Minęło kilka miesięcy i nic. Nie wiem czy w końcu Wójcicki zrobi mi tą poprawkę, a jeżeli zrobi to kiedy. Trochę mnie to podłamało. Nie chcę chodzić z takim nosem, szczególnie, że w ubiegłym tygodniu laryngolog stwierdził u mnie krzywą przegrodę, a przecieź miała być ona naprostowana podczas operacji. Ale klops! Kontaktowałam się też 2 innymi osobami, które miały operację w tym samym dniu, co ja i też są b. niezadowolone z efektu. A przecież minęło ponad 1, 5 roku, więc to już nie opuchlizna. Sama nie wiem, co teraz robić.