ewelinka333

Shamanka My mamy okna w kolorze złoty dąb a w środku białe bo tak chciałam a i w systemie veka jeden z najlepszych profili. Jak w sobote zedre okleinę z nich to zrobię zdjęcie obiecuje i może trochę w środku z elektryką.

Shamanka u nas ostatnio - w piątek- Dominik wogóle nie spał w dzień a na noc uśpić było go katastrofą wiercił się kręcił ale padł. Nie wiem czym było spowodowane bo u mojej mamy zawsze zasypiał w 5 min. ale mi się wydaję że to zęby trzonowe są tego przyczyną. Kurczaki padam z nóg a jutro praca i środa jak zawsze wolna. Wstawili nam dzisiaj okna nareście w sobote kończą elektrykę a w poniedziałek tynkarze przychodzą. Obiecuje że jak tylko wpadnę na budowę to z robie fotki i wyśle na maila.

Melduje się. U nas po staremu nic się nie zmienia oprucz tego że zasob słów Dominikz a dnia na dzień się powiększa. Nie chorujemy wię wszystkim chorowitkom duuuużo zdrówka. A i niestety to ie je jestem w ciąży ;-) Niestety bo to jest super uczucie i zazdroszcze troszkę ale tak jak Shamanka pisałą planujemy za 3 latka jak na spokojnie się wprowadzimy umeblujemy. A teraz mykam spać bo rano do pracy niestety ;-( Buziaki

Weszła na pocztę zobaczyć co tam słychać i jak tam wczorajsza moja wiadomość i jakoś zły adres mi wskoczył wiec wysłałam nowe zdjęcia.

Żyjecie dziewczyny czy nie??? u nas pogoda straszna tak naprawdę to nawet z łóżka wstać sie nie chce - takiego lenia dzisiaj mam. Ale mam straszną ochotę na szartotkę więc zaraz zabieram się do roboty. Tylko teściowie sobie pojadą i będe miała wolną kuchnię.

Wysłałam coś na poczte ;-) Zapraszam

thelly ja mam taką samą sytuację.Mieszkamy z teściową i z dzieckiem czekamy aż się przeprowadzimy na swoje ale już niedługo tzn. mamy plany w wakacje 2010 czyli za rok już na swoim. Ach. Będzie się działo.A dziecko. Na euro 2012 ;-)

halo halo....... cicho jakby cały świat zgasił świtło poszedł spać................... Tak mi się zebrało na śpiewanie ;-) Mój malły maluszek znowu zakatarzony ale dzisiajesza noc chyba będzie oki bo wysmarowałam mu pod noskiem maścią majerankową i pomogło. Dobrze ja uciekam już spać bo jutro praca znowu niestety. Pozdrawiam gorąco!!! Buziaki

Nadyja trzymajcie się ciepło i nie martw się zmiana klimatu robi swoje. A będziecie mieć tam neta??? Jak tak to napisz co u was. Miłego wypoczynku.

Shamanka U nas już po chorobie ... dominik miał grypę żołądkową..lekarka chciała mu przepisać antybiotyk ale jak się uparłam i pozostało na smectrze oraz na jakimś syropie żółtym. Co do staranek to u nas narazie przerwa 5 letnia bo tak zakładaliśmy że na spokojnie wykończymy cały dom i dopiero sie zdecydujemy. A ja w czwartek zostałam ciocią ;-) Mała ważyła 4 kg i ma 56 cm.Kluseczka słodka i tak się zapatrzyłam ale...........mąż przywrócił mnie na ziemię...

Kurcze dziewczyny co podać dziecku na biegunkę. Mój maluszek od wczoraj robi 5-6 kup dziennie i nie ma żadnych innych objawów choroby. Lekki katar ale raczej taka woda z nosa.

Ainom gratulacje!!!Teraz nam się przeniesiesz na inny topik ale o nas nie zapominaj. Ustroninka trzeymamy kcikasy za tatę.B ędzie dobrze. A mój berbeć mały miał taki katarek weekendowy.Zaczął się w pitek na wieczór a zakończył w niedziele wieczorem-bez żadnego leczenia! Zmykam spać bo jutro rano musze wstać do pracy niestety..musze chyba jeszcze tydzień urlopu wziąść bo jakoś taka nie wpoczęta jestem.

Dominik rozwija się i rośnie szybko.Zasób słów z czasem też się powiększa. Nie choruje i wciąż biega. A mam pytanie czy poajecie i ile wit.D3? Bo ja codziennie jedną kropelkę i nie wiem czy z wiekiem dawkę się zwiększa??? Wybieramy się w weekend na zakupy bo trzeba kupić butki dla Minisia i jakiś fajny zestawik czapka szalik rękawiczki i przygotowa się na chłodniejsze dni. Shamanka kiedy zamierzacie się wprowdzić??? U nas dopiero pokryty dach i kanalizacja w środu zrobiona ale przed zimą chcielibyśmy jeszcze wstawić okna elektryke zrobić i wytynkować.....tylko czy nam kasy starczy????? Ech studnia bez dna

O jestem więć...pozdrawiam wszystkich... Buziaki dla chorowitków My nie mamy na ni czasu budowa brak kasy i wogóle

Drugi dzien pisze i wszystko mi kasuje...ho..........

sylvianka a wiecie że ja taki basen kupiłam za 30 zł w carefour;-) I wreście mam czas na to aby osiedzieć na necie bo wiecznie coś mi wypadałao i tak wkółko. Co do tematów religijnych to ja nie wnikam bo i po co...każdy wierzy w to co chce przecież mamy demokracje Dominik śmiga jak mały bączek wszędzie wejdzie wszystko dotknie a jego ulubiona zabawa to łapanie kotów za ogon...uwielbia to. A poztym to domek rośnie i jak całkowicie mi go przykryją to prześle zdjęcia. Zmykam obejrzeć zdjęcia na poczcie

Shamanka sto lat mimo wszystko i buziaki....

Obiecuje że jak będe na budowie to zrobie zdjątka domku i podrzuace ale teraz czeka mnie pracowity tydzień i niestety czasami nie mam czasu po d........ się podrapać. A Dominiś jest kochany umie się już ładnie zająć sam sobą bo do tej pory jak tylko mnie zobaczył to było mama i mama a teraz bierze misia w łapki i z nim spaceruje..słodko wygląda. Wrzuce też zaraz parę zdjęć do pooglądania.

Haniu dla ciebie męża i Rubenka. Silny z niego chłopak więc da radę. A ja padnięta po pracy z męzam w konfikcie i wogóle wszystko na nie!!!Ach ten jeden raz w miesiącu. Dobrze było w ciąży wtedy zmiana nastrojów była usparwiedliwiona ;-) A my już mamy prawie nakryty domek teraz środek hydraulika elektryka tynki okna i....za dwa lata wprowadzamy się ;-)

halo nikogo nie ma????????????? Więc otwieram dzionek

Rubi buziaki i trzymaj się mocniutko kochany. Dla Matuszka też żeby szybko wracał do formy. My dzisiaj byliśmy na szczepieniu i oczywiście Dominik przepłakał całe. A wy też mieliście tylko jedno ukucie?Bo mi się zdawało że powinno być trzy???

Rubi trzymamy kciuki i mocno całujemy oraz w paczuszce przesyłamy duuużo zdrówka. U nas nic nowego.Dominik doskonali technike chodzenia po schodach za pomocą barierki i nawet dobrze mu to idzie..oczywiście z asystą mamy. A ja już bym chciała na urlop....ale dopiero od 5 września idę bo mam nadzieje zaczną się grzyby a ja wybiore sie na polowanie borowikowo-maślakowe ;-) I szukam znowu sukienki na następne wesele 5 września do mojej koleżanki....

Tak właśnie karmi moja teściowa pod moją nieobecność Dominika!!! Idzie się zdenerwować. Wsypuje mu do miseczki a on wiadomo nowy smak to pałaszuje.

A ja dzisiaj poczęstowałam mojego malucha przegotowanym mlekiem krowim oczywiście rozcieńczonym i czekam na reakcje. To co mówią pediatrzy że do 3 roku trzeba podawać mleko modyfikowane to jak dla mnie akcja marketingowa. My i nasi rodzice dziadkowie wychowaliśmy się na mleku krowim i jakoś do tej pory żyjemy i mamy większą odpornośc od tych maluszków co piły modyfikowane. A co do jedzenia to ja dzisiaj się wk......... Rano dałam mu kaszke na mleku koło 11 mleko w butelce a jak się obudził to odgrzałam mu zupkę pomidorową a moja teściowa pod moją niuwagę wcisnęła w nigo chipsy i wafelka i z obiadu nici. Kurcze a tyle mówiłam żeby nie dawać słodyczy przed jedzeniem Grrrrrr

To super ustronianka. Tryzmajcie się cieplutko A dla naszej ostatniej (chyba) solenizantki wszystkiego naj naj naj Maju dla Ciebie.