Hej dziewczyny! Przepraszam, ze tak malo pisze, ale miałam totalny kocioł.
Moja dieta to praktycznie żadna dieta
Rzucił mnie chłopak, więc zbyt dużo nie myslałam o jedzeniu
Ale teraz skoro już tyle ze mnie zleciało to chciałabym pociągnąć to dalej i dobić to mojej ulubionej wagi
Toss_and_Turn na wiosnę bardzo chętnie się gdzieś ruszę:)
Narazie wpadłam na szalony pomysł zapisania sie na kurs salsy:P
O jakimś powazniejszym sporcie chwilowo nie mogę myśleć, bo jestem po złamaniu kości łonowej.
Będę po południu to więcej sobie popiszemy.Może doradzicie mi jakąs fajną dietkę
Kiss :*