Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bytka_83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bytka_83

  1. bytka_83

    20stoparolatki

    ituś co do twoich obaw... jak pojawia się dziecko wszystko się zmienia, to mogę powiedzieć na 100% i nie masz co się łudzić że będzie inaczej. Tyle że jeśli chodzi o mnie to uważam że to są zmiany na plus, przynajmniej tak w "ogólnym rozrachunku"
  2. bytka_83

    20stoparolatki

    Dzień doberek! U mnie dziś troszkę pochmurno i chyba na deszcz się zbiera, ale i tak jest cieplutko ;) Ale jakoś tak nie chce mi się za bardzo pracować, coś czuję że jak się da to pewnie się troszkę dziś poobijam :p
  3. bytka_83

    20stoparolatki

    onfim dzięki ;) a z oczepinami my zrobiliśmy podobnie welon, musznik no i tylko to kółeczko o którym wcześniej pisałam, nie lubię długich oczepin bo wiem że to jest zabawne dla paru osób a reszta gości się najczęściej nudzi w tym czasie strzyga ja już się z tym parę razy spotkałam, co kraj to obyczaj, a w przypadku wesel w Polsce to mam wrażenie że co wioska to obyczaj ;) anitka co do sytuacji którą opisałaś uważam podobnie jak onfim, że to nie ma sensu, ale sama tego nie doświadczyłam więc na 100% to nie powiem, a nie w każdym przypadku musi być tak samo, no i przecież są wyjątki od reguły ;) a powiedz ty jesteś/będziesz w takiej sytuacji czy czysto teoretycznie pytasz?
  4. bytka_83

    20stoparolatki

    onfim mnie też nie bardzo się to podoba, ale czasem orkiestra czy DJ z czymś takim może wyskoczyć, chyba że para młoda wyraźnie zaznaczy że sobie nie życzy nic z tych rzeczy. U mnie np. na weselu chcieliśmy takie coś, że wszyscy goście tańczą w kółeczku, a my na środku i tak nam orkiestra wszystkich zmobilizowała do tego kółeczka i to był moment, w którym każdy mógł podejść i "odbić" młodą lub młodego, bo tak wiadomo mogłoby nam się nie udać zatańczyć z wszystkimi... i mowy nie było o żadnym zbieraniu kasy, a ktoś z gości zwinął ze stołu koszyczek od chleba, położył na środku parkietu i jakoś tak od gości wyszło że przed "odbiciem" każdy coś tam wrzucił, taki spontan wyszedł...
  5. bytka_83

    20stoparolatki

    emi w tym roku skończę 26, jak byłam jeszcze panną i widoków na męża nie było, to tak sobie marzyłam żeby mi się udało \"wyrobić\" z dzieciątkiem przed 30tką, a tu może mi się uda już dwójkę odchować ;)
  6. bytka_83

    20stoparolatki

    elfik nie żartuję
  7. bytka_83

    20stoparolatki

    elfik masz rację z tą igła i nicią, na moim weselu i weselu mojej siostry ciocia miała przygotowane pogotowie krawieckie - igłę, nici, przydatna także agrafka - to na wypadek awarii wszelkich zamków błyskawicznych, jakieś szpilki też - te akurat się przydały bo szwagrowi nawiał kwiatek z butonierki i tak na szybko mu nowego kwiatka przypinałam ;) ach z tymi dzidziusiami tak to już jest, mnie chyba już zaczyna skręcać na następne bobo...
  8. bytka_83

    20stoparolatki

    ja dziś lekko spóźniona na kafe ale musiałam się wygrzebać z tej sterty papierów co to mnie od rana przywaliła ;) ita dzięki za wczorajszą kawusię, postawiła mnie na nogi ;) a spacerki z Gosią uwielbiam, przedwczoraj mój mąż zaproponował że się z nami przejdzie, więc sobie całą rodzinką spacerowaliśmy. Niby takie małe coś, a jak cieszy :) madziczek jeśli chodzi o farbowanie nie doradzę bo nie bardzo się na tym znam, co do kosmetyczki nie ma jak wypróbowana, a na wesele dobrze jest zabrać: - drobne pieniądze tzn. 10 czy 20 zł - na wypadek jakiś zabaw/konkurencji podczas oczepin (zdarzają się takie, gdzie para młoda zbiera kasę np \"na wózek\") - plasterki w razie otarć, zwłaszcza jeżeli się ma nowe butki - aparat fotograficzny (bardzo miły prezent dla nowożeńców - zanim odbiorą zdjęcia od fotografa, czy film od kamerzysty można im podesłać płytkę ze swojej cyfrówki) - zapsowe rajstopy/pończoszki bo pisałaś że spódnica którą chcesz kupić jest krótsza z przodu - to tak w razie jakiegoś niespodziewanego oczka - o które swoją drogą na weselu nie trudno narazie tyle mi przyszło na myśl ivette :) elfik
  9. bytka_83

    20stoparolatki

    emi pewnie że dobry ;) a dzisiaj w nocy się przebudziłam i wstałam żeby sprawdzić czy Gosia jest przykryta, a ona sobie leżała odwrotnie tzn. nóżki miała na poduszcze a główkę gdzieś na środku łóżeczka,ale mi się śmiać chciało jak ją zobaczyłam... poprawiłam ją, przykryłam no i się położyłam spowrotem i chyba zasypiałam z uśmiechem na ustach, ehh... ale ja mam zdolną tą córunię :p
  10. bytka_83

    20stoparolatki

    poranne ptaszki ;) namea elfik
  11. bytka_83

    20stoparolatki

    Jeszcze tylko pół godzinki i koniec pracy :D Kto jeszcze ma tak dobrze? :P
  12. bytka_83

    20stoparolatki

    namea nic się nie stało ;)
  13. bytka_83

    20stoparolatki

    namea ja studiowałam finanse i rachunkowość i był czas że w tej samej firmie pracowałam w księgowości ale teraz niestety nie, jestem w dziale logistyki - transportu tak bardziej po polsku mówiąc :) także na tą chwilę niestety tak do końca w zawodzie nie pracuję
  14. bytka_83

    20stoparolatki

    namea ja pracuje w firmie zajmującej się budowaniem i remontami dróg elfik miło słyszeć że wszystko OK :)
  15. bytka_83

    20stoparolatki

    namea ja też już w pracy jestem ;)
  16. bytka_83

    20stoparolatki

  17. bytka_83

    20stoparolatki

    Witam w przepiękne niedzielne popołudnie :) wczoraj u mnie było tak cieplutko, że po dopołudniowych zakupach większość czasu spędziłyśmy z Gosią na dworze, a w ogóle to rozpoczęliśmy sobie z moją rodzinką sezon \"grillowy\" :) no nic zmykam umyć głowę i jak mała się obudzi i naje lecimy znów na spacerek :D Miłej reszty niedzieli wam życzę
  18. bytka_83

    20stoparolatki

    madziczek tulam mocno
  19. bytka_83

    20stoparolatki

    A ja dzisiaj trochę zabiegana, bo kolega z pracy ma dzisiaj imieniny i pomogłam mu je wypraiwć, tzn. przewinęło się u mnie w biurze trochę ludzi na kawce, były ciasteczka i takie tam różne słodlości... i weź tu człowieku potem chudnij :p no nic zmykam jeszcze popracować, żeby przez to całe imprezowanie nie zostało mi jakiś zaległości na poniedziałek :) ehh jak ja lubię ciepełko :D spacer z Gosią po pracy murowany
  20. bytka_83

    20stoparolatki

  21. bytka_83

    20stoparolatki

    namea Wronki to znam ale tylko dlatego że w ich pobliżu mieszka moja rodzinka ;) ja mieszkam mniej więcej w tej odległości od Poznania co Wronki tylko że w zupełnie przeciwnym kierunku okolice Konina, Wrześni. A ty w czwartek już weekendujesz? :p miłego popołudnia
  22. bytka_83

    20stoparolatki

    namea mieszkam w małej mieścince w Wielkopolsce - nazwa i tak by ci nic nie powiedziała, no powiedzmy że to dalsze okolice Poznania ;) a do tego parku w Kowarach trafiliśmy z mężem właściwie troszkę przez przypadek podczas podróży poślubnej :)
  23. bytka_83

    20stoparolatki

    onfim oj podobne, chlebek też mi się zdarzyło kiedyś piec :)
  24. bytka_83

    20stoparolatki

    ita no to mamy podobnie z tymi zamkami, też lubię zwiedzać takie miejsca :) ostatnio byłam w zamku w Książu, z tym że w tym wypadku oko można nacieszyć właściwie głównie jego wnętrzem, bo jest tak duży i tak usytuowany że z zewnątrz nie da się go tak całego ogarnąć. Za to fajna sprawa w pobliżu Karpacza - teraz nie mogę sobie przypomnieć miejscowaości - jest coś takiego jak park miniatur - i tam m.in. jest miniatura tego zamku z Książa, bardzo ciekawe miejsce według mnie
  25. bytka_83

    20stoparolatki

    elfik --- tylko pozazdrościć takich przyjaciół :)
×