Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kluseczka27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kluseczka27

  1. katinka hahaha a jednak wytrzymałaś!! No to gratuluje ja nie mam tyle samozaparcia w sobie. Ale wczoraj wcześnie padłam- nie wiem chyba cisnienie szalało. Całą noc mi się śniło że jestem chora no i wstałam a tu gardło mnie boli :o A jeśli chodzi o te 5 kg to ja oczywiście jestem zadowolona ale pisali że na 1 fazie od 4-6 kg sie chudnie a ja po 2 tygodniach 3,5 a potem jeszcze te 1,5. Ale skoro mówicie że to dużo no to się cieszę. Naprawdę jak się przestrzega tego co piszą to waga Spada. Tylko nie przesadzajcie z tym nabiałem bo wtedy co mi ta waga staneła to jadłam dużo nabiału. Może i się przyzwyczajał organizm a może nabiał zahamował chudnięcie.
  2. no ja nie polecam. Bo mogę się założyć ze o 20 jak już siądziesz to nie bedziesz mogła przestac jesć. A jak nie masz czasu na jedzenie dzisiaj to kup sobie serek wiejski 3% i np orzeszki pistacjowe albo nerkowca czy jakie tam lubisz i podjadaj.
  3. a no i tak się zasiedziałm że wkońcu nie zrobiłam tego sernika. Ale może to i dobrze bo przynajmniej na wieczór próbować nie musiałam :D
  4. No właśnie ale tak sobie postanowiłam że jak już dojdę do tych moich 63 to wezmę się za to bo przecież to nie zdrowo tak wszystko na raz hahaha
  5. no to prawda- uważaj ja się śmieję że wy wszystkie jeszcze jakies życie macie a ja tu całymi dniami przed kompem przesiaduję bo nawet jak chce pogadać z \"mężem\" to musze przed kompem właśnie przeszukałam cały do m za papierosami i okazało się ze schowałam je do lodówki z jedzeniem.
  6. No to się cieszę :D naprawdę warto ja jestem tak szczęśliwa z tych moich 5 kg że normalnie sobie nie wyobrażasz. A jak juz bedzie ta 6 z przodu to ...................... :D
  7. no to super. jak ja mieszkałam jeszcze z rodzicami to nie było tak wesoło niestety. Schabowe w panierce pływające w oleju itp No to jak zrezygnujesz z ziemniaków i z klusek i ryżów to 1 fazę przejdziesz jak po maśle :D
  8. ja pierwsze co to zaopatrzyłam się w słodzik. Nie słodzę napojów ale jak mam czasem ochotę na coś słodkiego to wrzucam ze 2 do jogurtu naturalnego bez cukru z kilkoma kroplami olejku waniliowego i jest :D jak przejrzysz te nasze wpisy to znajdziesz dużo przepisów i również na różne desery. Ja dzisiaj właśnie robię sobie serniczek :) z wiórkami kokosowymi.
  9. Oj niestety nie można jeść pieczywa, ani owoców ani cukru :(
  10. Nonemi ty pewnie już latasz za tą sukienką na wesele hihihih
  11. Jadłospis na dziś: Śniadanie: - zapiekanka z kalafiora (z wczorajszego obiadu- dziś już nie była taka dobra) Przekąska: - WINOGRON :D 2 fazowo Obiad: -Panga -warzywa Pangę solę, pieprzę, nacieram rozgniecionym ząbkiem czosnku, plewam sokiem z cytryny. Mieszam musztardę z oliwą z oliwek i smaruję po wierzchu. Kładę do naczynia żarodpornego i posypuję porem. A warzywa gotuję. podwieczorek: - orzechy pistacjowe ( tak mi Muszelka jakoś wczoraj smaka na nie narobiła) kolacja: -kapista pekińska -papryka czerona i zielona -ogórek -pomidor -oliwki -kawałki piersi z kurczaka posypane przyprawą gyros -sosik (jeszcze nie wiem jaki
  12. Cześć Irka- pierwszy raz spotykam się z kimś kto utył na sb. Jesteś pewna że stosowałas sie do zaleceń diety?? Ja może czasem troche przeginam i zjem za dużo tych orzechów, albo jak nie miałam to dodałam zamiast serka light to zwykły, ale powoli jakoś leci w duł (całe szczęście) i muszę powiedzieć że nawet nie przejmuje sie tym że nie jest to taka oszołamiająca prędkość jak u innych plażowiczek bo przynajmniej mam jakąś kontrolę nad moim ciałem i skórą. No i oczywiście na początku nie jest łatwo przestawić się z ogromnych talerzy żarcia na mniejsze porcje, więc ja jadłam przez pierwsze dni tyle samo jak wcześniej ale już nie było na talerzu pyrek czy frytek i zamiast schabowego to pierś z kurczaka bez panierki Potem jakoś te porcje same sie zmiejszyły. Nie potrzebowałam już tyle jeść. Oczywiście bym skłamała gdybym powiedziała że czasem sobie nie podjem więcej :) A jeśli chodzi o przepisy Nonemi to przecież każdy widzi ile jest podane i jak już weżmie do ręki składniki to może sobie zmniejszyć ilość składników. A ja np jak już coś robię i wyjdzie mi za dużo to mam to na obiad a potem na kolację lub śniadanie następnego dnia. I nawet mi to odpowiada bo nie muszę nic nowego wymyślać. Np dziś na śniadanie mam to co miałam wczoraj na obiadek :D A na jakiej diecie teraz jesteś??
  13. szkoda tylko że taką powalającą ilość można ich zjeść :( ja nie mam silnej woli i kupuję zawsze taki w marketach na wagę. I tak zawsze jest więcej, bo jak chce wziąć wyliczona ilość to pani na wadze niby nie łapie :o i tak potem siadam i wyliczam te 15 sztuk i zjadam w końcu 40 hahaha
  14. Nonemi napisz nam później jak serniczek wyszedł i co tam na obiadek wymyśliłaś :)
  15. Dobranoc :D Ja jeszcze na fajeczkę bo jakaś głodna jestem więc trzeba poszukiwać :o
  16. Oj bidulko taki juz nasz los- nie dość że całe życie na diecie to jeszcze te nasze nieszczęsne okresy :o Ja też się ważę codziennie, ale to mało powiedziane już chyba pisałam że jestem od tego uzależniona. Waga stoi w pokoju i potrafię wracając z toalety na nią stanąć. A że dużo piję to i często do tej toalety chodzę :D
  17. Boże!! to ja od ponad 2 tygodni w nieświadomości żyłam!! i źle jadłam, to może teraz zacznie szybciej lecieć hyhyhy
  18. najlepsze jest to że jak kiedyś byłam na jakiejś diecie z kolei, to gdzieś z 2 latat temu było i też mogłam jeść te galaretki to były wszędzie. A teraz nie mam pojęcia co się porobiło. Może dziewczyny wy gdzieś widziałyście. Jak tak to jakiej firmy i gdzie (oczywiście jeśli bedzie to jakiś market a nie osiedlowy sklepik)
  19. a i zapomniałam można jeść jeszcze galaretki bez cukru :D tylko byłam w 2 marketach i nie mogłam znaleźć. A i pamiętajcie mowię o galaretce a nie o KISIELU kisiel jest zakazany bo ma skrobię czy coś tam.
  20. jak tak to możesz jeszcze ser biały lajt trochę kefiru, słodzik, i aromat to do tego zapycha. I dobrze widelcem rozgnieść.
  21. Chyba waga znowu mi się ruszyła :D ale jeszcze nie wpisuję bo jutro może się okazać inaczej. Zobaczymy czy jutro bedzie tak samo. Bo u mnie to ona potrafi w granicach kilograma tak latać. Szlak mnie trafia jak jednego dnia sie ciesze że jest mniej a nastepnego znowu to samo A no i ja jestem z tyk co ważą się ninstop hahahah rano, po jedzeniu, potem po piciu hahahaah i tak ciągle. Zaczynam się martwić czy to nie jakieś poważny nałóg hahaha
  22. A jutro na śniadanko z racji tego nic ciekawego nie mam w lodówce to prawdopodobnie zrobie jaja nadziewane tuńczykiem. czyli jajka na twardo sztuk 2, wyciągnę żółtka, zmieszam z odciśniętym tuńczykiem w sosie własnym i dodam cebulki. Jak bym miała to bym pietruszki dodała ale nie posiadam :)
  23. ej same mężatki nam się trafiły- oczywiście prócz mnie :D Ale za to 8 lat z tym samym chłopem :D -to jak mąż
  24. a może zrobimy taką niby tabelkę z naszymi osiągnięciami na sb?? nick............wzrost.....data rozpocz............waga pocz............obecna kluseczka27....172........08.08.2007..................75.....................71,5 jak coś nie tak to wprowadzajcie zmiany :D
  25. Ale juz w innych publikacjach czytałam że mozna nabiał. Myślę że lepiej go ograniczyć. Ale czasem się nie da.
×