Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

renka07

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez renka07

  1. Agulcia Ty też tu dawaj swój przepis. Ciasteczka francuskie z morelą....pysznie brzmi. Bibi tak własnie ostatnio myślałam co u Ciebie,bo faktycznie dawno się nie odzywałaś. Z tym karmieniem to ja podaję raz dziennie ale tez nie zawsze,bo mały poprostu nie zawsze chce.Wiem,ze dzieci na samej piersi mogą miec problemy tego typu tzn. anemie.Jeśli niewielką to zasięgnęłabym na Twoim miejscu opinii innego lekarza - tym bardziej,zę chcesz na razie karmic tylko piersią. A z tym dokarmianiem to sama nie wiem,bo nigdy nie próbowałam po piersi dawac nic do dopicia,zresztą mój Kajtek nie chce nic pic z butelki.Pogodziłam się już z tym,ze bedziemy \"łyżeczkowi\" a później \"kubeczkowi\". Z tego co wiem jeśli dziecko po piersi dopija jakies 20-30 ml to malutko i nie należy w zwiazku z tym dokarmiac ale 50ml ....to sama nie wiem.Moze jakbyś przystawiła do drugiej piersi to by sobie tyle własnie dopiła.SZkoda,ze KAroli nie ma ,bo by coś doradziła. A jeszcze mam pytanie jak u niej z wagą? Czy prawidłowo przybiera? w sumie waga jest wykładnikiem ilosci przyswajanego pokarmu.
  2. hej! własnie strzeliłam pare fotek młodemu.Zaraz umieszczę na NK Cyna :-( dawaj choc przepis na ciasteczka :-) jakoś tak -wszystko nie tak;-)
  3. dobrze,że MAgmal dziś ledwo na oczy widzi :-P Magmal ZDRÓWKA życzę.Dobrze ,ze Hanusia zdrowa.Parę dni i Ty tez będziesz jak nowo narodzona.
  4. Cyna---a no znalazłam:-P tyle,ze nie wymieniłas mnie na forum:-P wiec nie sprawdzając poczty myślałam,ze w tabeli też mnie nie uwzględniłaś ;-) camomilla_22 z zimnicy do ciepełka ;-) JAk to jest???? Zdjecia super.Jejku zazdroszczę :-P Ale ten smok co Claudia ssie to jakis taki nietutejszy:-P Paulinek---po zdjeciach widac,ze niezła pogoda była.A tak wogóle to jak razem leżycie na kocyku.....extra. Anik---to mozemy sobie ręce podac,bo mój M też usycha :-( ciekawe jak to długo jeszcze potrwa.No ale zeby człowiek wogóle nie miał ochoty...??? :-(:-O U nas od rana świeciło słonko a teraz coś zachodzi.Jest chłodno.A mój M na spacerku więc korzystam z okazji - popijam kawkę i czytam kaffe miłej niedzieli!!!!
  5. Zizusia bardzo mi przykro z powodu babci,no i Twojej obecnej sytuacji.Wcale nie zazdroszczę tym bardziej,ze masz malutkie dziecko. A czy z tą opieką to mama by bardziej nie mogła pomóc albo rodzeństwo ( 0 ile je masz)??? Dobrze chociaż ,ze Twój maluszek taki kochany ,ze nie jest tak bardzo absorbujacy. Pozdrawiam Cię i mocno sciskam. Zagladaj jak znajdziesz chwilkę.
  6. Agulcia z tego co widzę to Ty najbliżej mnie mieszkasz :-) ale u nas słoneczka NIET. A teraz prysznic,kawka ,no i zupkę muszę młodemu wstawic. Wczoraj sprzatałam :-) a dziś czeka mnie sterta do prasowania ale chyba zrobie to wieczorkiem.
  7. jeszcze odnosnie karmienia piersią. Jak kiedyś pytałam moją mamę czy mnie karmiła to powiedziała,ze przez bodajże miesiac ,bo podobno cytuję " nie chciałam" no i wydaje mi się (takie moje spostrzezenie),że maluszki a szczególnie te kolkowo-wzdęciowe przy piersi wyczyniają cuda wianki.tzn prężą sie stękają,popłakują,puszczają brodawkę,znów szukają,fikaja nóżkami ,wymachują rączkami itp. no to faktycznie moznaby stwierdzic,ze po prostu nie chcą cyca. I myśle,ze sporo mam własnie dlatego rezygnuje z karmienia piersią.A jak jeszcze na dodatek babcie lub mamy ich w tym przekonują,ze butla lepsza dla dziecka ,no to już wogóle klapa murowana.
  8. CZesc kobietki!!! No normalnie jak Was czytam to odnoszę wrazenie,że tu tylko same the best :-) ale to dobrze,bo i tak trzeba myślec. KArolinna kolejna chętna do czytania :-) paulina iwona:-) witaj ! NA Twoim miejscu zasięgnęłabym opinii innego lekarza.Ja też chodziłam do jednego i od 6 tyg. pieluchowanie aż dwie tetry,po kolejnej wizycie znów to samo więc wybrałam sie prywatnie.Mały miał zrobione usg i okazało się ,ze wszystko jest dobrze i nie potrzeba dodatkowych pieluch. No i bądź tu mądra.....ale tamtego jestem bardziej pewna bo kształcony w dziedzinie dysplazji stawów biodrowych u wcześniaków,ortopeda,chirurg ,traumatolog dziecięcy a ta to tylko ortopeda i to dla dorosłych. Magmal aż strach sie bac z tym pisaniem pod Twoim spostrzegawczym oczkiem :-) A jeli idzie o chorobe to wybierz sie lepiej do lekarza.Są bezpieczne leki ,które można brac w czasie karmienia.Sama latem byłam strasznie zawalona.próbowałam sie kurowac sama przez tydzień ale było coraz gorzej.Skończyło sie na antybiotyku. Ja kiedys byłam u wrózki i po części sprawdziło sie to co mówiła ale teraz wolę jakoś nie wiedziec co czeka mnie i moja rodzinę.Czasem nieświadomośc jest lepsza. Co do karmienia cycem to zgadzam się,ze to wcale nie tak proste jakby sie mogło wydawac.Karole karmiłam z tzw. \"przebojami\" nawał pok., wys.temp,popękane krwawiace brodawki w końcu nakładki sylikonowe,bo inaczej nie chciała uchwycic ,no i na dobrą sprawe człowiek mógłby sie poddac i zapodac butlę ale siła woli i wytrwałośc zrobiły swoje.Karmiłam Karolinke całe 14 miesięcy z czego jestem niezmiernie dumna. Z KAjtkiem było o tyle łatwiej,ze wiedziałam juz jak zapobiec stanom zapl.piersi,popękanym brodawką etc.Już w szpitalu odciagałam zalegający pokarm,a brodawki smarowałam maścią BEPANTHEN -super sprawa ta maśc także na pupcię maluszków. Karmie nadal i mam zamiar jeszcze długo pokarmic. Od jakis 2 tyg. podaję ale nie codziennie obiadki -no ale ileż on z tego zje.połowa laduje na śliniaku i na mnie.Od dwóch dni daję deserki które też raczej są wszędzie tylko nie w buzi ,no ale nauka jedzenia łyżeczkę trwa :-) Ciekawe jak KArola i dzieciaczki.Kiedy ona wraca???JAkos tak brakuje mi jej. Buziaczki !!!!
  9. MASAŻ oczywiscie :-O chyba musze sie położyc źle ze mną takie byki strzelam ,ze aż wstyd
  10. mystere witaj!!! Cyna----nie zauważyłam siebie wrrrrrr......;-) Wróciliśmy z Poznania od ortopedy więc babka od nas kazała nadal zakładac dwie pieluchy a gościu tzn. doktor zrobił usg,zbadał palpacyjnie i powiedział,ze wszystko jest dobrze i wystarczy tylko pampers.Mówił,ze główka kościu udowej jest pięknie wykształcona a panewka jeszcze nie stwardniała ale to norma do 6-tego miesiąca.pytał czy podaje wit.D3 i kazał przyjecha do kontroli za 2 miesiące. Zapłaciłam 70zł za wszystko więc chyba nie tak źle :-) Maślakowa---ja bym na razie nie dokarmiała tylko zobaczyła ile przez kolejne 2 tyg. przybierze.Teraz przyrost masy nie jest juz tak intensywny jak w poprzednich mies. Kajtek przez ostatnie 7 tyg. przybrał 1280g a poprzednio przez 6 tyg. prawie 2kg. A w nocy ile Ci przesypia????Tzn. jak często sie budzi na karmienie??? Zrób tak jak kiedyś Cyna tzn. dwa dni z Tobiaszkiem w łóżku,herbatka hippa wspomagajaca laktację i jak najczęściej przystawiaj do piersi. Głowa do góry i bez dołów -PROSZĘ! :-) a wrazie dołów na pogaduchy na kafee :-) Karolinna---a może jednak sie uda zalicytowac. Ja tez sporo ciuszków kupuję na allegro,bo pomimo,ze uzywane to dobrej jakości i nie wygladają na zniszczone.Przecież w sklepie wszystko strasznie drogie a tak mam dośc tanio a naprawde super ciuszki.I jakos tak nie mam oporów aby kupic uzywane.Przed załozeniem oczywiscie wszystko piorę. Peletka----czy dobrze przeczytałam .... pokarm z piersi to paskudztwo????? Ja też próbowałam i mam inne zdanie.Bynajmniej mój jest bardzo słodki :-) ale to kwestia gustu.Oczywiscie nie popijam go sobie ale lubie sama spróbowac zanim coś podam dziecku.Podobno smak zależy w duzej moerze od diety matki. Cieszę się ,ze prace remontowe tak ida do przodu. Juusta---ale Wam dobrze z tym wyjazdem ,no i z tym długim snem-ZAZDROSZCZĘ.CZekam z utęsknieniem aż mój będzie tak ładnie przesypiał. Dziewczyny a moze by ciałko smarowac oliwą z oliwek???? Smarował ktoś moze,czy za tłusta??? Żurkowa co u Nikosia??? Byłas u lekarza? ma zapisaną rechabilitację??? Z tego co wiem jak wcześnie sie rozpozna to bez problemu poprzez odpowiednie masarze można wyleczyc.Kurcze moja kuzynka jak była malutka musiała miec na to operację a teraz to laska z niej nieprzeciętna a po bliźnie prawie sladu nie ma. Mam nadzieję,że wszystko dobrze sie skończy. Życzę powodzenia!!!
  11. cześc kobitki! Wróciłam od szczepienia.Biduś płakał:-( dostanę opiekę więc troche mi sie wolne przedłuży.Co prawda opieka 80% płatna ale zawsze to coś. Kajtek waży 8150g więc juz teraz przybiera zdecydowanie mniej.Waga dobra-nie słyszałam,żeby pediatra mówiła cos o otyłości. Pytałam o gluten.Kazała wprowadzac jak skończy 5 mies. czyli za tydzień :-) mówiła,ze od 1-3g max na dzień na 100ml zupki bądx mleczka to juz według uznania. Co to szorstkich suchych plamek -DIETA BEZMLECZNA :-( zero serków-które tak lubię :-( No nic co sie nie robi :-) Zrobił mu sie stan zapalny napletka :-( mimo przemywania rumiankiem i dbania bardzo szczególnego ,skończyło sie na antybiotyku miejscowym.No i mam smarowac go DIPROBASE (na tą skórkę szorstką) I jeszcze dzis jedziemy do Poznania do ortopedy.Ciekawa jestem co powie,bo nasza ortopedka kazała dalej pieluchowac :-( Ugotowałam dziś pierwszy raz zupkę z ryzem-ciekawe czy będzie mu smakowac .... A mój ze spaniem w nocy to katastrofa.Od 3 budził sie srednio co 40min. :-( stękałl i płakał.Już sama nie wiem czy to te gazy czy zęby ?????? Chyba znów zacznę mu podawac cos na wzdęcia. Dzis przy karmieniu tak stękał bidulek,ze aż czerwony sie robił w końcu wystękał kupkę luźną wiec to chyba jednak gazy
  12. cyna---łyżeczka jest plastikowa (twarda) i jakas taka mała na poczatku sok wypływa szybko ,dopiero po chwili leci wolnym strumieniem.Ja cos czuję,że kupię później butelke z ustnikiem takim \"dzióbkiem\" bo chyba te wszystkie nowości nie sa dla mojego KAjetanka
  13. Karola zaraz przyjdzie ze szpoły.Zje obiad i lekcje.... wczoraj nad lekcjami siedziała od 16 do 20 SZOK!!! Normalnie tyle zadają :-( ale ona to taki leniuszek robi sobie przerwy jak nie patrze i dlatego tyle to czasu zeszło. ide dokończyc obiadek.
  14. czarna----mam te butelkę gumową z łyżeczka (mozna tez do niej smoczka dokupic) mój sie krztusi :-( próbowałam podac soczek ale moze jak coś będzie bardziej gęste(kaszka) to będzie dobrze.Na razie kaszek i kleików nie podaję. Własnie jesteśmy po obiedzie ale cos dzisiaj nie bardzo miał apetyt. Moze nie był głodny.Po obiadku i tak cyca popjia wiec w sumie ilośc karmień nie uległa zmianie,za to iliśc kupek tak :-) od wczoraj wieczora jeszcze nie zrobił (dla mnie to nowośc,bo zazwyczaj od rana to juz ze 3-4 były ) No i te usteczka mu pękają :-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-( już nie wiem czym smarowac. Jutro szczepienie to moze mi cos doktórka poradzi. Ostatni infanrix,no i po skończonym roku jeszcze jeden. Jak skończy 2 latka to zaszczepie na pneumo.
  15. hej! Ja tez zdecydowanie wybrałabym 4 dni pracy i 3 dni laby:-) ale to Twoja decyzja.Musisz ja dobrze przemyślec :-) Juusta mój tez po nocy to uśmiecha sie i gada,a później jak zasypia i sie budzi to z płaczem.Nie mam pojęcia dlaczego tak jest. No i to zasypianie po nocnej pobudce z kolejnym spaniem nie ma problemu.MAły leży sobie w łózku i w pewnym momencie zamyka oczka i spi ale później to juz nie ma tak lekko.Zostaje albo bujaczek albo pierś tez nie wiem dlaczego tak.Skoro dwa razy dziennie (dopołudniowy i wieczorny sen) zasypia bez bujania i bez piersi to dlaczego pozostałe spania nie...???? Wczoraj ugotowałam mu marchewke ,ziemniaczki i kawałeczek pietruszki(taką zupkę) zjadł b. ładnie a popołudniu dostał deserek (kupny) Stwierdziłam,ze obiadki będe gotowac a deserki kupowac. Maślakowa---nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Przynajmniej pobędziesz z malutkim dłuzej w domu a prace znajdziesz w swoim czasie i z pewnoscią zdecydowanie lepszą-czego Ci życzę.No chyba,ze zaczniecie \"majstrowac\"rodzeństwo dla Tobiaszka :-) Mój tez jęczy :-( Mam wielki problem z ubieraniem tzn.nie ja tylko Młody -Nie cierpi sie ubierac.Do tej pory krótkie rękawki i luz,a teraz body,bluzeczka,kurteczka ,czapeczka....itp. no to jest ryk i prężenie się .Robi sie w pałąk i nie da rady go ubierac.Czasem musze na siłę.Wczoraj to mu powiedziałam,ze jutro(czyli dziś) pójdzie w samym body jak nie chce sie ubrac :-( Peletka----współczuje remontu,nie lubie mieszkac w bałaganie najlepiej byłoby sie wyprowadzic na czas remontu i wprowadzic na gotowe ale pewnie to niemożliwe.Tak więc zycze duuuużo cierpliwosci :-);-) a u mnie z wagą to przed zajściem w ciąże miałam 57kg. do porodu 63kg. a teraz 56kg. Chciałabym mie 52-53kg. ale na razie nie moge myślec o diecie,no bo karmię :-) Napiszcie mi kobiety które karmia piersia czy podajecie gluten maleństwom???? Wg. nowych wytycznych powinno sie podawac po skończonym 4 mies. zycia (te które na piersi) a po skończonym 5 te które na butli chodzi o to aby zminimalizowac wystapienie choroby trzewnej Celiakii. JA na razie nie podaję ale kupie kaszke manne i zacznę podawac podaje sie 2-3g na 100ml np. zupki 1x dziennie. ciekawa jestem co na ten temat sądzi KArola. Do tej pory gluten wprowadzało sie po 10 mies. zycia
  16. agulcia kochana chyba nie ma dobrych lub też sposobów z natychmiastowym skutkiem,po prostu te parę dni bedziecie musiały sie przemęczyc :-( z regóły to najgorsze są jakieś 3 dni a potem to coraz lepiej. Oprucz tego oczyszczani i i zakraplania noska to moze nawilzaj powietrze w pokoju w którym śpi Michalinka,no i zeby było chłodniej,bo wtedy tez lepiej sie oddycha.Wiec ubierz małą cieplutko i porządnie przed spaniem przewietrz pokój.
  17. hejka! Cyna,Karola---- z tym smoczkiem to wypróbowałam na KAjtku 3 rodzaje i zadnego nawet nie chciał \"zaciagnac\" nic tylko wypycha językiem lub zagryza na dziąsłach po boku. Kupiłam nawet taki bez kółka co to niby imituje brodawkę-jak widac guzik prawda :-) Pogodziłam sie już z tym,ze mój synek smoka brał nie bedzie ,zresztą tak było z córką tez nie brała.Poza tym nie ma sensu teraz uczyc brac smoka,bo podobno (mówili w jakimś programie ) powinno sie ik. 6-tego miesiaca powoli oduczac dziecko od smoka. Więc jaki sens teraz podawac jak nasze maluchy za chwilę skończa 6 miesięcy Byłam dziś na spacerze (u nas 10st.) zmarzłam na kosc.Głowa mnie boli a w uszach aż kłuje(czyzby czapkę trzeba było wyjac z szafy???).KAjtkowi śpiworek na polarku wyjęłam (taki juz był m do sparcerówki- i dzieka Bogu,bo by mi bidulek zamarzł) Mój KAjtek tez ostatnio to ciagle by wisiał przy cycu.dosałownie nic zrobic nie mogę a jak go zostawiam to jest taki krzyk,ze uszy więdną.On nie płacze tylko krzyczy....i co mam zrobic....???? Cyna czasem mam podobne myśli do TWoich .Człowiek ze zmęczenia to może wiele rzeczy zrobic. Kończę obiad a z młodym jest siostra,dlatego miałam chwilkę zeby skrobnąc Aha dziś na spacerze zastanawiałam się czy jednak wcześniej nie wrócic do pracy...co by odpoczac sobie od terrorysty ale to takie chwilowe myśli....bo KOcham go nad zycie. BUZIAKI!!!!
  18. Coral nawet nie wiesz jak sie cieszę,ze sie odezwałaś :-) Natalka cudna! Ale zdjecie chyba było robione juz jakis czas temu. Buziaki dla WAS!!! Szczęściara z Ciebie..chodzi mi o te przespane nocki ;-):-):-P Odzywaj się częściej:-)
  19. witam ! Mój KAjtek tez trze oczka ale jak jest śpiący.Chwilę po tym zasypia(przy cycusiu). NA brzuszku i udach tez ma takie miejsca z szorstką skórą ale nie jest to zaczerwienione (smaruję LIPOBASE-krem natłuszczajacy) Mieszkam w bloku i u nas tez zimno :-( dziś spaliśmy od rana razem w dużym łóżku i obudziliśmy sie ok.10 :-) Jestem przeziębiona (kicham ,smarkam-normalnie z nosa mi leci,ze aż nad tym nie moge zapanowac,no i nos zapchany)Liczę ,ze młody otrzyma tyle przeciwciał,ze katarku nie załapie. Wyjęłam juz z szafy taki kombinezonik z polarkowym podbiciem do spacerówki,no i własnie moi chłopcy sa na spacerku a ja kończe śniadanko...wcześnie co nieee???? :-) no nic koniec tego dobrego.Ide sie prysznicowac,a potem mieszkanko ogarnąc. Na kawe przyjdzie czas.... pozdrawiam cieplutko w ten chłodny dzionek. Buziaki!!!!
  20. widzę,ze nadałam temat :-) Na poprawinach nie było tragicznie.KAjtek był w miare spokojny za to był problem z KArolą,bo ciocie nie moga już patrzec na to jej jedzenie (Tadek niejadek) ale co zrobic taka jest.Moze i bład zrobiłam,bo jak nie chciała czegos zjeśc to ja jej nie wmuszałam a pytałam co by chciała,no to w zasadzie je teraz to co lubi a ja staram sie własnie te potrawy jej szykowac.Ja ją rozumiem,bo sama bym nie zjadła tego czego nie lubię. Bez wykładu sie nie obyło ROZPIESZCZONA itp. :-( ech mam to w d...e Za to młodemu nie pozwalali brac rączek do buzi .Co sobie ucelował do buzi i widziałam,ze zadowolony to rączki z buzi mu brali :-( no i te całowanie po rękach .Moze powinnam zwrócic uwagę ale w końcu to dorośli ludzie i sami powinni wiedziec o pewnych rzeczach. aha no i skórki od chleba do gryzienia sie daje ...WIEDZIAŁYSCIE O TYM?????!!!!! Moja mama za każdym razem jak sie widzimy to porównuje młodego do innego dziecka a mnie do innej matki no i wychodzę ponizej przeciętnej :-(:-( nie jest to budujace. ale co tam one juz swoje dzieci wychowały teraz kolej na nas NO NIEE???? Ide nynki. Fajnie,ze jestescie i ,ze człowiek nie sam z tym wszystkim :-) BUZIAKI!!!!
  21. tez myślałam o coral bay ale czy ona wogóle udziela sie na jakimś topiku???? Nie wiem ale chyba raczej nie. Mogłaby wpaśc choc z raz napisac jak się czuje i jak maleństwo..... Miffy i inne dziewczynki bądźcie wytrwałe .CUDA SIE ZDARZAJĄ :-) nie prawdaż ???? :-) :-)
  22. hej :-( wczorajsza impreza to PORAZKA. tzn. wszyscy oprucz nas bawili się swietnie. MAły tylko w kościele było spokojny(bo spał) ale jak weszlismy na sale i zobaczył tyle ludzi i głosna muzykę to załączyła mu sie syrena i tak prawie przez dwie godz. które tam spędziliśmy. A jeszcze ciocia mnie się zapytała dlaczego płacze-to normalnie myślałam,ze \"wysiądę\".Dziecko ma 4 mies. (tłumaczę) pełno obcych twarzy,do tego wszyscy podchodzą i łapią za ręce(nie cierpię tego,bo on potem te rączki non stop w buźce trzyma) no i głosna muzyka TO JAK MA NIE PŁAKAC???!!!! (bo nie wytrzymałam). Na to ciocia,ze na weselu jak była to byli z takim maluszkiem i on wogóle nie płakał.No to powiedziałam,ze każde dziecko jest inne i usłyszałam,że go ROZPIEŚCIŁAM :-( Mówię Wam szkoda nerwów. Mąż przywiózł mnie po 19 do domu a mały nie mógł sie uspokoic tylko by przy cycu siedział, a jak wydawało mi się ,zę zasnał to znów był RYK.W końcu ok.22 zasnął na dobre. A jeszcze dziś mamy jechac na \"poprawiny\" ale już w domu u teściów. Nie uśmiecha mi się ,bo znów wszyscy będa go łapac za ręce a jak zwrócę uwagę to będzie,ze nienormalna jestem i zołza.Poza tym oni by chcielie,zeby się cały czas do nich smiał a on smieje się tylko do KAroli do męża i do mnie -No taki typek z niego. Karola !te usteczka nadal mu pękają :-( mimo stosowania aphtinu.Juz nie wiem czym mu smarowac.... A z tymi obiadkami to dziwne...czy nie ma u nich gerberków czy hippa??? No i to mięsko z konia SZOK.Jak moga coś takiego dziecu podawac.No i sery no ale co kraj to obyczaj.Oni moze by się dziwili co my podajemy.Zreszta jak piszesz dziwuja się ,ze karmisz publicznie. Fajnie masz :-) wypoczywaj ile wlezie a Luśka niech tesciowa bawi. A mój KAjtek mimo,ze z końca kwietnia (a miał urodzic się na koniec maja) to jeszcze sie nie przewraca z plecków na brzuszek i odwrotnie.Przekręca się na boki. Smokiem też się nie bawi,bo go nie bierze.I jeszcze rączek po zabawkę nie wyciąga.Już nie mogę sie doczekac kiedy zacznie to robic.A może to wszystko um niego opóźnione,bo to wcześniak. Wczoraj byłam też na kontroli ortopedycznej i doktórka stwierdziła,ze w prawym biodrze brakuje jakiś 5 stopni (cokolwiek to znaczy) kazała dalej pieluszkowac :-(:-(:-( Umawiam wizytę prywatną to specjalisty ortop. dziecięcego ,który to ma w gabinecie usg ciekawa jestem co on nam powie. Też sie zablokowałam na NK :-) tera to nikt mnie nie znajdzie :-P Lilinkas mój to jak zasnie ok. 21-22 to pierwsze budzenie już po północy a potem co 2-3 g. ale wychodzę z załozenia ,ze rosnie mi w domu GENIUSZ :-) U nas też zimno brrrrrr....... choc swieci słonko.Powieszałam pranie na balkonie i wyszłam w krótkim rękawku-zmarzłam oj idzie jesień :-( Karola jak w przeciwieństwie do Ciebie -nie cierpię zimy.Moze dlatego,ze to juz nie ta zima co kiedyś.Teraz to śniegu jak na lekarstwo a i mroziku co by troche trzymał tez nie ma .jeszcze trochę i nasze dzieci nie będą wiedziały co to snieg i zabawy na dworze zimą.. Elunia a mój ma 8kg i nikt nic o nadwadze nie mówił.Zresztą dzieci karmione piersią nie mozna przekarmic -tak mi kiedyś powiedział pediatra
  23. a tak wogole to PIKNE Z WAS KOBIETY!!! Nie zebym ten tego.....ale wyrazic opinię przecież można :-) spadam na razie Buziaki!!!!
  24. hej babeczki U nas tez dzis jakoś chłodno i ponuro.Nawet młody jak go o 7 nakarmiłam to spał do 9 a teraz siedzi w leżaczku i \"ogląda\" mini-mini :-) a my dziś mamy imprezkę -35-lecie pozycia małzeńskiego teściów. Pewnie po kościele wpadniemy na sale sie najeśc i puki młody da to posiedzimy a jak nie to do domu. maślakowa---ja też juz troche sie pogubiłam w tym wszystkim.jak ogladam Was na NK to razem z otwartą tabelka :-P
×