Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bytka_83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bytka_83

  1. bytka_83

    20stoparolatki

    Hejka! bajka pewnie, że żyje... tulam Cię mocno! romantyk
  2. bytka_83

    20stoparolatki

    Hejka! strzyga to chyba w każdym małżeństwie tak jest że kłotnie przeplatają się z przeprosinami i tak na okrągło, takie życie :) i w ogóle wiesz co takim niedobrym pracownikiem być, jak tak możesz :p ita gratuluję, jak samopoczucie w tym cudownym stanie? czy już wiesz kto to będzie, chłpiec czy dziewczynka? madziczek tobie też gratuluję. U Ciebie to już końcóweczka... torba do szpitala spakowana? ;) mika onfim ja do FB coś nie mogę się przekonać... bajbajka święte słowa z rodziną to tylko na zdjęciu! czarna namea elfik U mnie jakoś się kręci... Moja starsza córa ma prawie 4 latka, a młodsza skończyła już roczek... W pracy nie wesoło, ale jeśli nie ta to na pewno będzie inna... Reasumując wszystko O.K.
  3. bytka_83

    20stoparolatki

    Witam w piękny słoneczny dzionek Może jakaś nowa osóbka się dołączy? :)
  4. bytka_83

    20stoparolatki

    Witam w piękny słoneczny dzionek Może jakaś nowa osóbka się dołączy? :)
  5. bytka_83

    20stoparolatki

    a właśnie, że nie
  6. bytka_83

    20stoparolatki

    Formalnie to ostatni rok kiedy będę mogła tu pisać, bo w 2013 to już będzie trójka z przodu :p Zatem: strzyga madziczek vitalijka bajka ita rewelka onfim elfik & cała reszta ściągam was myślami do kafe i po przesyłam
  7. bytka_83

    20stoparolatki

    Ale obiecuję sobie i wam, że zacznę tu częściej zaglądać, chociażby żeby zostawić dla was kilka , z nadzieją że w końcu kogoś tu spotkam ;)
  8. bytka_83

    20stoparolatki

    Całe wieki mnie tu nie było... Ale widzę, że całej reszty też nie ma :( Przypomniały mi się stare dobre czasy, kiedy zawsze można byłą tu którąś z was spotkać... Ale coż, nie będę
  9. bytka_83

    20stoparolatki

    elfiku w prawdzie zaglądam tu jeszcze od czasu do czasu ale jakoś chyba już przestałam wierzyć że nam się topik rozkręci... no cóż trudno :(
  10. chce dzidzie trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i na pewno tak będzie, co do skróconej szyjki to powiem ci że ja miałam to samo i to praktycznie od jakiegoś 15 tygodnia ciąży lekarz mi ciągle to powtarzał i wiedziałam że muszę bardzo uważać na siebie i dzidzię właśnie ze względu na zbyt krótką szyjkę macicy. Urodziłam w 38 tygodniu i Tobie też tego życzę tzn. rozwiązania we właściwym czasie :)
  11. witajcie! miałam zajrzeć do was z rana ale w pracy mały kociołek, jestem przedostatni dzień w pracy przed urlopem i nie chce zostawiać żadnych tyłów i zaległości tylko wyjść na prostą w miarę możliwości ;) dula humorek mi dzisiaj dopisuje ale po tym co napisałaś na dzień dobry to mam jeszcze lepszy :D ojojoj ale macie przeboje z tymi płytkami z wesela współczuję, no my płaciliśmy przy odbiorze płytek jakieś 2 tygodnie po weselu, chociaż i tak gościu troszkę namieszał bo w paru miejscach wstwił inny podkład muzyczny niż chciałam a przy ropczęciu pomieszał fotki dostał ponumerowane tak że były ułożone chronologicznie a powstawiał jakoś inczej i chyba którąś pominął... ale tak ogólnie to wszystko wyszło OK. majka ja tam też mogłabym zimować jak niedzwiadek, uwielbiam wiosnę i lato tak ogólnie ciepełko mała no ja dwie godzinki dłużej w pracy bo do 15-tej i dopiero wtedy weekedn ;) smieska malutka żal się ile tylko chcesz, na pewno ci ulży chociaż troszkę ;) czuła jak zwykle zabiegana ;) karla
  12. malutka jak to nie ma jak jest :)
  13. witam z rańca :) i miłego dnia życzę! dla kogo kawka, dla kogo herbatka? wisienka jeśli chodzi o jadłowstręt to mogę ci powiedzieć że jak ja byłam w ciąży to jedyne co mi się dziwnego "przydażyło" to jakoś na początku ciąży tak mi się chciało jeść oliwek że obróciłam taki duży słoiczek w kilka a jakiś tydzień później nie mogłam patrzeć na oliwki o jedzeniu ich nie wspominając :P i szczerze mówiąc do tej pory jakoś mi przez gardło nie przechodzą...
  14. wisienka jeśli mogę coś poradzić to daj sobie spokój z czytaniem od początku bo to się mija z celem, rzeczywiście trochę się już tu osób przewinęło, myślę że powinno ci wystarczyć kilka najwyżej kilkanaście stron wstecz a potem czytaj na bieżąco to się wciągniesz ;)
  15. malutka tak musiałam troszkę czekać z ciążą z 2 powodów, po pierwsze nie byłam do końca pewna czy nie pójdę na operację nóg, ale ostatnio byłam u chirurga i powiedział że nic nie będziemy na razie robić z tymi moimi żylakami, zwłaszcza jak wspomniałam o planowanej ciąży; a po drugie moja córeczka niedawno skończyła roczek i poprostu chciałam trochę odczekać żeby mój organizm "doszedł do siebie" przed kolejną ciążą ;)
  16. witajcie! Kilka dni mnie nie było i widzę że się ładnie rozpisałyście. Fajnie że nas przybywa ;) serdecznie witam nowe przyszłe mamy :) Powiem wam że od dziś zaczynam łykać folik, a za jakieś 2-3 miesiące rozpoczynamy staranka, aż mi się mordka śmieje na samą myśl, już nie mogę się doczekać.
  17. czuła lepiej chyba powoli niż szybko a nie dokładnie... mnie też remont czeka w najbliższym czasie ehh ania karla 3 tygodnie urlopu - pozazdrościć :) smieska polecam spodnie ciążowe, sama trochę zwlekałam z ich kupieniem a było w nich dużo wygodniej :) klapaucius wiesz mnie też bardzo ciągnęło do pływania a jeszcze bardziej do jeżdzenia rowerem, zwłaszcza że czytałam nie jedną opinię że można w ciąży uprawiać te "dyscypliny" i jest wszystko OK, a jednak to też jest sprawa indywidualna. Mi lekarz kategorycznie zakazał i jednego i drugiego, ale to ze względu na zbyt krótką szyjkę macicy i ryzyko zbyt wczesnego rozwarcia. Myślę że najlepiej przy najbliższej wizycie poprostu zapytaj swojego lekarza co sądzi o chodzeniu na basen ale nie tak ogólnie tylko konkretnie w twoim przypadku :) Miłego dnia dziewczyny!
  18. hej kobietki! czuła jak tam remoncik idzie? dula tulam :) chce dzidzie wydaje mi się że nie ma reguły co do wymiotów, same z resztą mdłości nazywają się "poranne" a potrafią cały dzień męczyć... ania gdyby nie nawał papierzysk w pracy to pewnie też by mi groziło zaśnięcie na siedząco :p kalpaucius serdecznie gratuluję pierszego mocnego kopniaka :D
  19. klapaucius dzięki ania dziewczyny robię kawkę zbożową, może macie ochotę to dla was też zaparzę ;)
  20. witajcie! Zaglądam do was od czasu do czasu ale narazie raczej podczytuję, bo ja z kolejnymi staraniami jeszcze troszkę muszę poczekać... klapaucius ja mam roczną córeczkę dlatego z doświadczenia wiem i mogę cię uspokoić że jeszcze twoje maleństwo ma czas na kopniaki. Ja na początku też czułam, jak to fajnie określiłaś, "bąbelki" - a takie zdecydowane ruchy i kopnięcia na tyle mocne żeby np. tatuś mógł poczuć to w okolicach 30 tygodnia miałam :) chce dzidzie też przy pierwszych ruchach w cale nie byłam pewna czy to już dzidzia czy nie. To wszystko dlatego że około 24 tygodnia dzieciątko jeszcze ma na tyle dużo miejsca że może w miarę swobodnie pływać i fikać koziołki. Poczekaj spokojnie jeszcze trochę jak twoja kruszynka podrośnie, zrobi się jej ciaśniej to i mocniej się będzie rozpychać i przypominać o swoim istnieniu :)
  21. bytka_83

    20stoparolatki

    robię kawkę, czy ktoś się przyłączy? :)
  22. bytka_83

    20stoparolatki

    witajcie! Ja już w pracy, po zielonej herbatce i lekkim śniadanku ;) kasiula przykro mi z powodu teściowej a co do mieszanki uczuć przed porodem to chyba każda kobieta tak ma że z jednej strony nie można się doczekać dzidziusia ale z drugiej strony pojawia się pełno obaw o to jak przebiegnie poród no i czy da się radę z opieką nad maleństwem. Powiem Ci tak zleci szybciutko i już będziesz trzymała swoje dzieciątko na rękach a póki co niech sobie spokojnie w brzusiu siedzi bo tam mu najlepiej, a poza tym nie musisz jeszcze wstawać w nocy karmić, prześcielać itp. :) ehh no a poród cóż bywają lepsze i gorsze, ja starałam się podchodzić do tego tak: tyle kobiet przede mną rodziło to co ja sobie nie poradzę?! Grunt to pozytywne nastawienie :) A jeśli chodzi o zaręczyny to cóż, niby nic ale tak jakoś trochę nerwowo było. Właściwie może dlatego że tak właściwie to była kolacyjka "zapoznawcza" naszych rodziców tzn. przynajmniej tak miało być a teście to już myśleli że będziemy omawiać jakieś szczegóły co do wesela na tej kolacji :/ Większą frajdę mieliśmy raczej z tego kiedy podjęliśmy decyzję o małżeństwie i rozmawialiśmy sobie o tym w 4 oczy, czy jak szukaliśmy pierścionka zaręczynowego ;) vejda witam bajka teraz to już coraz więcej bieganiny będzie, ale ja osobiście miło wspominam to całe zamieszanie przed weselem :) ivette strzyga
  23. bytka_83

    20stoparolatki

    Kasiula jak to dobrze słyszeć że u Ciebie wszystko w porządku, wygląda na to że ciąża ci służy bo jakoś tak optymizmem bije od ciebie :) Ja podobnie sobie radziłam z upałem w zeszłym roku jak jeszcze byłam w ciąży. W najbliższym czasie mi też przybędzie powierzchni mieszkaniowej (2 pokoje)bo wyprowadza się moja siostra, ale coś czuję że będzie u nas podobnie jak u was, tzn. też jesteśmy z mężem przyzwyczajeni do przebywania praktycznie w jednym pokoju ;) A dla twojego samcorka dużo zdrówka życzę. Jeśli chodzi o \"wróżenie\" płci dziecka po wyglądzie mamy, to powiem ci że ja to miałam niezły ubaw, bo oczywiście opinie były odmienne - chociaż dominowała ta że urodzę chłopca. A ja jak tylko dowiedziałam się że jestem w ciąży to tak czułam że urodzę córeczkę :p ehh ale kiedy to było... do roczku Gosi zostały niecałe 3 tygodnie i muszę przyznać że nie wiem kiedy to zleciało, może też dlatego że naprawdę mała nie sprawia nam dużo kłopotów, odpukać nie choruje i jest grzeczna, aż się chce powtórki z rozrywki :) ale to może w przyszłym roku :)
  24. bytka_83

    20stoparolatki

    ja też się chciałam przywitać, tylko pytanie czy jest z kim... :( kasiula jak tam sobie radzisz z upałem no i w ogóle jak się czujesz?
  25. bytka_83

    20stoparolatki

    Miłego dnia! :)
×