko przysypane:)Pies przeszczęśliwy:)Już tak fajnie nie jest, jak trzeba autem śmigać, ale tak poza tym magicznie. Bezwietrznie, kilka stopni mrozu. Pogoda bardzo świąteczna;) Co do piwa, to piję sporadycznie. Jak jakiś grill wypadnie lub impreza pod gołym niebem. W zimie to nawet o piwku nie pomyślę. Ulubionego nie mam, zależy od dnia:DNa pewno musi być zimne. Bożenka, takie spontaniczne zakupy zawsze najlepsze:)Radość bezcenna:) Kania, gratuluję szczuplenia:)
  4. Kobieto, ja dobrze wiem, jak to jest z tłuszczem i mięśniami i ich wzajemnymi proporcjami:DI że wtedy ważny jest obwód:DAle w obwodach też nie ma zmian i w tym problem:DDziewczyny na ćwiczeniach pocieszały mnie ostatnio, że najpierw mam się cieszyć z coraz większej jędrności:DA więc szukam jej:PNo nic, lecę się przebrać i heja gubić kalorie i zamieniać tłuszcz na ciężkie mięśnie:D Co do Owsiaka, to zawsze tak będzie, że ludzie są za i przeciw. Jak we wszystkim. Każdy robi, jak uważa:)
  5. Ale się rozpisaliście:DDobrze wróży na cały tydzień:) U mnie rano było -5 na termometrze, a do tego biało, teraz też trochę poniżej zera. Słoneczko świeciło w dzień i miałam wrażenie, że wiosna nadchodzi:) Kobieto, dobrze, że kanapa duża, przynajmniej masz więcej miejsca na odpoczynek:) Kania, coś nie zaczęłaś dobrze tygodnia...ale może za to dobrze go zakończysz. Trzymam kciuki:) Kania, Kobieta - łatwo Wam coś przychodzi obniżanie wagi:DJa chodzę od dłuższego czasu 3-4 razy w tygodniu na intensywne ćwiczenia, a waga jak zaklęta, ani drgnie:DTylko psychika lepiej działa. Dobre i to:PA waga może się jeszcze zastanowi;)
  6. Teraz widzę płatki śniegu. Czyżby jednak zima?...nie chcę!!! Kobieto, to popołudnie czeka Cię na leżąco:DTrzeba w końcu kanapę przetestować:D
  7. Melduję się z rana, znów wyspana:D Pogoda fatalna, przed chwilą padał deszcz z małą domieszką śniegu:O Tak więc patrząc przez okno kawa smakuje jeszcze lepiej:) MIałam w planach spacer, ale pewnie nici z niego.... Tak, Algiro, jak na mnie to późno wczoraj było:DZazwyczaj chodzę spać przed 23-cią. Na ale w końcu wczoraj sobota była, to zaszalałam:DNie obyło się jednak bez podjadania:PNiestety:P
  8. Kania, musiałaś być w takim razie wtedy na początku tego nabierania ciała i pewnie dlatego trudno mi sobie Ciebie wyobrazić z 73 kilogramami. To, że zgubiłaś 10 kg bez większego wysiłku i poświęcenia jest według mnie rewelacyjne. Ja mam jeszcze choinkę. Jakoś tak lubię posiedzieć przy zapalonych światełkach:)Rozbiorę w następny weekend.
  9. Naszata, nadrobisz na emeryturze, tyle tylko, że wtedy ma się często problemy z bezsennością:P Wróciłam akurat ze spaceru. Trochę mi się zmokło....ale za to ciepło. Kobieto, ja mam prawie wszystkie meble w domu na zamówienie i wiem, co to znaczy być cierpliwym:DFacet miał niesamowity talent meblarski i wykonanie mebla według podanego wzoru przychodziło mu z łatwością. Gorzej bywało z dotrzymywaniem terminów. Zawsze miał tysiące wymówek i gdyby nie to, że podoba mi się jego praca, to pewnie nie narażałabym się na taki stres. Na szczęście MM jakoś sobie z nim radził:)Kilka miesięcy temu dorabiałam jeden mebel do tych, które już mam, u kogoś innego. Jestem ogólnie zadowolona, ale to już nie to samo. No ale tak to jest, jak w sklepach nie ma tego, co człowiek sobie wymyśli:D Dziewczyny, podziwiam zawsze ludzi pracujących zmianowo. Jakby nie patrzeć to wyzwanie pracować i spać co jakiś czas o innej porze. Kobieto, ja też często dopycham się, mimo że bardzo nie lubię być potem przejedzona. A co do tłuszczyku, to naprawdę polecam fitness w każdej formie. Na przykładzie ćwiczących kobietek jestem pewna, że nawet przy braku czasu można tak się zorganizować, aby znaleźć czas dla siebie i swojego ciała;)Pewnie to trudniejsze przy zmianowej pracy, ale wiecie, dla chcącego nic trudnego;)Wydaje mi się nawet, że coraz więcej dojrzałych pań robi coś dla swojej kondycji. Tak więc zachęcam:)
  10. Hejka Nadrobiłam zaległości w spaniu:)Uwielbiam wstawać bez budzika:) Czas jest nieubłagalny. Widać to też po orkiestrze. Dopiero co graliśmy, a już kolejna edycja....no cóż, tylko my wiecznie młode:P Naszata, ja mam dom rozwojowy jeżeli chodzi o rozmiar tv:DA co do tapety, to myślę, że prędzej czy później to takie rozwijane na ścianie odbiorniki też będą. Nie wiem nawet czy już o takich nie słyszałam....ale być może wymyśliłam to sobie;) Kawa, kawunia, kaweczka >
  11. Naszata, każdy tv po pewnym czasie mógłby być większy:DCzłowiek się przyzwyczaja i oczami wyobraźni widzi większy:D
  12. No to Kobieto proporcje masz zachowane:D
  13. Ja do ćwiczenia w domu nie nadaję się. Próbowałam, kupiłam sprzęty i nic. Brak motywacji. Od kilku miesięcy postawiłam na sport zorganizowany. Jestem zachwycona. Wprawdzie kilogramów nie zgubiłam, przynajmniej na razie, ale czuję się super. Mam więcej energii i lepsze samopoczucie psychiczne. W towarzystwie jest po prostu lepiej, przynajmniej dla mnie. Kania, nie wiem, ile ważyłaś kiedyś, ale trudno mi sobie wyobrazić Ciebie z wagą 73 kg;)Chyba sobie dodałaś:D Kobieto, ile masz wzrostu, bo Twoja waga fajna;)
  14. U mnie też wieje niesamowicie:OOgólnie ciepło, ale bardzo nieprzyjemnie. My jak ostatnio kupowaliśmy telewizor, to panowie przywieźli i pięknie postawili w salonie w miejscu wskazanym przeze mnie:D Algira, dla mnie ten tydzień też był jakiś dziwny. Niby pracowałam krócej o jeden dzień, ale i tak jestem zmęczona i cieszę się bardzo, że rozpoczęłam weekend:) Czas na popołudniową kawkę:)
  15. Witam w 2014-tym Nawet nie wyobrażacie sobie, jak się cieszę, że jutro mamy jeszcze wolne:DWprawdzie byłam w czwartek i piątek w pracy, ale i tak myślałam cały czas o długim weekendzie. W czwartek jakoś się zebrałam, ale w piątek miałam takiego lenia, że wieczorem padłam jak po ciężkim tygodniu pracy:PCzłowiek szybko przestawia się na świąteczne tory, odpoczynek i imprezowanie;)Po tych wszystkich szaleństwach jutro bezwzględnie odpoczywam:) Olivier, Ty tyle się przemieszczasz zawodowo, że wcale się nie dziwię, że nas znalazłeś:)Odnajdujesz nowe miejsca doskonale:) Bożenka, słyszałam dzisiaj, że w taką cieplutką zimną morsy narażone są na przeziębienie, bo normalnie woda powinna być cieplejsza od powietrza, a teraz jest przecież odwrotnie. Ja w tym roku rozminę się z księdzem;)Kolęda rozpoczyna się dość wcześnie, a ja nie dość, że tego dnia jestem długo w pracy, to muszę zostać jeszcze po godzinach. No cóż, przeżyję jakoś;) Dzisiaj pierwszy raz od długiego czasu nie pójdę chyba na spacer. Pogoda beznadziejna. Wprawdzie na chwilę wyszło słoneczko, ale akurat jedliśmy obiad. Teraz znów szaro i ponuro...
  16. Życzę wszystkim, żeby ten nadchodzący rok był dla nas wszystkich pełen zdrowia, szczęścia, radości i żeby nigdy nie zabrakło nam miłości i zrozumienia Smacznego szampana!!! Do zobaczenia w przyszłym roku!
  17. U mnie dzisiaj zdecydowanie chłodniej niż wczoraj, ale ogólnie ok. Z miasta ewakuowałam się szybciej niż tam trafiłam. Normalny szał!!! Ludzi tak dużo, że trudno uwierzyć w kryzys i brak kasy:PWróciłam do domu i zamawiałam przez internet:P Ja też myślę, że zimna woda zadziała na @:) Ja swoją wygraną w zakładzie dostanę przy najbliższych zakupach:DPoczekam jednak aż ludzie ochłoną;)
  18. Hej, hej, hej Święta minęły mi bardzo przyjemnie, rodzinnie, po prostu fajnie. Wigilię i pierwsze święto przyjmowałam gości, w drugie święto sama byłam gościem:)Jedzenia mnóstwo, ale na początku to nawet trochę zgubiłam na wadze, w końcu od wąchania zapachów i delikatnego smakowania nie można przytyć:DZa to później nadrobiłam:PNa szczęście cały czas były spacery, to trzymam formę:) Naszata, Twój szwagier coś rzeczywiście nie na czasie z odkurzaczami i ich mocami:DNo ale facet jest pewnie bardziej oblatany w mocy innych urządzeń:DJa przed świętami też wygrałam zakład i to z własnym m:DPoszło o markę urządzenia, które kiedyś mieliśmy. Ja mam jednak lepszą pamięć:P Algira, jak chłopak? Dla niego fajna przygoda, dla Ciebie stres, tak to już jest;) Co o chorób, to jest ich wokół mnóstwo. Co chwila ktoś donosi, że go coś złapało. Ja na razie trzymam się.....Słyszałam ostatnio w radiu, że aby ustrzec się przeziębień, grypy trzeba się dużo ruszać, szczególnie na świeżym powietrzu i zdrowo odżywiać. Spełniam wszystkiw warunki wzorowo:DNo ale Ty Bożenko przebijasz wszystko ze swoim morsowaniem:DJa też prpopnuję użycie ob. Wprawdzie używam ich od niepamiętnego czasu, ale rozmiaru super jeszcze nie próbowałam. Może byłby on jak najbardziej wskazany. Mnie też czasami zdarzało się wchodzić z ob. do wody i było ok. Poza tym myślę, że przy takiej temperaturze nie powinno się nic dziać:P Delektuję się cały czas wolnym. Za chwilę ruszam na małe zakupy. W mieście nie byłam od ponad tygodnia:PPo wszystko wysyłałam MM:DNa szczęście nie miał z tym problemu:) Kania, coś ostatnio często dokucza Ci kręgosłup....a babcie muszą być w dobrej formie, tak więc bierz się za siebie:)
  19. Życzę Wam wszystkim zdrowych, spokojnych i rodzinnych świątkiss]
  20. Moja też prawdziwa, ale zapac****ej brak. No cóż, nie można mieć wszystkiego;) Ja już odpoczywam:)Zbieram siły na jutro:D
  21. Algira, u mnie też choinka już ubrana i prezentuje się w całej okazałości:)
  22. Witam przedświątecznie Zaległości nadrobiłam, trochę tego było. Naszata, prawda, nowi pojawili się i już ich nie ma.... U mnie przygotowania do świąt idą pełną parą. Jak do tej pory dotyczyły one wszystkich dziedzin związanych z nadchodzącymi świętami. Na szczęście ominęły mnie zakupy, jak dla mnie najgorsze z tego wszystkiego. M walczył za to dzielnie:DStwierdził, że w sklepach było zdecydowanie więcej mężczyzn niż zwykle, wszyscy z kartkami z mnóstwem pozycji:D Jutro u mnie dzień typowo kuchenny. Mam nadzieję, że dogodzę gościom:)Wszystko przygotowywane jest z sercem i zaangażowaniem:)Wędliny oczywiście własne:) Bożenka, fajnie, że u Ciebie pozytywne zmiany. Oby dobra passa trwała nadal. Co do morsowania, to chyba nigdy nie pojmę takiego szaleństwa:DMam nadzieję, że Twoja łazienka ma się dobrze, a Ty z nią:) DeBe, Tobie zdecydowanie potrzebny odpoczynek, Twojemu M też. Na szczęście mamy trochę wolnego:) Naszata, zdziwisz się, ale obecna pogoda wcale na mnie źle nie działa. Sama się trochę dziwię, ale nie za bardzo, żeby nie wywołać wilka z lasu:PMyślę, że to też pozytywny efekt mojej aktywności fizycznej i tego, że prowadzę aktywniejszy tryb życia. Pierwszy raz słyszę słowo szeptucha....dlatego nie wypowiadam się, bo nie mam pojęcia. Najważniejsze, że może pomóc. Dziewczyny, życzę Wam energii na najbliższe dni
  23. Kanie, jesteś niezastąpionaPowiem szczerze. pomyślałam, że zniknięcie starego topiku jest sprawą przejściową i jakoś się wyjaśni. Nie mam żądnego pomysłu na to, co mogło być przyczyną:O.... Witam nowe osobyMoże znajdzie zastosowanie, zasada, którą staram się zresztą kierować w życiu, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:DI reaktywacja topiku przyciągnie nowe towarzystwo:) Jogobela, ja tam potrzebuję zawsze dużo snu:DNie zmienia mi się to z upływającymi latami. Dzisiaj wręcz zaszalałam i spałam 10,5 h:DJuż dawno tak dobrze nie wyspałam się:) Spokojną kawę z rana też preferuję. W tygodniu trochę gorzej, bo praca wzywa, ale w weekend obowiązkowo. Pozdrawiam wszystkich
×