oagap31
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Cześc dziewczyny, długo nie pisałam. Długo też nie ćwiczyłąm. Człowiek czuje się wtedy taki cieżki i gruby. Dwa kilo mam do przodu, ale to przez słodycze. Maluchy mam troszkę chore , więc musiałam wziąć zwolnienie. No i dzięki temu mogę chwilę się zatrzymać. Guga- co za czytam, jesz ciacho? Jak dieta? Pięćdziesięciolatko- nawet nie wiesz jak miło, że można Cię poczytać. Troche mi wstyd w związku z tym. Bo jeżeli ty ćwiczysz, to ja znajduję chyba dla siebie tanie wymówki.
-
pięćdziesięciolatko- dziękuję
-
diznew- wiem o czym mówkisz, moi chłopcy mają odpowiednio 3 latka i 1 rok, jak ćwiczę, jeden łapie mnie za nogę , drugi wchodzi na brzuch; pocieszę cię że starszy przyzwyczaił się do tego że mama ćwiczy i już nie rozkłada obok mnie kocyka;zawkasy minęły; ćwiczę codziennie, boje sie zrobić przerwę, bo potem trudniej pięćdziesięciolatko- miło że zaglądasz jeszcze tu; zawsze stawiam sobie ciebie za wzór; może wiesz, czy osoby ze zwyrodnieniem kręgosłupa (40 lat) mogą ćwiczyć callanetics?
-
witajcie, trzy godzinki za mną zaraz czwarta, zakwasy mniejsze, ale samopoczucie super, diznev - czy ja dobrze zrozumiałam, ćwiczysz dwa razy dziennie?
-
długą przerwę w ćwiczeniach miałam, ale 1. godzinka za mną , najtrudniejsza, jak zwykle moje szkraby skutecznie mi przeszkadzały, ale udało się!!!!!!!!!!
-
pięćdziesięciolatko- dziękuję za wiadomość, poczekam, jak potoczą się wypadki; zainteresowała mnie ta odżywka; marzę o lśniących włosach :P, podobno przy jasnych to trudne;
-
pięćdziesięciolatko- bardzo dziękuję, chyba się skuszę na odżywkę firmy dora, ale do włosów zniszczonych; guga- dziękuję za radę, za tego co pamiętam to wax wymaga dłuższego trzymania na włosach, a ja nie mam czasu, zależy mi na 1- 3 minutowych; przy okazji moje włosy też mają wakacje, prostownicę schowałam głęboko; mąż się cieszy a ja omijam lustro :)
-
guga- miło cie widzieć pięćdziesięciolatko- kiedyś pisałyśmy o odżywkach do włosów, przeszukałam kilka stron :P, nie znalazłam dokładnej nazwy odżywki kerastase, którą polecałaś na matowe włosy, bardzo prosze o tę informację, bo mam miotłę na głowie a nie włosy,
-
Mam jeszcze kilka stron do nadrobienia, ale się poprawię. Miałam okropny młyn w pracy i w domu. Dużo zmian, w tym nowe zęby :). Ważę 55 kg, ale nie wyglądam dobrze. Wciąż nie moge zdobyć się na regularność w ćwiczeniach. Czytałam w Zwierciadle, że Małgorzata Pieczyńska, piękna i sexowna kobieta, od zawsze ćwiczy callanetics, ostatnio jogę. Efekty znamy. To tak jak pięćdziesięciolatak. Pozdrawiam.
-
Witajcie, mam nadzieję, że mnie pamiętacie.
-
Witajcie, znów miałąm urwanie głowy w pracy.Nie miałam siły ani czasu na ćwiczenia. Każdego dnia postanawiam, że od jutra zacznę, nawet znalazłam odpowiednią godzinę, niestety 5 rano, tylko wtedy dzieci na mnie nie wiszą. Pocieszam się, że chodzę po domu w dżinsach mojej młodszej siostry (rozmiar 26). Ale ładnie nie wyglądam, cellulit, miękki brzuch :P. Przed nami kilka wolnych dni, może uda się zacząć po raz kolejny. Nie tracę wiary. Niedługo wakacje. Nie wyjdę na plażę z takim tyłkiem. Muszę wziąć się w garść. bombasti- gratuluję kolejnych dni bez fajeczki; mój tata palił od 28 roku życia około 20 lat; gdy rzucił pojaśniała mu twarz, wygląda świetnie, świeżo i zdrowo;
-
asika- a pracą się nie martw, nic nie dzieje się bez przyczyny, korzystaj z czasu jaki możesz poświęcić dziecku, ja dziś maleńkiego widziałm 5 minut w ciągu dnia i wieczorem przy kąpieli, bardzo długo zasypiał, co mu się nie zdarza; dzieci potrzebują matki , ojca też ale wiadomo jak to za tymi tatusiami ...
-
asika- czytałam, że im później dziecko mówi tym lepiej, bo narządy mowy mają czas się przygotować, mniejszy problem mają takie dzieci z artykulacją; mojej koleżanki chłopcy bardzo wcześnie zaczęli mówić, obaj seplenią okropnie, chodzi z nimi do logopedy; mój mały 2,5 roku mówił kilka słów :mama baba dziadzia i może jakieś jedno, teraz buzia mu sie nie zamyka, wszystkie słowa w mianowniku czasowniki w formie nieosobowej, ale powoli próbuje odmieniać;
-
samanto- myślę, że twój brat tak reagował, bo za późno poszedł do przedszkola; ja bałam się oddać dzieci do żłobka, bałam się chorób, muszę jednak powiedziać, że dzieci koleżanek siedzą w domu i chorują częściej niż moje, więc to pewnie kwestia odporności;
-
asika- ja miałam trzy niańki, każda była świetna, ale najbardziej jestem zadowolaona ze żłobka, co prawda nie ma mi kto prasować, ale dzieci są szczęśliwe, starszy miał dwa lata i w ogóle nie mówił, teraz przynosi mi rysunki, laurki i świetnie radzi sobie w kontaktach z rówieśnikami, a był bardzo nieśmiały, młodszy za tydzień skończy roczek i bardzo chętnie idzie do dzieci; pozdrawiam