Wójcicki? Mialam operacje nosa u niego 10 miesiecy temu. Odradzam- i tylko z jednego powodu- zupelnie nie slucha pacjentow (chcialam miec prosty nos, on zrobil zadarty; druga dziewczyna chciala miec zadarty, to on zrobil jej zupelnie prosty; chlopak chcial miec krotki, maly nos, to doktor stwierdzil, ze za duze z niego chlopisko i nie zrobil mu malego noska). Zrobi taki nos, jaki sie jemu podoba, nie bierze pod uwage preferencji pacjentow. Chyba ma syndrom boga. Mam tez obiekcje co do mojej przegrody nosowej- miala byc naprostowana, a nie wydaje sie prosta. Nie przecze, ze jest ogolnie dobrym fachowcem. Zabieg byl bezbolesny, bez powiklan. Po 10 dniach nic juz nie bylo widac. Co nie zmienia faktu, ze musze chodzic z nosem, o ktory... prosila druga pacjentka. Czy po to placilam 6000 zl? Oj, chyba wkrotce znowu odwiedze Polanice.