ewelinka333

A ja wczoraj zrobilam mały eksperyment.Dałam Dominikowi butle 180 i wsypałam do niej 2 łużeczki nkliku kukurydzianego.Dominikowi nic nie było i przespał 7 godzin póżniej zładł pierś i dalej spał. Oglądajcie tvn rozmowy w toku.

nadyja trzymam kciuki i przesyłam pozytywne wibracje w twoją stronę. Ja też uciekam spać bo jutro budowa i skarbonka bez dna.

olam ja też jeszcze nie miałąm więc jedziemy na jednym wózku ale myśle że jak odstawie bo za miesiąc do pracy to koniec dobrego.

pszczółka trzymamy kciuki!!!!

A ja też kombinowałam z butlą na noc i szczerze powiedziawszy Dominik tyle samo przesypiała na butli jak na piersi więc narazie daje mu pierś.Jak skończy 4 miesiące będe mu dosypywać do mleczka kaszki.Próbowałam juz z klikiem kukurydzianym ale też bez większych rezultatów.

Cześć dziewczyny!!! Ja musze się pochwalić.Mój Dominik wczoraj przeszedł samego siebie.Po raz pierwszy głośno się zaśmiał i przekr ęcił z plecków na bok i z boku na brzuszek a dzisiaj znalazłam go w łóżeczku w poprzek więc mój mały artysta coraz bardziej się rozkakasza;-)

ja wiem dlaczego taka cisza.bo mężowie do domów powracali

Shamanka u nas też była taki sam problem że Dominik układał główkę na leą stronę a reszta ciała na wprost i jak byłam na usg bioderek to lekarz powiedział żeby podchodzić do niego z drugiej strony ażeby leniuszek musiał przekręcać głowe.Teraz śpi na wprost więc myśle że i u Tosi to kwestia czasu ale idz do lekarza może coś ciekawego Ci powie.

My dzisiaj po dniu pełnym spacerwó chociarz pogoda niezaciekawa ale nie popuściłam i pospacerowałam z Dominikiem do bólu. Odwiedziłam też biedronke ażeby zakupic zabaweczke dla Dominika i rajstopki na jesień takie grubsze.Musiałąm też dokupić smoczek do tej butelki którą wczoraj zakupiłam bo tam była tylko łyżeczka z której jestem zadowolona bo Dominik ładnie z niej je.Naciska się tylko butelke a odpowienia ilość deserku lub kaszki spływa na łyżeczke która jest silikonowa.Cudo na kiji. Lece na poczte jak tak zachwalacie to zobacze nasze szkraby.

A i dzisiaj dałam Dominikowi trzy łyżeczki marchewki z jabłkem i czekam na reakcje(mam nadzieje że nic mu nie będzie). Jak mu wyjmowałam łyżeczke z buzi to płakał a jak wkładałam spowrotem to aż śię śmiał.

A ja dzisiaj poszłam na spacerek i przy okazji kupiłam Dominikowi butelke http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=470465466 To butelka wielofunkcyja.Można żałożyć na nią smoczek łyżeczke ustnik treningowy i wtedy robi się z niej kubek niekapek. Z zakupu jestem zadowolona.Może któraś z was używa takiej butelki i podzieliłaby się ze mną opinią na jej temat.

Ja też dzisiaj na spacer wybywam bo mam dość siedzenia w domy.Od niedzieli nigdzie nie byliśmy i zapasy w lodówce się kurczą. A mój Dominis właśnie zasnął więc mam ok. 30 min na ogarnięcie siebie i zrobienie czegoś do jedzenia. I musze się pożalić. Jak byłam na zwolnieniu w ciąży to gotowałam dla wszystkich dla całej rodziny, co sobota sprzątałam robiłam ciasto i wogóle bardzo pomagałam teściowej.I myślałam że jak urodze to troche tych obowiązków przejmą szwagierki które mają już ponad 20 lat i nigdzie nie pracują ,a tu przykra niespodzianka.Jak nie sprzątne łazienki to może być nie sprzatana przez miesiąc jak nie ugotuje czegoś to oni mogą zjeść kanapki, ja zrobie ciasto to też znika w mig.Troche to mnie wkurza bo czasami mam chęc poleżeć sobie a tu musze ugotować dla wszystkich. JA CHCE JUŻ SWOJE MIESZKANKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wyżaliłam się i mi lżej. A i chciałm odać że dokładamy się do rachunków i jedzenie dla siebie też kupujemy.

A ja dzisiaj nie mam dziecka w domu. Tylko je i śpi nawet bawić się nie chce.Widocznie i jego ta pogoda dobija.A może dlatego że dostaje butle i się wreście najada???Może moje mleko jest za \"chude\"???

aniek a przypadkiem do buzi włosek mu nie wpadł bo wiadomo nam teraz strasznie wypadają włosy i może przez przypadek jemu wpadł. Co do mieszkania z rodzicami to wielka kicha bo ja tak meszkam tylko z teściami.Wolałabym gdzieś wynająć ale stawiamy dom i każdy grosz się liczy.Musimy przecierpieć a za 2 lata będziemy sami i nikt nam w gary nie będzie zaglądał!

Ja też uśpiłam Dominika a raczej sam padł jak zjadł butle i teraz śpi już z godzinke.Mi trochę się polepszyło ale wiadoma rzecz - kuracji antybiotykowej się nie przerywa więc musze brać dalej. Wyprubowałam dzisiaj inne mleko bo wcześniej na wyjazdach dawałam mu bebilon i robił po tym mleku zielone kupki a teraz kupiłam bebiko i kupka ladniutka i żółciutka aż miło popatrzeć.

Otwieram dzień a raczej poranek. Dominik zjadł ładnie pierś a mnie dopadło zapalenie pęcherza.Tak się cieszyłam że przez całą ciąże wszystko było ok. a tu dzisiaj w nocy pieczenie nie z tej ziemi więc nie namyślałam się długo i wzięłam antybiotyk bo domowe sposoby na mnie nie działają. Więc Miniś już dzisiaj dostanie butle i tak przez kolejne 3 dni ale nie zrezygnuje tak łatwo z karmienia piersią i będe odciągała mleczko ażeby móc póżniej karmić piersią bo to jest najwspanialsza rzecz jaka mogła mnie spotkać.

A i jeszcze chciałam dodać że Dominik uwielbia MTV.Własnie leży na łóżku i wpatruje się w ekran.

u nas też dzisiaj fatalna pogoda więc ze spaceru nici więc bawimy się w domku.Dominik odkrywa uroki maty edukacyjnej.Łapie za pałąki i ciągnie aż wszystkie zabawki się ruszają i krzyczy przy tym niemiłosiernie i gada.Aż miło posłuchać. Dominik jest towarzyski bo jeżeli jest dużo ludzi to on jak zwykle się cieszy bo ma kto go na rękach nosić.

Haniu przypomiało coś mi się. Koleżanka mi kiedyś powiedziałą jak nauczyć spać dziecko w swoim łóżeczku-u niej poskutkowało. Kładła do łóżeczka swoją koszule nocną i dziecko czułoz zapach matki i usypiało samo.Spróbuj może tego.

No nareście moge z wami popisać. Dzisiaj miałam dużo pracy więc nie zaglądałam ale nadrobilam zaległości i pisze. Ja mam aniołka w domku.Nie marudzi leży sobie koło mnie z grzechotką w ręku i grucha sobie.Wogóle przez cały dzień był grzeczniutki. Rano byłam na zakupach potem obiad sałatka. Po południu babcia wzięła Dominika na spacer a ja poprasowałm i zrobiłam porządek w szafce Dominika bo nazbierało się już dużo rzeczy w które się już nie mieści. Co do mężów to ja dzisiaj ponarzekam bo wrócił z pracy i poszedł dłubać sobie przy samochodzie a ja jak zwykle sama kąpanie sama usypianie.Ach.

Karenina no właśnie do zrozumiałam ale teraz wiem. Haniu mojego Dominisia nauczyłam zasypiać w łóżeczku prostą metodą.Kąpałam karmiłam i wkładałam do łóżeczka.Oczywiście nieobyło się bez płaczu ale smoczuś przyjaciel zawsze pomagał. W dzień jak już widze że marudzi to kłade go do łóżeczka smoczusia i śpi.Ale każdy ma swoje metoy.Ty też znajdziesz najodpowiedniejszą dla Rubenka;-) Dziewczyny u was też tak dzisij wiało.Ja przez to nie wyszłam dzisiaj z Dominikiem na spacer.

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7276088 Zapraszam

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7276088 Zapraszam

Zapraszam http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=7276088

Ufff ja sczepiłam tymi nieodpłatnymi.