KAROLINA1986
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Ja tak was czytam to można by stwierdzić że jeszcze trochę i to będzie topik nie starających się a mamusiek z dzieciaczkami na rękach. Dosia Moje wielkie gratulacje. trzymam kciuki za resztę dziewczyn i oby coraz więcej i szybciej takich wiadomości jak Twoje Dosia.
-
egz30 Jest mi przykro z Twojego powodu ale dla minimalnego pocieszenia powiem Ci że mojej koleżanki znajoma starała się 10 lat i w końcu się udało. W wieku 35 lat urodziła zdrowego chłopca. Nie wiem jak się leczyła ale jej JEDNO MARZENIE się spełniło i WAM WSZYSTKIM TEŻ TEGO Z CAŁEGO SERCA ŻYCZĘ
-
Termin na GRUDZIEń 2007
KAROLINA1986 odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
YZULKA No twój ślub już tuż tuż a zaraz po Tobie będę ja :-) a na przymiarkę jadę we wtorek NADIKAAAAA Zabawka dla malucha fajna chociaż moim zdaniem chyba jeszcze troszkę za mały bombel na takie coś. W jego przypadku chyba prędzej będzie po prostu zrzucał wszystko co się da. No chyba że zrzucanie to jego hobby to wtedy prezent to strzał w dziesiątkę :-P -
Termin na GRUDZIEń 2007
KAROLINA1986 odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Do neurologa zapiszę dopiero na przyszły tydzień bo akurat pech chciał że poszli sobie na urlopy. Dzięki za ciepłe słowa. -
Termin na GRUDZIEń 2007
KAROLINA1986 odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Baaaardzo rzadko się tu udzielam ale czytam Was dość często. chciałam się tylko wyżalić więc. Kiedy wy się ciszycie że wasze dziciaczki same siadają i same siedzą lub zaczynają raczkować to ja niestety nie mogę się tym pochwalić ponieważ dowiedziałam się że moje małe słoneczko ma asymetrie ułożeniową i czeka nas rehabilitacja. Pewnie będziemy chodzić na każde wizyty prywatnie bo w szpitalu się trochę czeka. Gdyby tego nie wykryto to później kiedy jest już starszy to się nazywa dziecięce porażenie mózgowe. na szczęście Kewinek jest silnym dzieckiem i nie ma wszystkich objaw tylko aby parę tak rehabilitantka powiedziała. czyli szczęście w nieszczęściu. Wiem że potem wszystko dojdzie do normy póki co narazie mamy ćwiczenia w domu. a od przyszłego tygodnia prawdopodobnie zaczniemy rehabilitacje. Ciszcie się że tego nie przeżywacie. Wiem że niektóre matki mają jeszcze gorzej ale kto by pomyślał że coś akurat mojemu dziecku może dolegać. -
Termin na GRUDZIEń 2007
KAROLINA1986 odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nadika to dziwny ten wasz ksiądz. my z moim mężem jesteśmy jak narazie po cywilnym. braliśmy go we wrześniu zeszłego roku. Mój synek urodził się jak w temacie a chrzest mieliśmy w lutym i tez w parafii innej niż należymy. Żadnego problemu nie było -
Termin na GRUDZIEń 2007
KAROLINA1986 odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mój Kewinek dostał pierwszy ząbek :-D Mam nadzieje że dalej też będzie przechodził bezproblemowo. -
Termin na GRUDZIEń 2007
KAROLINA1986 odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to mój Kewinek na szczęście siedzi w wózku cały czas. i tylko się rozgląda na lewo i na prawo. A co do przewijania to czasami ciężko. zmieniam pieluszkę a on szybko na brzuszek i sięga po jakąś zabaweczkę. A mam pytanie do dziewczyn u których dzieciaczki mają jucz ząbki. Mój ma takie wybrzuszenia na dziąśle na dole. Stukam łyżeczką ale narazie cicho. A jak u was było z tym ząbakim -
Starajace sie o pierwszego dzidziusia?
KAROLINA1986 odpisał Pau.la na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
ale się u mnie rozpadało. Ale jest jeden plus tego trawka się zrobiła ładna zielona a nie jakieś siano -
Starajace sie o pierwszego dzidziusia?
KAROLINA1986 odpisał Pau.la na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Ja miałam nieprzyjemną styczność w piątek z osą. Chciałam otworzyć okno balkonowe i najpierw musiałam przesunąć firanę. Niestety osy nie zauważyłam i ją zgniotłam delikatnie ale tak nieszczęśliwie że całe żądło weszło mi w rękę. a wczoraj i dzisiaj to tak mi spuchła dłoń że szok. A do tego jeszcze piekielnie swędzi. Mam nadzieje że jutro już będzie znikać opuchlizna. -
Termin na GRUDZIEń 2007
KAROLINA1986 odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Yzulka Przygotowania jakoś pomału idą. Zaproszenia wysłane, zawieszki na butelki kupione, w tym miesiącu też pójdę kupić bieliznę buty. teraz w środę byłam na próbnym makijażu. obowiązkowo robię sobie maseczki peelingi i biorę witaminki na poprawę cery i takie tam. A ślub biorę 6 września. Suknia oczywiście już jest ale jeszcze w sklepie bo w sierpniu pojadę na przymiarkę. http://www.susanblanche.com/public/gown/17/Demetrios%20933.html -
Termin na GRUDZIEń 2007
KAROLINA1986 odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam 22 lata mieszkam w Polsce w województwie wielkopolskim. 1 września 2007 roku miałam ślub cywilny a teraz 6 września br. mam ślub kościelny więc przygotowania idą. Ale najpierw sobie odpoczniemy bo jedziemy na pierwsze wakacje z naszą pociechą. Co prawda nad nasze Polskie morze ale zawsze to wakacje. Mój syneczek urodził się tak jak jest w temacie w grudniu 15. Trochę było mu śpieszno bo termin miał na 31 grudnia :-P no ale. Urodził się godzinie 04:05, mierzył 54 cm, ważył 3190 . Z porodu jestem bardzo zadowolona bo miałam krótki jak na pierwsze dziecko bo 3h i 20min. Kewinkowi jak narazie jeszcze żadne ząbki nie wyrosły. Z siedzeniem to powoli koordynuje swoje ruchy. Z jedzeniem nie mam kłopotu bo jaki mu kupię obiadek to taki zje nie wybrzydza :-D a waży 8900 ogólnie to z niego jest śmieszek niesamowity non stop się śmieje a minki czasami ma niesamowite. To chyba na tyle teraz może potem ewentualnie coś dopiszę -
Termin na GRUDZIEń 2007
KAROLINA1986 odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Chyba się do Was przyłączę z moim syneczkiem jeśli oczywiście można -
Starajace sie o pierwszego dzidziusia?
KAROLINA1986 odpisał Pau.la na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
a mój psiak to kundelek i wabi się Baster -
Starajace sie o pierwszego dzidziusia?
KAROLINA1986 odpisał Pau.la na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Witajcie Ja to miałam dzisiaj niedawno małą przygodę ale to zaraz Dzisiaj jak co dzień z Kewinkiem wstałam tak koło 9. Na 12 poszliśmy do lekarza na kontrolę czy wszystko w porządku no i ile waży. A mój mały klopsik waży 8920 :-) Później Kewinka zostawiłam z moją mamą i pojechałam samochodem na przegląd. Przy okazji jak już byłam autkiem to pojechałam do sklepu kupić małemu czapeczkę i bluzkę. około godziny 19 przyszła kuzynka (matka chrzestna Kewinka) ze swoim chłopakiem. Posiedzieliśmy troszkę wyszliśmy na balkon i tu się zaczyna ta przygoda: Więc wyszliśmy na balkon i ja tak patrzę na sąsiada balkon a tam nie jakiś zwykły ptak tylko papuga. No to my ją wołamy śmiesznie ale jakoś przyleciała do nas. Daliśmy okruszki chleba i wodę (wzięła od razu to i to). Chcieliśmy złapać ale skubana konta okiem patrzyła na nasze ręce i za każdym razem się oddalała. W końcu ja ją tak przywołałam że była blisko moich nóg więc szybko złapałam i do domu. wypościłam ją w kuchni. A jak mnie podziabała. Potem zadzwoniłam do weterynarza żeby ją przywieźć ale dopiero ona w lecznicy mogła być tak koło 21:30 więc papużka sobie siedziała na meblach z godzinę a my w między czasie sprawdzaliśmy co to za rodzaj. Więc dowiedzieliśmy się że to papuga NIMFA i najczęściej występuje w Australii. Jak już się zbliżała godzina 21:30 to postanowiliśmy ją ponownie złapać. To wzięliśmy karton zrobiliśmy dziurki i na polowanie :-P trochę się trzeba było pomęczyć ale w końcu się udało. Oczywiście rękawice obowiązkowo były założone żeby znowu nie dziobała dłoni. Z kuzynką pojechałam do weterynarza. Pani weterynarz wsadziła ją do klatki i można było iść do domu. Ale za nim poszłyśmy to trzeba było zadzwonić pod 112 i poinformować ich o tym zdarzeniu. Podobno taka procedura teraz weszła więc zadzwoniłam. Pani doktor swoich danych nie musiałam podawać bo ja tam dość często jestem stałym bywalcem a raczej mój pies to mnie zna. Powiedziałam też że może ja z mężem ją weźmiemy ale najpierw zobaczymy ile kosztują klatki. No chyba że właściciel się zgłosi po nią. A jeśli nikt się nie zgłosi a my jednak nie weźmiemy to oddadzą do adopcji do leśniczówki gdzie warunki mają znakomite :-) Tak więc się zobaczy jutro co i jak. Ale muszę powiedzieć że mnie się podobają takie papużki. Kiedyś miałam papugi ale takie zwykłe popularne czyli FALISTE i są mniejsze od tej. Może dla niektórych to nic takiego pewnie maja lepsze przygody ale wydaje mi się że takie coś zapamiętuje się i wraca do wspomnień. W końcu nie co dzień widzi się papugi na wolności a już na pewno nie w Polsce. No to chyba na tyle.