Czitaaa

jezuu ale sie rozpisalyscie!!!!!!!! poczytam po szkole bo teraz nie mam czasu:P oczywiscie jak sie pewnie domyslacie czas kiedy mnie nie bylo na topiku to czas absolutnie nie dietetyczny (przytylam i waze 61 kg:P) musze sie znowu zabrac.... dodam zeby sie usprawiedliwic ze bylam chora i nic(poza slodyczami) nie przechodzilo mi przez gardlo...

to moze zalatwie sobie ten dalacin jeszcze pozniej zeby pobrac:) Co do antybiotykow tetrysal mial mi pomoc na 99% nie pomogł nawet na jeden pryszczyk:P no ale po unidoxie i duacu juz po 4 dniach mam super poprawe na twarzy i wlasciwie teraz musza mi tylko zniknac te pryszcze ktore mam.... i bedzie ok. A co do zdrowego trybu zycia, cwicze, pije duzo wody, nie jem smazonego, duzo owocow i warzyw malo slodyczy od 2 miesiacy ponad i nie dalo to poprawy na skore niestety...

ja od wczoraj biore sobie unidox+duac, sama sobie zalatwilam nawet nie bylam u dermatologa.... jaki antybiotyk nei ma roznicy wlasnie bo dermatolog przepisuje mi wszystko jak leci ....:P nawet roacutan chciala (a nie mam duzego tradziku) no ale i tak wiem ze wezme 3 miesiace unidox i duac a pozniej i tak tylko miesiac ladnej skory i z powrotem problemy... tego nie da sie wyleczyc....;p jedynie zaleczyc

a na ile wam starczy taka tubka 15 g duac jak smarujecie sie codziennie wieczorem? wlasnie sobie kupilam i jestem ciekawa

co do cwiczen... ja zamiast agrafki sciskam miedzy udami twarda poduszke i dziala bo czuje ze boli:P na lydki polecam stanac na jakims podwyzszeniu palcami i wspinac sie na palce i opadac w dol (ponizej poziomu progu) i tak np po 30 razy w 3 seriach... i co do odchudzania i wygladu skory korzystnie jest oblewac sie raz zimna raz ciepla woda... i masaz lodem.... ale poczekam z tym do wiosny... brrrr

truskafka szkoda ze u nas nie mozna kiecki ubrac bo w zeszlym roku zaszalalam i kupilam w mexx\'e sukienke hehe i ani razu jej nie mialam na sobie.... chyba do studniowki bedzie musiala poczekac...

grrr zjadllam jogobelle light na kolacje o smaku poziomkowym mmm pycha (smakowala wrecz jak deser), no ale jest niezgodna z SB... teraz to juz pewnie nei bedzie 60 kg jutro:P

jezuu wlasnie przeczytalam ze orzechy laskowe w 100 g maja 650 kcal!!! wiecej niz tabliczka czekolady... a przeciez 100g to taka mala paczuszka...

witam:) dzisiaj kolejny dietkowy dzien:) juz 4 dzien z rzedu jezdze na rowerze (ale piatek i sobota nie bede). czuje ze juz jutro waga pokaze 60 kg:D:D (ale jesli to przeczucie sie nie sprawdzi to pewnie pochlone 10 tabliczek czekolady) Tak sie dzisiaj przylapalam ze marzylam juz o wycieczce klasowej 11-13 grudnia , bo postanowilam ze zjem ogrooom slodyczy... juz myslalam jakie kupie... hehehe truskafka a ty idziesz na polowinki w sukience?? ja sie ubieram normalnie... dyskotekowo..

zjadlam tylko orzeszki laskowe:) powstrzymalam sie... teraz kolejne wyzwanie weekend z chlopakiem... Jestem ciekawa czy uda mi sie do polowy grudnia miec 55kg... to juz chyba by byl rozmiar ciasne 36:D ale w kazdym razie nei uda mi sie nei wazyc... bo jakos mnie to motywuje... zobacze czy bede wazyc w sobote rano 60 kg... jesli tak to bede szczesliwa... Ja ostatnio klade sie spac o 20!!! juz o tej jestem zmeczona wiec nie mam innego wyjscia...

ja juz po sniadanku... zjadlam 150 gram chudego twarozka.. i zastaawiam sie czy to nie za malo... moze jeszcze cos dojem... do kina wezme troche orzechow laskowych zeby mnie nie kusilo... grrr jakie to nie sprawiedliwe... wszyscy beda jesc... i jeszcze to pytanie a ty czemu nie jesz?? hehe ale juz 1 grudnia bede wazyla 56 kg.... w polowie grudnia 55 a pozniej utzymam to przez 1-2 miesiace, bez dalszego chudniecia... no i pozniej te ostatnie 3 kg i rzezbienie brzuszka i tylka... juz nie moge doczekac sie wiosny i lata jestem ciekawa jak bede sie czula poraz pierwszy sie nie wstydzac swojego ciala... bez okrywania recznikami na plazy i zaslaniania ciaglego brzucha...:D

wiesz co jest w tym najlepsze? ze nawet na glodowce 10 dni bys tyle nei schudla... jak juz chcesz koniecznie wydawac siano to zamow sobie ta diete montagniac czy jakos tak... sadze ze jest bardziej wiarygodna...

powiem wam ze dziala duac przynajmniej w moimprzypadku (bralam jak tylko wszed; na rynek) a co do dermatologow... chodzilam do takich po 100 zł za wizyte i 30 zł.... żaden nie pomogl na dluzej niz 2 miesiace.... biore antybiotyk ze skora jest ok. po 2 miesiacach wraca... naszczescie nie mam az tak mocnego... teraz sama zalatwilam sobie unidox i duac:) nie wiem jeszcze ile bede brala i w jakich dawkach.... w kazdym razie w zeszlym roku mi pomogl... pozdrawiam i zycze milej walki... I jeszcze jedna rada, nei kupujcie inwazyjnych srodkow, zadnyc zeli do mycia garnier loreal itp. Kupujcie zele łagodzące, regenerujace, zeby mialy jak najmniej chemii. To samo z tonikiami u mnie to troche pomoglo.. i polecam kupić zielnona glinke (taka w proszku robi sie z niego maseczki przez dodanie wody) tez sa naturalne a mocno oczyszczaja twarz:)

oczywiscie katinko dasz rade:) A jak nie to nakladamy na ciebie kare 50 przysiadow i 50 brzuszkow:) ja juz jestem po godzince na rowerze... i za godzinke zjem jajko na twardo....:) jeszcze 13 dni SB:) No i kolejny maly sukces ,nie zwazylam sie dzisiaj:) No ale jeszcze 29 dni nie wazenia i nie mierzenia obwodow...

a ja zaraz sobie robie obiadek:) wg. mojej rozpiski warzywa duszone:P

udalo mi sie nie wejsc na wage... i mysle ze nie wejde na nia juz dzisiaj:) maly sukcesik... a tak naprawde ile rzeczy uzaleznia.. nawet waga... od forum diety tez jestem uzalezniona...

jestem leniem przenioslam wage do kuchni i schowalam za szafe....:P mam nadzieje ze sie uda jak narazie sie jjeszcze nie zwazylam a nie smie juz od 8 miniut. Jem wlasnie tunczyka z puszki, zauwazylam ze ciagle jem tunczyki.... milego dnia dziewczyny

rozpisalam sobie moja diete SB na 4 dni... moze jak nie bede musiala zastanawiac sie co zjesc jakos latwiej mi pojdzie... i od jutra 2 tygodnie SB bez zadnego przewinienia. Schowalam wage moje pastanowienie (oprocz tego ze nie bede jadla slodyczy) zwaze sie dopiero 21 listopada!! zobaczymy czy dam rade byc twarda...

zaluje tego wszystkiego co znowu zjadlam... na poprawe humoru znowu robie sobie 10000 maseczek i pelingow...:P no i bede musiala sie powstrzymac zeby zrealizowac moj ambitny plan 56 kg do konca listopada.... niby kilo na tydzien ,ale wiem ze bedzie ciezko....

hahaha bo te moje fotki sa robione 2 lata temu... wtedy nie bylam najgorsza... teraz gora jest wg mnie ok pod bluzka wyglada szczuplutko ,ale nogi... moj facet cwiczy na silowni od kilku lat a lydke ma tylko 3 cm wieksza w obwodzie.... a udo chyba takie same...

sliczne te zdjecia!! super wyszlas... i wogole przeciez ty jestes chuda nie wygladasz na 61 ja mam 61 i mi sie wydaje ze jestem grubsza... a jaki ty masz wzrost??

ja juz podkurowalam brzuszek zjadlam pol sredniej pizzy hut i 2 batoniki... nienawidze siebie od 3 tygodni moja dieta wyglada tak 4 dni diety 3 dni obzarstwa... :/ I teraz mowie stanowczo nie dotkne nic slodkiego ,albo tuczacego przez 2 tygodnie bez zadnych odstepstw!!

wypilam juz mietowa herbatke i mi lepiej... a co do slodkosci to wlasnie jestem taka swinia ze nie potrafie zjesc tylko tyle zeby to byla przyjemnosc, tylko opycham sie do czasu az mi jest niedobrze:/ grrrr.. a musze cwiczyc silna wole bo nawet jak dojde do wymarzonej wagi to moje zycie i tak bedzie musialo byc caly czas na diecie... bede musiala zawsze uwazac co i ile jem...

wiec piatek i spbota masakra....:/ i pierwszy raz tak naprawde zaluje ze zjadlam, ok chinszcyzna byla lekka i nie najgorsza, ale pozniej pol tabliczki czekolady, 3 male batobniki, 15 cukierkow ,kilka rurek z kremem,michalki bounty.. schabowy z ziemniakami, slodycze dodam na noc , salatka na majonezie na noc to wszystko bylo niepotrzebne...:/ i gdyby tego nie bylo w domu u taty to bym nie zjadla:/ a najbardziej mnie wkurza to, prosilam zeby schowal oczywiscie tego nie zrobil a jak juz zjadlam to sie smieje ze co mam za diete ze wpieprzam (dodam ze w sklepie na glos grrrr) musze sie bardziej postarac... za kare nalozylam na sibie 2 tygodnie SB od nowa, bez slodyczy bez czegokolwiek... i nie wchodze na wage bo sie zalamie... juz bylo prawie 60 kg teraz pewnie 61.5...:/ mam zalozenie zeby do nastepnego piatku wazyc 60 kg, wejde dopiero wtedy i sprawdze...

mi jest latwo bo daje efekty...:) Chociaz juz wole zeby sie skonczyla i zebym mogla podjadac troszeczke...