Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kaszubka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kaszubka

  1. Amarylis - a ja myślałam, że na kafe tylko można mieć jeden czarny nick.... może dlatego, że mój komp nie pozwala na zmiany.... nie chce mi się myśleć.... dziś niedziela - trzeba dać odpoczynek swojej łepetynce ... hihihihii.
  2. Ewanisio - mam nadzieję, że wszystkie dziewczęta wyliczyłaś, gdyż tylko tam coś wysłałam...zajrzyjcie na swoje poczty. Rybko - ja wolę czekoladę z rodzynkami i ją dostawiam..... może być? I wyślę Tobie pocztą dużo truskawek i czereśni..... Amarilis - miejsca u nas dużo, dużo.... napisz coś więcej o sobie i pisz, pisz jak najwięcej - my też lubimy czytać....
  3. Dzień dobry... u mnie też ładnie, słonecznie.... Stawiam kawę..... i zamarzyły mi się świeżutkie truskawki... ale te dopiero będę mieć pod koniec czerwca [ z własnego ogródka]. Wciąż porządkuję zdjęcia, a ponieważ zaczyna mnie to nudzić... więc idzie to powoli.
  4. Ale mam przeokropne zajęcie - wgrałam nareszcie swoje zdjęcia z telefonu... teraz je układam, porządkuję - roboty huk, bo to zbiór aż z 3 lat. A pogoda -jak to w marcu - na przemian słońce i ciężkie chmury wróżące deszcz. Jeszcze nie pada i oby nie padało... i tak już jest dość sennie. Moja psinka głupieje, chce wciąż iść na dwór - ma ostatnie dni cieczki... trzeba ją wciąż pilnować , nie chcę żadnych szczeniąt. Teraz parę łyków kawy, papierosy i dalej do roboty... jestem uparta i chcę dziś jakoś te zdjęcia uporządkować.
  5. Witajcie... wieczorem miałam spore chęci i wolny czas, mąż ślicznie chrapał, ale.... buuuu, buuuuu.... to wstrętne kafe nie chciało mnie wpuścić. Jak pech, to pech. Przekazuję Wam wiadomość od Kiciulki: "Witam, sorry, że ostatnio mnie nie było na topiku, ale w pracy urwanie głowy, w domu było sporo roboty, do tego miałam teścia w szpitalu i jakoś się nie składało. Jak tylko trochę się rozluźni, to na pewno znowu będę z Wami. jestem bardzo do tyłu w waszych rozmówkach. Mam nadzieję, że u Was wszystkich jest OK. Pozdrów dziewczyny. kiciulek " Dziś śliczna pogoda, słoneczko zagląda do mieszkania....
  6. Postaram się wieczorem wpaść,... muszę jedynie czymś męża zająć....coś wymyślę...
  7. Ewanisio - Mój mąż nie chciał , abym nosiła krótkie spódniczki, nie cierpiał, gdy się malowałam, nie podobało mu się, gdy chodziłam do fryzjera... dużo było tych zakazów i nakazów... a walka z mężem to jak walka z wiatrakiem - najczęściej " chłop swoje, a baba swoje".
  8. Ewanisio, jesteś dużo ładniejsza w blond....i chyba dlatego Twój mm nie chce, abyś miała taki kolor włosów.... boi się, że mu Ciebie ktoś okradnie.
  9. Byłam na dłuższym spacerze - niby jest ciepło, ale tam gdzie nie dochodzi słońce - leży jeszcze śnieg. Ponoć od poniedziałku ma być u nas już 16-18 st ciepła... trudno w to uwierzyć. Annapo - Twój teść przypomina mi mojego męża - jakbym go słyszała - "rajskie " życie masz z nimi. Z takimi "chłopkami-roztropkami" trudno dojść do porozumienia - jedynie podstępem.
  10. Wesoła, ja się przyzwyczaiłam, że to Kiciulek pierwszą kawe stawiała, a jej ostatnio tu brak. Stawiam więc kawę i herbatkę z cytryną....
  11. Witajcie.... dziś jest śliczny dzień. Dla wszystkich słoneczko posyłam... ________$$$___$$______$$___$$____$________$$____s________ _$$_____$$$$___$$$___$$$__$$$____$_______$$$___$$________ __$$$____$$$$$__$$$_$$$$_$$$$$__$$__$___$$$___$$_____$°__ ___$$$$___$$$$$_$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$__$$$$_$$$____$$$___ ____$$$$$__$$$$$$$$______________$$$$$$$$$_$$$___$$$$____ ss$$$$$$$$$$$$$______________________$$$$$$$$$$$$$$______ ______s$$$$$$__________________________$$$$$$$$$_________ _s$$$$$$$$$_______s$$s________s$$s_______$$$$$$$$sss______ _____°$$$$_______$°__°$______$°__°$_______$$$$$$__________ ,ss$$$$$$$_________________________________$$$$$$$$$ss,____ ____$$$$$________________s________________$$$$$$$$$$$$$sss __ss$$$$$$________________________________$$$$$ss_________ ss$__$$$$$$_________s__________s_________$$$$$__$ss_______ ___s$$$$$$$$________$$_______$$_________$$$$$$$____ss_____ ____$$$$$$$$$$_______°$$$$$$$°________$$$$$$__$$__________ __$$$$__$$$$$$$$____________________$$$$$__$$$___$$_______ _$$$___$$$__$$$$$$$$___________$$$$$$$$$$$___$$$__________ $$___$$$___$$$$_$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$___$$$$___$$s________ ___$$_____$$$°__$$$_$$$$_$$$$$°__$$_$$$___$$$$___$s_______
  12. A ja uważam, że najbardziej stresujący zawód, to gospodyni domowa... pomyslcie - ile czasu spędza w domu i io ile więcej ma do roboty... nikt nie zauważa jej pracy, nie docenia.... najczęsciej ostatnia idzie spac i jako pierwsza wstaje rano.... i na dodatek nie ma za to zaplacone....
  13. Dea, u mnie też psychika siada, potrzebuję na gwałt słoneczka i ciepłej wiosny... przydałaby się również zmiana otoczenia. Jestem z mężem 24 godziny na dobę - nie licząc jego krótkich wypadów do sklepu.... jak Annapo jest w stanie to wytrzymać? tylko jej gratulowac hartu. Rebeko, i charakter i smaki zmieniają się ... jedno co 7 lat, a drugie co 9 ... tylko nigdy nie pamiętam które, co ile lat.
  14. Rybko, z pieprzów używam jedynie ziołowy lub w ostateczności zwykły, czarny [ lecz w małej ilości]...jakoś za takimi ostrymi rzeczami nigdy nie przepadałam. A teraz już zupełnie zmieniło się z moim apetytem i zachciankami... nawet lubczyk i seler mi przeszkadza... uzywałam tych rozmaitych ziołowych przypraw bardzo dużo.. i nagle przestałam... ich zapach nawet mi przeszkadza.
  15. Zabiegane, zalatane, nigdy nie mające dość czasu dla siebie - oj, biedne Wy moje dziewczęta. Ellisa, mój mąż jest zagorzałym kibicem i bardzo mnie zdziwiło, gdy wczoraj , nie czekając na przerwę w graniu, wyszedł z pieskiem na spacer, a po powrocie stwierdził, że takiego meczu dalej oglądać nie będzie.Jeszcze nigdy tak się zachował...
  16. Witajcie moje kochane.... znów faktycznie zima, dziś jest więcej sniegu, niz było w ostatnich miesiącach prawdziwej zimy. Za kawę dzięki - slicznie stawia na nogi... ale od szpinaku jak zwykle uciekam jak najdalej - nienawidzę go. jeszcze nie wiem, co będę mieć na obiad, ale na pewno nie to co wczoraj. Namówiłam męża na kupno gotowego obiadku i... tam był zielony pieprz... brrrrrrr, nawet psiak nie chciał tego jeść, takie to diabelstwo było ostre.. a mąż jadł z wielkim smakiem i jeszcze chwalił.
  17. Na dobranoc zamiast wieczorynki: Facet wraca po pracy do domu, wchodząc zauważa swoją żonę na czworaka czyszczącą podłogę. Żona ma na sobie tylko fartuch, więc facet rzuca się na żonę i zaczyna uprawiać z nią seks na pieska. Po wszystkim uderza mocno kobietę w głowę. - Za co? - krzyczy kobieta - byłam dla ciebie taka miła, pozwoliłam ci sobie użyć. Facet patrzy na żonę i z gniewem mówi: - Za to, że nie obejrzałaś się i nie sprawdziłaś kim jestem! --------------------------------------------------------- Maria jest bardzo pobożna. Wychodzi za mąż i ma 17 dzieci. Jej mąż umiera. Dwa tygodnie później ponownie wychodzi za mąż i ma 22 dzieci z drugim mężem. On umiera. Niedługo potem ona także umiera. Na pogrzebie ksiądz patrzy w niebo i mówi: - Wreszcie są razem. Facet siedzący w pierwszej ławce pyta: - Przepraszam ojcze, ale ma ksiądz na myśli jej pierwszego męża czy drugiego? Ksiądz na to: - Miałem na myśli jej nogi. --------------------------------------------- Senator K. będąc na dorocznym zjeździe swojej partii, poznał piękną i inteligentną kobietę. Tegoż samego wieczora zaprosił ją do swego pokoju, gdzie ponadto stwierdził, że zaletom umysłu w niczym nie ustępuje boskie ciało owej pani. Niestety zauroczony pan senator, mimo starań jej i swoich - nie stanął na wysokości zadania. Nazywając rzeczy po imieniu, panu K. przez cały wieczór "to" wisiało jak szmata na kiju! Po przyjeździe do domu i wieczornym prysznicu pan K. wchodzi do sypialni. Widzi tam swą żonę w wymiętym szlafroku, w papilotach, zajadającą - mlaskając głośno - jakieś czekoladki. Do tego zielona maseczka na twarzy... I wtedy pan K. stwierdził coś dziwnego. Poczuł nagle że doznaje ogromnego wzwodu. Totalnie zaskoczony spojrzał wściekle na dół i warknął cicho przez zęby: - Ty prymitywny, wredny sk*rwysynu! Dzięki tobie już wiem dlaczego ludzie wymyślili przezwisko TY CH*JU! -------------------------------------------- Pewna kobitka miała problem z mężem - strasznie bidulek chrapał, co nie pozwalało jej się w nocy wyspać. Chodzili po lekarzach, specjalistach...nic. Pewnego dni spotkała sąsiadkę i gdy jej opowiedziała o problemie, ta zaproponowała jej wizytę u pewnej znachorki, która ponoć wszystkie przypadłości leczyć umie. Kobita leci pod wskazany adres, przedstawia sytuację, ta chwilę się zastanawia i mówi: - Jak stary zacznie chrapać, to niech paniusia mu nogi rozszerzy. Kobita się wqr..., opieprzyła znachorkę, że naiwnych ludzi tylko naciągać umie i że złamanego grosza jej nie da i poleciała do chaty. W nocy ta sama historia...stary piłuje już drugą godzinę...kobitka myśli sobie: "Ehh...spróbuję tak zrobić, jak znachorka mówiła..". Rozszerza staremu nogi i.... cisza...Następnego dnia leci z samego rana do znachorki... przeprosiny... bombonierka... podwójne honorarium... Oczywiście ciekawość nie dawała jej spokoju więc pyta: - Pani...ale na czym polega ten trick z tymi nogami?! Znachorka: - Moja droga... zasada jest prosta - rozszerza Pani nogi, worek spada na dziurę i cugu ni ma... -------------------------------------------
  18. Wesoła - każda z nas ma te same problemy - mnie już te zmiany pogody dosłownie dobijają - ostatnio tylko bym spała . Tęsknię za prawdziwą wiosną.
  19. Trudno dostać się dziś na kafe - teraz mi się udało. Nawet nie czytam - daję tylko wpis na znak, że jestem.
  20. Rybka - taki komplet wypoczynkowy jest beeee, lepiej poszukaj inny, wygodniejszy.
  21. Witajcie - jest zimowo-wiosenny dzień. Właśnie wróciłam do domu - troszkę zmarzłam. Na zacienionych chodnikach leży śnieg, lecz w słońcu jest w miarę ciepło. Dziewczęta - szybko wracajcie do zdrowia. Rybka, najlepsi lekarze są teraz za granicą - gdy idę do lekarza rodzinnego, to tylko się denerwuję... i tak lekarz nie potrafi za bardzo mi dopomóc... najczęściej pytam się w aptece... farmaceuta szybciej potrafi poradzić, dopomóc. Ruda, chrypkę staraj się wyleczyć, gdyż zaniedbana [ w najgorszym przypadku ] może spowodować zanik głosu, a również zaczyna często powracać i lubi przeradzać się w chroniczną chrypę. Dla wszystkich duża buźka - czy ja kiedyś wreszcie nauczę się robić ikonki ? ....
  22. She - kaszubka o swojej krajance zapomniała - sorki.... ale głupio mi trochę. Skleroza wielka u mnie była....dlatego staram się nigdy nie wyliczać osób na topiku... łatwo przecież niechcący kogoś ominąć.
  23. Dea i Rebeka - Wam posyłam słonko... Annapo - a Tobie więcej sił. A gdzie jest Ewanisia i Bez Torebki ? Kogo jeszcze tu brakuje - nawet nie wiem, dziś myśleć mi się nie chce, ale chyba brakuje więcej dziewcząt.. Kafe bywa jeszcze dzis chwilami niegrzeczne - nie zawsze chce wpuścić....
  24. No świetnie - Wesoła i Ellisa są z kawą, a mnie nie było... buuuu, buuuu. Maciek faktycznie mnie rozruszał..... już zamówiłam na jutro również ciepły, słoneczny dzionek..... trzeba zobaczyć inną część miasta. Tyle dni przesiedziałam w domu.... Rybko - nie zawsze wszystko nam się udaje, nie zawsze szczęście nam sprzyja... ale zawsze przychodzi lepsze jutro - głowa do góry!
  25. Witajcie w słoneczny, ładny dzionek. Wesoła - dzięki za czekoladę, ja dostawiam jeszcze rumianek i miętę - to dla tych, co za dużo w święta brzuszek wymęczyły... hihihiihihi Za chwilę przyjdzie mój maleńki Maciuś ze swoją mamą, a potem wyruszymy na pseudo zakupy i relaksujący spacer. Wczoraj kafe nie dopuszczało mnie do dokonania wpisów, więc bawiłam się wrzucając nowe zdjęcia do "Garnka" i sporą część dnia przespałam... to było za dużo snu - teraz mam oczy podpuchnięte i wielką chęć na dalsze spanie.... Maciek mnie rozrusza i świeże powietrze. Odezwę się po powrocie.
×