Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kaszubka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kaszubka

  1. Dzień dobry Wstawać dziewczęta - jest śliczny niedzielny poranek Stawiam kawę..... :D
  2. ....!.......(.).____.(.)... .(........'/...............,.....) .)....... | .....................I.. ..i... _.| ...(ª). _ .. (ª)..|... ...!.. =.i .......`._.´......./.=. .....!......'.-..____..-.'. .....!.....`.././.___././`*,.;. .......!..../.I..o.......o.*/.,*; ........! (_.| ...............|._). ..............|____.,____| .(¨`•.•´¨). ............. (____.|____)...`•♥•´. Dobranoc...
  3. Ba, a u mnie zaczyna się trochę jakby rozjaśniać... może wędruję burzysko do Ciebie?????? Obejrzyjcie zdjęcia - tak było w marcu na zatoką od strony wjazdu na półwysep - razem 8 zdjęć. http://www.garnek.pl/kama1307/1475800
  4. Dzień dobry wszystkim.... Najpierw miałam kłopoty z internetem,a teraz zbiera się na burzę,,, jak pech, to pech..... jeszcze ponad rok musze wytrzymac z tym operatorem... ale mam już tego powyżej dziurek w nosie....
  5. Jesli mąż będzie miał dobry humor - to zajrzę tu wieczorem.... za bardzo jestem od niego zależna, więc do niektórych jego reguł muszę się przyzwyczaić i podporządkować. Jestem zmęczona - zawsze z mężem - przez 24 godziny na dobę - dla mnie to o wiele za dużo... gdyby nie był tak zmienny... nigdy nie wiem, co za chwilę zrobi...
  6. Wesoła - już się obudziłam......ale jeszcze bym spała.... zwariowany dzień...
  7. Rebeko - wcześniej nie widziałam twojego wpisu - diabeł ogonem nakrył????? Nie zauważyłam by kotka chodziła do Mm - wybrała mnie i Psotkę - do nas się tuli i mizgoli...... Jak ten dzień mi się wlecze.... piję już trzecią kawę - stawiam również następne kawy na nasz stolik na tarasie....
  8. No tak - Dea spiąca z powodu chorego dzieciątka, Ewanisia z powodu długiego pobytu gości,a ja z powodu przypływu miłości kotki.... mamy śpiący piątek. Annapo - moja kocica nie marcuje, ona ma w tej chwili tylko wielką potrzebę miłości, czułości, pieszczenia - teraz małpiszona odsypia i nabiera sił na późniejsze wygłupy.
  9. «•´`•.(*•.¸(`•.¸ ¸.•´)¸.•*).•´`•» «¨¨- - ¦ - -MILUTKIEGO - ¦ -´``´-» «•´´`•...•*DZIONECZKA -*•...•´`´¨» «•´`•.(¸.•´(¸.•* *•.¸)`•.¸).•´`•» O żelach na oczy juz kiedyś pisałam, ale dziś jeszcze raz powtórzę: Żele do pielęgnacji i leczenia oczu [ na powieki] a] ze świetlikiem- przynosi ulgę i ukojenie obolałym oczom, podrażnionym kurzem, słońcem, niewłaściwym makijażem. Usuwa zmęczenie, ból oczu, łzawienie b] ze świetlikiem i aloesem- łagodzi podrażnienia, zaczerwienienie, pieczenie spowodowane zabiegami kosmetycznymi takimi jak demakijaż i henna. Przynosi ulgę i powoduje ustąpienie uczucia tzw „ciężkich powiek” charakterystycznego dla zmęczonych oczu. c] ze świetlikiem i herbatą- przynosi ulgę, znosi świąd i pieczenie oczu towarzyszące stanom zapalnym oczu. Usuwa objawy zmęczenia, łzawienia. Działa przeciwobrzękowe i przeciwalergicznie. d] za świetlikiem i rumiankiem- łagodzi podrażnienia, zmniejsza zaczerwienienie i pieczenie. Usuwa uczucie tzw:ciężkich powiek”. Działa przeciwzapalnie, zmniejsza złuszczanie naskórka wokół oczu. e] ze świetlikiem i chabrem bławatkiem- polecany do stosowania dla osób pracującym przy komputerze. Zmniejsza łzawienie, nadwrażliwość na światło, uczucie zmęczenia oczu. Działa kojąco. f] ze świetlikiem i babką lancetowatą- zapobiega powstawaniu tzw „worków pod oczami”. Działa kojąco, rozświetlająco, przeciwobrzękowe, uspokajająco na zestresowaną skórę. g] arnikowy żel- działa rozjaśniająco. Zmniejsza zaczerwienienia, opuchnięcia, sińce, cienie pod oczami. Rybko -wypróbuj jeden z wybranych przez Ciebie żeli - na pewno pomoże. Dea - trzymam kciuki, aby córeczka szybka wyzdrowiała..... U mnie ciepło - jest już ponad 17 st.... dziś zostaję w domu... nie chce mi się wychylać nosa na dwór. Moja kotka dalej głupieje.... wciąż nienasycona, jeśli chodzi o pieszczoty, nawet w nocy mnie budzi i chce byc głaskana... może dlatego, że powróciła do zdrowia.... licho wie. Tak, czy siak - jestem z jej powodu niewyspana.....
  10. Rebeko - ja spróbuje do She wysłać... przed chwilą poszła.... odrzutu nie widać....
  11. Ewanisio - sprawdź dokładniej pocztę......
  12. Moja kotka zwariowała - od wczoraj łazi za mną jak cień, w nocy kładzie tuż obok... co jakiś czas pomrukuje, ociera pyszczkiem... opędzić się od niej nie można.... nawet do łazienki za mną chodzi.... Te spódnice - coś czym mozna pokusić męża, gdy dzieci nie ma w domu... gwarancja, że meczu by nie oglądał....ba, a jeszcze w podobnym stylu bluzki.... lepiej nawet nie mysleć jak to by podziałało .....
  13. Czytając to pękałam ze śmiechu - fajny sposób na męża.... hihihihihihi. "Jak pozbyć się męża w sposób naturalny" (ona) siedzę tak przy kompie pod dziwnym spojrzeniem męża, co wciąż do mnie swym oka mróżeniem dziwne daje znaki, co on myśli sobie w ten sposób nijaki.. czyż coś złego robię? (on) żonka zamiast w gary, to po blogach hasa w domu zapas mały, tylko ta kiełbasa.... która w zęby kole , w gardle staje dęba, chyba nie wydolę, boli mnie już gęba. (ona) mam dziwne wrażenie, że on jakiś blady stał się niesłychanie, pewnie nie ma rady jak doktora wezwać, może mu pomoże lecz nie mogę przestać klikać...o mój Boże! (on) ona ciągle pisze, czyta i się śmieje , a ja na wieczerzę mam tylko nadzieję chyba kable potnę albo prąd wyłączę i w małą minutę wszystko to zakończę ale czy to wyjście z głupiej sytuacji by odbierać żonce pełnię satysfakcji... biedak się wciąż smuci , a ona na niego nawet nie odwróci wzroku niewieściego , bo strasznie zajęta - myszą tylko śwista przy lodówce wpięta wisi długa lista zakupów spragnionych, tak już przyszarzała, na murze kuchennym zbyt długo siedziała żołądeczek kurczy okropnych dostaje , to mu zgrzyta, burczy, czasem w marszu staje tak w swej desperacji:"szlaczek"- myśli sobie "jest w tym trochę racji, gdy ja coś nie zrobię oboje wyschniemy i zostaną kości i ze mnie i z żonki", więc bez żadnej złości kartkę zerwał w biegu, lecz sił mu zabrakło jego ciałko chude na podłogę padło ona wciąż przy kompie oczy wytrzeszczała z leżącego ciała sprawy se nie zdała.
  14. Witajcie.... już wróciłam i mam nareszcie czas dla siebie. Wiosna - a więc coraz częstsze wychodzenia.... jednak szkoda, że nie mam laptopa - mogłabym siedząc w ogródku zaglądać na topik i zdawać bezpośrednie relacje.... hhihihiihi ... marzenia.... ale kiedys sie spełnią! Browning Barrett Elizabeth "Żądania mężczyzny" I Kochaj mnie wszystkim, czym jesteś, Uczuciem, myślą, wzrokiem, ciałem. Kochaj w najdrobniejszym geście I w istnieniu całem. II Kochaj mnie młodością swoją W szczerym przyzwoleniu, Przysięgami, co się boją Słów w czułym milczeniu. III Kochaj mnie lazurem oczu, Co przyrzeka wszystko; Skoro barwę z nieba toczą, Prawda niebios blisko. IV Powiekami, które skrycie Kryją oczy śniegu ciszą, Kochaj serca głośnym biciem, Niech sąsiedzi słyszą. V Kochaj dłonią wyciągniętą Swobodnie z daleka. Kochaj stopą, która czując Krok za sobą, zwleka. VI Kochaj mnie głosem, co w obronie Nagle słabnie trochę, I rumieńcem, który płonie, Kiedy szepczę: "Kocham". VII Kochaj mnie sercem myślącym, Złam je westchnieniami. Od żywych i konających Odwróć się myślami. VIII Kochaj w pozach uroczystych, Kiedy świat cię wieńczy, I pośród aniołów czystych, Gdy modląc się klęczysz. IX Kochaj czysto, jak to w głuszy Leśnej czynią zakochani, I wesoło, mocno, z duszy, Jak urocza pani. X Przez nadzieję, chociaż płocha, Co oddali nas lub zbliży, Za dom i za grób mnie kochaj, I za to, co wyżej. XI A gdy szczerą miłość wzrok I kobiece serce wyzna, Będę kochał cię — przez rok, Jak umie mężczyzna.
  15. Wesołą -a ja właśnie lubię jak więcej piszesz... zawsze było tylko kilka słów - tak jest lepiej ... i nie muszę Ciebie gonić... hihihiihi Rebeko - Piaf lubie od zawsze.... mało mam takich piosenkarzy - najczęściej tylko jakieś ich piosenki....
  16. Od pewnego czasu chodziła za mną piosenka "Non, je ne regrette rien" - "Nie, nic a nic, nie żałuje niczego" - Edith Piaf..... dziś znalazłam jej polskie tłumaczenie..... "nie, nic a nic, nie, nie żałuję niczego ani dobra, które mi uczyniono, ani zła, już jest mi wszystko jedno nie, nic a nic, nie, nie żałuję niczego to spłacone, zamiecione, zapomniane, nie obchodzi mnie przeszłość rozpaliłam ogień moimi wspomnieniami moje troski, moje przyjemności, już ich nie potrzebuję wymiecione miłości i drżenie ich głosu wymiecione na zawsze, zaczynam znów od zera nie, nic a nic, nie, nie żałuję niczego ani dobra, które mi uczyniono, ani zła, już jest mi wszystko jedno nie, nic a nic, nie, nie żałuje niczego bo moje życie, moje radości zaczynają się dziś z tobą" Wesoła - ucieszyła mnie ta wiadomość o lekarzach i to bardzo.... dwóch lekarzy z tego powodu schrzaniło mi życie.... jeden wydał złą decyzję, drugi nie chciał podjąć się mojego leczenia - bo tamten to kolega z pracy i on nie może... bo etyka koleżeńska nie pozwala.... Próbowałam gdzie indziej - prywatnie mówili mi, że mam zmienić jak najszybciej lekarza prowadzącego, ale sami nie chcieli się tego podjąć... musieliby bowiem skrytykować moje wcześniejsze leczenie i tamtych lekarzy ... i koło zamknięte.
  17. Pogoda śliczna, zakupy marne [mało kasy wydałam ], przywitanie przez Kotkę i Psotkę - super. Wybiegły na podwórko, jedna piszczała, druga miauczała.... ocierały sie o moje nogi... wreszcie zaprowadziły mnie do mieszkania. Mądrale - wiedziały,że będę mieć dla nich coś smakowitego.... Kupiłam ptasie mleczko waniliowe - znajdą się chętne???? :D :D :D Jeśli dalej będzie tak ciepło, to zacznę częściej i dłużej bywać w ogródku... na bywanie w internecie zostanie o wiele mniej czasu... ale jaka będę opalona i schudnę... to są akurat duże plusy.
  18. Witajcie Jeszcze mam trochę czasu, bo już niedługo wyruszam znów na świeże powietrze..... wczoraj wieczorem zasnęłam snem kamiennym i spałam aż do 9 rano... jedynie moja kociczka ok. 6 rano zbudziła mnie na chwilę prosząc o pieszczoty - dostała swoją porcję, a potem delikatnie wytłumaczyłam jej, że chcę dalej spać... chyba do niej doszło, bo dała mi spokój... hihihihiihi. Swego czasu miałam jedną utrapioną duszyczkę - pomarańczkę, która jak cień łaziła za mną... coś jej się ubzdurało, że jestem jej wrogiem... że jestem osobą piszącą pod kilkoma nickami... parodiowała moje wpisy na innych topikach... trochę nerwów mnie to kosztowało.... ale mimo wszystko ignorowałam to - milczałam.... tej duszyczce wreszcie znudziło się mnie śledzić i dokuczać.... może dlatego, że nie udało jej się wyprowadzić mnie z równowagi i że nie było z mojej strony żadnego odzewu... Teraz mam spokój... O pomarańczach więcej można poczytać właśnie tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Trolling Rebeko - ten szary kotek nie jest mój - szkoda... to rasowy kot niebieski - nie jest tani. Piotrek swego czasu robił montaz mebli w dość zamożnym domu - jedyną żywą istotą, która interesowała się się tym, co robi on i jego koledzy - był tylko ten kotek... chłopak zrobił zdjęcia i dał mi je....
  19. Jestem zmęczona - wcześnie dzisiaj wstałam, choć nie było potrzeby....ale tak mąż zdecydował - uznał, że już nie ma ochoty spać - poodsłaniał okna... i już po moim spaniu..... miałam i mam ochotę wysłać go w kosmos... może zajrzę wieczorem, jeśli spanie mnie nie przydusi...
  20. Na wątrobę daję w takim razie napar z pokrzywy zmieszany z rumiankiem - pomoże, gwarantuję!!!! Wrzuciłam zdjęcia... uuuuffff .... czas na odpoczynek. http://www.garnek.pl/kama1307/1441975 Po wejściu na pierwszą stronkę - wystarczy nacisnąć na archiwum i pokażą się wszystkie zdjęcia - w tym dzisiejsze 23 sztuki... Miłego oglądania.
  21. to dla Was.... podpisuje listę obecności i melduję, że mam usprawiedliwienie - byłam w banku i na zakupach...... Mam dużo słońca - więc posyłam je również do Ciebie Annapo.... Teraz chcę powrzucać zdjęcia, które robiłam w niedzielę na działce - potem podam Wam link i będzie mogły sobie je obejrzeć.
  22. Chyba spóźniłam się na taras - no trudno - jeden papieros mniej... :D :D :D Trochę za dużo wczoraj pochodziłam na działce - bolą mnie plecy - na ten akurat ból nie pomagają żadne leki... jedynie leżenie.... ale jak się położę - to zasnę - apotem nie będę mogła spać w nocy - i koło zamknięte. Była Kasia - a więc następna porcja wiadomości o możliwościach, które można wykonywać w kompie.... Wrzuciła mi też nowe zdjęcia, które miałam w telefonie....
  23. Rybko - takie problemy ma każda z nas..... ja pomimo tylu lat spędzonych z mężem wciąż nie zawsze potrafię sie z nim dogadać - często mówimy innymi językami.... to, co dla mnie jest ważne, on uważa za błahe i na odwrót. Bardzo mało jest u mnie dni bez jakiejkolwiek sprzeczki... zawsze jest jakiś powód. W sumie - nie narzekam - są dni dobre i są dni złe...... Znam małżeństwo, które wyglądało na bardzo szczęśliwe - a to był tylko pozór..... po kilkunastu latach rozwiedli się - w ich małżeństwie panowała nuda i same grzeczności.
  24. Witajcie u mnie pogoda względna - rano niebo było zamglone - teraz sie przejaśnia i nawet słońce się pokazuje. Nieobecne dziewczęta - lista obecności czeka......:D :D :D Rebeko - szybko wracaj do zdrowia, lecz mężowi tego za bardzo nie pokazuj - niech jeszcze trochę pochodzi koło Ciebie. Stawiam następną kawę do tego serniczka [ jeśli jeszcze coś zostało].... Dziś co chwilę zanika mi internet - mam nadzieję, że ten wpis dojdzie....
  25. Na samej działce było ciepło - dochodziło do 19 st - wszystko obejrzałam... nie zapomniałam oczywiście pochwalić męża za dobrą robotę. Znalazłam jedynie 2 kwitnące narcyze, parę niezapominajek, hiacynty, pierwiosnki ... ale wszystko lada dzień ruszy kolorami - widac pąki....lawenda przetrzymała zimę pomimo jej brzydkiego potraktowania jesienią.... Siedziałam sobie przed altanką,a Psotka tak długo kręciła się, aż w końcu wskoczyła na krzesło znajdujące się obok mnie... i wtedy razem ponad 0,5godziny wygrzewałysmy się na słoneczku. Lubie patrzeć jak wszystko budzi się do życia... dla mnie wiosna to najpiękniejsza pora roku.
×